Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Najwyraźniej wszelkie rozsądne alternatywy Ci przeszkadzają. Jaki więc sens ma ten wątek?
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Czy do ciebie nie dociera, że jest grupa kompaktów zwana megazoomami (i pod kilkoma innymi nazwami) i nie posiadają one wymiennej optyki?
Chris62 napisał/a:
Szukasz pomocy w wyborze czy uprawiasz marketing na rzecz manualnych hybryd?
Nie rozumiem....
Nie szukam pomocy w wyborze i mam gdzieś marketing. Mam określone zapatrywania. Zrozum, że na świecie jest grupa ludzi, którą interesują właśnie takie aparaty: kompakt wielki jak lustrzanka ze świetnym chwytem i genialnym zakresem ogniskowych, do tego ustawiana niczym lustrzanka a potrafią dla wygody olać jakość. To dla nich jest ten temat a ty go uparcie zaśmiecasz.
Chris62 napisał/a:
Wojmistrz napisał/a:
Myślę, że są osoby zainteresowane aparatami kompaktowymi jak najbardziej zbliżonymi do lustrzanki pod względem użyteczności. Szybkość zoomowania i ostrzenia pierścieniami jest nieporównywalna z klawiszologią.
No więc bezslusterkowiec z przypiętym zoomem może być uznany za taki własnie kompakt!
mrawi, od samego początku tego wątku, od pierwszego postu, gdy się uważnie czyta można zrozumieć, że intencją wątkotwórcy jest omawianie kompaktów z dużym zakresem zoomu. Tzw megazoomów. Nie małych lustrzanek, nie bezlusterkowców a kompaktów.
Dlaczego wyszukiwarki jak wpiszę "megazoom" nie znajdują mi bezlusterkowców czy też małych lustrzanek tylko kompakty z segmentu "bridge camera"? Dlatego, że nazwa megazoom funkcjonuje w fotograficznym słowniku tak samo jak bezlusterkowiec i jednoznacznie definiuje typ aparatu fotograficznego.
Prosił już goltar, proszę teraz i ja - trzymajmy się tematu.
hijax_pl, Chris62 podając przykłady bezlusterkowców z zoomami odpowiada merytorycznie na pytanie.
Nie odpowiada. Jak coś ma odpinaną optykę to nie jest megazoomem - zobacz tytuł tematu.
mrawi napisał/a:
Gdyby Wojmistrz określił maksymalną ogniskową na minimum np 500-600 mm no to wtedy nie byłoby tak łatwo .
Po co? Pojęcie megazooma w fotografii stanowi wiedzę elementarną. Jak ktoś próbuje kijem zawracać rzekę, to jego sprawa. Żal że musimy potem to czytać.
mrawi napisał/a:
A w czym taki GH1 ... Spełnia podane kryteria to został podany za przykład.
No właśnie nie spełnia. Ma wymienną optykę więc nie jest już zwykłym kompaktem tylko kompaktem z wymienną optyką - nie ten dział.
mrawi napisał/a:
Może autorowi chodziło o aparaty tylko z małymi matrycami, nieodpinanymi obiektywami?
No tak, to oczywiste.
mrawi napisał/a:
Jeśli tak by było, to wychodzi na to, że autor prosi, podajcie mi przykłady gorszych aparatów, bo ja nie chcę lepszych.
To rzecz względna. Wolisz diesla czy benzynę?
mrawi napisał/a:
Trzeba po prostu jasno wyrażać swoje myśli.
Albo czytać ze zrozumieniem.
mrawi napisał/a:
A nazewnistwo, hybrydy, kompakty, bezlusterkowce itp coraz bardziej się zaciera. W tych czasach trzeba bardziej konkretnie wyrażać co się chce. Np. aparat o takiej i takiej ogniskowej, takiej, a nie innej matrycy, ogniskowej, dużej lub małej ilości guzikow pokretel itp itd
Zaciera, ale jeszcze działa. To przypomina mi ignorantów, którzy na wszystkich członków rodziny mówią kuzyn, a jak dochodzi co do czego, to tłumaczą przez 10 minut kto to zamiast powiedzieć np brat stryjeczny.
