Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
RB kwestia cięcia kosztów czy to przez gorszy wyświetlacz bądź brak silnika to temat na inną dyskusję. jeśli w podobnej cenie mamy sprzęt spełniający wyższe standardy to po prostu warto się nad tym zastanowić i tyle.
tu jednak poszło o samą rozdzielczość i ten specyficzny bardzo krytyczny subiektywizm w komentarzach dla którego chciałem bezskutecznie znaleźć jakieś rzeczowe uzasadnienie.
wyszło jak zwykle naciąganie gumy na instrument...
myślę, że takie samo pitolenie nt nadmuchanych wad SLT ciągnie się tu już od dłuższego czasu i najwięcej mają do powiedzenia osoby które nie korzystają i nie zamierzają. nasuwa się pytanie - po co piszą? może aby wywołać dyskusję i trochę się przy tym dowartościować, dobranoc
jeśli w podobnej cenie mamy sprzęt spełniający wyższe standardy to po prostu warto się nad tym zastanowić i tyle.
Mamy?
pan.tadeusz napisał/a:
myślę, że takie samo pitolenie nt nadmuchanych wad SLT ciągnie się tu już od dłuższego czasu i najwięcej mają do powiedzenia osoby które nie korzystają i nie zamierzają. nasuwa się pytanie - po co piszą? może aby wywołać dyskusję i trochę się przy tym dowartościować, dobranoc
Alez oczywiście, że moje krytyczne usposobienie do SLT (poparte próbami) któremu daję wyraz jest pochodną tego, że jeszcze przez pewien czas (do czasu jakiego takiego dopracowania tego cuda do standardu normalnego obrazu bez artefaktów) nie zamierzam z takiego wynalazku korzystac nawet jeśli będzie wielki, mia hiperrozdzielczość i będzie jasny w nocy. To tak jak z telewizorem, co mi po wielkości, rozdzielczosci i jasnoci jeżeli po prostu wyświetlany obraz jest do kitu i tyle... To tak jak w świętej pamięci Rubinach było.
To nie są nadmuchane wady SLT tylko mniej lub bardziej subiektywne wady SLT. Bo nie o pomierzenie parametrów chodzi a o to, że ten obraz jest... hmmm... mocno nienaturalny.
A co do akurat Twojej chęci zwrócenia uwagi na niesprawiedliwość świata tego... to nie do końca wyszło. Bo jednak 'niejaka' różnica między wizjerem a ekranem istnieje, przynajmniej dla części tych bardziej tradycyjnie nastawionych użytkowników aparatu.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Pią 01 Kwi, 2011
pan.tadeusz napisał/a:
myślę, że takie samo pitolenie nt nadmuchanych wad SLT ciągnie się tu już od dłuższego czasu i najwięcej mają do powiedzenia osoby które nie korzystają i nie zamierzają. nasuwa się pytanie - po co piszą? może aby wywołać dyskusję i trochę się przy tym dowartościować, dobranoc
Wady rozwiązań jakie zostały zastosowane w a33/a55 były w tym watku opisywane już z 5 razy, ktoś te rozwiazanie nazwał nawet "ślepą uliczką".
pan.tadeusz,
Co do wydumanych wad, to sprawa wyglada tak, że znajdujesz jakiś inny poboczny temat, próbujesz go w kulawy sposób udowadniać, często robiąc do tego wycieczki osobiste (ostatnio nawet za kontr argument wyciągając komuś ze stopki "ze jest nastawiony na nikony") i na podstawie wniosków około tematowych - dowodzisz, że nie ma wad. Tylko po co ? Kogo chcesz przekonać ?
Takie działanie przypomina radziecką propagandę z ciężkich czasów, zreszta z tego co pamietam ktoś Cię już w podobny sposób podsumował.
Wady - wadami, ważne żeby nie przysłoniły zalet a jak sie wie jak unikać sytuacji , w których owe wady przeszkadzają to już jest coś.
