Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wiem, że chcę kupić dobry aparat, który starczy na kilka lat pstrykania.
A wydawanie pieniędzy na 1 lepszy model mija się z celem.
Wolę się zastanowić czy kupić photo zooma czy tak jak polecaliście x4.
Chyba nic w tym dziwnego, że się zastanawiam.
No chyba, że to niespotykana przyległość
Dla tego pisałem o przesłanie zoomów jak ktoś ma z Nikon P300 jak i Canon S90.
A jeszcze jedno pytanie o co chodzi z tymi aparatami bezlusterkowymi
Nie. Nie jest fajny dla osób którzy mają wyrobione i ugruntowane potrzeby kolorystyczne. Próbowałeś na siłę uzyskać obrazki jak z Canona i nie do końca to szło. Tak samo będzie z każdym innym producentem nie nazywającym się Canon. Taka prawda.
Kuanti
Dobrym kryterium wyboru jest tzw. "macanie" w sklepie. Jeśli masz taką możliwość, to idź do sklepu, weź swoją kartę, pobaw się przez chwilkę każdym z tym aparatów, zrób kilka fotek na swojej karcie (zazwyczaj sprzedawcy pozwalają).
Poza tym, wpisz w Googlach np. "Lumix LX5 sample" i przejrzyj kilka linków. W necie znajdziesz mnóstwo galerii zdjęć każdego z tych modeli.
Ja osobiście odradzam Szamszunga, ale to kwestia gustu. Faktycznie, wolę kolorystykę canonowską i nie chce mi się "obrabiać" 100 zdjęć z wakacji, więc preferuję gotowe jpg-i.
Zastanów się dobrze do czego będziesz głównie wykorzystywał aparat, czy gotów jesteś obrabiać każdą fotkę, czy też wolisz tzw. "gotowce" itp itd.
Pooglądaj sobie galerie i zastanów się, z którego aparatu najbardziej ci pasuje odwzorowanie kolorów. Dla fachowców to żaden problem, bo pstrykając rawy, takie sprawy jak kolorystyka szybko można dowolnie zmienić w jednym z programów do obróbki fotek, lub nawet jpg można odpowiednio podciągnąć. Ale dla amatora to nie zawsze jest aż tak mało istotne. Więc rozważ też tę kwestię.
Bezlusterkowce to kompakty z wymienną optyką (rzecz ujmując najprościej). Ich przewagą zazwyczaj jest duża matryca i możliwość stosowania lepszych niż w zwykłych kompaktach szkieł, co przekłada się na zdecydowanie lepszą jakość zdjęć. Są znacznie mniejsze od lustrzanek, ale za to często mają o wiele bardziej ograniczony wybór szkieł, które są droższe od zwykłych. To tak najkrócej.
wpisz wGooglach "System mikro 4/3" i poczytaj
jannik dzięki za wyjaśnienie i danie wskazówek.
No ja w RAW-ach chyba nie będę robić zdjęć, bo nie mam na to czasu.
Małe dzieci w domu, przy kompie siedzę mało a jeszcze jak bym miał konwertować fotki to nie dla mnie;)
Jeżeli faktycznie aparaty
Canon S95
Olympus XZ-1
Panasonic Lumix DMC-LX5
Nikon P300
są wyłącznie dla zaawansowanych fotoamatorów to muszę chyba się przeprosić i wybrać z tego co napisałem w 1 poście
Absolutnie nie są. Są dla tych co chcą tylko wciskać spust migawki jak i dla tych, którzy chcą coś tam poustawiać, by mieć lepsze fotki.
Niestety jeśli chcesz mieć super jakość to nie można zawierzać automatom, tylko zacząć kontrolować to co robi aparat. Jednym słowem to fotograf robi zdjęcie a nie aparat.
Jeśli oddajesz nadzór nad procesem tworzenia zdjęcia automatowi to musisz pogodzić się z niedoskonałościami pracy tego automatu.
Tak parafrazując mogę napisać, że Twoje podejście jest mniej więcej takie: "Nie mam czasu do stracenia więc szybko pisząc na klawiaturze popełniam dużo literówek. Szukam takiego edytora tekstu, który sam najlepiej to poprawi. Chodzi w zasadzie o to, by było to czytelne, nie musi być napisane od razu ładną polszczyzną. I najlepiej, gdyby edytor sam dobierał format dokumentu do treści, którą pisze - niezależnie czy to będzie list do rodziny, podanie do urzędu czy moje CV".
Dlaczego godzimy się, że MS Office nie jest doskonały, a od aparatu tej doskonałości wymagamy?
Jeśli piszesz:
kuanti napisał/a:
Małe dzieci w domu, przy kompie siedzę mało a jeszcze jak bym miał konwertować fotki to nie dla mnie;)
To proponuję ograniczyć budżet do powiedzmy 300zł, iść do jakiegoś sklepu i wybrać ten model, który ma najfajniejszy wygląd. I skończą się rozterki.
