Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wracając do Pani sprzedawczyni z Saturna, zabiorę może głos "z drugiej strony lady".
Wychwalanie Sony pod niebiosa można skwitować po prostu uśmiechem - być może miała ta Pani największą wiedzę na temat Sony i najłatwiej jej sprzedawać te lustrzanki.
natomiast czym innym jest wierutne kłamstwo w stylu:
"-A sony maja silnik?
-Oczywiście, że mają.
-A canon?
-Niestety, canon nie produkuje takich obiektywów. "
Za takie rzeczy to moim zdaniem powinni ucinać pracownikom pensje.
Dlatego m.in chcąc kupić tv, pralkę czy komputer, nigdy nie pójdę do sklepu i nie zapytam sprzedawcy "co mi Pan poleci?"
Za takie rzeczy to moim zdaniem powinni ucinać pracownikom pensje.
Jak ma dobrą sprzedaż to niby dlaczego?
Z czasie tych 19 lat w nowym ustroju (w którym byłby jakikolwiek sens pytania sprzedawcy o radę, bo wczesniej - za mojej pamięci - kupowało się co akurat wpadło w łapska) udało mi się dość szybko zauwazyc, że w przewaąjacej wiekszości to co mówią fachowcy w sklepach i co piszą dziennikarze w gazetach ma się do stanu faktycznego powiedzmy średnio. To chyba nie jest wielkie odkrycie - gdy się na czymś jako tako znamy to zauważamy dośc szybko, że zarówno dziennikarz któremu kazali napisać jak i obsługa w sklepach zna sie zwykle dośc pobieżnie i ma w głebokim poważaniu zweryfikowanie swojej wiedzy przed powiedzeniem czy napisaniem czegokolwiek.
Teraz stosujemy mały trik który polega na nie do końca prawomocnym uogólnieniu tego spostrzeżenia poza te przypadki co do których mamy pewnośc - możemy w sumie z duzym prawdopodobieństwem załozyć że w dziedzinach na ktrych się nie znamy prawdopodobieństwo otrzymania poprawnej merytorycznie informacji w gazecie czy sklepie jest podobne do prawdopodobieństwa w znanej już nam sytuacji z dziedziny na której się znamy...
Cieszę się, że kolejne pokolenia odkrywają powoli tą sama dośc w sumie nudną i prozaiczną prawdę...
Niedługo przyjdzie nam odkryć kolejna prawde, że sprzedaż niestety nie do końca polega na tym by rzetelnie i do końca poinformowac klienta o wszelkich zaletach i wadach sprzętu...
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sro 21 Paź, 2009
RB napisał/a:
Niedługo przyjdzie nam odkryć kolejna prawde, że sprzedaż niestety nie do końca polega na tym by rzetelnie i do końca poinformowac klienta o wszelkich zaletach i wadach sprzętu...
ja tylko parafrazując to zdanie , powiedziałbym, że sprzedaż polega na poinformowaniu o zaletach i milczeniu/ukryciu o wadach danego produktu...
sprzedaż polega na sprzedaży a klient ma wiedzieć tyle ile powinien.
koniec tematu i tyle. kto naiwny ten będzie kupował badziew, kto nie w temacie, dostanie badziew.
światem rządzi pieniądz a nie wiarygodność sprzedawców
przecież tylko naiwni frajerzy idą do jednego sklepu pytają sprzedawcy i mu wierzą....każdy kto ma trochę mózgu idzie do rożnych sklepów.....a jeśli wie co to internet to szuka i szuka....
RB napisał/a:
Niedługo przyjdzie nam odkryć kolejna prawdę, że sprzedaż niestety nie do końca polega na tym by rzetelnie i do końca poinformować klienta o wszelkich zaletach i wadach sprzętu...
Cytat:
ja tylko parafrazując to zdanie , powiedziałbym, że sprzedaż polega na poinformowaniu o zaletach i milczeniu/ukryciu o wadach danego produktu...
albo poinformowaniu o zaletach a jeśli klient nie pyta o wady to ominiecie tematu
kiedy ja bylem na kupnie wtedy mojego pierwszego lustra....to pierwsze co to Google :], a że dużo jeżdżę po sklepach to MM, Saturn, foto-joker, Nikon (abfoto.pl)....prawda taka ze w MM i nikonie raczej doradzali w miarę dobrze (na tą wiedzę co mam teraz), Saturn choć ma większy punkt foto to bardziej polecaja to na co maja target.....no i w Saturnie jest mega drogo ;]
Dzięki, ale właśnie dlatego ja postanowiłam się wstrzymać z zakupem... Poczekam na inną okazję... Święta idą, może co się trafi
Dobrze Ci radzę nie czekaj na okazje bo się nie doczekasz. Nawet jak w MM, Realu czy gdzieś tam będzie fajny aparat za dobrą kase to i tak bez znajomości go sobie nie kupisz. Ja tak kupowałem soje 400D, w Łodzi 2 sklepy MM miały ten aparat po 1300 albo 1400 zł. W necie był droższy wtedy od 450D . Udałem się do jednego MM i mieli jedną sztuke w dodatku z takiej wystawki gdzie może sobie każdy macać , ale i tak ktoś go łyknął odrazu.
Potem kupiłem swojego za 1700 zł z kartą 2GB od gościa który miał 5-6 sztuk właśnie z tej wyprzedaży. Zapewne ktoś dostał w łape bo z tego co wiem przy takich obniżkach w MM można 1-2 sztuki brać na głowe. Nie mówiąc już o tym że to była serio okazja i zapewne sporo osób chciało kupić. Pozytyw jest taki że miałem aparat nóweczkę z magazynu, nie macany przez nikogo.
