Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie ma dzieł nieprzedstawiających skoro artysta wyróznia je ...przedstawiając.
Chyba że już nie ma znaczenia co i jak, byle kolor i byle pod szyldem :sztuka" (szekoma).
lupo57, że się zacytuję: "I nie chodzi mi o znaczenie historyczne"
hijax_pl niestety bez znaczenia historycznego nie da się tego rozpatrywać
w XX wieku było wiele kierunków które zaistniały, wnosiły coś do sztuki i równie szybko znikły. Przykładem może byc tutaj "tendencja zerowa"
A propo znaczenia historycznego, spotkaałem się kiedyś ze stwierdzeniem że piramidy nic nie wnoszą do architektury, bo to sa zwykłe ostrosłupy z kamienia. Natomiast po moim wytłumaczeniu okazało się że kiedys piramidy były pokryte okładzina która była tak idealnie dopasowana że w spoine nie dało sie włożyć źdzbła papirusu a zwieńczenie czyli piramidion, było pokryte prawdziwym złotem tak że ogladając piramidy z daleka można było odczuć że oślepiają widza. Dlatego też zostały zakwalifikowane przez starożytnych jako jeden z 7 cudów świata
Innym przykładem są rzeźby greckie oraz architektura która oryginalnie była pomalowana na jaskrawe żółcie, zielenie czy też kolor niebieski, co teraz z perspektywy czasu nam się nie mieści w głowie.
Wyobraż sobie pomalowaną "Nike z Samotrake" która byłaby niebieska , wiesz jakie było by oburzenie ludzi jak by ją pomalować dlatego kontekst historyczny jest bardzo ważny.
pozdrawiam
Żeby coś wnosiło do czegoś to w następnym musi być ślad poprzednika.
Pokaż mi gdzie w architekturze masz te ślady piramidalne? A teraz Porównaj sobie ze spuścizną takiej Grecji będącej dokładnie naprzeciw.
Piramidy były czymś specjalnym i unikatowym,a z racji swojego przeznaczenia i konstrukcji niemożliwe do naśladownictwa z wiadomych przyczyn.
Zresztą fakt naśladownictwa i transport sztuki i jej wyrazu w przyszłośc świadczy dobitnie o dostrzeżeniu jej wartości.
Trudno tu transportować wybujałą megalomanię, bo co z tego że okładziny ,że duże a czubek złocony? Nic w przestrzeni czasu sztuki.
To chyba jedyny z cudów który "wewnętrznie" jest pusty.
lupo57, czyli nie ma znaczenie po co powstał czarny kwadrat (tzn co autor chciał przekazać odbiorcy) tak samo jak nie ma znaczenia czym były piramidy? Czy ważne jest tylko to, że są znakiem czasów, nowych nurtów, odmiennych i wyróżniających się z ogółu?
podsumuje jeszcze:
kwadrat Malewicza ukazywał i zaczął nowy kierunek jakim był abstrakcjonizm, nie mniej jednak abstrakcjonizm był "smiercią" dla sztuki, ukazywał jej kres i po części upadek, dlatego też, jest tak przełomowym dziełem z historycznego punktu widzenia a raczej z perspektywy historii sztuki
I to tyle.
rzeczywiście nie należy zachwycać się i mówić jakie te dzieło jest piękne , i ja tego nie twierdzę, natomiast że ważyny jest to obraz nie mam co do tego zadnych wątpliwości.
pozdrawiam
Skumałem tylko odniosłem się do piramid.
Bo pomimo że nic wewnętrznie w sztukę nie wnosza to są wartościowe z innych względów.
W przekazie publiczności jest tak : jeżeli większośc odwiedzająca galerię (dla przykładu) nie rozumie tego co widzi to to co chciał przekazać autor jest do dupy.
Nie oszukujmy się że jest inaczej.
Bo jeśli autor kreuje coś dla wąskiego grona to pokazuje to wąskiemu gronu a nie powszechnie.
Tak się jakoś składa że łątwiej pójść na łątwiznę szokową w pseudo sztuce niż faktycznie poświęcić czas na wypracowanie przekazu.
I niestety skrobany świątek przez chłopa z miedzy ma więcej treści niż wybajerowane "coś" (niewiadomo co) absolwenta sztuki.
