Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 25 Mar, 2014 Czy warto kupić ten teleskop?
Witam, jako że nie otrzymałem odpowiedzi w poprzednim temacie, a po napisaniu kolejnej z rzędu wiadomości przez tego samego użytkownika data się nie zmiania, musiałem otwotrzyć nowy temat. Znalazłem okular ts hr planetary za 150zł, ale niestety nie zauważyłem, że już sprzedany Nic innego na wymienionych przez Was forach nie znalazłem oprócz tego: http://astromaniak.pl/vie...hp?f=31&t=29900 Wprawdzie to nie okulary, a teleskop, ale pytanie akrualne: czy polecacie to? Bo cena kusząca, z okularami, filtrem slonecznym, szukaczem i transportem zaledwie 200 zł. Średnica prawie dwa razy więsza, więc chyba sporo więcej zobaczę, tym bardziej, że maksymalne powiększenie również dwukrotnie wzrasta. Jak myślicie, jest sens to kupować, spełni to moje oczekiwania? Czy może lepiej jednak kupić któryś z tych okularów co polecacie? Jakość obrazu też powinna być lepsza, bo to sky-watcher, a nie bresser. Przoszę o szybką odpowiedź, bo ktoś może mi to sprzed nosa sprzątnąć
Michał, ale to przecież jest sama tuba optyczna (OTA), bez montażu. Dolicz zatem koszt montażu ze statywem. W rękach tego trzymać nie będziesz, prawda? Jeśli masz narzędzia, miejsce na mały warsztat w domu i trochę technicznej smykałki, to mógłbyś we własnym zakresie zrobić do tej tuby własny montaż Dobsona ze sklejki/płyty meblowej. Tylko to jest masa roboty, no i dolicz koszt materiałów. Tanio (w Twoim rozumieniu) nie wyjdzie. Plus ryzyko porażki, jeśli spartolisz projekt. Ja w swoim musiałem uwzględnić parę istotnych poprawek już w trakcie budowy, w razie czego służę know-how. 130 mm na Dobsie to mógłby być zacny sprzęcik.
Alternatywą jest kupić do tego jakiś montaż EQ lub AZ, ale pod tę tubę sensowne minimum to EQ3-2 albo AZ4 w tańszej wersji z alu-statywem czy jakaś Porta. W oryginale ten teleskop jest sprzedawany z montażem EQ2, ale to nie jest doskonałe rozwiązanie, delikatnie mówiąc. Używane EQ3-2 da się w miarę tanio dostać na giełdach astronomicznych.
Pozdrawiam
-J.
P.S. W sumie z porządnych teleskopów to i tak wyjdzie Cie najtaniej używany Dobson 152/1200 albo ten refraktor 90/900 na AZ3
Właśnie nie byłoby problemu ze statywem, bo będę miał ten statyw od starego tele i się jakoś porzerobi, bo mam warsztat, to będzie grać Ale powiedzcie mi coś o optyce, i teraz, bez statywu, czy warto to kupić? Czy się opłaca? Bo moim zdaniem za taką cenę to chyba tak. A może jescze się coś wynegocjuje...
[ Dodano: Wto 25 Mar, 2014 23:18 ]
A o co mi chodzi ze stwierdzeniem, że moje oczekiwania zostałyby spełnione? O to, że teraz nawet z najmniejszym powiększeniem widzę tęczę zamiast Jowisza, a pasy są ledwo dostrzegalne. Jakby nie było aberracji i bez wytężania wzroku możnaby zobaczyć kilka pasów, a także WCP i tranzyty księżycy, to z Jowisza byłbym zadowolony. A i jeszcze musiałoby dać radę zrobić zdjęcie temu wszystkiemu przez projekcję afokalną. Z innych planet: Wenus praktycznie odpada, bo widać ją praktycznie tylko w dzien, to samo z Merkurym. Natomiast wymagania do Saturna: na razie nie widziałem na nim praktycznie nic, tylko to, że jest spłaszczony, więc jak będzie widać wyraźnie planetę, a szczególnie przerwę pomiędzy planetą a pierścieniami, to to tej planecie wystarczy. Co do Marsa, to chyba nic się nie da zrobic, bo na razię widzę tylko kulkę światła, choć byłoby bardzo fajnie, jakbym mógł zobaczyć czapę lodową. Neptun i Uran to już na pewno poza zasięgiem, więc nawet nie marzę A galaktyki, mgławice, gromady? Chmmm, wiem, że kolorów i tak nke zobaczę, ale jakby była u chociaż kilku takich obiektów bardzo dobrze widoczna szara mgiełka z dobrze widocznymi poszczególnymi gwiazdami, to wystarczy. Słońce, tu chciałbym dobrze widzieć tranzyty, równie dobrze plaamy słoneczne i inne zjawiska zachodzące na tej gwieździe. Księżyc, no tu to bez problemów, bo już z tym sprzętem sporo widać, ale chciałbym widzieć bardzo dobrze poszczególne kratery ( powiedzmy, że min. 15km), z zaznaczonymi wzniesienoami w środku, oczywiscie jeśli takowe posiadają. No i obserwacje naziemne, chmm, z odległości ok. 4,5 km mógłbym teraz dostrzec ptaka wielkości gawrona, więc fajnie jakby było można nie tylko widzieć, ale też chociaż rozpoznać gatunek, czyli trochę większe powiększenie i znacznie lepsza jakość. I na koniec jeszcze raz podkreślę, że to wszystko (oprócz mgławic, galaktyk, itp., bo to nie możliwe) sfotografować przez projekcję afokalną. Więc zmieniam pytanie: czy do wyżej wymianionych celów będzie dobry linkowany teleskop? Jaka będzie jakość obrazu w tych obserwacjach? Czy musiałbym wymieniać okulary, żeby to wszystko zobaczyć i sfocić? Pozdrawiam.