Wojmistrz, Skoro się uparłeś to z tych co wcześniej wymieniłeś, Sony R1 bije pozostałe na łeb...oczywiście tylko jakością obrazu . Nie wiem czy Ci przypasuje, bo ma matrycę APS-C, a Ty stwierdziłeś, że zależy Ci na malutkiej. Nie ma też ogromnego zoomu. Ale ja bym go wybrał bez zastanowienia spośród Twoich propozycji.
Ja stwierdziłem? Ja potwierdziłem twoją wypowiedź, a to różnica. Zobacz, że większość aparatów tej podklasy, ze względu nawet na optykę posiada małą matrycę. Wyobrażasz sobie megazooma o ekwiwalencie ogniskowej 1000mm opartego na matrycy APS-C? Chyba super ciemnicę z lustrem.
Fakt, że jak na megazooma, R1 na krótką maksymalną ogniskową, ale to dla mnie nie ma takiego znaczenia. Po pierwsze, zakładając temat wychodziłem z założenia, że chodzi mi o standard camera bridge. Nie znam Polskiego odpowiednika lepszego niż megazoom, stąd lekkie zamieszanie. Kolejna sprawa, że nie jest już dostępny poza rynkiem wtórnym, więc do listy jak i reszta wymienionych w tamtym poście, trafił tylko informacyjnie. Temat, jeśli przeczytałeś od początku tyczy się modeli możliwych aktualnie do kupienia, czyli nowych w sklepach.
Ojjj strasznie się przepychacie a szkoda. Autor rzucił prosty temat "Megazoomy z pierścieniem zmian ogniskowej i ostrzeniem". Jestem kompletnym laikiem w dziedzinie, więc liczyłem że czegoś się dowiem.
Sam szukam kieszonkowca ewentualnie czegoś większego jeżeli zajdzie taka konieczność. Potrzebuję coś co da mi przedsmak artystycznej zabawy z lustrzanką i najlepiej jakby można było to schować do kieszeni. Jeżeli nie znajdę takiego kieszonkowca to może bezlusterkowiec/hybryda (to chyba to samo, nie wiem) albo wspomniany megazoom. Myślałem o Panasonic DMC FZ-150.
Natomiast jeżeli znajdzie się ktoś kto będzie mógł mi pomóc w zakresie mniejszych aparatów to proszę o post w temacie "Krok przed lustrem".
lacek [Usunięty]
Wysłany: Sro 23 Sty, 2013
Wojmistrz napisał/a:
chciała by mieć pierścienie jak w lustrzance. Wybrałem HS30EXR. Znam więcej osób, dla których wygoda i czas są cenniejsze niż sama jakość
Idea fotografii jest chyba mniejsza lub wieksza starannosc. To o czym piszesz to jak jedzenie surowego ciasta bo tak szybciej...
Idea fotografii jest chyba mniejsza lub wieksza starannosc. To o czym piszesz to jak jedzenie surowego ciasta bo tak szybciej...
Zastanów się nad treścią tego co piszesz. Fotografowałeś kompaktem w pełnym trybie manualnym z pierścieniami do optyki i kompaktem sterowanym tylko przyciskami? Jak tam ostrzenie wychodziło na przyciskach? Pewnie po chwili zmieniłeś z powrotem na auto fokus.
Co do jakości, dla przykładu taki Fuji ma kiepski obraz. Tu na sprzętowym forum, nie ma czym zachwycić w porównaniu do konkurencji np Sony czy Panasonica, ale nie znam ludzi z budżetem 1000-1200zł, którzy to widzą, a swoje prace zamawiają w formacie A4 lub jeszcze większym. Aparaty nadrabiają niedociągnięcia obrazu ilością pikseli, co po degradacji rozdzielczości do formatu druku zdjęć 10x15 czy internetu, nie ma kompletnie znaczenia. Nie znam również aparatu, którego zdjęć nie trzeba by poprawiać w programie graficznym. Kwestia tylko czy będą to "trzy kliknięcia" czy "trzy godziny".
