Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
felis, właściwie to tylko mogę tobie doradzić ustawienie przycisku AEL w taki sposób aby jego pierwsze naciśnięcie zapamiętało ekspozycję a drugie odblokowywało pomiar. Jeśli tego twój Canon 40D nie potrafi to masz prawo być na niego zły.
Jak Ty nie masz czasu nawet gwiazdki przycisnąć to kiedy znajdujesz czas na prze kadrowanie ? Zmiana punktu AF na dowolny to jest przyciśnięcie dosłownie jednego przycisku, blokada ekspozycji drugiego (*), przy pomiarze wielo-segmentowym przyciśnięcie gwiazdki powoduje pomiar światła w aktywnym punkcie AF. Lustrzanki jednym przyciskiem nie obsłużysz nie łudź się.
Jak było tak jak piszesz to w lustrzankach producenci zostawiliby tylko pełen manual i MF. Tylko, że postęp techniczny nie stoi w miejscu. Owszem możesz lustrzankę przygotować do danej sytuacji zdjęciowej, a potem już pstrykać jednym przyciskiem i to według mnie jest całkiem normalne. A co do czasu, to w pewnych przypadkach nawet sekundy się liczą. Dochodzi do tego wygoda szczególnie, że nie trzeba tu żadnej filozofii tylko lekkiej zmiany w sofcie by to zdziałało.
Osobiście uważam, że temat można już zamknąć. Ustawić się nie da i koniec. Komu to opowiada to nie ma problemu. Komu się to nie podoba musi czekać, aż jakiś Bułgar czy Rosjanin zhakuje soft canona. Wtedy tak jak w przypadku 300d okaże się, że można o wiele więcej i ludziom się to przydaje.
W portrecie twarz jest dla mnie priorytetem, co chyba jest oczywiste. A przykładowy las gdy gęsty nawet w pełnym słońcu bardzo się różni pod względem światła.
Widzisz, nie rozumiemy się - warunki rzadko kiedy są na tyle zmienne, by trzeba było mierzyć ekspozycję za każdym razem, gdy naciskasz spust. Wystarczy, że raz zmierzysz światło (nawet odbite) na skórze dziecka i nie musisz bez przerwy zmieniać ustawień ekspozycji...
MC, no wiem, wiem, tylko, że już parę razy zamiast w gwiazdkę trafiłem w AF-ON, potem zanim poprawiłem i wykadrowałem to mój synek już odwrócił głowę i po zdjęciu.
Ja tak tylko chciałem nieśmiało dodać, że w 40D istnieje możliwość zamiany funkcji przycisków AF-ON i blokowania ekspozycji (gwiazdki) miejscami Może tak będzie wygodniej
Widzisz, nie rozumiemy się - warunki rzadko kiedy są na tyle zmienne, by trzeba było mierzyć ekspozycję za każdym razem, gdy naciskasz spust. Wystarczy, że raz zmierzysz światło (nawet odbite) na skórze dziecka
Aha o to Ci chodziło. No ja widzę to trochę inaczej. Raz dziecko stanie twarzą do słońca, raz tyłem, innym razem wejdzie w cień, po niebie idą chmury itd... ja mierzę za każdym razem szczególnie że dzieje się to równocześnie z wciśnięciem migawki. Inaczej zmierzyłbym tylko raz włączył manual i dał sobie z tym spokój. Ale ja rzadko pracuje na manualu, Moje ulubione tryby to AV i TV w zależności od tego co fotografuję. No tak w manualu pracuje tylko przy lampie błyskowej z TTL, ale to też z powodu ograniczonych możliwości Canona w programach. Tylko, że to już na inny wątek.
Aha o to Ci chodziło. No ja widzę to trochę inaczej. Raz dziecko stanie twarzą do słońca, raz tyłem, innym razem wejdzie w cień, po niebie idą chmury itd...
I uważasz, że wszystkie te warunki, są warte uwiecznienia na zdjęciu? Rozumiem "nagłe" zachmurzenie, ale nie ma szans, żeby wszystkie opisane położenia światła głównego (bo za takie w tym momencie uważam słońce) dawały kombinacje oświetlenia warte naciśnięcia spustu. Nie chodzi przecież o to, żeby pstrykać co popadnie...
jaad75. Szczerze to już nie wiem o czym piszesz.
Przyjmijmy, że ja przed wykonaniem każdego zdjęcia dokonuje pomiaru światła. Przy większości zdjęć makro i portretów dokonuje pomiaru punktowego lub rzadziej centralnie ważonego uśrednionego. To mnie nic nie kosztuje bo poza pełnym manualem aparat robi to tak czy siak i automatycznie dostosowuje warunki ekspozycji.
Pomiar światła przed każdym ujęciem jest dla mnie czymś naturalnym nawet w tym samym wydałoby się świetle. Bo czy światło jest takie same to oku trudno ocenić i pewnie dlatego są światłomierze. Jak pisałem najczęściej korzystam z preselekcji czasu lub przysłony, a w te programy wpisany jest pomiar światła i bieżąca korekta warunków ekspozycji. Manual włączam tylko wtedy gdy mam masę czasu i na podglądzie zobaczę, że mimo pomiaru punktowego aparat i tak haniebnie się pogubił. To zdarza mi się niezwykle rzadko. A jak nie mam czasu to w dobie cyfry zamiast manuala używam auto bracketingu, bo nie muszę się liczyć z kasą na klisze i ich wywoływanie.
