Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Softboxy stosuje głównie w fotografii zbliżeniowej i makro.
Softboxsy to urządzenia typowo studyjne, ich adaptacja do innych zastosowań jest sporadyczna. Bo i po co?, w plener wystarczą parasolki do makro namiot lub lampa pierścieniowa do reportażu dyfuzor.
Na pewno nie dostrzegasz ograniczeń oświetlając z kilkudziesięciu centymetrów makro, bo z takiej odległości moc lampy jest ogromna i możesz użyć nawet szarych skarpetek do budowy swojego "softboxsa" . Studio to zupełnie inny zestaw problemów niż makro
Narado napisał/a:
Mieszkam w mieście w którym fotografia jest przedmiotem w szkołach średnich, gdzie jest renomowana uczelnia kształcąca artystów fotografików więc rynek fotograficzny jest baaardzo bogaty. W sklepach fotograficznych ...
Współczuję. Z samodziełkami i chińszczyzną nie podskoczysz w takim "mieście".
Fotografia dla mnie to hobby z którego czerpię przyjemność i jakoś nie mam ciśnienia na to żeby błysnąć sprzętem. Poza tym jest bardzo bogaty rynek wtórny. Na internetowej giełdzie miejskiej (Craiglist ) codziennie jest ok. 2.500 ofert ( http://vancouver.craigslist.ca/search/pha ).
Dżozef, napisałem że softboxów głównie używam do makro a nie tylko.
Dżozef napisał/a:
Na pewno nie dostrzegasz ograniczeń
.... no jasne.... ostatnio nawet nie dostrzegłem że omyłkowo podpiąłem do korpusu lampę naftową zamiast systemowej. Jakie to szczęście że chodzą po świecie wszechwiedzący teoretycy.
.... ostatnio nawet nie dostrzegłem że omyłkowo podpiąłem do korpusu lampę naftową zamiast systemowej
To stopki naftówek pasują do twego systemu. .Tego nie wiedziałem, więc zwracam honor faktycznie musisz sam dorabiać dyfuzory, koniecznie ogniotrwałe! z blachy i glinki szamotowej .
Nie jestem jakimś specem, jednak warto jest pocztyać do czego inni doszli
Polecałbym najpierw podejście pewnego gościa:
http://www.fotopolis.pl/n...bnej-fragmenty/
Bardzo podoba mi sie jego podejście (obiekt nie powinien widzieć lampy)
akurat w domu jak sufit jest biały to łatwo to zrobić, wystarczy czarna pianka.
Jednak książkę polecam jak najbardziej. Też miałem ochotę na różne softboxy,
ale z cieniem nie tak łatwo. Kiedyś używałem LIGHTSPHERE
jednak strasznie to duże i nie poręczne i chociaż efekt fajny, baterie szybciej lecą.
Poza zdjęciami efektowymi- lampa to ostateczne wyjście. Sposobów modelowania błysków jest prawie tyle ile użytkowników lamp. Najważniejszy jest efekt końcowy .... jeżeli osiąga się zamierzony efekt- jest ok. Dżozef, cieszy mnie Twój "ogrom" wiedzy i mam nadzieję ze przekłada się na jakość Twoich zdjęć. Twoje radykalne opinie świadczą o wieloletnim doświadczeniu i niemal skończonej wiedzy o fotografii. No cóż.... ja po czterdziestu latach zabawy z fotografią uczę się nadal. Zawsze z zainteresowaniem czytam o wszelkich samoróbkach bo świadczą one o tym że ktoś myśli o problemie który napotkał i próbuje go rozwiązać. Efekty bywają wręcz niesamowite. Konstruktywna wymiana wiedzy prowadzi do znakomitych efektów. Choćby taka automatyczna stakownica sterowana androidem która na jednym z forów powstała jako alternatywa dla istniejących a kosztujących parę setek dolców.
https://www.youtube.com/watch?v=BECdbjEUII0
Wiadomo, że jedni wolą kupić gotowe rozwiązanie, inni lubią pogrzebać samodzielnie. Akurat w przypadku makro samodzielne grzebanie jest o tyle uzasadnione, że można sobie mocno zoptymalizować pod swoje potrzeby, ulubiony typ zdjęć, posiadany sprzęt, typ lampy itd.
W przypadku reporterki nie widzę problemu, żeby samodzielnie wypróbować jeden czy dwa gotowce, które nie kosztują majątku. Jakieś konkrety już w tym wątku padły, potem dyskusja zeszła na manowce.
A ja dalej swoje po lekturze Neila Van Niekerka uważam, że jego podejście jest super wystarczy kawałek czarnej pianki trochę poeksperymentowalem i jestem miłe zaskoczony.
Oczywiście nie ma róży bez kolców kolorowe ściany czy sufity psują cały efekt oraz wysokie pomieszczenia. Auror wątku pisał o fotografi w domu wiec tutaj ta metoda przynajmniej mi sprawdza sie całkiem przyzwoicie. Jest tez gościu na YT można go posłuchać kto wli może skorzystać z napisów. No przestałem bać się flash
Ostatecznie zdecydowałem się na mini softbox 23x23cm. Wygląda całkiem przyzwoicie, ramka z metalowych prętów, w komplecie 2 dyfuzory przyczepiane na rzepy. Pierwsze testy na zwierzętach zrobione, zobaczymy jak to wyjdzie na ludziach.
Dzięki za podpowiedzi.
Dodaję fotki softboxa. Powinien dobrze się sprawdzić przy fotografowaniu dziecka na poziomie podłogi czy przy stoliku - rozmiar idealny do lamp YN560, razem stabilnie stoją.
Zamontowany z lampą na aparacie nie wchodzi w kadr od około 35mm, można także pokusić się o zamontowanie go na oprawkę z żarówką błyskową.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 18