Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010 Centralny punkt krzyżowy AF a wszystkie pozostałe
Mam Canona 1000D, który ma siedem pól AF, ale tylko centralny jest krzyżowy. Czy pozostałe punkty AF wraz z funkcją automatycznego wyboru są Waszym zdaniem tylko ukłonem w kierunku amatorów, czy mają praktyczne znaczenie? Zdać się na tę automatykę, czy lepiej wybrać ręcznie centralny punkt i przekadrowywać ujęcia? Jakie są Wasze strategie w tej kwestii? Z góry dzięki za opinie
U mnie wyglada to tak.. Przed zrobieniem zdjecia patrzę, który punkt AF się rozświetla. Jesli pokrywa się z tym co chcę mieć na zdjęciu ostre, to robię zdjęcie. Jeśli ostrość wypada w innym punkcie, to spust naciskam jeszcze raz. Dopiero jeśli jest z tym jakiś problem wybieram punkt centralny i po ustawieniu ostrości kadruję.
Zdać się na tę automatykę, czy lepiej wybrać ręcznie centralny punkt i przekadrowywać ujęcia? Jakie są Wasze strategie w tej kwestii?
Wybieranie centralnego punktu i przekadrowanie ma dwie wady:
1. zmienia się kadr i może (nie musi) ulec zmianie ekspozycja
2. po ustawieniu ostrości środkowym punktem i przekadrowaniu, obiekt może wyjść nam z głębi ostrości. Nie można zapominać, że ostrość ustawia się w płąszczyźnie, a nie swerze więc przekręcając się z aparatem płaszczyzna ostrości ucieknie man za obiekt. Przy odpowiednio długich ogniskowych ma to mniejsze znaczenie.
Najlepiej potestuj jak działają te boczne punkty AF. Może nie jest tak źle. Oczywiście środkowy będzie działał najlepiej ale patrz wyżej.
Zawsze też gdy jest dużo czasu w statycznych zdjęciach możesz użyć MF i ustawiasz ostrość gdzie chcesz.
ja tam uzywam w 90% przypadkach centralnego punktu + manualne nastawy ekspozycji
pozniej przekadrowuje nie martwiac sie ze swiatlomierz zglupieje
chociaz w C40d wszystkie punkty mam krzyzowe wiec nie wiem skad te przyzwyczajenie (moze dlatego ze srodkowy mam szybszy z jasnym szklem)
Panowie, po co do prostego przypadku angażować od razu przysłowiową (bynajmniej na PG), transformatę Fouriera.
jaad75 napisał/a:
Bo przekadrowywać też trzeba umieć, zwłaszcza przy płytkiej GO - oś obiektywu należy przesunąć, a nie obrócić...
Oczywiście, że można, tyle, że przy małej GO, trzymając aparat w rękach, łatwo zgubić ostrość, nie wspomnę, że zmieni się nam kadr i tło za np. osobą fotografowaną. Rzecz przecież dotyczy raczej szerszych kątów widzenia i bliskich odległości.
przy małej GO, trzymając aparat w rękach, łatwo zgubić ostrość, nie wspomnę, że zmieni się nam kadr i tło za np. osobą fotografowaną. Rzecz przecież dotyczy raczej szerszych kątów widzenia i bliskich odległości.
Przy "szerszych kątach widzenia i bliskich odległościach" to akurat GO jest duuuża i trudno zgubić ostrość.
przy małej GO, trzymając aparat w rękach, łatwo zgubić ostrość, nie wspomnę, że zmieni się nam kadr i tło za np. osobą fotografowaną. Rzecz przecież dotyczy raczej szerszych kątów widzenia i bliskich odległości.
Przy "szerszych kątach widzenia i bliskich odległościach" to akurat GO jest duuuża i trudno zgubić ostrość.
Ale np. z taką 24L na f/1.4 i FF często zdarza mi się, iż po przekadrowaniu płaszczyzna ostrości ucieka mi na tyle do tyłu, że z GO wypada i muszę powtórzyć ujęcie z lekką manualną korekcją. Wystarczy przekadrowanie z centrum do mocnego punktu, odległość 1-1,5m.
dr11, ma_ciek ma canona 1000d i sigmę 18-125, a nie 5dmkII i 24L jak Ty.
Na pełnej dziurze na najkrótszej ogniskowej ma z 1,5m GO 3x większą niż Ty.
Dlatego ostrość tak szybko jak Tobie nie powinna mu uciekać.
Bawiłem się wczoraj 1000d i na moje odczucie za wyjątkiem centralnego to reszta punktów pracuje słabo. Poza tym jakoś ciężko mi się było dopatrzeć który łapał ostrość (albo się robię daltonista i czerwone kropki słabo zaczynam widzieć )
Także ja osobiście bym pracował na centralnym tylko.
1. zmienia się kadr i może (nie musi) ulec zmianie ekspozycja
Można wyłączyć blokowanie ekspozycji po wciśnięciu spustu migawki do połowy. Ja mam tak ustawione, że po wciśnięciu go do połowy blokuje się ostrość, ale nie pomiar ekspozycji, więc po przekadrowaniu światłomierz ciągle pracuje i wpływa na ustawienie parametrów ekspozycji. A jak ekspozycję chcę koniecznie zablokować, to mam przycisk AEL.
no tak, sorry, zagalopowałem się za bardzo ogólnie
Nie ma za co przepraszać. Podałeś konkretny przykład z własnego podwórka i o to chodzi. Zasada jest jedna, tak jak najlepsza ostrość jest obserwowalna w dużo mniejszym zakresie od umownie wyliczanej głębi ostrości. To, że np. oko nie wyjdzie poza matematycznie wyliczoną GO nie oznacza, że nie będzie w takim wypadku mniej ostre, bo będzie. Im bliżej tego przysłowiowego oka jest fotograf, tym łatwiej o utratę oczekiwanej ostrości.
Czym dzisiaj ma_ciek fotografuje to jedno, a co kupi jutro, lub czego nie wypisał, to drugie.
Bawiłem się wczoraj 1000d i na moje odczucie za wyjątkiem centralnego to reszta punktów pracuje słabo. Poza tym jakoś ciężko mi się było dopatrzeć który łapał ostrość (albo się robię daltonista i czerwone kropki słabo zaczynam widzieć )
Także ja osobiście bym pracował na centralnym tylko.
Takie są moje odczucia po 1h zabawie...
Ja bawiłem się tysiączką przez rok i potwierdzam, że boczne punkty AF mogłyby nie istnieć.
Centralny jakoś daje radę ale też bez rewelacji i jak piknie to nie trzeba zgadywać w którym punkcie złapał ostrość
A tak na marginesie proponuję podjąć próbę zaadoptowania matówki do ręcznego ostrzenia..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11