Na czyms się przecież oszczedza. Moim zdaniem akurat LCD jest nienajgorszym pomysłem na przoszczedzenie ...
No nie do końca bo jeżeli już firma zainwestuje w ruchomy w pełni obracalny ekran LCD to mechanizm ten musi być z natury trwały a wiec nie jest za darmo. Jeżeli ten LCD ma być użyteczny do zdjęć makro (ruchomy ekranik to ułatwia) na zewnątrz, w słoneczny dzień to lepiej żeby ten ekranik był dobrej jakości bo inaczej w pewnym sensie marnujemy troche inwestycje w ruchomy mechanizm. W takiej sytuacji jednak kontrastowość obrazu w takich trudnych warunkach wydaje sie ważniejsza niż rozdzielczość . Tyle że to i tak idzie zwykle w parze wraz z rozwojem LCD.
No i możliwość sprawdzenia zrobionego zdjecia na dobrym LCD w takich warunkach też nie jest głupim pomysłem, to Twoje na "czuja" brzmi może niezbyt szczęśliwie ale generalnie masz racje, tego sie nie sprawdza zbyt często a sprawdzenie histogramu może wystarczyć.
Czyli moim zdaniem jak LCD jest nieruchomy to jakość LCD ma mniejsze znaczenie (oczywiście tylko jeżeli aparat ma OVF albo dobry EVF (jak w A55). Te pozbawione wizjera musza mieć LCD najlepsze możliwe, wiadoma sprawa.
Teoretycznie to właśnie SLT (szczególnie takie z nieruchomym LCD , gdyby takie były, mogłyby mieć tańszy LCD bo zdjecia w słoneczny dzień i tak bedzie łatwiej przejrzeć w wizjerze.
Dyskusja co lepsze w aparatach APSC jest o tyle kiepska, ze krótkoterminowa, za pół roku może być już nieaktualna, tylko w ciągu pół roku bedzie postęp technologiczny w EVF a w OVF montowanych w APSC bedzie to żaden postep. Czyli w segmencie APSC EVF ma wieksze prespektywy dynamicznego rozwoju w stosunku do stanu obecnego w FF jest inna sytuacja tutaj OVF bedzie długo mocny.
Ja tam wierzę, że rozwój OVF nie zatrzymał się w miejscu a świetlaną przyszłość rysują mu rozwiązania hybrydowe. Choćby transparentne wyświetlacze OLED Samsunga czy rozwiązania a'la X100.
agat1 napisał/a:
Czyli w segmencie APSC EVF ma wieksze prespektywy dynamicznego rozwoju w stosunku do stanu obecnego w FF jest inna sytuacja tutaj OVF bedzie długo mocny.
moim zdaniem jak LCD jest nieruchomy to jakość LCD ma mniejsze znaczenie (oczywiście tylko jeżeli aparat ma OVF albo dobry EVF (jak w A55).
Mylisz się, ma właśnie większe znaczenie, ze względu na koniecność stosowania takich o dużych kątach widzenia, dlatego właśnie w przypadku nieruchomych LCD stosuje się dużo droższe matryce IPS.
Cytat:
Dyskusja co lepsze w aparatach APSC jest o tyle kiepska, ze krótkoterminowa, za pół roku może być już nieaktualna, tylko w ciągu pół roku bedzie postęp technologiczny w EVF a w OVF montowanych w APSC bedzie to żaden postep. Czyli w segmencie APSC EVF ma wieksze prespektywy dynamicznego rozwoju w stosunku do stanu obecnego w FF jest inna sytuacja tutaj OVF bedzie długo mocny.
Zależy o któych APS-C mówisz - wizjery 7D, D7000, D300s, czy K-5, jeszcze długo będą poza zasięgiem.
Mylisz się, ma właśnie większe znaczenie, ze względu na koniecność stosowania takich o dużych kątach widzenia, dlatego właśnie w przypadku nieruchomych LCD stosuje się dużo droższe matryce IPS.