Twoje podejście jest mniej więcej takie: "Nie mam czasu do stracenia więc szybko pisząc na klawiaturze popełniam dużo literówek. Szukam takiego edytora tekstu, który sam najlepiej to poprawi. Chodzi w zasadzie o to, by było to czytelne, nie musi być napisane od razu ładną polszczyzną. I najlepiej, gdyby edytor sam dobierał format dokumentu do treści, którą pisze - niezależnie czy to będzie list do rodziny, podanie do urzędu czy moje CV"
Też tak zrozumiałem posty kuanti i dlatego wydaje mi się że powinien wybrać kompakt z jak najlepszym trybem automatycznym
No a czyja to zasługa? Jannika!
Więc nie czepiajcie się kolegi, bo to najbardziej doświadczony (a także "doświadczony" - ileż już aparatów wymienił...) amator na tym forum, który zazwyczaj sieje pozytywne zwątpienie wśród pytających amatorów Owszem, korygujcie błędy ale doceńcie zaangażowanie i bezcenny "amatorski" punkt widzenia.
... i dlatego wydaje mi się że powinien wybrać kompakt z jak najlepszym trybem automatycznym
No wreszcie dotarło!
uf.. uf..
Ale to zbyt trudne do pojęcia dla fachowców..
że ktoś chce jak najlepszą jakość przy jak najmniejszej ingerencji w pstyknięcie
Albo poznasz podstawy fotografii, zaczniesz robić zdjęcia na manualu z dbałością o światło, przeczytasz kilka książek o foto i mnóstwo postów, albo spieprzaj dziadu i kup se małpkę dla blondynek za 300 zł.
I łotomichodzi właśnie, że jest pośrednie wyjście, którym np. mógłby okazać się Canon G11, lub ew. Canon S95. Bo oba te aparaty spośród tych lepszych kompaktów mają najlepsze "auto".
Ponoć LX5 też ma niezłe (nie miałem, nie bawiłem się, ale czytałem)... choć na mój gustu to G11 i S95 robią przyjemniejsze dla oka fotki.
Alternatywą kompromisową mógłby być Lumix TZ20. Duży zoom przy całkiem niezłej jakości fotek. Lumixy mają świetne obiektywy. I ponoć dobrze radzie sobie na "auto". Kolorystyka miła dla oka. Polecam. Kolega ma TZ10 i bardzo sobie chwali.
TomPL
W twoim sarkazmie wyczułem szczyptę sympatii, więc dzięki
Albo poznasz podstawy fotografii, zaczniesz robić zdjęcia na manualu z dbałością o światło, przeczytasz kilka książek o foto i mnóstwo postów, albo spieprzaj dziadu i kup se małpkę dla blondynek za 300 zł.
Zaczynasz przechodzić ze skrajności w skrajność. Wystarczy nauczyć się obsługi aparatu. I nie ma to znaczenia czy jest to "małpka dla blondynek" za 300zł czy profi DSLR za 10tysi. Ta małpka za 300zł tez ma ustawienia balansu bieli, profilu kolorów i korekty ekspozycji?
Dlaczego?
Ano dlatego, że to podstawowe ustawiania, których aparat (no może za wyjątkiem balansu bieli) NIE MOŻE SAM USTAWIĆ. I do tego nie trzeba przeczytać kilku książek foto czy robić na manualu.
jannik napisał/a:
I łotomichodzi właśnie, że jest pośrednie wyjście, którym np. mógłby okazać się Canon G11, lub ew. Canon S95. Bo oba te aparaty spośród tych lepszych kompaktów mają najlepsze "auto".
W 95% sytuacji te aparaty dadzą taki sam obrazek jak "małpka dla blondynki za 300zł".
Po co więc przepłacać?
jannik napisał/a:
Ponoć LX5 też ma niezłe (nie miałem, nie bawiłem się, ale czytałem)... choć na mój gustu to G11 i S95 robią przyjemniejsze dla oka fotki.
Jak nie widziałeś fotek PROSTO z aparatu to lepiej się o jakości fotek nie wypowiadać. I tyczy się to w zasadzie wszystkich aparatów.
Wracam zrelaksowany z Krynicy Morskiej a tu widzę, ze zawrzało na moim wątku
Wiecie, ja takim aparatem nigdy się nie bawiłem więc muszę poznać wszystkie plusy i minusy danego aparatu. Pewnie dużo dni minie zanim się wyszkolę w robieniu zdjęć w trybie manualnym. No ale coś za coś. Oczywiście sam nie będę robił zdjęć, więc dany aparat musi być kompromisem między Auto a manualem.
... W 95% sytuacji te aparaty dadzą taki sam obrazek jak "małpka dla blondynki za 300zł".
Po co więc przepłacać?
Pozwolę się conieco delikatnie nie zgodzić z kolegą Hijaxem
A pewne doświadczenie i z małpkami i z wypaślakami mam niejakie..
No, ale wydaje mi się, że kolega Kuanti zdobył już wszelkie możliwe informacje pomocnicze i teraz przyjdzie kolej na najtrudniejszy etap, czyli DOKONANIE WYBORU
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10