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Sro 26 Mar, 2014
Jak liczysz grosz to warto (szczególnie w opcji z jeszcze lepszą ceną). Parametry 130/900 dla luster są ok na początek, nawet zaawansowany początek przygody z astro. Oceń czy stary montaż będzie dostatecznie komfortowy - tj. czy utrzyma w miarę sztywno ten teleskop. Jeśli idzie o obserwacje (ich wynik) to wyobrażenia często przegrywają z rzeczywistością, nawet w wersji Synta 8 plus wysokiej klasy okular o powiększeniu 300x. Lustra w zasadzie nie nadają się do obserwacji dziennych bo dają odwrócony i lustrzany obraz. Na astrofoto mało się znam więc nie spekuluję.
Jeśli planujesz się rozwijać i masz jakieś zaskórniaki to warto kupić refraktor typu Sky Watcher 90/900 (jest uniwersalny - czyli obserwacje dzienne plus nocne) albo Synta 6 (tylko astro) , nawet używkę a takie (bądź podobne) na giełdzie można złowić.
Nie, już nic większego nie będę kupował w najbliższej przyszłości, bo po pierwsze mnie nie stać, a po drugie astronomia nie wciągnęła mnie aż tak mocno A jakbyś mógł napisać, czy zobaczę to, o czym mówiłem przez ten teleskop, to będę wdzięczny
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Sro 26 Mar, 2014
Jako początkujący obserwator wyobrażałem sobie, że zobaczę więcej niż rzeczywistość pozwala. Najlepsze obrazy widziałem w z Synty 8 i okularami po 1200zł jeden. Powiększenie ok. 400x pozwalało na doszukiwanie się szczegółów o których piszesz ale z kolei widoczność w wielu miejscach Polski na to nie pozwala.
Przez zakupiony teleskop zobaczysz Saturna z jego pierścieniami, Jowisza z pasami (w lekkim kolorze) i jego księżyce, Urana jako kropkę koloru niebieskiego, Marsa jako małą, pomarańczową kuleczkę. Ładnie pokaże szczegóły powierzchni Księżyca. Mgławice, gromady, etc. jako większe, mgliste plamy z dostrzegalnymi szczegółami (bez koloru).
Do obserwacji dziennych to się raczej nie nadaje ze względu na odwrócony obraz. Do astro warto.
Myślę, że do twoich potrzeb najlepszy byłby dorogi Mak127 a z najtańszych Sky Watcher 90/900. Bardzo budżetowa to Sky Watcher 70/700 lub 70/500. Za 200zł trudno kupić cokolwiek sensownego poza tymi ostatnimi ale to takie minimum.
