Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Zakładając ten temat, nie do końca wiedziałem gdzie go założyć. Ten temat, powinien się znaleźć w wątku DIY, ale po prostu takiego nie mamy, a do "Lampy błyskowe i oświetlenie" też nie do końca mi pasuje.
Szukam modelu, a nie sklepu. Ekonomia jest jaka jest, sklepy zamawiają towar np z Chin, przy większych zamówieniach dostają darmowe brandowanie i robią horrendalne marże, bo koszt inwestycji musi zwrócić do 10% sprzedanego towaru, a koszty magazynowania też potrafią być niezbyt niskie. Wiem, bo długo byłem "po drugiej stronie barykady" Wszystko to i tak produkowane gdzieś w Azji, a tam ceny znacznie niższe, wystarczy zerknąć eBay, Amazon czy wszelkie Ali...
Mam kilka latarek i to na prawdę mocnych i żadna z nich nie kosztowała więcej niż £20 z przesyłką, łącznie z wymagającymi ogniw LiFePo4 czy własnymi ładowarkami. Ilość modeli na azjatyckim rynku jest ogromna i na prawdę ciężko to ogarnąć.
Prześciganie się w lumenach przez producentów latarek jest trochę bez sensu, ale tak już po prostu jest i będą wprowadzać poniekąd kupujących w błąd. Producenci LED jak CREE, podają kat świecenia i ilość lumenów więc kandele można sobie wyliczyć jak ktoś potrzebuje, a producenci latarek podbijają lumeny zmieniając kąt świecenia na punktowy. Moc samych LED się nie zmienia, dlatego pisałem o konkretnych modelach emiterów, za to budowa latarek jest różna.
Jak już pisałem, to ma być do wykonania światła w stylu Icelight więc średnica nie powinna przekraczać 4-5cm, a długość do 20cm, bo inaczej będzie mało użyteczna.
Spotkałem jakiś czas temu taką latarkę, która była by ideałem do tego zadania, ale nie znam modelu i nie mam kontaktu z jej posiadaczem. Może ktoś z was ją zna? Niby zwykła tania chińszczyzna za kilkanaście funtów. 3 mocne diody, aczkolwiek nie rozbierałem i nie wiem jaki to był model, a soczewki z przodu nie dają możliwości rozpoznania nawet po wymiarze, zapakowane w równą aluminiową frezowaną rurę długości około 20cm. Włącznik na około 1/4 długości, a nie od góry i w środku 2 pakiety po 3 ogniwa Li-Ion 18650. Znacie taki model lub podobny? Jeśli tak, to proszę o info.
Mam kilka latarek i to na prawdę mocnych i żadna z nich nie kosztowała więcej niż £20 z przesyłką, łącznie z wymagającymi ogniw LiFePo4 czy własnymi ładowarkami.
jak ktoś często jej używa to mu wystarcza na miesiąc potem jest tak zawodna i słaba że trzeba zmieniać
Ja taką pisaninę nazywam bzdetami. Piszę z pozycji kogoś kto używa latarki kilka lat mając ją non stop przy sobie i jakoś parametrów nie chce zmienić. Po prostu zamiast kupować badziewie kup coś porządnego a zrozumiesz dlaczego to tak działa. Tylko to nie kosztuje pięć dych... Widocznie na ochronce parkingowej wynalazek daje radę - jak trzeba poświecić na 200 metrów to już niekoniecznie.
[ Dodano: Czw 14 Maj, 2015 11:04 ]
Wojmistrz napisał/a:
Jak już pisałem, to ma być do wykonania światła w stylu Icelight
Wojmistrz, dzięki, choć myślałem, że podasz coś sprawdzonego, co przeżyło u Ciebie jakiś czas i się nie rozleciało. Chyba że też hołdujesz zasadzie: kosztowało tylko pięć dych, ale wymieniłem wszystkie blaszki, polutowałem wszystkie kabelki itd.
Kiedyś jeden znajomy dał mi link do gościa na Allegro, który modyfikuje w miarę firmowe ale niezbyt jeszcze drogie, przyzwoite mechanicznie latarki, usuwając z nich zabezpieczenia przeznaczone na europejski rynek. Czyli zwiększa przenoszoną moc, wymienia radiator, itd. No typowy tuning typu większa wydajność w zamian za mniejszą żywotność i mniejsze bezpieczeństwo użytkowania. Widzę, że masz podobną wiedzę, żeby może samodzielnie coś takiego poskładać z tych tanich ebajowych elementów?
komor, kupowałem od tak, testowałem i rozdawałem po rodzinie - uniwersalny prezent do faceta Teraz ma jakiegoś UltraFire 501B, na diodzie, której nie mogę znaleźć na stronie producenta (CREE XK), ale faktycznie mam w planie przylutować T6 albo jak tanio dostanę to U2.
Sugerowanie się ceną lub podawaną w reklamach mocą to naiwność.
Ja do pracy kupiłem za pięć dych zwykłą 32ledową w solidnej obudowie z jednym trybem włącz-wyłącz. Oczywiście żeby nie było tak pięknie to już na dzień dobry zastąpiłem wszystkie zbędne blaszki i styki poprzez wlutowanie miedzianych przewodów pomijających również gwinty. Dokupiłem Enelopy 3xAAA co niemal dwukrotnie zwiększyło siłę światła w porównaniu do nowej baterii.