Nieruchomy ekran to kicha w zakresie robienia nim zdjęć i najlepszy ekran LCD go nie ratuje, to sie nadaje do przegladania zdjęć i wtedy jak przeglądasz mierzysz wycelowanym obiektywem w ziemie, ale do robienia zdjęć za pomocą takiego ekranu już nie, na zombi z lustrzanką porażka, z z kominem założonym na LCD za pomocą kontrastowego AF w Canonie i Nikonie to porażka, na statywie też kicha, jak miałeś obracany a przeszedłeś na na stały LCD to starasz sie go wyrwać z body i przekręcić. Położenia LCD w stosunku do padającego słońca w makro z ręki nie zmienisz ze stałym ekranem. Jeżeli nie ma szybkiego Life view to LCD jest i tak do przeglądania stąd Canon i nikon sie tak ociagali z ruchomym ekranikiem bo nie dawał w ich wolnym live wiew poprawy funkcjonalnośći (za wyjatkiem statywu)
[ Dodano: Pią 01 Kwi, 2011 12:36 ]
hijax_pl napisał/a:
Ja tam wierzę, że rozwój OVF nie zatrzymał się w miejscu a świetlaną przyszłość rysują mu rozwiązania hybrydowe. Choćby transparentne wyświetlacze OLED Samsunga czy rozwiązania a'la X100.
Tylko ten postęp w tym zakresie hybryd przypisujesz błędnie postepowi w samej konstrukcji OVF a ten postep jest żaden! cały postęp tutaj odbywa sie w zakresie wyświetlania informacji elektronicznej Natomiast w rozwiazaniu hybrydowym Fuji to nawet w pewnym stopniu cofnelismy sie do tyłu w rozwiazaniach optycznych a cały zysk tego rozwiazania polega na wyswietlaniu EVF. Koncepcja jednak ciekawa
Jak mówisz hybrydowy to wyraźnie skrecasz w strone wizualizacji elektronicznej. Czyli zauważasz zalety wynikające z tego rozwiązania, zostaje Ci przy tym kilka zalet OVF w stosunku do EVF (do których rozdzielczość już niedługo nie bedzie należeć) a ciągle zostaje ci głowna wada czyli stosunkowo wysoki koszt a przy wiekszych wielkościach wręcz fizyczna niemożliwość zrobienia naprawde duzego jasnego wizjer na aparacie ze stosunkowo małym sensorem. Wizjery optyczne w najdroższych APSC sa sporo droższe w produkcji i to sie nie zmieni a ciągle mniejsze od wizjera A55, który spokojnie może być i wiekszy i lepszy od tego jaki jest na dzień dzisiejszy.
Nieruchomy ekran to kicha w zakresie robienia nim zdjęć i najlepszy ekran LCD go nie ratuje, to sie nadaje do przegladania zdjęć i wtedy jak przeglądasz mierzysz wycelowanym obiektywem w ziemie, ale do robienia zdjęć za pomocą takiego ekranu już nie, na zombi z lustrzanką porażka
Dobry nieruchomy ekran LCD zmienia wiele, bo pozwala na obserwację z dużo większego kąta (np. znad głowy), bez zmiany kolorów i kontrastu. W sytuacjach w jakich używam LV, jego ruchomość pomogłaby mi bardzo niewiele, aczkolwiek nie przeczę, że są przypadki, w których sporo by ułatwila.
agat1 napisał/a:
Położenia LCD w stosunku do padającego słońca w makro z ręki nie zmienisz ze stałym ekranem.
