Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam, korzystam od dwóch lat z fz 38 własnie wróciłem z wakacji i jestm bardzo rozczarowany tym aparatem wszystkie zdjęcia wykonane nocą są do wyrzucenia, zdjęcia są strasznie niewyraźne, dużo szumów i jakieś dziwne plamy. Gdy warunki oświetleniowe są dobre aparat robi rewelacyjne zdjęcia tylko w dzień. Podczas nocnych zdjęć korzystałem z funkcji auto oraz portret nocą, bo tylko w tej funkcji działa lampa, prosze o pomoc jak mam ustawić ten aparat?
Jestem pod ścianą bo po co mi sprzęt który działa tylko w dzień?
larencase, jedyne co mi przychodzi do głowy to zaprzestanie używania trybu auto (to tak generalnie) oraz długich ogniskowych przy fotografii nocnej.
Co do portretu nocą to zapewne owe plamy to muszki, owady i inne ścierwa latające wieczorową porą, od których odbiła się lampa błyskowe. Ale to takie moje gdybanie. I pozostanie gdybaniem, póki nie pokażesz jakichś próbek zdjęć, które Ci nie wyszły.
Witam, korzystam od dwóch lat z fz 38 własnie wróciłem z wakacji i jestm bardzo rozczarowany tym aparatem wszystkie zdjęcia wykonane nocą są do wyrzucenia, zdjęcia są strasznie niewyraźne, dużo szumów i jakieś dziwne plamy.
Aparat masz juz od 2 lat i nadal uwazasz ze sprzet zrobi zdjecia za Ciebie? Nie zartuj...
Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, ze najwyzszy czas na zainteresowanie sie podstawami fotografii.
http://www.lumix-forum.or...ch-i-nie-tylko/
Kupiłem lumixa fz38 bo sprzedawca zapewniał że to idealny sprzęt dla kogoś kto nie zna się na fotografii jak profesjonalista, a można tym aparatem w łatwy i szybki sposób zrobić dobre zdjęcia. Nie chciałem kupować kilogramowej lustrzanki, do której będe miał 3 obiektywy i 90% funki nie będę umiał obsłużyć. Uważam że dobrze trafiłem pytając się na tym forum, bo myślę że ktoś mi pomoże. Najlepiej ktoś kto ma taki sam aparat i wie na jakiej opcji robi nocne zdjęcia.
Może inaczej, nie chce w tym aparacie za każdym razem w nocy ustawić, tysiąca parametrów, i po 15 minutach wkońcu zrobić zdjęcie. Chce mieć jeden program, gdzie wykonam zdjęcie i nie będzie rozmyte, nie będzie szumów. Bo nie wierze że sprzęt za prawie 2000 zł robi zdjęcia gorsze niż moja komórka. Tak jak mówie, aparacik jest świetny do robienie zdjęć, ale poza nocą
[ Dodano: Wto 06 Wrz, 2011 13:38 ]
Acha, rozmyte są nie tylko przez poruszenie aparatem o milimetr, ale również jak osoba się trochę ruszy to już nie widzę wyrazu twarzy. Ludzi tez mam ustawić na statywy?
[ Dodano: Wto 06 Wrz, 2011 13:40 ]
Może jakieś filtry uv czy inne cuda pomogą, tylko że chyba nie mam dużo wyboru do fz38
Bo nie wierze że sprzęt za prawie 2000 zł robi zdjęcia gorsze niż moja komórka.
2 tysie to ten aparat kosztował jak go kupowałeś... A komórkę pewnie przez ten czas też zmieniłeś.
No i w zasadzie (w stosunku do swojej komórki) za te pieniądze masz zuum, porządny uchwyt i wizjer. To też dużo.
larencase napisał/a:
nie chce w tym aparacie za każdym razem w nocy ustawić, tysiąca parametrów, i po 15 minutach wkońcu zrobić zdjęcie.
Myślę (bez sarkazmu), że problem rozwiążą aparaty, które obecnie są na deskach kreślarskich konstruktorów, a do produkcji wejdą za - powiedzmy - 10 lat.
Taka jest brutalna prawda. Ja też wolałbym prowadzić samochód tak, by mieć czas na czytanie książki podczas jazdy, oglądanie filmu - coś co zabiłoby mi nudę podróży.
larencase napisał/a:
Acha, rozmyte są nie tylko przez poruszenie aparatem o milimetr, ale również jak osoba się trochę ruszy to już nie widzę wyrazu twarzy. Ludzi tez mam ustawić na statywy?
To efekt stosowania długich czasów migawki. Od czasu migawki zależy czy poruszenie aparatem rozmaże obraz, czy tez przemieszczający się obiekt zostanie zamrożony, albo rozmazane.
Ale stosowanie krótkich czasów (by się twarze ludzi nie rozmazały) wymaga podniesienia czułości (ale to generuje szum) albo dostarczenia brakującego światła (np lampa błyskowa, tyle, że ta wbudowana oświetla naprawdę niewiele).
larencase, jedyne co mi przychodzi do głowy to zaprzestanie używania trybu auto (to tak generalnie) oraz długich ogniskowych przy fotografii nocnej.