To sa fakty.
A że ktoś wam preoruje że to co widzicie to sztuka to...mówi.Dokładnie tak jak kiedyś partia mówiła że zrobi.
Sztuka ma byc czytelna dla szerszego odbiorcy.
Wezcie sobie na wzór literaturę, tam są "kawałki" nie dla wszystkich, trzeba mieć wykształcenie przynajmniej średnie.
Ale z obrazem jest zupełnie inaczej, on jest z definicji powszechny.
Nie.
Na tym polega różnica.
Obraz jest przekazem uniwersalnym,ale słowo już nie, bo słowo podlega własnym regułom miejsca i czasu i dokładnie w tych ramach zostaje zatrzymane na stałe w czasie.
Przekaz wizualny nie zależy od czasu.
Dlaczego? Ano dlatego że ludzie są wzrokowcami i 90% doznań wiążą ze światłem.
I dlatego rysunki naskalne są czytelne uniwersalnie, gdyby je określić słowami tamtej epoki kompletnie nic byś nie zrozumiał.
Przykład: jeżeli ci coś opiszę w języku pruskim (królewiec stolicą) to nie zrozumiesz, a jeśłi opisze ci w eesti (język inflancki aktualny nizieniony w czasie) to jeszcze gorzej.
Ale jeśli ci narysuje o czym mówię...
Rozumiesz?
"W piśmie chińskim zazwyczaj nie oddaje się różnic w wymowie, tj. zapis jest identyczny, ale jego wymowa może się bardzo różnić w zależności od dialektu/języka użytkownika. Poszczególne języki/dialekty mogą być nawet wzajemnie niezrozumiałe. Wyróżnia się nawet kilkadziesiąt języków chińskich."
Zatem chińczyk z południa nie dogada się z tym z północny chyba że.. napisze to co chce powiedzieć
Wezcie sobie na wzór literaturę, tam są "kawałki" nie dla wszystkich, trzeba mieć wykształcenie przynajmniej średnie.
Ale z obrazem jest zupełnie inaczej, on jest z definicji powszechny.
skoro kawałki po polsku, napisane w miare współczesną polszczyzną, mogą być nie dla wszystkich (tak rozumiem Twoje zdanie), ciągle nie rozumiem wymagania powszechności zrozumienia obrazu.
pewne kody w obrazie też są lokalne. np kolor - u nas czarny oznacza żałobę, w jakiś chinach (?) biały..
Cytat:
Tak się jakoś składa że łątwiej pójść na łątwiznę szokową w pseudo sztuce niż faktycznie poświęcić czas na wypracowanie przekazu.
i znowu widzę dwa końce. łatwiej jest "zarzucić" komuś że uprawia pseudosztukę niż przyznać się do niezrozumienia. absolutnie zgadzam się, że sporo dzieł opiera się na zasadzie "naruszania tabu", bez czegokolwiek stojącego za tym naruszeniem, ale jest to metoda raczej na przebicie się do masowego odbiorcy poprzez wywołany szum w mediach.
Jeśli sztuka nie niesie przekazu to co to za sztuka?
Psu na budę.
Ja przepraszam za to co powiem ale: nie po to człowiek się kształci żeby puszczać bąki jak każdy i to świadomie żądając aby uznano to za sztukę z racji tego że on artysta dyplomowany.
Ten irracjonalizm jest shedą po PRL i nie ma sensu go akceptować,zatem należy szczerze powiedzieć co jest do dupy to jest do dupy, czyli czytelne li tylko dla autora.
A skoro tak to niech pamiętniki prywatne pisze i wstawia tam sobie obrazki zrozumiała dla niego.
Przekaz wizualny w tym dzieło artysty istnieje dla powszechengo odbioru.
Wszak artysta bez publiki nie istnieje, a jeśli tak to tylko dla siebie samego.
Problem w tym że ludzie boją się powiedzieć prawdę o braku czytelności bo "jeszcze sie okaże że są gorsi intelektualnie", ten sam wrzozec obowiązywał w PRL
Ale teraz przymusu nie ma , jak coś jest do D to należy to mówić.
Groni, W zasadzie pod każdym Twoim zdaniem można by dopisać "mylisz się".
