Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
naprawdę w EL 12x50 gałęzie drzew /godz.11:00/ jak i "antena" świecą takim fioletem ?
Na tej "tablicy testowej", z elementami pokazującymi różne aberracje obrazu (AC, odwzorowanie bieli, dystorsja), faktycznie AC na brzegach pola w ELce się uwidacznia (jak z resztą we wszystkich ELkach na brzegach...). Pole w EL 12x50 jest jednak na tyle duże, że w praktyce ta skrajna AC w ogóle (przynajmniej w moim przypadku) nie przeszkadza. Natomiast SE jest w tym aspekcie (na brzegu pola) lepiej skorygowana.
coraz częściej zastanawiam sie czy to faktycznie zaniedbanie producenta czy tez brak możliwości prawidłowej korekty AC z powodu np. przejścia przez pierścień Absam-a ?
Fujinon 10x50 Fmtrsx nie ma tak dobrej korekty jak wspomniany to Nikon ale prowadzi w innych aspektach.
Niestety 'antena" na zdjęciu nie znajduje sie na brzegu obiektywu a wiec problem związany jest raczej z czymś innym.
Jest jeszcze inna, bardzo istotna rzecz. W EL 12x50, jeśli chcemy spojrzeć na brzeg pola, gdy na przykład koniecznie chcemy "popodziwiać" AC (oczywiście gdy będą odpowiednie warunki do jej wystąpienia), albo gdy lornetka jest na statywie, bez problemu możemy to zrobić. Korekcja "aberracji sferycznej źrenicy wyjściowej" jest we wszystkich "Elkach" na najwyższym poziomie. Można się bez problemu rozglądać po tym bardzo dużym polu i nie ma "blackoutów" (zaciemnień obrazu). Wydaje mi się, że z całej serii EL, dwunastaka jest pod tym względem najlepsza. Lepsza nawet niż i tak bardzo dobra EL 10x50. W SE, jeśli w taki sam sposób popatrzymy na skraj pola, ciemność zobaczymy
naprawdę w EL 12x50 gałęzie drzew /godz.11:00/ jak i "antena" świecą takim fioletem ?
Na tej "tablicy testowej", z elementami pokazującymi różne aberracje obrazu (AC, odwzorowanie bieli, dystorsja), faktycznie AC na brzegach pola w ELce się uwidacznia (jak z resztą we wszystkich ELkach na brzegach...). Pole w EL 12x50 jest jednak na tyle duże, że w praktyce ta skrajna AC w ogóle (przynajmniej w moim przypadku) nie przeszkadza. Natomiast SE jest w tym aspekcie (na brzegu pola) lepiej skorygowana.
coraz częściej zastanawiam sie czy to faktycznie zaniedbanie producenta czy tez brak możliwości prawidłowej korekty AC z powodu np. przejścia przez pierścień Absam-a ?
Fujinon 10x50 Fmtrsx nie ma tak dobrej korekty jak wspomniany to Nikon ale prowadzi w innych aspektach.
Niestety 'antena" na zdjęciu nie znajduje sie na brzegu obiektywu a wiec problem związany jest raczej z czymś innym.
zaznaczyć można że brzeg pola w EL jest sporo dalej od centrum niż w SE ... generalnie uważam że EL nie mają "problemów" z korektą AC . Używam z powodzeniem EL 12x50 i AC widać tylko w specyficznych warunka ... najczęściej kiedy sie jej po prostu szuka. lepiej pod tym względem jest w NL , różnice nie jest zancząca , testy redaktora Arka trafnie oddają jej poziom
Pamietacie tablice testowa drugiego Jeziorska?
Problem AC w EL12x50 to wrazliwosc okularu na brak osiowosci patrzenia. Patrzac poprawnie czystość obrazowania centralnego tej lornetki jest = EL10x50.
Problem jest tylko taki, ze latwo wygenerowac w niej ten pozaosiowy chromatyzm, bo ta lornetka pozwala na duza swobode patrzenia bez mroczkow i astygmatyzmu (patrz post Adama).
naprawdę w EL 12x50 gałęzie drzew /godz.11:00/ jak i "antena" świecą takim fioletem ?