Co do portretu nocą to zapewne owe plamy to muszki, owady i inne ścierwa latające wieczorową porą, od których odbiła się lampa błyskowe. Ale to takie moje gdybanie. I pozostanie gdybaniem, póki nie pokażesz jakichś próbek zdjęć, które Ci nie wyszły.
Stawiam jednak na to, że te plamy to szumy przy wysokim ISO
larencase, wystaw choć jedno takie zdjęcie zrobione w trybie "nocnym" (najlepiej oryginalny plik JPG!) to ci tu fachowcy powiedzą dokładnie, z czym w tym trybie FZ-38 nie daje rady...
Napisze tak, posiadam stary aparat kodak na nakręcany film, on sobie zawsze radził z zdjęciami nocnymi, ma małą lampę i zero ustawień, ale wszystko było czytelne, widoczne nie rozmazane. Z moim super wypasionym lumix-em jest problem, odnośnie komentarza hijax_pl ja też wole podczas jazdy samochodem czytać książke dlatego kupiłem BMW serii 5 z aktywnym tempomatem i pilnowaniem podczas jazdy własnego pasa. Wiec jak się chce to można, a Ty kolego myśle że dużo byś tylko pisał lecz bardzo mało pomagasz, może to kwestia Twojej wiedzy i przerostem ambicji nad umiejętnościami Szukałem podpowiedzi od ludzi którzy mają taki sam aparat i wybrali dobry tryb, lub ustawienia własne, nie znam się nad ISo, balansami, nasyceniem itd. I nie chce się znać, chce przekręcić na odpowiedni tryb, zrobić zdjęcie i się nim cieszyć, a nie tak jak widzę amatorów lustrzanek którzy męczą rodzine na zdjęciu przez 10 minut bo ciągle coś nie wychodzi
może to kwestia Twojej wiedzy i przerostem ambicji nad umiejętnościami
Raczek wychodzi tutaj kwestia twojej niewiedzy i braku chęci do przyswojenia choćby podstaw, na co zresztą wskazuje:
larencase napisał/a:
nie znam się nad ISo, balansami, nasyceniem itd. I nie chce się znać,
Ale jak widzisz aparaty sporo droższe także nie mają możliwości jakich wymagasz od amatorskiego kompaktu:
larencase napisał/a:
a nie tak jak widzę amatorów lustrzanek którzy męczą rodzine na zdjęciu przez 10 minut bo ciągle coś nie wychodzi
Żeby zrobić udane zdjęcie poruszających się obiektyw przy małej ilości światła potrzebujesz aparatu generującego niskie szumy przy wysokich czułościach + jasny obiektyw. Na pewno nie dostaniesz tego w sprzęcie za 2 tysiące zł.
Podczas nocnych zdjęć korzystałem z funkcji auto oraz portret nocą, bo tylko w tej funkcji działa lampa
lampa działa w każdym trybie P,A,S,M
larencase napisał/a:
Chce mieć jeden program, gdzie wykonam zdjęcie i nie będzie rozmyte, nie będzie szumów
nie istnieje taka możliwość
larencase napisał/a:
Acha, rozmyte są nie tylko przez poruszenie aparatem o milimetr, ale również jak osoba się trochę ruszy to już nie widzę wyrazu twarzy.
skracasz czas migawki. polecam podstawy fotografii okiełznać. wystarczy nawet takie pojęcie jak kompensacja ekspozycji na minus
Niestety jeśli szukasz aparatu do wszystkiego, to szukasz do niczego.
Jak wsadzisz żółtodzioba do ferrari to też ujedzie? Kawałek może i tak, ale jakaś wiedza jest potrzebna, Ty wymagasz żeby to aparat robił za Ciebie zdjęcia takie jakie Ty masz na myśli.
posiadam stary aparat kodak na nakręcany film, on sobie zawsze radził z zdjęciami nocnymi, ma małą lampę i zero ustawień, ale wszystko było czytelne, widoczne nie rozmazane.
Mógłbym Ci wytłumaczyć dlaczego tak było, ale musiałbym wejść w kwestie techniczne, czego chyba nie chcesz. Przynajmniej mam takie wrażenie.
Co do meritum - to takim FZ38 też zrobisz takie zdjęcie jak wymienioną analogową małpką. No ale trzeba tego panasa odpowiednio ustawić.
larencase napisał/a:
odnośnie komentarza hijax_pl ja też wole podczas jazdy samochodem czytać książke dlatego kupiłem BMW serii 5 z aktywnym tempomatem i pilnowaniem podczas jazdy własnego pasa
Pisałem o książce a nie audiobooku. Tę beemkę też trzeba za kierownicę trzymać? Tak? Tandeta... Tyle kasy się wywala i samo nie jeździ? No ździerstwo. To może maybach sam jeździ? Nie? Szok...
larencase napisał/a:
Wiec jak się chce to można, a Ty kolego myśle że dużo byś tylko pisał lecz bardzo mało pomagasz, może to kwestia Twojej wiedzy i przerostem ambicji nad umiejętnościami
Hm.. FZ38 ma mój bratanek. I ja nie mam problemu robić tym aparatem zdjęć. I on też nie ma. Ale kluczowe jest to co powiedziałeś na początku: " jak się chce to można".
