Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
od czasu matury jeszcze nie zdazylo mi sie zalozyc garniaka, a kumpel to zreszta na mature przyszedl w wytartych jeans'ach i trampkach. to co kto zaklada to jego i TYLKO jego sprawa, liczy sie tylko efekt koncowy jego pracy.
ps. zycie bylo by strasznie nudne gdyby nie ci co maja roznego rodzaju zasady gleboko w pupie.
Ostatnio zmieniony przez piotrmkg Wto 28 Paź, 2008, w całości zmieniany 1 raz
Temat robi się lekki i wesoły a coraz mniej pomocny więc czas na podsumowanie.
Na początek sztywny garniak - chyba nikt mi nie zarzuci nadmiaru elegancji.
Z biegiem czasu jak zacznę wyczuwac klimat to będę się dopasowywał do sytuacji ale raczej nigdy nie wyskoczę na ślubie w dresie.
Widzę jeszcze jedno wyjście - przed ślubem skonsultowac z parą młodą i z księdzem w jakim stroju chcieliby mnie widziec a pozostali goście niech sobie myślą co chcą.
Mógłbym nawet przekonywac młodych że od wygody mojego ubioru zależy jakośc zdjęc
HENK, jak Zadasz pytanie Pannie Młodej (nie Pytaj tylko przy Jej przyszłym Mężu), jak by Cię widziała na ślubie ubranego, to nie zdziw się że usłyszysz że nago (błysk w oczach Młodej) albo w rajstopach.
Jaad - nie chodzi o sztywny gorsecik... w marynarce chodzę na codzień przynajmniej z kilku powodów... chociażby dlatego że moja budowa pozostawia wiele do życzenia (190cm, 63kg) a marynarka ładnie to ukrywa...
Poza tym często pracuje z ludźmi - a ubiór jest wyrazem szacunku (bądź też nie) dla nich... i dokładnie tak samo z fotografią... i nie możesz powiedzieć że jedyne czego można wymagać od fotografa to dobrych zdjęć... kto płaci ten wymaga... a jeśli wymagania pracodawcy są zbyt duże dla pracobiorcy... no cóż... trzeba znaleźć innego pracobiorce...
Poza tym nie przesadzajmy z tą "sztywnością"... istnieje coś takiego jak "sportowa marynarka" - polecam wszystkim uczulonym na garniaki...
Henk - co do konkretnego eleganckiego ubioru - jest prosta zasada (obowiązująca również gości weselnych) że niemożna założyć czegoś bardziej eleganckiego niż pan młody...
Jaad - nie chodzi o sztywny gorsecik... w marynarce chodzę na codzień przynajmniej z kilku powodów... chociażby dlatego że moja budowa pozostawia wiele do życzenia (190cm, 63kg) a marynarka ładnie to ukrywa...
To teraz wyobraź sobie, że ktoś nagle chciałby, byś fotografował powiedzmy imprezę hip-hopową, ale musiał ubrać się zgodnie z kanonem mody obowiązującym w tej subkulturze, albo być nie wyróżniał się z tłumu zawodników sumo na treningu który masz fotografować i ubrał tę zajebistą przepaskę biodrową...
davaeorn napisał/a:
i nie możesz powiedzieć że jedyne czego można wymagać od fotografa to dobrych zdjęć... kto płaci ten wymaga... a jeśli wymagania pracodawcy są zbyt duże dla pracobiorcy... no cóż... trzeba znaleźć innego pracobiorce...
Widzisz, i tu wracamy do naszej niedawnej dyskusji o zawodowcach "kotleciarzach"... Wolę rozmawiać z pozycji ja robię to tak i tak, pasuje Ci ok, nie - spadaj, znajdą się tacy, co za to zapłacą bez szemrania i będą zadowoleni. To nie jest stosunek pracodawca-pracobiorca, to jest zależność Ty chcesz kupić to co ja robię dobrze i a ja godzę się (lub nie) to dla Ciebie zrobić.
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Sro 29 Paź, 2008
jaad75 napisał/a:
albo być nie wyróżniał się z tłumu zawodników sumo na treningu który masz fotografować i ubrał tę zajebistą przepaskę biodrową...
Jak to w Czasie Surferów mówili: teraz to poleciałeś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10