Na tej "tablicy testowej", z elementami pokazującymi różne aberracje obrazu (AC, odwzorowanie bieli, dystorsja), faktycznie AC na brzegach pola w ELce się uwidacznia (jak z resztą we wszystkich ELkach na brzegach...). Pole w EL 12x50 jest jednak na tyle duże, że w praktyce ta skrajna AC w ogóle (przynajmniej w moim przypadku) nie przeszkadza. Natomiast SE jest w tym aspekcie (na brzegu pola) lepiej skorygowana.
coraz częściej zastanawiam sie czy to faktycznie zaniedbanie producenta czy tez brak możliwości prawidłowej korekty AC z powodu np. przejścia przez pierścień Absam-a ?
Fujinon 10x50 Fmtrsx nie ma tak dobrej korekty jak wspomniany to Nikon ale prowadzi w innych aspektach.
Niestety 'antena" na zdjęciu nie znajduje sie na brzegu obiektywu a wiec problem związany jest raczej z czymś innym.
zaznaczyć można że brzeg pola w EL jest sporo dalej od centrum niż w SE ... generalnie uważam że EL nie mają "problemów" z korektą AC . Używam z powodzeniem EL 12x50 i AC widać tylko w specyficznych warunka ... najczęściej kiedy sie jej po prostu szuka. lepiej pod tym względem jest w NL , różnice nie jest zancząca , testy redaktora Arka trafnie oddają jej poziom
No właśnie problem z AC jest ... AC jest widoczne na zdjęciach i to nie na brzegu obiektywu! a wiec pod dywan nie da sie tego tak łatwo schować , dodatkowo jak dodamy ze są to lornetki za 10 kg zl + to nie wygląda to za różowo.... to ,ze komuś to nie przeszkadza świadczy wybitnie , ze rozmawiamy z posiadaczem owej lornetki , problem dotyczy wielosoczewkowych układów okularowych przy poza osiowym biegu promienia - Cos za cos i tego juz sie chyba nie zmieni
to ,ze komuś to nie przeszkadza świadczy wybitnie , ze rozmawiamy z posiadaczem owej lornetki
Czyli opinia kogoś kto przez niemal rok testował lornetkę (setki godzin, we wszystkich możliwych warunkach...) i porównywał jej obraz z obrazem kilkunastu innych lornetek, jest mniej wiarygodna niż opinia kogoś kto nie jest właścicielem i (prawdopodobnie) nie "zapoznał się" z nią w kilkumiesięcznym (a przynajmniej kilkudniowym), praktycznym użytkowaniu?
Arkowi z testu wyszło, że jest to najlepsza na świecie lornetka o parametrach 12x50. Zgadzam się z tym. Pomimo tego, że - z testu Arka:" aberracja chromatyczna na samym brzegu pola widzenia mogłaby być ciut mniejsza".
Arek na ławę optyczną nie wziął jeszcze SRBC 12x50...
Dla uwierzytelnianie obiektywizmu mojej oceny tej wspaniałej lornetki, dodam tylko, że jestem jej ex-właścicielem. Powodem tego, że w tym momencie jej właścicielem nie jestem (bardzo możliwe, że kiedyś do niej wrócę...) bynajmniej nie jest AC na brzegu pola...
naprawdę w EL 12x50 gałęzie drzew /godz.11:00/ jak i "antena" świecą takim fioletem ?
Na tej "tablicy testowej", z elementami pokazującymi różne aberracje obrazu (AC, odwzorowanie bieli, dystorsja), faktycznie AC na brzegach pola w ELce się uwidacznia (jak z resztą we wszystkich ELkach na brzegach...). Pole w EL 12x50 jest jednak na tyle duże, że w praktyce ta skrajna AC w ogóle (przynajmniej w moim przypadku) nie przeszkadza. Natomiast SE jest w tym aspekcie (na brzegu pola) lepiej skorygowana.
coraz częściej zastanawiam sie czy to faktycznie zaniedbanie producenta czy tez brak możliwości prawidłowej korekty AC z powodu np. przejścia przez pierścień Absam-a ?