Jeżeli ty fotografujesz inaczej to już Twoja wola. Każdy ma swoją fotografię, a że to dziedzina sztuki to każdy mam prawo robić zdjęcia jak chce, by jemu podobały się efekty. Nawet na ślubie by zrobić dobre zdjęcia nie wystarczy rzemieślnik, perfekcyjnie wykonujący swój fach. Pewnie dlatego dobre zdjęcia ze ślubu widziałem tylko ze dwa razy w życiu. chociaż 99% tych oglądanych była poprawna technicznie.
Jeżeli to przydługie wyjaśnienie cie nie przekonuje tzn, że mamy inne spojrzenie na fotografię, co samo w sobie nie jest czymś złym.
Pozdrawiam
felis, chodzi mi o to, że jak zrozumiałem z Twojego opisu, biegasz wokół dziecka z aparatem, tak, że za każdym razem warunki oświetleniowe są inne (np. raz masz światło tylne, a nastepny kadr, to już oświetlenie przednie) i stąd musisz mierzyć ekspozycję przed każdym naciśnięciem spustu... Poddaję w wątpliwosć sensowność takich poczynań, bo nie wydaje mi się, że wszystkie te kombinacje oświetlenia dadzą efekt warty fotografowania. Wiesz, jak dla mnie liczy się w takim wypadku ekspozycja na światło padające (nawet jeśli mierzę spotem odbite) i dopóki warunki nie zmienią się zasadniczo, a wbrew pozorom nie dzieje się to aż tak bardzo szybko, nie musisz zmieniać parametrów... Mówię oczywiście o serii zdjęć w jednym miejscu, nie o pojedynczych strzałach w różnych...
Poza tym, jak już napisałem wyżej, brak możliwości zablokowania ekspozycji w momencie zablokowania AF wydaje mi się kompletnie idiotyczny, prawdopodobnie dlatego, że mam taką opcję ustawioną na stałe i nie bardzo wyobrażam sobie jak mogłoby być inaczej... Prawdopodobnie przestałbym w takim wypadku używać wszelkie tryby półautomatyczne...
Moje uwagi tyczą się tylko sensowności mierzenia światła za każdym strzałem w przypadku pojedyńczej sesji - czyli tego co skłoniło Cię do rozpoczęcia tego wątku... Krótko mówiąc, uważam, że brak tej opcji to jest wada, ale nie uważam, żeby to był poważny problem akurat w opisywanym przypadku.
brak możliwości zablokowania ekspozycji w momencie zablokowania AF wydaje mi się kompletnie idiotyczny,
C 40D ma taką możliwość dodatkowym przyciskiem, zresztą jak i inne aparaty, nie tylko Canony.
Cała sprawa dotyczy pomiarów nie matrycowych, gdyż w matrycowym jest to powiązane ze spustem migawki. Ja się do takiego rozwiązania przyzwyczaiłem i wydaje mi się ono logiczne, na tyle że nigdy nie przyszło mi do głowy aby z tego robić zarzuty wobec sprzętu. Widocznie konstruktorom Canona też tak się wydaje i dlatego nie ma opcji zmiany tego rozwiązania.
C 40D ma taką możliwość dodatkowym przyciskiem, zresztą jak i inne aparaty, nie tylko Canony.
To, że jest możliwość użycia przycisku AE-L, to jest oczywiste i bardzo przydatne, jeżeli mierzysz światło na coś innego, niż ostrzysz, nie widzę natomiast sensowności rozprzężenia AF-a ze spotem, czy CW, przy użyciu metody wyostrz i przekadruj...
dopiszę nieśmiało:
jeśli mierzysz za każdym razem ekspozycję właśnie na twarz dziecka, to moim zdaniem cała seria jest do wyrzucenia.
warunki nie zmieniają się aż tak diametralnie (nawet w lesie) że musisz dokonywać pomiaru co 5 sekund w stosunku do tego jak pada słońce na Twoje dziecko.
jakby nie patrząc pomimo posiadania ciągle tych samych warunków w lesie (niezależnie czy dziecko stoi z słońcem czy pod słońce czy ma słońce z boku), to mierzymy wartość średnią i ustawiamy ją sobie na manualnym?
po prostu blokujemy sobie ekspozycję na kilka minut i tak robimy zdjęcia. podejrzewam że będą bardziej naturalne, niż mieć 2 zdjęcia z tego samego miejsca, z czasami:
1/100 s. - pod słońce - mamy wypalone tło, ale dziecko jest wyraźne bo jego twarz była w cieniu
1/400s. - dziecko oświetlone słońcem na wprost - mamy dobrze naświetlone dziecko a tło lasu to jedna wielka czarna plama
nie lepiej ustawić (przykładowo 1/200s, ale warto byłoby sprawdzić) jakąś pośrednią zmierzoną wartość która oddaje prawdziwą ekspozycję miejsca niezależnie czy dziecko stało w cieniu, pod słońce, ze słońcem ?!
nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć, ale nie wyobrażam sobie robienia portretów w ten sposób, aby zawsze identycznie naświetlić twarz dziecka a zignorować zupełnie tło.
wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie że warto się zastanowić nad poprawnym naświetleniem całego kadru i ostatecznie przy obróbce wyciągnąć z cieni właściwe detale utracone podczas robienia zdjęcia.