Ze statywem będzie problem, bo to słoń na pajęczych nogach wyjdzie. Jaki dokładnie montaż masz pod tę lunetę 70/900? To może być nawet EQ1, a to już padaka maksymalna. Względnie słabe EQ2 -jeszcze ujdzie, jeśli masz w komplecie wystarczająca przeciwwagę do głowicy. Nawet w takim przypadku, trząść się to będzie potwornie. Paralaktyki typu niemieckiego są naprawdę wrażliwe na obciążenie. Zrób eksperyment: obciąż równomiernie dotychczasową lunete czymś ciężkim, mniej wiecej do wagi nowej tuby. Kawał grubej linki, zrolowany kocyk/ręczniki, łańcuch itp. Spróbuj to następnie wyważyć na głowicy przesuwając przeciwagi. Następnie wypróbuj tak zoperowany teleskop podczas obserwacji, o ile wzrośnie poziom i czas tłumienia drgań. Możesz się bardzo boleśnie zdziwić. Ty chcesz powiesić na dotychczasowym montażu tubę:
-o znacząco (2-3x) większej masie
-o 2-3x większej średnicy tubusa w miejscu mocowania (pewnie ok. 1.5-2x dalej środek ciężkości od osi montażu)
Moment bezwładności zależy od masy liniowo, a od odległości w kwadracie. W dodatku aby całość wyważyć, musisz też wysunąć dalej/zwiększyć przeciwwagę. To kolejny kamyczek do ogródka/gwóźdź do trumny. Montaż, który był stabilny pod 70mm refraktorem, najpewniej będzie się trząsł jak osika pod tym 130mm Newtonem. Jeśli jest to EQ2, to od biedy nada się jako przejściowy. Jeśli EQ1 -zapomnij o tym pomyśle natychmiast. A docelowo i tak EQ3.
Co do widoków:
Jowisz: początkowo dostrzeżesz nadal 2 pasy, ale po nabraniu wprawy, w dobrych warunkach seeingowych (stabilna atmosfera) i ew. lepszymi okularami jeszcze 1-2 (na skraju widzialności). Tranzyty cieni księżyców na 100% w zasięgu, WCP może z trudem (tak jak z pasami). Saturn: ładny widok pierścieni oddzielonych od planety, być może także od czasu do czasu przerwa Cassiniego (ale nie od razu, j.w.) Co do reszty planet oczekiwania masz realistyczne. Z tym, że na Marsie w okolicach opozycji coś tam powinno się udać zobaczyć (nie za każdym razem -seeing). Na zbyt jasną tarczę planety (częsty problem) może pomóc jakiś filtr lub odpowiednio dobrane powiększenie, ale takzę obserwacja na jasnym tle nieba rano/wieczorem, o ile planeta jest wysoko nad horyzontem (seeing).
Obiekty DS to inna bajka. Sporo z nich będzie w zasięgu, ale w wiekszości widoczne będą jako niewyraźne mgiełki. Na gwiazdy rozbijesz tylko te duże i jasne, będą to wyłącznie gromady otwarte, potrafią wyglądać dość spektakularnie. Kuliste na gwiazdy rozdziela dopiero 150mm, choć ja w 130mm Newtonie rozdzielałem skrajne zewnętrzne obszary M13. Galaktyki co do jednej to będą mgiełki. Małym, średnim ale i dużym teleskopem nie wyłapiesz w nich gwiazd. Z tym, że nawet w tej formie niektóre z nich mogą wyglądać całkiem okazale, np. M51 z koleżanką, M81/82 itp. Takie M31 i M33 to już obiekty lornetkowe. Pierwsza z nich pod ciemnym niebem ma rozmiary 3.5 stopnia (Księżyc, Słońce to ok. 0.5stopnia) i wypełnia sporą cześć pola widzenia typowej lornetki, a jeszcze widać 1-2 galaktyki towarzyszące (M110, M32 -druga "udaje" jasną gwiazdę tła przeświecającą dysk M31).
Focenie to osobna sprawa. Księżyc, Słońce w projekcji afokalnej wyjdą może jeszcze przyzwoicie. Z Jowiszem raczej efekty gorsze od wizuala. Fotografia DS to osobne zagadnienie i nie rozpatruj go na tym etapie w ogóle w kontekście zakupu teleskopu
Pozdrawiam
-J.
P.S. Refraktor da się łatwo zaadaptować jako ziemska luneta do krajobrazu/fauny, Newton duużo trudniej (trzeba szukać tzw. soczewki odwracającej, kiepskiej jakości gadżet dodawany czasem do tanich małych Newtonów jako akcesorium) a i ergonomia oraz mobilność takiego zestawu będzie b. marna.
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Sro 26 Mar, 2014
Trudno będzie ci odczuć wyraźną różnicę względem posiadanego refraktora na tej tubie. Poprawi się jasność powierzchniowa na nocnym niebie. Obiekty mgławicowe powinny być znacznie wyraźniejsze. Newton 130/900 to mniej więcej odpowiednik refraktora 90/900.