Fujinon 10x50 Fmtrsx nie ma tak dobrej korekty jak wspomniany to Nikon ale prowadzi w innych aspektach.
Niestety 'antena" na zdjęciu nie znajduje sie na brzegu obiektywu a wiec problem związany jest raczej z czymś innym.
zaznaczyć można że brzeg pola w EL jest sporo dalej od centrum niż w SE ... generalnie uważam że EL nie mają "problemów" z korektą AC . Używam z powodzeniem EL 12x50 i AC widać tylko w specyficznych warunka ... najczęściej kiedy sie jej po prostu szuka. lepiej pod tym względem jest w NL , różnice nie jest zancząca , testy redaktora Arka trafnie oddają jej poziom
No właśnie problem z AC jest ... AC jest widoczne na zdjęciach i to nie na brzegu obiektywu! a wiec pod dywan nie da sie tego tak łatwo schować , dodatkowo jak dodamy ze są to lornetki za 10 kg zl + to nie wygląda to za różowo.... to ,ze komuś to nie przeszkadza świadczy wybitnie , ze rozmawiamy z posiadaczem owej lornetki , problem dotyczy wielosoczewkowych układów okularowych przy poza osiowym biegu promienia - Cos za cos i tego juz sie chyba nie zmieni
Moze problem z AC jest ale napewno nie w EL 12x50 … wyrażanie takich opinii na podstawie zdjęcia z telefonu to trochę lipa bym powiedział ..
Eseje o problemie AC w lornetkach serii EL rozjaśniają mi umysł, budują nowy światopogląd, sprawiają, że mój każdy kolejny dzień z lornetką będzie inny, bogatszy, lepszy.
Jedna z najlepszych lornetek w historii zasługuje na to, żeby jednak bardziej podkreślić jej niezaprzeczalne zalety.
Cytując podsumowanie testu Arka:
Zalety:
- solidnie wykonana, świetnej jakości, a jednocześnie gustowna obudowa,
- wysoka transmisja w całym zakresie widzialnym,
- świetnie korygowany astygmatyzm,
- znikoma dystorsja,
- bardzo mała koma,
- niezauważalna aberracja chromatyczna w centrum pola,
- ostrość obrazu trzymana idealnie praktycznie do samego brzegu pola,
- znikome pociemnienie na brzegu pola widzenia,
- rewelacyjne odwzorowanie kolorów,
- duże pole widzenia,
- idealnie wyczernienie wewnątrz tubusów,
- wysokiej klasy pryzmaty i powłoki.
A od siebie dodam jeszcze - Rewelacyjna łatwość widzenia! Gdy się ma w miarę stabilny chwyt, można z nią spacerować niemal jak z ósemką. Przykładasz do oczu i od razu, bez kombinowania, masz wspaniały, czysty, ostry, kontrastowy obraz, bez żadnych zaciemnień i mroczków. Tylko patrzeć i cieszyć się pięknem obrazu!
Wielki obraz w pięknej obudowie - Swarovski EL 12x50.
Swarovski EL 10x50 - główny powód rozstania z EL 12x50.
Te lornetki są bardzo podobne do siebie i zwyczajnie, niemal się dublowały. Bardzo podobne nie znaczy takie same. Oczywiście różnią się powiększeniem, ale o dziwo, nie ta różnica jest najbardziej zauważalna... Dodać muszę, że mam starszą wersję EL 10x50 - z 2011 roku, czyli z samego początku produkcji, dwunasta jest z 2023 roku, czyli świeżutka, z nowymi powłokami. Wcale nie jestem do końca przekonany, że nowsze koniecznie musi być lepsze (przynajmniej dla mnie). Wielu osobom obrazowanie dwunastki podobało się bardziej. Nowsza "Elka" ma wyraźnie wyższą transmisję i jest zauważalnie jaśniejsza. Ma też odrobinę cieplejszy obraz, z bardziej wyrazistymi kolorami, jak gdyby bardziej świecącymi?