Co do pomagania napisałem już powyżej, ale powtórzę: zrezygnuj z automatu i nie używaj dużego zuuma. I będzie znacznie lepiej.
larencase napisał/a:
amatorów lustrzanek którzy męczą rodzine na zdjęciu przez 10 minut bo ciągle coś nie wychodzi
Bo się uczą, a przez praktykę stają się coraz lepszymi operatorami aparatu. I po jakimś czasie nie będą męczyć 10min, ale zrobią zdjęcie po kilkunastu sekundach. I uzyskają dużo lepszy efekt niż robiąc owe zdjęcie kompaktem, nawet takim jak FZ38.
Mam takie spostrzeżenie: prowadzić samochód trzeba się nauczyć, obsługiwać komórkę też. Tak samo jak obsługiwać komputer. Dlaczego aparat ma być wyrzucony poza nawias?
Witam, korzystam od dwóch lat z fz 38 własnie wróciłem z wakacji i jestm bardzo rozczarowany tym aparatem wszystkie zdjęcia wykonane nocą są do wyrzucenia, zdjęcia są strasznie niewyraźne, dużo szumów i jakieś dziwne plamy. Gdy warunki oświetleniowe są dobre aparat robi rewelacyjne zdjęcia tylko w dzień. Podczas nocnych zdjęć korzystałem z funkcji auto oraz portret nocą, bo tylko w tej funkcji działa lampa, prosze o pomoc jak mam ustawić ten aparat?
Jestem pod ścianą bo po co mi sprzęt który działa tylko w dzień?
Mówi się potocznie że fotografia to "malowanie światłem". I to powiedzenie właściwie mówi wszystko. Niezależnie bowiem czy aparat jest analogowy, czy cyfrowy, jeśli na płaszczyznę ostrości ( klisza filmowa czy matryca światłoczuła)nie padnie odpowiednio dużo światła, to obraz (zdjęcie) będzie nieudany. Żeby Pana nie zanudzać, powiem że takim aparatem, ale
też i dużo lepszej klasy, nie da się zrobić nocnego zdjęcia w taki sam sposób, jak to Pan robi w dzień. Potrzebne jest inne podejście i sporo cierpliwości. Niestety nie można porównać oka ludzkiego, które ma ogromne możliwości przystosowania się do zastanego światła, do matrycy światłoczułej. Bez względu na to, jakie sztuczki zastosują konstruktorzy aparatów z elektroniką, to światło na matrycę musi dotrzeć. Jeśli nie dociera, to żadne podnoszenie czułości i inne zabiegi nie pomogą. Jedynym skutecznym sposobem jest zastosowanie długiego czasu naświetlania, aby światła " zebrało się" odpowiednio dużo. To jednak utrudnia sprawę, bo trzeba unieruchomić aparat, aby zdjęcia były nieporuszone. Czy będzie to statyw, czy jakiś murek, czy wreszcie ramię towarzyszki spaceru, to Pana wybór. Możliwości na fotografowanie nocą są, ale podejście musi być inne.
Koledzy słusznie zauważyli że najlepiej wyłączyć wszelkie automatyki, a włączyć opcję ręcznego ustawiania parametrów. Gdzie się da, należy używać lampy błyskowej, ze świadomością jednak że jej możliwości będą bardzo ograniczone, szczególnie na otwartej przestrzeni.
To co napisałem odnosi się przede wszystkim do aparatu FZ-38 i podobnych Panasonica, oraz innych firm o matrycy światłoczułej 1/2.33 i podobnych. Klienci z reguły nie są świadomi co ta wartość oznacza. Tymczasem jest to bardzo malutki element światłoczuły, gdzie upakowano ( w tym przypadku) 12,1 miliona elementów światłoczułych.
Znowu bez wchodzenia w szczegóły wartość 1/2.33 oznacza światłoczuły element prostokątny o przekątnej około 6.86 mm, czyli jakieś 5,4 x 4 mm..........mniej niż pół paznokcia.
Tymczasem najtańsze lustrzanki z matrycą APS-C mają element o bokach ok. 24 x 16mm, czyli ok 18 x większy. Gdy założymy że rozdzielczość będzie podobna, to mamy 18x więcej światła na piksel matrycy - a i tak zdjęcia nocne to wyzwanie.
Tak więc nocna fotografia to wcale nie taka bułka z masłem, nawet dla bardzo dobrego sprzętu.
I tak jednak najważniejsza jest wiedza i świadomość tego, co się chce zrobić.
Zapamiętaj sobie kol. larencase - aparat fotograficzny to tylko narzędzie. Od Ciebie ma zależeć jak go użyjesz i jaki wynik końcowy uzyskasz.
Proszę wybaczyć mi przydługi tekst.
Życzę powodzenia i pozdrawiam !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11