Nikt z was nigdy nie negocjował cen w sklepie tego typu? Ja tam często wołam kierownika działu czy sali. Generalnie szefa który może taką cenę obniżyć.
mój ostatni zakup wyglądał mniej więcej tak:
50d:
po dlugich poszukiwaniach w necie, znalazłem sklep, i to jak sie nie mylę dzięki któremuś z was optycznych - cena aparatu przez net 845 EUR plus wysyłka. okazało się, ze mają tez kilka swoich "normalnych" sklepów. dzwonię, pytam o aparat - "nie ma, powinien być jutro"
- jaka cena?
- 999 EUR
- a przez internet u was duzo taniej
- chwileczkę sprawdze, tak zgadza się, nowa dostawa - cena 825 EUR, jeśli chce pan odebrać u nas w sklepie to dopłata 20 EUR.
- ok, jutro będę, dziekuje.
Bylem na drugi dzien, aparat byl, cena sie zgadzała, kupilem.
c17-55mm
jestem w sklepie
- mają panstwo ten obiektyw?
-sprawdzę... niestety nie, ale w innym odziale niedaleko mamy.
- jaka cena?
- 865 EUR
-ok dziekuje
cena mi odpowiadała. jade do tego sklepu
- taki obiektyw maja panstwo?
- sprawdze.. tak mamy.. zaraz pokażę, ma pan aparat czy podpiąć pod nasz..?
- pod moj.
wraca...
- a cena jest juz panu znana?
- .. nie...
- 999 EUR
- drogo
- nie da się taniej
- a w innym waszym sklepie się da, moze to dlatego ze tam obslugiwała mnie kobieta?
- no to niech pan od razu mówi, że ma pan już ustaloną cene.
- ale ona jeszcze nie jest ustalona - u was 865 EUR a u konkurencji dwie ulice dalej 845 EUR tylko tam musze okolo 2 tygodnie czekac. no wiec albo u was kupie teraz za 855 EUR, albo zaczekam.
- obnizyc ceny aparatu juz bardziej nie moge, ale proponuje, ze jak dokupi pan pamieć to dostanie 10 eur rabatu na nią.
- ok, zgoda.
Kupilem obiektyw i aparat. Oczywiście cena pamieci z rabatem 10eur byla taka, ze tak naprawde to byl zaden rabat tylko cena internetowa. ale juz mi sie nie chcialo dyskutowac i tak osiągnąlem to co sobir zakladalem.
aha, a na kasie wybilo cene za obiektyw 1071 EUR, czyli dostalem teoretycznie 211 EUR rabatu w porownaniu do kogos, kto by wszedl z ulicy i kupil obiektyw bez targowania.
podsumowując - w mniejszych sklepach jest wieksza mozliwosc targowania się i wieksza elastycznosc sprzedawcow. w duzych saturnach i innych mm wszystko zalezy od sprzedawcy. im dojdziesz do wazniejszego w hierarchii tym lepiej, bo jemu bardziej zalezy na wynikach i na sprzedazy.
Misek [Usunięty]
Wysłany: Sob 07 Lis, 2009
Ja bym Ci nic nie obniżył, trafiłeś na dupe, a nie handlowca skoro nabrał się na to że będziesz dla 20 euro oszczędności czekać na towar 2 tygodnie.
Misek
no i sorry za określenie - ale w tym wypadku to Ty byś wyszedł na dupe, bo ja bym u Ciebie nie kupił.
akurat ten sprzedawca wykazał się mądrością - bo - sprzedał towar. podstawowa zasada w sprzedaży jest taka, zeby sprzedać za ostatecznie minimalną marżę, ale pod żadnym warunkiem nie pozwolić odejść potencjalnemu klientowi od lady. rola sprzedawcy powinna byc zbliżona do roli krupiera w kasynie. jak gra w black jacka to tylko do 16 i nie ma tam miejsca na jakieś glupie ambicje i cwaniakowanie, ze ja mu nie zejde więcej z ceny bo napewno i tak u mnie kupi. a gówno prawda. ja bym nie kupił, dla zasady.
Misek [Usunięty]
Wysłany: Sob 07 Lis, 2009
Ja mimo wszytsko bym zaryzykował
Wiem że są ludzie którzy po złości nie kupią, ale skoro mieli najtaniej to ktoś inny by kupił. A te 20 euro to 2% ceny obiektywu. To tak jakbyś dla 20 gr oszczędności jechał na drugi koniec miasta bo gdzieś tam jest sklep gdzie paczka fajek kosztuje nie 8 zł tylko 7,80 zł.
- Dzień dobry, poszukuje Pan lustrzanki ?
- Tak - zastanawiam się pomiędzy Nikonem a Canonem
- To będzie Pana pierwsza lustrzanka?
- Tak
- To polecam Sony
Najbardziej wnerwia mnie to, że niedługo będę musiał robić to samo aby zarobić na premię
A tak przy okazji:
zug [Usunięty]
Wysłany: Pon 30 Lis, 2009
to wszystko kasa, zobaczcie na główną stroną B&H
do każdego z działów przypisane jest zdjęcie
Lustrzanki SONY
Kamery SONY
Komputery SONY
Telewizory SONY
to chyba nie przypadek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10