Stara EL-ka - dziesiątka, ma za to delikatnie większy kontrast. Być może wynika to z tego, że jest ciemniejsza. Nie wiem. Dla jasności, mówimy tu o naprawdę delikatnych różnicach. Niektóre z nich zauważyłem dopiero po pół roku użytkowania obu lornetek jednocześnie obok siebie. Czyli tak o włos...
EL 10x50 - stara - bardzo dobra lornetka!
Cały ten mój zdjęciowy wątek kręci się wokół EL 10x50, jako lornetki referencyjnej. Przez te pięć lat użytkowania dziesiątki, doszedłem do wniosku, że choć nie jest najlepsza (z testowo-cyferkowo-bezwzględnego punktu widzenia) podoba mi się najbardziej ze wszystkich lornetek jakie miałem i przez jakie miałem przyjemność patrzeć (kilkadziesiąt porównań). W niezbyt długim porównaniu, możliwe, że o ćwierć włosa lepsze wrażenie zrobiła na mnie jedynie nowa NL 10x52 - temat do zbadania... Natomiast ostatnio spędziłem sporo czasu na porównaniu starej, "Elki" z nową NL 10x42 Pure. Na pierwszy rzut oka (jak i z wyników testów) NL-ka wydaje się być lornetką wyraźnie lepszą. Gigantyczne pole, niesamowity kontrast, jeszcze lepsza kontrola AC! Dodatkowo, wprowadzona krzywizna pola i troszkę większa dystorsja daje w niej niesamowite wrażenie przestrzenności, trójwymiarowości! Zwłaszcza na krótkich dystansach. Daje to naprawdę efekt zapadania się w scenie! Przypomina to trochę obrazowanie Leiki Ultravid 10x50! To niesamowite osiągnięcie austriackich inżynierów. EL 10x50 jest przy niej... płaska... jak stolnica.
Natomiast na średnich i większych dystansach, EL-ka pokazuje swoją prawdziwą MOC!
Pisałem o tym wielokrotnie. EL 10x50 przebija się przez perspektywę powietrzną jak pocisk! Gdy patrzyłem ostatnio na uschnięte drzewo, w odległości ok 1,5 km, za którym była ściana lasu, zauważyłem, że w EL 10x50 to drzewo bardzo wyraźnie od tego lasu się odcinało i dokładnie widać też było, że jest kilkadziesiąt metrów bliżej. W NL-ce, choć bardzo kontrastowo, ostro, nie mogłem dostrzec tego efektu "teleportacji" i drzewo było niejako zlane z tłem. Widziałem EL-ce ten "teleportacyjny" efekt setki razy (zwłaszcza w górach), ale przyjmowałem to jako normę dla topowej optyki... Okazuje się, że jest w tym aspekcie wyjątkowa!
NL 10x42 jest troszkę bardziej wymagająca pod względem precyzyjnego ułożenia przy oczach i czasem mam wrażenie niepełnego rozluźnienia (mojego) wzroku (młodsi użytkownicy, z idealnym wzrokiem tego nie potwierdzają). EL 10x50 jest w tym aspekcie BARDZO tolerancyjna! Zawsze, gdy przykładam ją do oczu czuję ulgę i mogę godzinami, bez zmęczenia przez nią patrzeć. Być może wynika to z różnicy wielkości źrenicy 5mm vs 4,2 mm...
Może i nie ma EL-ka rekordowego pola, "Ultravidowskiej" przestrzenności, ani wspaniałego kontrastu jak w Leice czy... w SRBC... Natomiast żadna inna lornetka nie daje mi takiego komfortu obserwacji, rozluźnienia wzroku i efektu przeniesienia w przestrzeni jak stara poczciwa EL 10x50. Być może to wszystko bierze się stąd, że moje oczy tak bardzo zespoliły się z tą lornetką i są z nią niemal zespawane. Nie wiem. Ale tak to odczuwam i nieustannie się tym cieszę
Swarovski EL 10x50 to dla mnie wciąż lornetka referencyjna!
Fujinon 10x50 Fmtrsx nie ma tak dobrej korekty jak wspomniany to Nikon ale prowadzi w innych aspektach.
Aberracja chromatyczna to zagadnienie, do którego Nikon zawsze podchodzi(-ł) z pasją.
