Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wojmistrz, grzebanie w moim własnym aparacie póki co jeszcze nie podpada pod definicję osób nieuprawnionych. Przepisy na które się powołujesz są aktualizacją do czasów komputerowych tego, że nie wolno otwierać czyjejś poczty, podsłuchiwać czyjegoś telefonu, albo przecinać kabli transmisyjnych w studzienkach kanalizacyjnych.
Tutejszyn, pełna zgoda. Ale póki co chyba jeszcze nas ominęło.
W ogóle cały ten temat jest "póki co". Forsowanie tezy o karalności za coś, co może być nieobjęte jakimikolwiek przepisami. Teraz to tylko wywoływanie wilka z lasu, a przy kolejnej wymianie sprzętu na nowy, możemy być zaskoczeni, że nie kupujemy już sprzętu, a wypożyczamy go od producenta, płacąc jedynie abonament, a to, co będziemy mogli zrobić legalnie, to otworzenie klapki slotu pamięci. *****.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
Tutejszyn napisał/a:
maziek, rozumiem, jaka jest różnica między 1, 2 i 3. Rzecz jest raczej w kolejności. Nie jest karalne wydawanie kradzionych pieniędzy, ale nie można ich wydać, zanim się ich nie ukradnie, a kradzież karalna już jest. Aby zrobić Twoje niekaralne 1, musi nastąpić karalne 2.
Można wydać kradzione nie kradnąc, jak się nie wie, że są kradzione (znasz to? Y kupuje samochód od X, potem się okazuje, że X(n) skradł go Z. Efekt - Y paser. X-sów (n, n+1, ..., 0) nigdy nie odnaleziono. Y sądzą za paserkę (nie za KRADZIEŻ!, a tym bardziej nie za wyłamanie stacyjki). Primo.
Secundo nawet jeśli serwis A cofnie licznik klientowi B a aparat następnie kupi C, to jeśli C poda kogoś do sądu to sprzedającego aparat (niekoniecznie B) a nie A i za krok 3 a nie za 2 (czy 1). Wracając do primo, sąd będzie musiał udowodnić, że sprzedający świadomie cofnął licznik bądź wiedział o tym aby oszukać C. A co, jeśli sprzedawcą nie jest B (tylko siostra, abo złodziej, który B ukradł aparat?). Albo skarży dopiero F? W żadnym jednak momencie nie będzie chodziło o 1 (cofanie licznika jako takie).
Ja tu widzę szeroookie pole do popisu dla prawników obu stron, ale nie widzę, aby z czegokolwiek wynikało, że cofanie licznika w aparacie jako takie jest przestępstwem.
Ja tu widzę szeroookie pole do popisu dla prawników obu stron
A ja już nie ogarniam. Zresztą przestałem ogarniać już dużo wcześniej. Dla mnie istotne jest to, co czuję i co jest dla mnie szwindlem, a co nie jest. Sam łamię przepisy, jeśli uważam je za bzdurne. A cofanie licznika jest dla mnie... zbyt niewarte zachodu, aby w ogóle się tym przejmować. Jak będę chciał zobaczyć "zero", to sobie wyzeruję w menu aparatu.
maziek, wyłożył wyraźnie, że karalne jest oszustwo albo poświadczenie nieprawdy („Tak, ten aparat ma tylko 5000 zdjęć na liczniku.”), a nie sam fakt modyfikacji tegoż licznika.
Czy w takim razie maziek może wyłożyć wyraźnie, w jakim innym celu /poza zerowaniem następującym po instalacji nowej migawki/ niż oszustwo albo poświadczenie nieprawdy dokonuje się takiej modyfikacji jak cofanie licznika w aparacie fotograficznym
dcs [Usunięty]
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
Żeby poprawić swoje samopoczucie?
Ostatnio zmieniony przez dcs Nie 26 Kwi, 2015, w całości zmieniany 2 razy
Kupując dowolny sprzęt, zawierasz umowę konsumencką. Do twoich obowiązków klienta, należy zapoznanie się z instrukcją obsługi, w której zazwyczaj jest odpowiedni regulamin, w którym na pewno są odpowiednie licencje, patenty i klauzule dotyczące grzebania zarówno w sprzęcie jak i oprogramowaniu
Zliczanie aparatem gołębi obsrywających mój samochód, potem reset licznika i zliczanie tym razem wróbli...
Pamiętasz "pomroczność jasną"? Albo u tego samego prawnika dołek w gardle, w którym zatrzymuje się alkohol (to było wtedy, kiedy został złapany na bani i tłumaczył, że procenty na wyświetlaczu pochodziły z owego dołka, bo we krwi musiało być zero)
Wyjaśnień może być mnóstwo. Prawnicy i ich gwara....