No właśnie... Latarki 32 ledowe dają brzydkie, zimne, wręcz trupie światło. Światło też jest słabe, obojętnie, czy ledów jest 5, czy 32. Styki przestają kontaktować po tygodniu. Zasilanie AA, jest mało wydajne. Podsumowując, te latarki są nic niewarte. Inaczej rzecz wygląda przy latarkach z nowoczesnymi ledami, zasilanymi ogniwami 3,7V. Nie mają wad swoich poprzedników. Jest tylko kwestia staranności wykonania, wbudowanej elektroniki, no i ceny. Tutaj sugerowanie się ceną jest jak najbardziej uzasadnione, choć moim zdaniem 1800zł za latarkę, jest ceną zdrowo przesadzoną.
[ Dodano: Czw 14 Maj, 2015 17:30 ]
Wojmistrz napisał/a:
Teraz ma jakiegoś UltraFire 501B
no i kupiłem Dioda XM-L2 U2, 70zł z przesyłką. Jak się nie sprawdzi, to pójdę tropem wynalazków, które poleca MM
"Pop swoje a czort swoje" -Latarka to bardzo proste wręcz prymitywne urządzenie, sęk w tym że aby prawidłowo działała musi być wykonana solidnie i bez programowych punktów awaryjnych jakimi jest mnóstwo gwintów, styków i elektronika. Wyobraźcie sobie cep do którego Chińczycy zamontowali łożyska, sprzęgło, czujniki ruchu liczniki obrotów ,kalorii i GPS itd.
Jak ktoś chce mieć gadżet to może czuć się dopieszczony pod każdym względem ale niech zapomni o jego przydatności czy niezawodności niezależnie ile za niego zapłacił,
To raczej światło dzienne i można nim nawet doświetlać na planie filmowym, polecam wypróbować. Człowiek ma w genach jeszcze świeczkę i ognisko więc dzienne światło w nocy mu nie pasuje do wrodzonych instynktów.:lol:
MM napisał/a:
jak trzeba poświecić na 200 metrów to już niekoniecznie
I vice versa - spróbuj takim szperaczem oświetlić kilka metrów wokół siebie
Latarka to bardzo proste wręcz prymitywne urządzenie
Pomyśl przez chwilę o ogniwie, zapewniającym odpowiednią gęstość prądu. Pomyśl o żarówce, jakiejkolwiek, jednak takiej, aby zapewniała odpowiednią trwałość i niezawodność, a potem możesz wrócić do cepa.
Jestem elektrykiem ale nie bardzo wiem o co Ci caman, czyżbyś miał na myśli natężenie prądu?
Współczesne ogniwa (zwykłe aku) dają kilkadziesiąt a nawet kilkaset razy większe natężenie prądu niż potrzeba do uzyskania pełnej mocy żarówki, te lepsze to raczej ulegną samozniszczeniu i wywołają pożar ale dadzą odpowiednią moc do obciążenia. To właśnie po to wstawia się chipy do akumulatorków aby ograniczyć natężenie prądu w razie zwarcia do wysokości przewidzianej dla danego typu urządzenia, to właśnie nieodpowiedniej wartości chipy w zamiennikach robią problemy z compatybilnością w aparatach.
A wracając do cepa:
-akumulatorki nie są żadnym ograniczeniem
-żarówki są dostępne w różnych mocach i technologiach do wyboru.
-od ilości wzorów obudowy grozi zawrót głowy
Gdzie więc problem ?
Nowa klasyczna latarka 32led z nowymi bateriami alkalicznymi pobiera od 0,3A w porywach do 0,5A prądu to zależy czym się porusza w latarce.
Po opisanym lutowaniu pobiera 1,4A prądu niezależnie czym się pokręci co daje nieco ponad 5 W.
Dżozef, Tutejszynowi chodzi o gęstość zmagazynowanego ładunku elektrycznego, czyli jak duża i ciężka jest bateria w stosunku do zgromadzonego ładunku. To przez ostatnie lata mocno się zmieniło. Współczesne ogniwa to cuda techniki, zobacz jakiej wielkości są aku w dobrych smartfonach, tabletach czy laptopach. Jak wiadomo też, gdy coś pójdzie nie tak w ogniwie laptopa, to można wywołać tym niezły pożar.
Czyli chodziło o pojemność w Ah a raczej- "sprawność w Ah/kg"
"gęstość prądu" wyraża się w A/mm2 przekroju przewodu,- to podstawowa wartość dla każdego elektryka przy doborze przewodów.
No ale może ja za stary już jestem, "gęstość ładunku" to kojarzy mi się z kondensatorami i kulombami. Niby przeliczeniowe wartości tylko co ma kondensator do ogniwa?.
Dżozef, wybacz, że laicy przypadkowo użyli nieprawidłowo sformalizowanej jednostki. Oczywiście chodzi bardziej o gęstość energii, czy ładunku, a nie gęstość prądu w tym sensie, który podałeś. To, o czym piszemy, też pewnie ma już wymyślony jakiś sformalizowany termin.
"Kannappan i przyjaciele zmierzyli wydajność ich superkondensatora i są wyraźnie pod wrażeniem wyników jakie otrzymali. Okazuje się bowiem, że ich grafenowa bateria ma pojemność o wartości przekraczającej 150 faradów na gram i może gromadzić energię o gęstości większej niż 64 Wh/kg przy gęstości prądu na poziomie 5A na gram."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9