Sztuka ani nie musi nieść sobą przekazu, ani tez nie musi istnieć dla powszechnego odbioru. Nie jest też spuścizną PRL-u bo zdaje się, że ten był tylko naszym, a nie światowym "trendem".
Istnieją całe gałęzie sztuki z zasady pozbawione przekazu i treści. Moda, wzornictwo czy ogólnie cała sztuka użytkowa. Uważasz, że krzesło powinno nieść ze sobą przekaz: "Twój tyłek nigdy nie siedział na takim czadzie!"?
Ale nawet biorąc pod uwagę tematykę tego forum (i niech mi to autor zdjęć wybaczy) wystarczy spojrzeć na parę minimalistycznych zdjęć kolegi ghosta (tak mi zapadły w pamięć ) - zdjęcia bez przekazu - zdjęcia, które wyglądają - za to świetnie wyglądają.
Potrzeba istnienia jakiegoś przekazu, jakiejś treści i znaczenia to mit. Sztuka jest ponad tym.
W przekazie publiczności jest tak : jeżeli większośc odwiedzająca galerię (dla przykładu) nie rozumie tego co widzi to to co chciał przekazać autor jest do dupy.
autor pracy może nie być doceniony za swojego życia
wielu artystów niestety za życia borykało się z trudnościami finansowymi, nie mogło sprzedać swoich prac, umierało w nędzy, a zostawali odkryci i zrozumiani dopiero po śmierci
lupo57 pewnie będzie potrafił wymienić kilku malarzy pasujących do mojego opisu
Groni napisał/a:
Tak się jakoś składa że łątwiej pójść na łątwiznę szokową w pseudo sztuce niż faktycznie poświęcić czas na wypracowanie przekazu.
I niestety skrobany świątek przez chłopa z miedzy ma więcej treści niż wybajerowane "coś" (niewiadomo co) absolwenta sztuki.
To sa fakty.
jakie fakty?
jeśli nie odebrałeś wykształcenia z zakresu sztuk pięknych, to niektóre przekazy są dla Ciebie nieosiągalne, bo nie umiesz je właściwie zinterpretować (czyli: nie umiesz odczytać dzieła)
jak do filharmonii wejdzie lider garażowej formacji rockowej to co powie na temat V Symfonii van Beethoven`a? "No pitolą chłopaki, przerost formy nad treścią..."
przez myśl mu nie przejdzie, że nie zrozumiał utworu i nic więcej
podobnie jest z obrazem, rzeźbą, itd.
Groni napisał/a:
A że ktoś wam preoruje że to co widzicie to sztuka to...mówi.Dokładnie tak jak kiedyś partia mówiła że zrobi.
...a jak ktoś pisze posty, to znaczy że pisze...
poproszę nagrodę za wymyślenie aforyzmu
Groni napisał/a:
Jeśli sztuka nie niesie przekazu to co to za sztuka?
sztuka piękna - ukazuje piękno zgodnie z poczuciem estetyki autora i nic więcej, bez żadnego kontekstu, ani przekazywania treści (choć piękno w pewnym sensie też może być rozpatrywane jako treść)
Groni napisał/a:
Ja przepraszam za to co powiem ale: nie po to człowiek się kształci żeby puszczać bąki jak każdy i to świadomie żądając aby uznano to za sztukę z racji tego że on artysta dyplomowany.
tyle, że podciągasz jednostkowe przypadki do rangi ogółu, a to pachnie nadużyciem
używając języka statystyki - uznajesz odchylenie standardowe za medianę
Groni napisał/a:
Ja przepraszam za to co powiem ale: nie po to człowiek się kształci żeby puszczać bąki jak każdy i to świadomie żądając aby uznano to za sztukę z racji tego że on artysta dyplomowany.
Ten irracjonalizm jest shedą po PRL i nie ma sensu go akceptować,zatem należy szczerze powiedzieć co jest do dupy to jest do dupy, czyli czytelne li tylko dla autora.
A skoro tak to niech pamiętniki prywatne pisze i wstawia tam sobie obrazki zrozumiała dla niego.
czyli - jeśli "wybrańcy" nie rozumieją przekazu artysty, to należy go usunąć z przestrzeni publicznej?
to dopiero PRL
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10