Akurat tutaj można sobie poradzić bez większego problemu, bardziej chodzi o sytuacje, gdy trzeba zrobić zdjęcie czegoś gdzie w zasadzie mieści się tylko ręka z aparatem, ale już nie ma gdzie zmieścieć głowy, żeby patrzeć na stały LCD...
agat1 napisał/a:
Jeżeli nie ma szybkiego Life view to LCD jest i tak do przeglądania stąd Canon i nikon sie tak ociagali z ruchomym ekranikiem bo nie dawał w ich wolnym live wiew poprawy funkcjonalnośći (za wyjatkiem statywu)
Chyba nie wiesz jak szybki jest CDAF w LV w ostatnich Nikonach i Pentaksach. Z całą pewnością Canon wkrótce do nich dołaczy (jeśli już nie dołączył w 1100 i 600D).
W stosunku do słabego nieruchomego ekranu Lcd ale dalej to przepaść w stosunku do dobrego ruchomego
A jak to jest w porównaniu ze słabym ruchomym?...
agat1 napisał/a:
Wow to już widze jak tymi wide angle view ekranikami, szczególnie tymi nieruchomymi walczycie w makro za pomocą live wiew...
Zaskoczę Cię, zwykle macro lustrzanką jak do tej pory robiłem przy pomocy wizjera optycznego - body z LV kupiłem już po sezonie macro... Przypuszczem, że bardzo wiele jednak nie zmieni się w tym sezonie i to, czy miałbym ruchomy LCD zmieniłoby równie niewiele. Ani macro nie jest moim ulubionym gatunkiem fotografii, ani LCD moim ulubionym narzędziem kadrowania i używam go w tych szczególnych przypadkach, gdy jest to wygodniejsze lub gdy nie mam możliwosci użycia wizjera optycznego.
agat1, czy Ty chcesz czegoś konkretnego dowieść, czy po prostu tak sobie piszesz jak to fajnie mieć machany monitorek ?
A czego konkretnego TY chciałeś dowieść? tym tekstem
Napisałam , ze jeżeli aparat jest słabo dostosowany do robienia zdjęć za pomocą live view bo ma np wolny kontrastowy AF i nie ma ruchomego ekranika to jego funkcjonalność jest na tyle niska że służy głównie do przeglądania i to pobieżnego zdjęć zrobionych . Jeżeli firma juz musi koniecznie na czymś zaoszczędzić to z mojego punktu widzenia taki ekranik może być gorszy. Jaad napisał że sie nie zgadza dał przykłady i jest OK
Coś ci maput nie pasi, możesz sie nie zgodzić albo napisać , że nieruchomy ekranik sie świetnie sprawuje w zdjeciach z nad głowy , używasz go non stop do kadrowania w taki czy inny sposób w trybie LV, masz prawo do własnej opinii. Możesz też jak kupisz aparat z ruchomym ekranikiem przykleić go klejem na stałe
Temat sie zaczął od tego , że RB napisał "Moim zdaniem akurat LCD jest nienajgorszym pomysłem na przoszczedzenie ..." ja poparłam tą myśl pod warunkiem, że ekran jest rzadko wykorzystywany do kadrowania ... generalnie dopłace spokojnie 500zł zeby mieć lapszy ekran LCD , najlepiej ruchomy
Temat sie zaczął od tego , że RB napisał "Moim zdaniem akurat LCD jest nienajgorszym pomysłem na przoszczedzenie ..." ja poparłam tą myśl pod warunkiem, że ekran jest rzadko wykorzystywany do kadrowania
No ale w przypadku znacznej większości użytkowników właśnie jest rzadko użytkowany do kadrowania... Po to lustrzanki mają lustro, żeby można było patrzeć w wizjer.
Po to lustrzanki mają lustro, żeby można było patrzeć w wizjer.
Pobłądziłeś chyba, akurat ten aparat z tematu tego watku tak nie ma, inaczej też działa AF w trybie LV niż ma to miejsce w innych aparatach systemowych, nie wszystkie aparaty APSC sa takie same i ten jest znacząco inny od standardowej lustrzanki
Napisałam, żę ten aparat ma mieć z powodów podanych wcześniej możliwie najlepszy ekran LCD, oszczędzanie na nim byłoby błedem producenta a dlaczego tak uważam jest napisane w moich wypowiedziach powyżej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 15