Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam. Zapytanie jak w temacie.Zakupiłem eneloop'y 2000 i chciałbym je jak najlepiej przygotować do pracy, czyli jakim prądem ładować, czy je najpierw rozładować.
Zaznaczam, że jeszcze nie były wsadzane do ładowarki.
Zakupiłeś eneloopy, które są nie naładowane? Dziiiiiiwne...
Bezpieczny prąd dla ogniw to 1/10 pojemności - to Ci da jakieś 10h ładowania. Możesz też ustawić 1/5 (coś koło 500mA) - wtedy się taką ładowarkę określa mianem "szybka"
Ten prąd bezpieczny to jest dobry dla prymitywnych ładowarek opartych na transformatorku i mostku Graetza.
Nowoczesne ładowarki impulsowe ładują akumulatory szybciej i optymalnym dla nich prądem, a do tego są bezpieczniejsze ponieważ praktycznie nie występuje ryzyko przeładowania akumulatorów.
Baku, i tak i nie.
Owszem - nowoczesne ładowarki dużo lepiej kontrolują proces ale nie znaczy to, że można jechać maksymalnym prądem. Wynika to z tego, że reakcja chemiczna podczas ładowania wyzwala ciepło, ulatniają się gazy. A jeśli jest ich zbyt dużo - uchodzą wentylem bezpieczeństwa. Mówienie, że zbyt duży prąd ładowania niszczy akumulator jest pewnym uproszczeniem - chodzi tak na prawdę o nie "zagotowanie" akumulatora.
Bardzo dobre ładowarki oprócz prądu ładowania monitorują napięcie na akumulatorze i jego temperaturę. Nic nie stoi na przeszkodzie by na początku przyłożyć do ogniwa prąd 1C (w tym przypadku 2A!) pod warunkiem, że temp ogniwa nie przekroczy ok 50 stopni. Później bezwzględnie trzeba prąd obniżyć. I nie ma tu znaczenia czy to ogniwo NiCd czy NiMH
a ja swoje ładowałem 700mA prądem w BC700 już kilkanaście razy i działają bez zarzutu.
Kolega moderator jest widzę STRASZNIE niecierpliwy. Z wszystkim tak pędzisz? A gdzie gra wstępna?
Kilkanaście razy to nie jest zbyt wiele. Nie napiszę, że to zabije te aku po miesiącu. Napiszę, że nie jest to zbyt zdrowe i doradzę 500mA z okresowym ładowaniem 200 mA. Sam ładuję ZAWSZE 200 mA jeżeli nigdzie mam dużo czasu i sprzęt może się bez problemu ładować. Aku mam sporo, dwie ładowarki to i nic mnie nie goni. Inaczej sytuacja może wyglądać jak się ma jeden zestaw a prąd jest potrzebny na gwałt...
Oczywiście. Jednak znając charakterystykę ogniw poszczególnych typów można zaprojektować optymalny przebieg procesu ładowania, który jest stale monitorowany. Najpierw jest ładowanie prądem o wyższym natężeniu np. 800mA dla ogniw AA a gdy ogniwa są naładowane ładowarka przechodzi w tryb trickle, o znacznie mniejszym prądzie. Ogniwo pozostaje w pełni naładowane do momentu użycia, bez ryzyka zagotowania.
Jest to oczywiście cecha ładowarek sterowanych mikroprocesorem.
Pomiar temperatury raczej nie jest praktykowany w przypadku ładowarek do akumulatorków. Prędzej można to spotkać w dedykowanych ogniwach li-ion czy li-poli, ale tam w samej baterii siedzi dość poważny mikroczip.
[ Dodano: Sro 17 Mar, 2010 20:25 ]
Dodam jeszcze tylko że ładowanie niższym prądem jest zdrowsze dla ogniw, jednak nawet niski prąd ładowania jest szkodliwy, jeżeli w porę nie odłączymy baterii od ładowarki, a sama ładowarka (czy ogniwo) nie kontroluje tego procesu.
Dodam jeszcze tylko że ładowanie niższym prądem jest zdrowsze dla ogniw, jednak nawet niski prąd ładowania jest szkodliwy, jeżeli w porę nie odłączymy baterii od ładowarki, a sama ładowarka (czy ogniwo) nie kontroluje tego procesu.
O ile dobrze pamiętam to prąd około 1/30C jest to prąd podtrzymujący, który zapobiega samo rozładowywaniu się - ale nie tyczy to się chyba eneloopów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 10