Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
czego nie ma D80, że nie jest w stanie mierzyć tego cholernego światła z manualnymi obiektywami? Czy nie jest to czasem tylko niedostatek oprogrwamowania? Bo przecież elementy mierzące światło znajdują się w puszce, na torze optycznym, nie?
d80 ma wszystko co trzeba, natomiast przy tej puszce pomiar światła - mimo, że oczywiście dokonywany poprzez tor optyczny - zawsze dokonywany jest po skojarzeniu z danymi z obiektywu. Szczegóły to już how know Nikona. W każdym razie nawet jeżeli nie używamy 3D Color Matrix II to obiektyw musi mieć wbudowany procek. Bez procka można robić foty tylko na M bez pomiaru, drabinki i oczywiscie sterowania lampą TTL. Działa natomiast dalmierz, ale tylko do maks. otworu przesłony f/5,6.
W przypadku D300 obiektywy bez procesora można zdefiniować ręcznie w korpusie i korzystać z pomiaru matrycowego. Bez wspomnianego definiowania działał będzie pomiar centralny.
Mam parę obiektywów od starego pentaxa, jednak nie wiem jak się puszka będzie zachowywać z podłączonym takim sprzętem a nie chcę inwestować w adapter tylko po to, żeby się o tym przekonać
...ja w życiu nie przesiadłbym się z Pentaxa na Canona czy Nikona...
Wysłany: Wto 05 Lut, 2008 Re: Pomiar światła przy obiektywach manualnych w d80
benetnash napisał/a:
Witam!
Czy nikon d80 z obiektywami manualnymi (albo z adapterem m42) będzie automagicznie mierzył światło / ustawiał czas ekspozycji? Mam parę obiektywów od starego pentaxa, jednak nie wiem jak się puszka będzie zachowywać z podłączonym takim sprzętem a nie chcę inwestować w adapter tylko po to, żeby się o tym przekonać.
Pozdrawiam!
Dokładnie wygląta to tak: Z Nikonem D80 i M42 będziesz miał potwierdzenie ostrości, ale nie będziesz miał pomiaru światła. Na dodatek szkła M42 nie będą ostrzyły na nieskończoność. Potrzebna jest redukcja z dodatkową soczewką. Psuje ona jakość, ogólnie padaka, nie polecam. Dość często można trafić te same szkła, ale z mocowaniem Nikona. Będą oczywiście ostrzyć na nieskończoność, ale nadal nie będzie pomiaru światła. Oczywiście masz histogram, więc 2-3 strzały i jest OK. Z Canonem dla odmiany jest zupełnie odwrotnie. Wszystkie M42 pięknie ostrzą ma nieskończoność. Mierzone jest światło, ale juz mniej pięknie, bo trzeba poprawki wprowadzać. Nie ma natomiast potwierdzenia ostrości. Można za to dokupić redukcję z tzw. DANDELIONEM, który to elektrycznie udaje szkło 50mm 1.4, lub 1.8 Jak widzisz - nie udar to sraczka. Z dwojga złego wolę Canona, bo nie potrzeba dodatkowych szkiełek w torze optycznym. Aaaa i do makro to oczywiście w Nikonie redukcja bez tej soczewki.
A czy nikon D80 bedzie mierzyl swiatlo gdy przypniemy do niego manualny obiektyw, w którym przyslona jest przymykana odrazu w momncie krecenia pierscieniem przyslony? Czyli ustawiamy sobie aparat na priorytet A, czy tez lipa z tego?
- Nie będzie pomiaru światła.
- Bez procesora w obiektywie migawka będzie zablokowana we wszystkich trybach oprócz M
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009 a co z 30d?
lekko na patelni - odgrzany kotlet
wczoraj "mordowałem sie" ze szkłami od Y/C w moim 30d..
i o ile przy 135/2.8 zdjęcia naświetlone były w miarę, to już 28/2.8 - tragedia
rozumiem mniej więcej dlaczego, ale ....
jak to jest w końcu z tym pomiarem światła TTL w canonach?
komor w tym wątku napisał ,że nie ma problemów, ja je mam, a inni?!
kończąc dodam tylko,że używając wewnętrznego światłomierza, to można sobie w czasie moich testów flary naświetlać, a poprawne /na histogramie/ naświetlenie to było jak zszedłem 3-4 działki /pełne/ przysłony/czasu w dół , bo zdjęcia były non stop prześwietlone.
