Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
RB, w takim razie lepiej wziąć 18-270 z stabilizacją i większym, bardziej użytecznym zakresem...
Wiesz co, w sumie to jeden pies. To szczegóły. Ale z pewnością warte doktoratu nie watpie, ze z takimi pytaniami się tu zetkniemy i będa one goraco dyskutowane.
Test przeczytałem przecierając ze zdumienia oczy, bo to jedno z moich ulubionych szkiełek, w zakresie 18-100 ostre jak brzytwa. Z matrycy Sony A700 można z niego w tzw. kwadratowym kadrze wycinać cropy 1:1, brzegi oczywiście są słabsze, bo to niepełna klatka. Obiektyw ten _znakomicie_ radzi sobie ze słonkiem w kadrze (co optycznym zupełnie nie wyszło), a dystorsja znika dokładnie przy 20-22mm (nie przy 28, jak wyszło optycznym). Oczywiście ostrzy _zawsze_ idealnie w punkt, ale to akurat na A700 standard.
Mam zatem wrażenie, że 18-250 dla Sony to nie to samo co 18-250 dla Canony - albo chłopakom się trafił jakiś spadkowicz z półki .
Przestrzegam zatem przed wyciąganiem ogólnych wniosków przez użytkowników Sony czy Pentaxa z testu tego szkiełka na starej puszce Canona. Być może wersji Sony/Pentax o wiele bliżej jest do opiewanego w optycznych 18-270 OS, niż to wynika z tego testu, a słabsza ostrość jest efektem drgań statywu postawionego na wibrującej na skutek ruchu przejeżdżających nieopodal samochodów podłodze przy braku stabilizacji w puszce...
A kolega oczywiście świetnie wie co to znaczy "ostre jak brzytwa" używając takiego słoika po ogórkach jako obiektyw. Zapomniałem - pomaga w tym niesamowicie NIESAMOWITA stabilizacja w A700
Tak na marginesie to pracując na statywie stabilizację się wyłącza
a słabsza ostrość jest efektem drgań statywu postawionego na wibrującej na skutek ruchu przejeżdżających nieopodal samochodów podłodze przy braku stabilizacji w puszce...
Co do tego że egzemplarz mógł być trafiony to się zgadzam, takie prawdopodobieństwo zawsze isnieje ale z tym zdaniem na końcu to Kolega przesadził
Obiektywy producentów niezależnych najgorzej pracują właśnie z Canonami, przy okazji warto zauważyć, że Tamrony mają swoje bliźniacze odpowieniki u Sonego, wcześniej u Minolty (choćby 11-18mm). Sony ma silnik wbudowany w body, co odróżnia go od Canona. I jest to bardzo mocny silnik, o dużym momencie obrotowym, dlatego też w moim odczuciu obiketywy Tamrona lepiej sprawują się z Sonym niż z Canonem. Nie wiem jak w przypadku innych systemów.
Moim zdaniem taki obiektyw to ciekawe rozwiązanie na wycieczkę, jednak taka cena odstrasza i jest trochę abstrakcyjna.
No to co? Po tej dyskusji wnioski narzucaja sie same.
"Nie wolno testowac tylko jednego egzemplarza"
Co najmniej dwa a najlepiej trzy losowo wybrane sztuki.
Wtedy wykluczymy przypadkowosc trafienia uszkodzonego czy trefnego towaru - a co wazniejsze
mozemy obliczyc srednia z trzech testow - wtedy "nikt nie podskoczy"
No i przy drzwiach redakcji warto by bylo wtedy wywiesic notke "We hiring now"
....
teraz to Arek ma pewnie ochote mnie zastrzelic po tym poscie
(dobrze ze jestem za wielka woda)
Popieram Allana. Puszczając wodze fantazji finansowych tak powinno się robić zwłaszcza w przypadkach obiektywów firm niezależnych. Proszę zwrócić uwage na sigmę 30/1,4 i 50/1,4 ile ona emocji wywołała w testach i nie tylko. W przypadku 30/1,4 był nawet test drugi, który potwierdził w znacznej mierze wyniki pierwszego. Napewno byłoby to bardzo kłopotliwe dla optycznych i dużo dużo więcej pracy i kosztów, ale kierunek właściwy.