Czuć to było w serii SE, jeszcze bardziej w EDG.
AC osiowego w tych lornetkach nie ma.
AC brzegowe istnieje, ale jest "ściśnięte" do granic możliwości. Jak ktoś kiedyś trafnie napisał na Cloudy Nights, ED on the EDGE.
Seria EL Swarka ma z kolei coś innego, a mianowicie niezwykłą (i być może niepowtarzalną) korekcję astygmatyzmu. W efekcie nawet jeśli AC na brzegu jest, to w formie fioletowego pojaśnienia kontrastujących krawędzi, ale nie obwódek. Dobrze widac to na wspomnianej antenie.
Porównywanie Fujinona FMT do tych lornetek naprawdę nie ma sensu. Fuji to lornetka wojskowa, faworyzująca jasność (transmisję), z prostymi konstrukcyjnie Erflami, bez koncentracji na niwalację aberracji. W Fujinonie 50-tce na antenie pojawiłyby się właśnie obwódki.
Natomiast na średnich i większych dystansach, EL-ka pokazuje swoją prawdziwą MOC! Pisałem o tym wielokrotnie. EL 10x50 przebija się przez perspektywę powietrzną jak pocisk!
Ciekawe, że tak to widzisz, bo akurat o to bym jej nie posądził. Stosunkowo niedawno porównywałem kontrast kilku lornetek właśnie na tego typu scenie (zarośla i drzewa na brzegu, nawet bardziej odległe, bo na pewno ponad 2 km). Wówczas EL 10x50 wypadła tak samo jak Genesis 10.5x44, a obie gorzej niż SRBC 10x42 i NL 10x52, w których mocniejszy kontrast pozwolił lepiej rozpoznawać detale przesłonięte perspektywą powietrzną. Ten gorszy poziom nadal jest oczywiście świetny, ale różnica nie była wcale taka mała. Nie mówię, że zawsze ją widać, ale a tej scenie - bez problemu. Jestem tego zupełnie pewien, bo te obrazy aż wbiły mi się w pamięć.
A tak z innej beczki, na długiej liście zalet nie widzę nic na temat flar. Jak ta lornetka pracuje w kierunku Słońca?
Natomiast na średnich i większych dystansach, EL-ka pokazuje swoją prawdziwą MOC! Pisałem o tym wielokrotnie. EL 10x50 przebija się przez perspektywę powietrzną jak pocisk!
Ciekawe, że tak to widzisz, bo akurat o to bym jej nie posądził. Stosunkowo niedawno porównywałem kontrast kilku lornetek właśnie na tego typu scenie (zarośla i drzewa na brzegu, nawet bardziej odległe, bo na pewno ponad 2 km). Wówczas EL 10x50 wypadła tak samo jak Genesis 10.5x44, a obie gorzej niż SRBC 10x42 i NL 10x52, w których mocniejszy kontrast pozwolił lepiej rozpoznawać detale przesłonięte perspektywą powietrzną. Ten gorszy poziom nadal jest oczywiście świetny, ale różnica nie była wcale taka mała. Nie mówię, że zawsze ją widać, ale a tej scenie - bez problemu. Jestem tego zupełnie pewien, bo te obrazy aż wbiły mi się w pamięć.
A tak z innej beczki, na długiej liście zalet nie widzę nic na temat flar. Jak ta lornetka pracuje w kierunku Słońca?
Pamiętam, że pisałeś o tym nadwiślańskim porównaniu i Twoim odczuciu. Możliwe, że masz lepszy wzrok ode mnie (mniejszy astygmatyzm) i inaczej "rejestrujesz" te obrazy. Scena scenie też nie równa. Bywało tak, że w pewnych, "odległościowych" sytuacjach nie mogłem dostrzec różnicy w "przejrzystości" obrazu, pomiędzy NL 10x42, a EL 10x50. Innym razem wyraźnie na plus dla Elki. Może kwestia dyspozycji dnia? Wzrok wzrokowi nie równy. Nie wiem od czego to może jeszcze zależeć.