rodzaj pomiaru był w zasadzie w tym momencie obojętny - nie uzywałem tylko punktowego. co do rodzaju zdjęcia dodam tylko - landszaft i to bardzo stonowany...
ma ktoś coś do powiedzeina/napisania i wytłumaczenia jak chłopu na miedzi o co kurna chodzi?
dla złośliwców - tak zamierzam kupić światłomierz
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
krisv740 napisał/a:
komor w tym wątku napisał ,że nie ma problemów, ja je mam, a inni?!
z tego co pamiętam, to Canony lubią mylić się +/- 0,7EV nawet - ale nie wiem co to za problem, zawsze po jednym kadrze można korektę zapuścić
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
mavierk, czytałeś mojegop posta
to nie jest 0, do 0,7EV ale 2-4 EV
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
krisv740, nadal tą korektę możesz wprowadzić, chyba że w 30d czegoś takiego nie ma No i chyba najlepiej by było, jakbyś zaufał swojemu nosowi i przełączył na M
Zaraz wyjdzie na to, że dobrze, że nie mam pomiaru światła i nie muszę płakać, że mój światłomierz się myli
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
mavierk,
praktycznie tylko na M mogłem normalnie wykonać pomiar światła - tzn. przekalkulować naświetlenie...
co do wprowadzenia ekspozycji/korekty to chyba znowu nie doczytałeś postu
jaką masz możliwość wprowadzenia korekty na stałe 4EV
a jesteś pewien,że to będzie właściwe dla każdego pomiaru
o winnetou
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
krisv740 napisał/a:
a jesteś pewien,że to będzie właściwe dla każdego pomiaru
Z tym niedoczytaniem to możesz mieć rację, albo piszesz niewyraźnie ale jestem pewien, że tylko tak piszesz a zdjęcia wychodzą Ci dobre, może nie za pierwszym razem, ale w końcu się udają Bo w końcu po jakimś czasie światłomierz ma się w oku ^^
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
mavierk,
dobrze
specjalnie dla ciebie...
jak mozna opierać się na wskazaniach światłomierza aparatu, jeśli po wykonaiu zdjęcie jest "przejarane" totalnie z 28mm szkłem, a z obiektywem 135mm po korekcji 1EV może być.
dla utrudnienia ,zmiana przysłony powoduje zmianę odczytu wartości, zmiana czasu powoduję także podobne zmiany, a przy użyciu nastaw wskazanych przez wewnętrzny światłomierz zdjęcie jest do skasowania. w zasadzie nawet nie można mówić o zdjęciu w przypadku krótkiego szkła , bo jest to po prostu biała plama z drobnymi czrnymi/szarymi wstawkami drzew - przy fotografii w lesie
i tu dochodzimy do zgłoszonego przeze mnie problemu; czy ktoś używający na canonie szkieł innych systemów,szkieł manualnych ma podobne doświadczenie, czy moze tylko moja 30d tak się zachowuje?
jeśli jest to wspólne dla wszystkich lustrzanek canona , to sprwa jasna - swiatłomierz juz prawie kupiłem, ale po prostu chcę wiedzieć
dlaczego?
bo od jakiegoś czasu nie podoba mi się działanie światłomierza w moim aparacie, a to może byc przyczyną opisanych tu problemów...
dziękuje za uwagę i ewentualne merytoryczne spostrzeżenia
Komor przywołany do tablicy tłumaczy się, że z jego Pentaconem 135/2,8 pomiar światła działał przyzwoicie, myląc się i wartości niewielkie, w granicach 1 EV, jak pisał Mavierk. Pomyłki były powtarzalne i dotyczyły określonych przysłon (chyba na pełnej dziurze prześwietla, ale już nic nie pamiętam…).
Skoro w tym szerokokątnym naświetlasz głównie flary to podejrzewam, że przy określonych obiektywach, które szaleją z odbitymi strumieniami światła, pomiar wariuje na zasadzie takiej, że flara (czyli silniejsze światło) trafia może akurat w jeden z punktów pomiaru światła?
Obiektywy systemowe przekazując informację o ustawionej przysłonie pozwalają uwzględnić coś w kalkulacjach?
nie wiem jak canon ale soniacz / km przełącza się na CW jeżeli brak chipa w szkle.
w km normalne jest że trzeba wprowadzić stałą (+-) korektę dla szkła bez elektroniki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10