Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Arek kilka postów wyżej bardzo dobrze tę dyskusję podsumował.
Co takiego Arek podsumował? Arek twierdzi, że budowa obiektywu ma niewielki udział w wyglądzie bokeh w porównaniu z tym, jaki udział ma zawartość tła i jego odległość, z czym trudno się nie zgodzić, ale cechy o których mówimy to to, na co wpływ ma fotograf, tymczasem na sposób zachowania w konkretnych warunkach, wpływa budowa obiektywu właśnie...
To, że Ty nie zwracasz uwagi na wygląd bokeh, to Twoja sprawa - ja zwracam i dla mnie jest to istotny czynnik estetyczny i cecha ważna przy wyborze obiektywu.
Pewnie chodzi o ten drugi post Arka
Dyskusja jest fajna, szkoda że chodzi tu wyłącznie o kwestię gustu - nie da się tego rozstrzygnąć.
Jestem w stanie wyobrazić sobie że ktoś kupuje obiektyw lustrzany bo podobają mu się obwarzanki
Ludzie są różni.
Bogdan, broniąc to szkło, niepotrzebnie mieszasz kwestie fotograficzne z niewyrobionymi gustami 99% ludzkości. Równie dobrze możemy odpuścić temat ostrości, kadrowania czy naświetlania, bo 99% osób nie zauważy różnicy.
Komor, niczego nie mieszam. Jeżeli bokeh z tego szkła jest taki kiepski, to należy też od razu dodać, że kiepski jest też ten z EF 50/1.4 i EF 85/1.8 bo według mnie mają bardzo podobny. Oczywiście zależy to od warunków robienia zdjęcia. Różnią sie też ogniskową i przez to uzyskiwaną perspektywą i GO, co ma duży wpływ na odczucia oglądających i końcowy efekt. Ale to pod pewnymi względami są to identyczne konstrukcje Canona, które bardzo dobrze znam.
Przy czym zalezność tu jest taka, że im mniej popularne szkło w danym segmencie (czytaj = droższe), tym bardziej ludzie są skłonni do narzekania, że tym sie nie da fotografować.
Szczególnie głośno wypowiadaja się ludzie, którzy wogóle nie znają systemu Canona, albo tacy, którzy nie potrzebują takiej ogniskowej ale muszą sobie pogadać, albo ci, którzy mają alergię na Canona i muszą spełniać swoją misję, albo ci, którzy żałują tych własnie kilkuset zeta i przez to nigdy go nie kupią. Wolą pisać że jest kiepski bo w ten sposób mają "spokój" z zakupem. Taka jest smutna prawda o dyskusji w tym temacie. Założę się, że gdyby EF 85/1.8 kosztował też 1900 zł. mielibyśmy identyczną dyskusję.
I nie zapominajmy tylko, że mówimy tu cały czas o obiektywie amatorskim.
PS. Jest mi zupełnie obojętne czym, kto fotografuje.
ghost, to nie są warunki, przy których wychodzą problemy z bokeh.
B o g d a n napisał/a:
Jeżeli bokeh z tego szkła jest taki kiepski, to należy też od razu dodać, że kiepski jest też ten z EF 50/1.4
Ten jest akurat dość średni...
B o g d a n napisał/a:
Ale to pod pewnymi względami są to identyczne konstrukcje Canona, które bardzo dobrze znam.
Pod którymi względami?...
B o g d a n napisał/a:
Przy czym zalezność tu jest taka, że im mniej popularne szkło w danym segmencie (czytaj = droższe), tym bardziej ludzie są skłonni do narzekania, że tym sie nie da fotografować.
Tu nie o cenę chodzi, bo to wcale nie jest jakieś drogie szkło - ono jest zwyczajnie słabe. Za słabe, żeby go kupować.
B o g d a n napisał/a:
Szczególnie głośno wypowiadaja się ludzie, którzy wogóle nie znają systemu Canona, albo tacy, którzy nie potrzebują takiej ogniskowej ale muszą sobie pogadać, albo ci, którzy mają alergię na Canona i muszą spełniać swoją misję, albo ci, którzy żałują tych własnie kilkuset zeta i przez to nigdy go nie kupią. Wolą pisać że jest kiepski bo w ten sposób mają "spokój" z zakupem. Taka jest smutna prawda o dyskusji w tym temacie. Założę się, że gdyby EF 85/1.8 kosztował też 1900 zł. mielibyśmy identyczną dyskusję.
Mam porównanie do 31/1.8, za którego zapłaciłem podobnie. To jest dla mnie wyznacznik klasy szkła w tym zakresie ogniskowych...
Różnią sie też ogniskową i przez to uzyskiwaną perspektywą
Sugerujesz że perspektywa zależy od ogniskowej?
Oj Arek nie czepiaj się, Bogdan na pewno miał na myśli, że z szerszym szkłem trzeba bliżej podejść. Wydaje mi się, że to sprzyja lepszemu rozmyciu bo przy zbliżeniu GO maleje i łatwiej uniknąć sytuacji w której tło rozmywa się niekorzystnie, z rozdwojeniami czy innymi przeszkadzaczami.
Czytam i czytam o tym obiektywie i mam coraz bardziej mieszane uczucia do EF28/1_8.
Jak obiektyw w testach nie wychodzi super to lepiej chyba nie czytać forum bo można się do końca zniechęcić.
Dorzucę swoje 3 grosze o tym obiektywie. Używam go (amatorsko) od prawie 6 miesięcy i jestem z niego bardziej niż zadowolony. Jasny szeroki kąt był jednym z powodów przejścia na pełna klatkę. To szkło na ff daje bajeczne, plastyczne obrazki przy niewygórowanej cenie (w porównaniu do 35L).
Co do pracy na APS-C to jest bardzo słabo. Użytkowany przeze mnie obiektyw należał do mojego kolegi. Jakiś czas temu obaj nakręciliśmy się na ekwiwalent nifty-fifty pod APS-C. Obaj mieliśmy 7D. Kolega wybrał własnie tą 28/1.8 bo "jak przejdę na pełną klatkę to będzie jak znalazł" a ja kupiłem sigmę 30/1.4. Różnica jakości obrazka była powalająca na korzyść sigmy. Kolega zapakował swoje szkło w pudełko i się na nie obraził na kilka miesięcy. Ja pierwszy przeszedłem na pełną klatkę (z powodów opisanych powyżej) i zamieniliśmy się na szkiełka z obopólną korzyścią. Generalnie, po kilku latach użytkowania APS-C mogę stwierdzić jedno: szkło zaprojektowane pod kropa jest lepsze niż to projektowane na ff (w podobnym przedziale cenowym). Jeśli ktoś chce mieć ekwiwalent 50mm na kropie to powinien kupić sigmę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 9