Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Michalis, zbyt dosłownie odebrałeś mój wpis Chodzi mi o to, że jeszcze 15 lat temu Chiny, Indie, Bangkok, Kambodża i wiele innych krajów była dla większości z nas praktycznie niedostępna . Dzisiaj chyba każde biuro podróży ma w swojej ofercie wyjazdy w tamte rejony obok wypadów na Teneryfę czy do Tunezji I tak jak kiedyś chwalono się zdjęciami z Egiptu i Cypru, tak dzisiaj wiele osób ma w swojej kolekcji zdjęcia z rejonów Azji tutaj prezentowanych. Na dzień dzisiejszy trzy osoby (oddzielnie) z mojego środowiska przebywają w tamtych rejonach. Podobno nawet kartka pocztowa ma do mnie niedługo dojść paman wybrał najwłaściwszą drogę i nie skorzystał z oferty biura podróży, tylko zorganizował przedsięwzięcie sam i chwała mu za to, bo takie podróże są najcenniejsze!
Oczywiście masz rację, dziś łatwiej się podróżuje i taniej -cieszmy się z tego.
Chodzi mi tylko o zasadność tego wątku, uważam że te zdjęcia mają swój urok i fajnie się takie ogląda. W mojej kolekcji mam sporo zdjęć może nie najlepszych pod względem warsztatu i jakości ale mają swój klimat.
skasowany [Usunięty]
Wysłany: Sro 24 Mar, 2010
Michalis napisał/a:
Oczywiście masz rację, dziś łatwiej się podróżuje i taniej
W tamtym kierunku pewnie tak
Michalis napisał/a:
uważam że te zdjęcia mają swój urok i fajnie się takie ogląda.
Też tak uważam i dlatego tutaj zaglądam
Michalis napisał/a:
W mojej kolekcji mam sporo zdjęć może nie najlepszych pod względem warsztatu i jakości ale mają swój klimat.
No, nareszcie cos ruszyło. Wrzucajcie coś, bo czuję sie tu jak pan i władca, a nie bardzo mi taka rola pasuje...
Co do wyjazdów, to zgadzam się, kierunki są coraz bardziej polularne i coraz więcej biur podróży ma Azję Południowo-Wschodnią w swojej ofercie.
Sztuką nie jest jednak pojechać na 2 tyg do Tajlandii za 6000zł, a na miesiąc za 4,5 tyś i to przemieszczając sie po całych Indochinach...
Wiele osób myśli, że no tak, ale z rodziną i w ogóle to lepiej z biura podrózy. A prawda jest tak, że bardzo ludzi jeździ na własną rękę i to z małymi dziećmi!
No ale wracając do zdjęć, moje są jakie są i inne już nie będą. Jadąc na tramping dosyć intensywnie się przemieszczamy i dzisiaj jesteśmy tu, jutro tam. Robimy zdjęcia tego co akurat napotykamy. Nie ma czasu aby zaplanować wyjście z aparatem i powiedzieć, że jutro tu wrócimy i zrobimy zdjęcie temu lub tamtemu... No, chyba że za rok, wszak Bangkok to popularne miejsce wypadowe do innych zakątków Azji Pd.Wsch...
Zatem czekam na zdjęcia i zapraszam do dyskusji. A za parę dni coś tam jeszcze od siebie dorzucę...
nie jestem w 100% pewien, były sprzedawane w takim odpowiedniku naszego kiosku "Ruchu" w centrum miasta, śmierdziały niemiłosiernie - nie miałem odwagi na degustację
Nie jestem pewna, ale czy to czasem nie są jajka z płodami drobiu? Nie pamiętam jak się to nazywa, ale to jakiś lokalny, wielce ceniony przysmak, o ile to, to...
brrrrrr...
[ Dodano: Sro 24 Mar, 2010 22:59 ]
O znalazłam coś...:takiego
Tak, to zdecydowanie jajka na twardo w sosie sojowym. Te z niespodzianką w środku to przysmak filipiński
Pozdrawiam
Magda
[ Dodano: Czw 25 Mar, 2010 10:14 ]
To może ja też wrzucę trochę fotek
Na początek lodowiec Perito Moreno w argentyńskiej Patagonii
53.