Ja nie wiem, nie jestem prawnikiem, ale jestem przekonany, że to są proste rzeczy wynikające z elementarnej logiki, a nie prawa. Są skutki, przyczyny, zamiary i konsekwencje. Nie można tego wszystkiego wkładać do jednego worka i nie rozróżniać.
Obyście kiedyś nie stanęli przed jakimkolwiek sądem, choćby ulicznym, który zechce was potraktować w ten sposób, że co za różnica, czy coś jest zabronione czy nie, ważne że według sądu/tłumu należy wam się wp#$%ol.
Bo za cofanie licznika się należy. Tylko należy odpowienią osobę w odpowiednim momencie złapać za rękę.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
Tutejszyn napisał/a:
[ Dodano: Nie 26 Kwi, 2015 13:46 ]
maziek napisał/a:
Można wydać kradzione nie kradnąc
ale to nie jest przypadkiem paserstwo?
Oczywiście, co najmniej nieumyślne. A teraz, wg Twego kodeksu (apropos, że łamiesz bzdurne przepisy i vice versa) - uważasz, że to jest w porządku, że kupiłeś z drugiej ręki aparat, nieświadom, że pochodzi z kradzieży - i teraz TY jesteś sądzony za paserkę? Częsty przypadek (to samo co w zapodanym wcześniej przypadku samochodowym).
Wojmistrz mieszasz sprawy, w instrukcji podaje się informacje dla informacji, jedyna umową jaką zawierasz jest umowa sprzedaży. Nie przypominam sobie, aby kupno czegokolwiek (samochodu, pralki, lodówki, aparatu itp.) wiązało się z przyrzeczenie stosowania się do instrukcji pod odpowiedzialnością karną (co innego utrata gwarancji i takie tam - ale to co do zasady odrębna sprawa). Mogę sobie kupić aparat i wbijać nim gwoździe - chyba w instrukcji tego nie ma ?
mozer, raczej tego, że bez względu na tłumaczenia oskarżonego, co do zasadności postępku, zdrowy rozsądek mówi, czy coś jest brzydkie, czy nie.
Bardzo podoba mi się to, co powiedział komor
Teraz nastąpi opowieść (postaram się najkrócej, jak potrafię). Niedaleko mnie jest takie dziwne skrzyżowanie. Było OK, do czasu, aż ktoś nie postawił znaku stopu, a na drodze wymalował wysepki i zaczęło być debilnie. Postanowiłem olać wysepki i stop i jeździć po staremu (akurat tak jest bezpieczniej). Oczywiście zostałem złapany i został mi "zaproponowany" mandat. Pierwszy raz w życiu zacząłem się wykłócać z władzą, aż facet przyznał mi rację. Usłyszałem "dostanie pan mandat 20zł za zaśmiecanie, ale będzie pan jeździł zgodnie z przepisami". Powiedziałem, żeby pisał normalny mandat, bo będę jeździł jak wcześniej.
maziek napisał/a:
że kupiłeś z drugiej ręki aparat, nieświadom, że pochodzi z kradzieży - i teraz TY jesteś sądzony za paserkę?
To są właśnie bzdurne przepisy, z którymi się nie zgadzam, podobnie jak to, że jeśli zostanie ukradziony mój samochód i dojdzie do wypadku i szkody, to ja odpowiadam za szkodę. (Złodziej ukradł ciągnik i spowodował trwałe kalectwo kogoś. Właściciel ciągnika jest zmuszony płacić rętę poszkodowanemu)
[ Dodano: Nie 26 Kwi, 2015 14:42 ]
mozer napisał/a:
Kategoryczne stwierdzanie 'bo się kara należy' niezależnie od przepisów prawnych prowadzi w nieciekawe strony...
A czym innym jest prawo? To tylko zapisanie w kodeksie zbioru ludzkich zdrowych rozsądków. Tylko, że z czasem kodeks się rozrósł i gdzieś po drodze w niektórych przypadkach, gdzieś ten zdrowy rozsądek się ulotnił.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
Tutejszyn napisał/a:
maziek napisał/a:
że kupiłeś z drugiej ręki aparat, nieświadom, że pochodzi z kradzieży - i teraz TY jesteś sądzony za paserkę?
To są właśnie bzdurne przepisy, z którymi się nie zgadzam
No to sam widzisz. Dobra, ja idę robić zdjęcia (tak serio to cofać licznik. Odkryłem, że jeśli w czasie robienia zdjęcia szarpie się aparat do tyłu, to licznik się cofa ).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 9