Jeszcze jedno, patrzyłeś przez egzemplarz naszego Kolegi, który nad ostatnim "Jeziorskiem" zauważył, że jego "Elka" ma wyraźnie mniejszy kontrast od mojej, przez (prawdopodobnie) zabrudzone obiektywy. No nie wiem. Dużo składowych.
Co do flar, odblasków, zamgleń, spadków kontrastu. Nic o tym nie pisałem bo też i nie mam o czym pisać. Elki nie przypominają mi, że ktoś ma z tym problem... Ja nie mam. Może w skrajnych warunkach, dosłownie ze trzy razy coś tam mignęło, ale to (w moim przypadku) absolutnie marginalna sprawa. Na pewno ma to związek ze sposobem umieszczania okularów w oczodołach. Dla mnie jest ok. Lepiej niż w NL-kach, ale i w nich na to nie narzekam, jak niektórzy użytkownicy.
Nie mam w ogóle astygmatyzmu, tylko (skorygowane soczewkami kontaktowymi) "minusy". Skoro jest jak mówisz, to może jakiś delikatny nalot w środku... Może serwis Swara by zerknął, coś przeczyścił? Szkoda, że jak miałem w rękach to nie zwróciłem specjalnej uwagi na jasność, skupiałem się na porównaniach kontrastu.
adaher napisał/a:
Co do flar, odblasków, zamgleń, spadków kontrastu. Nic o tym nie pisałem bo też i nie mam o czym pisać.
Czy, upraszczając, można powiedzieć, że jest to lornetka bardzo dobra pod każdym względem, ale nie bije żadnych rekordów? To żaden zarzut. Raczej dochodzę do wniosku, że takie lornetki lubię najbardziej (no może poza AC, tu powinna być wybitna )
Co mi po lepszy kontraście i polu SRBC, kiedy akurat tam gdzie chcę patrzeć flara wylewa się na 1/3 pola... Nawet taka mocno stłumiona potrafi wyskoczyć w pochmurny dzień, kiedy spojrzę w część nieba przesłaniającą Słońce. Raczej bym wolał, żeby obraz był "tylko" bardzo dobry, ale za to w każdych warunkach, niż wybitny tylko gdy znajdę odpowiednią scenę.
Nie mam w ogóle astygmatyzmu, tylko (skorygowane soczewkami kontaktowymi) "minusy".
No to jesteś szczęściarzem!
_Tomek_ napisał/a:
to może jakiś delikatny nalot w środku... Może serwis Swara by zerknął, coś przeczyścił?
Eeee, serwis Swara niepotrzebny, potrzebna gruszka, pędzelek i mikrofibra Obiektywy zabrudzone były na zewnątrz...
_Tomek_ napisał/a:
Czy, upraszczając, można powiedzieć, że jest to lornetka bardzo dobra pod każdym względem, ale nie bije żadnych rekordów?
To by było jednak duże uproszczenie, bo gdy przykładam tę lornetkę do oczu, jestem rekordowo zadowolony z obrazu! No ale może coś w tym stwierdzeniu jest. NL Pure ma większe pole, Leica ma lepszy kontrast i przestrzenność obrazu, Meopta lepiej pracuje pod słońce (najlepiej ze wszystkich jakie znam!) itd., itd... Ja bym powiedział, że EL jest zrównoważona obrazem na bardzo wysokim poziomie. W moim przypadku jest za to rekordowa pod względem rozluźnionego, zrelaksowanego widoku! "Parametr" ten ostatnio znalazł się na bardzo wysokim miejscu w mojej liście wymagań...
_Tomek_ napisał/a:
Co mi po lepszy kontraście i polu SRBC, kiedy akurat tam gdzie chcę patrzeć flara wylewa się na 1/3 pola... Nawet taka mocno stłumiona potrafi wyskoczyć w pochmurny dzień, kiedy spojrzę w część nieba przesłaniającą Słońce. Raczej bym wolał, żeby obraz był "tylko" bardzo dobry, ale za to w każdych warunkach, niż wybitny tylko gdy znajdę odpowiednią scenę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,56 sekundy. Zapytań do SQL: 20