54.
55.
I z innej "bajki" - ludzie w Birmie
56.
57.
58.
59.
60.
61.
Pozdrawiam
Magda
[ Dodano: Czw 25 Mar, 2010 10:22 ]
Wyspa Wielkanocna
62.
63.
64.
65.
66.
Pozdrawiam
Magda
Ostatnio zmieniony przez magdabis Czw 25 Mar, 2010, w całości zmieniany 2 razy
skasowany [Usunięty]
Wysłany: Czw 25 Mar, 2010
magdabis, super zdjęcia, super miejsca i na pewno najwspanialsze wspomnienia! Teraz się przyczepię Numerujemy zdjęcia, łatwiej się wtedy do konkretnych odnosić I nie wstawiamy tych samych zdjęć do różnych wątków To był kurs 'Regulamin w 3 sekundy!'
Numerujemy kolejne w wątku, nie w serii Twoje powinny zacząć się od 53 Ależ się czepiam, co?
[ Dodano: Czw 25 Mar, 2010 11:02 ]
Z lodowcowych najbardziej podoba mi się 55. Szczególnie delikatnie zamglona linia horyzontu...
Ludzie - zdecydowanie pierwsze, 56
Z Wielkanocnej ostatnie, 66!
Naprawdę piękne zdjęcia!
@Magda
Z lodowców podoba mi się ostatnie (55) zastanawiam się jakby wyglądało poziomo?
Wszystkie lodowcowe majłą ładne kolory.
Z Birmy zdecydowanie 56 - wg. mnie najlepsze zdjęcie jakie tu zaprezentowałaś. 60 też ładne. Reszta: 57, 59, 60 dosyć oklepane (piszę to jako człowiek obyty z azjatyckimi klimatami), 58 nie podoba mi się kadr, ucięta miska.
Zdjęcia z Wyspy Wielkanocnej - trochę wszystkie o tym samym, tak jakby nie było tam nic innego oprócz tych posągów. Na ostatnim krzywy horyzont.
@Michalis - nie wiem w czym jest problem, ale jakoś twoje zdjęcia do mnie nie trafiają...
Trochę wyglądają jakbyś się bał te zdjęcia robić, lub jak pocropowane z większych zdjęć. 49 ostry gość z przudu, a nie pani- temat zdjęcia, 51 - też pani nieostra, poza tym dla mnie zbyt duża głębia ostrości, itd.
Ponadto wyglądają jakbyś je naprędce zmniejszał i wrzucał, bez poświęcenia choć paru minut w programie graficznym.
Zdjęcia z Wyspy Wielkanocnej - trochę wszystkie o tym samym, tak jakby nie było tam nic innego oprócz tych posągów. Na ostatnim krzywy horyzont.
jest dokładnie tak jak piszesz - nie ma tam nic poza posągami. Serio
Dzięki za uwagi o zdjęciach
Pozdrawiam
magda
[ Dodano: Czw 25 Mar, 2010 13:28 ]
Wrzucę jeszcze jedno zdjęcie. Osobiście bardzo je lubię. Ciekawe co Wy o nim powiecie.
Zrobione w tybetańskim miasteczku Litang w stanie Yunnan, Chiny. Ten człowiek to właściciel sklepu zaopatrującego mnichów. Pozuje w owym sklepie właśnie.
Magda, i to się nazywa ładny portret - chyba nawet ma swoją nazwę, że portretuje się ludzi na tle przedmiotów określających ich zajęcie:)
Co prawda trochę bym zjechał aparatem w dół, żeby ręce gościa nie były tak blisko krawędzi ale generalnie jest OK.
Ponadto przydałaby się mniejsza głębia ostrości, tak, żeby tło nie było tak ostro narysowane.
Niemniej ładne światło i kolory!
Wiem, czepiam się, czepiam, niemniej uważam, że w fotografii podróżniczej również ważny jest sam warsztat. Pomimo tego, że tutaj łatwiej jest zaciekawić widza ponieważ zazwyczaj sam temat jest egzotyczny, to jak emocje związane z egzotyką tematu opadną to pozostaje do oceny tylko kunszt.... I tego właśnie musimy być świadomi (czego wam i sobie życzę:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 15