Bądźmy szczerzy. Dzieci nie są łatwym tematem, jednakże odnoszę wrażenie że felis za bardzo komplikuje sobie życie.
Jeśli wiele osób twierdzi że obecny system pomiaru i blokady jest poprawny, to czemu za wszelką cenę zmieniać ustawienia, do których użytkownik może się przyzwyczaić?
(jednocześnie przypomina mi się kłótnia z doktorem systemów i ich wdrażania, że to producent tworzy system pod użytkownika, a nie użytkownik uczy się systemów w dniach dzisiejszych )
(...)Poza tym, jak już napisałem wyżej, brak możliwości zablokowania ekspozycji w momencie zablokowania AF wydaje mi się kompletnie idiotyczny,
I tu się zgadzamy w 100%, a już na pewno idiotyzmem jest, że takiej opcji nie mogę ustawić w menu 40d czyli w miarę zaawansowanej technicznie lustrzanki.
jaad75 napisał/a:
Moje uwagi tyczą się tylko sensowności mierzenia światła za każdym strzałem w przypadku pojedyńczej sesji - czyli tego co skłoniło Cię do rozpoczęcia tego wątku...
Do rozpoczęcia wątku skłoniła mnie jedynie chęć dowiedzenia się czy można 40D ustawić w ten sposób by spustem migawki blokować jednocześnie AF i ekspozycje. Okazuje się że nie i dla mnie to kicha, bez względu na że można się przyzwyczaić do używania dwu przycisków. Kiedyś byłem przyzwyczajony do używania zewnętrznego światłomierza ale z przyjemnością przesiadłem się na aparaty z wbudowanym pomiarem światła. Dlatego uważam, że jeśli możesz zrobić coś jednym przyciskiem to po co używać dwu.
A tak z ciekawości. Kto, jak często i dla jakich konkretnych przypadków używa pomiaru punktowego i jednocześnie ostrzy na zupełnie inny obiekt niż ten na który mierzy światło.
[ Dodano: Sob 18 Kwi, 2009 16:17 ]
edmun napisał/a:
jeśli mierzysz za każdym razem ekspozycję właśnie na twarz dziecka, to moim zdaniem cała seria jest do wyrzucenia.
Wybacz, ale efekty jakie chcę uzyskać na zdjęciu to już moja sprawa. Robię zdjęcia takie jak mi się podobają, a nie takie jakby chcieli inni. Natomiast gdy mi ktoś płaci za zdjęcia to wtedy robię mu takie jak sobie życzy.
Mogę jeszcze dodać, że wolę mieć prawidło naświetlone najjaśniejsze fragmenty obrazu (np twarz, czy wspomniany biały kwiat) i rozjaśniać cienie przy obróbce niż martwić białą plamą w najistotniejszym dla mnie punkcie obrazu.
Nie wiem.. może za mało we mnie pro, a za dużo amateur, ale zazwyczaj staram się zrobić zdjęcie przy trybie Av, aby zaraz przejść na M :/
w tym momencie mam gdzieś wskazania światłomierza i czy na pewno jego ustawienia były poprawne, a moja korekta ekspozycji na plus czy na minus jest poprawna.
robię w M i staram się tak dobrać parametry, aby nawet przed zrobieniem zdjęcia wiedzieć jakie będą efekty
edmun, jeden woli manual, drugi preselekcje, a trzeci jedzie na programach tematycznych, jeżeli efekt końcowy podoba się twórcy to moim zdaniem nie ma się o co sprzeczać.
Osobiście manuala używam gdzieś tak w 10% zdjęć. Do pozostałych wystarcza mi preselekcja, ale nie widzę problemów gdy ktoś pracuje inaczej.
A tak z ciekawości. Kto, jak często i dla jakich konkretnych przypadków używa pomiaru punktowego i jednocześnie ostrzy na zupełnie inny obiekt niż ten na który mierzy światło.
A ja odpowiem pytaniem na pytanie
Taki przypadek można obsłużyć w dwojaki sposób:
1. pomiar punktowy, AE-Lock (*), prze kadrowanie na aktywny punkt AF, ustawienie ostrości i strzał
2. pomiar segmentowy, celujemy dowolnym aktywnym punktem AF na miejsce w którym ma być zmierzone światło, AE-Lock (*), ustawiamy ostrość i strzał
I teraz mam pytanie która metoda jest lepsza i dlaczego
Na pewno kółeczko w centrum kadru przemawia za metodą 1, nie wiem jak jest z % pokrycia kadru w przypadku punktu 2. Ktoś z bardziej zaawansowanych może się na ten temat wypowiedzieć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11