Poza tym, Panowie nie dajcie się wkręcać. Poziom postu jakubh, jak i głupie uwagi na końcu są bardzo podobne w stylu do kilku innych postów, które pojawiły się pod testem
Tamrona 18-250 na stronie. Nie wydaje się Wam podejrzane, że w momencie jak o teście dowiedziała się Fototechnika, nagle zarejestrowało się 6 czy 7 osób, które wypisują peany na cześć takiego megazooma i próbują podważyć nasze wyniki? Zresztą przeczytajcie te posty dokładnie, to wyłapiecie takie kwiatki jak wyłapał MM. Megazoom 18-250 mm "ostry jak brzytwa", użyteczny od pełnej dziury na 250 mm, świetny AF, doskonały na f/11,
dobra obsługa w Gdańsku, dobry serwis Tamrona itp. itd. Pasuje jak ulał... Śmiechu warte.
Jeśli ten obiektyw jest tak samo ostry jak dobry jest serwis Tamrona, to ja nie mam nic do dopowiedzenia. Gdy dodacie jeszcze do tego nerwową reakcję szefa Fototechniki, który wydzwaniał do nas i kazał zdjąć test ze strony oraz straszył prawnikami, to będziecie mieli cały obraz sytuacji.
Wydzwaniał, kazał, straszył prawnikami...
Śmieszą mnie tacy ludzie. Takie zachowanie zwykle zaostrza jeszcze postawę drugiej strony, tym bardziej, że pan szef może sobie co najwyżej z plasteliny ludka wymodelować, lub pomalować plakatówkami.
Nie, takie rzeczy załatwia się pocztowo - wąglikiem
Kiedyś sam byłem zwolennikiem testowania kilku obiektywów. Teraz myślę sobie (łudzę się) że producenci widząc niepochlebne testy przez to że jakiś "spad" przeszedł kontrolę jakości zaczną ową kontrolę zacieśniać.
Tylko że do tego potrzebna byłaby współpraca kilku/nastu portali. A tak wiemy że np. photozone dobiera najostrzejszą sztukę do testów
Ja uwazam ze testowanie kilku obiektywow i wybieranie najlepszego nie reprezentuje tego co bedziemy mogli sami kupic w sklepie. Tak samo sadze ze sprzet do testowania powinien byc kupiony w sklepie a nie przyslany przez producenta albo dystrybutora.
Recencja ma pokazac nam, klientom ktorzy beda kupowali te obiektywy jaka jest jakosc obiektywu ktory mozemy kupic w sklepie. Niestety my zwykle nie mamy okazji zeby wybrac najlepszy z kilku obiektywow albo kupic obiektyw specjalnie wybrany przez producenta i wyslany do recenzji.
Jak producent przepuszcza problemowe obiektywy przez kontrole jakosci to bedzie mial zle recenzje. I dobrze.
Witam. Po przeczytaniu jednej z opinii potanowiłem coś dopisać, gdyż poczułem się dotknięty - nie jestem pracownikiem przedstawiciela tamrona. Teraz o Tamronie - obiektyw spełnia moje oczekiwania jako obiektyw wycieczkowo imprezowy, na pewno nie nadaje się do porównania z L-kami czy innymi profesionalnymi (niestety tylko tak mi się wydaje, bo zwyczajnie nie stać mnie na takie obiektywy). To też nie jest szkło do fotografowania ptaków, makro itd. Tu akurat zgadzam się ze wszystkimi. Ale mnie coś innego dobiło, nawet nie to że pewnie kupiłem gniot. Tylko to, że przed kupnem zrobiłem bez przesady kilka setek zdjęć na takich samych ustawieniach 400D i dla wszystkich przysłon i przeanalizowałem je. Jak pisałem, próbowałem obiektywów canona i sigmy i tamrona 18-200, 50-200, 50-250. Na zasadzie eliminacji został mi właśnie ten Tamron 18-250. Jakie wnioski? Albo strzeliłem największą gafę, albo tamte były jeszcze gorsze. I to jest dla mnie porażające. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 9