Miałem S9600 przez ponad 2 lata. Nawet nie chce mi się opisywać działania manualnego ostrzenia, w skrócie - raz kręcenie w lewo to znowu w prawo i łud szczęścia, że może się utrafi, kosmiczne opóźnienia. Bawiłem się też sklepowymi S200exr, HS10, w S200 trochę lepiej to działało, ale do normalności bardzo daleko. W HS10 to tragedia, utrudniony dostęp do pierścienia i działanie fatalne. W nowszych modelach ciekawe czy coś poprawiono. Jeśli nadal są potencjometry takie jak wcześniej to będzie słabiutko.
Ja mam jakieś tam doświadczenie i porównanie w obsłudze s5600 z s6500 i byłem zadowolony z pierścieni, a pracę z przyciskami do dziś źle wspominam. Teraz mam dość często w łapkach HS30EXR i jestem bardzo zadowolony. Osoby, które posiadają X-S1 też nie narzekają.
No więc bezslusterkowiec z przypiętym zoomem może być uznany za taki własnie kompakt!
Nie, nie może. To "inna bajka".
Nie może i to tylko dlatego bo ma możliwość odpięcia obiektywu? Ciekawe dlaczego?.
Przypomnę kilka apsektów.
1. Wymiana obiektywu to OPCJA nie przymus.
Jak komuś przeszkadza ta świadomość
niech użyje dobrego kleju na bagnecie
2. Gdyby komuś jednak nie przeszkadzała taka możliwość to po pierwsze może w szczególnych przypadkach przypiąć inny obiektyw albo np wyczyścic zabruidzoną matrycę czego nie uczyni bez serwisu w przypadku hybrydy Fuji HS30 którą komuś doradziłeś.
3. Jeżeli padnie matryca to HS30 trafi do śmietnika bo naprawa bęzie nieoplacalna a posiadacz np Nikona 1 z 10-300 kupi sobi nowy korpusik prawdopodobnie jeszcze lepszy a obiektyw już ma.
Jednym słowem nie widzę żadnego argumentu za hybrydami,
które tu" oferujesz".
Jedynym argumentem może być co już wspomniałem baaardzo duży zoom wtedy OK ale przecież takie S6500/S9500/S9600 pod tym względem też nie imponują.
Nie wiem czemu się tak napinasz. Podałem tylko alternatrywę nie widze żadnego merytorycznego argumentu przeciw poza Twoim nie bo nie bo ma być taj jak sobie napisałem.
Czasy się zmieniają trzeba na sprzawę spojrzeć od strony fotograficznej a nie sprżetowej.
Tym i tym można zoomować bez przepinania szkła o to przecież chodzi prawda?
Samo zoomowanie tomało potrzebny jest dobry i szybki AF na tele no i dobre śwaitło by się przydało i matryca.
Po kiego mi taki duży zoom kiedy dla zamrożenia ruchu przy F5,6 nie dam rady użyć migawki 1/800s bo będzie za ciemno na rozsądnie niskie ISO?
No ale" zoomuje" się fajnie nie powiem fajna zabawa he he..
Ktoś tu pytał o małą hybrydkę. Zamiast FZ150 proponuję jednak FZ200 - stałe światło F2,8 ma tu spore zalety UŻYTKOWE - 2 EV niższe ISO przy zdjęciach tele i to jest ważne a nie to czy korbką czy silniczkiem się kręci.
Czy samochód z przyczepą to "dostawczak". Czemu nie? A jak komuś odpinanie przyczepy przeszkadza, to zawsze może na kropelkę przykleić przyczepę do haka na stałe...
Samochód z przyczepą będzie zawsze samochodem z przyczepą a nie "dostawczakiem".
OK Chris62, sam tego chciałeś
Wymyśl sprzęt pod takie potrzeby. Ma być bardzo dobra jakość zdjęć, a obiektyw ma mieć taki, żeby można było zrobić widoczki i zdjęcia samego ptaka na wierzy kościoła. Ma się go dobrze, wygodnie i pewnie trzymać podczas fotografowania. Będzie noszony turystycznie na szyi, co najwyżej mogę mieć w kieszeni dodatkowe baterie. Nie będzie fotografować na automacie/autofokusie więc musi mieć możliwość łatwego przestawiania ustawień. Czas od robienia panoramy do zauważonego ptaka na drzewie nim odleci max 5s. Budżet 800-900zł.
No to teraz wymyślaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11