Polecam coś takiego http://www.teleskopy.pl/T...skopy-1424.html Nasadka kątowa 45 (w zestawie) da prosty ziemski obraz. Sama tuba tego refraktora jest tańsza http://www.astrokrak.pl/6...sk909-ota-.html Ma w zestawie kątówkę 90° o obrazie lustrzanym
Mam chyba taką soczewkę odwracającą (dali do tego starego telepa), nie wiem, ale pisze na niej Erectyng Eyepiece. Podobno jest to jeden z najgorszych statywów, więc się chyba nie nada Nie wiem, co to znaczy EQ1, 2 itp., ale jest to mniej więcej taki statyw: http://luneta.com.pl/p/20...-3526671156.jpg Co o nim myślisz? Szkoda z tymi Ds-ami, myślałem, że 130 to nie dużo mniej niż 150, więc spodziewałem się lepszych widoków. A i jeszcze z tym odwróconym obrazem: jak on jest dokładnie odwrócony? Jakieś lustrzane odbicie, czy tylko do góry nogami, czy jak? Planty też myślałem, że będzie lepiej, dwa pasy na Jowiszu tu już widzę (wiem, że widziałbym dużo wyraźniej, ale jednak nic więcej), przerwę między Saturnem a jego pierścieniami też już mogę zobaczyć. Reszta jak mówisz to tylko przy dobrych warunkach obserwacyjnych, a ja mieszkam w mieście i ciężko o takie, a nie mam zamiaru wyjeżdżać z teleskopem poza miasto. Choć z drugiej strony, chyba lepiej kupić ten teleskop, jeśli za taką samą cenę miałbym tylko kupić okular, bo chyba zobaczę więcej. Tylko problem ze statywem.
[ Dodano: Sro 26 Mar, 2014 16:52 ]
Wynegocjowałem trochę cenę: szukacz + tubus (bez obejm i filtra) + okulary + transport (prawdopodobnie) = 100zł Co myślicie teraz?
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Sro 26 Mar, 2014
Cena dobra ale pytanie czy tego potrzebujesz?...jeśli tak to super.
Obraz odwrócony - czyli patrząc na krajobraz niebo jest na dole a trawa u góry. Obraz prosty, lustrzany - niebo i trawnik na swoim miejscu ale przedmioty położone po lewej stronie widzimy w teleskopie po prawej.
Cena dobra ale pytanie czy tego potrzebujesz?...jeśli tak to super.
No właśnie... Tak jak mówię, chciałbym zobaczyć więcej szczegówów, już nie chodzi oto, żeby lepiej widzieć, ale więcej szczegółów... A jak słyszę, że zobaczę więcej tylko przy bardzo dobrych warnukach, których nigdy nie będę miał bo mieszkam w mieście to odechciewa mi się w ogóle w to dalej iść. Jeszcze raz (jeśli będę mógł to wszystko zobaczyć przy kiepskich warunkach przez ten linkowany teleskop to biorę (aczkolwiek jescze czekam na odpowiedź Jarka w sprawie statywu), jeśli nie będzie choć jednej z tych rzeczy to zostawiam): chcę zobaczyć: dobrze widoczne plamy słoneczne i inne zjawiska na Słońcu, dobrze widoczne kratery na księżycu większe niż 20 km, przynajmniej (ale dobrze) dwa pasy Jowisza i cienie przechodzących księżycy, dobrze widoczną przerwę między Saturnem a jego pierścieniami, identyfikacja ptaka wielkości kaczki z ok. 4km, dobrze widoczne mgiełki galaktyk, mgławic, chociaż kilka gromad kulistych z rozbitymi na poszczególne gwiazdy brzegami, dobrze widoczne poszczególne małe gwiazdy, jeśli chciałbym obserwować układy gwiazd. No i to chyba tyle, bo nic więcej się na niebie nie znajdzie, prawda? Jeśli któregokolwiek nie będzie to nie kupuję, jeśli wszystko będzie to biorę, chyba A tak przy okazji, pewnie wyda Wyda wam się to bardzo dziwne, ale mam pytanie: co będzie widać, jeśli popatrzymy przez teleskop na przelatującego satelitę? Pewnie tylko światło, ale że nie sprawdzałem, a mi się przypomniało, to się Wsa z ciekawości zapytam. I "pochwalę się jeszcze jednym osiągnięciem, zrobiłem zdjęcie Nikonem p510, bez żadnego teleskopu (wczoraj) na którym widać przerwę między Saturnem a jego pierścieniami, dlatego też chcę, aby przez ten teleskop nie była tylko widoczna, ale bardzo dobrze widoczna.
I jeszcze jedno: pytałem trochę tego kogoś, kto sprzedaje ten teleskop i powiedział, że jego maksymalne powiększenie to ok. 113x, a takie maksymalne to mam ze swoim, a zmieniając teskop chciałbym też zwiększyć powiększenie oprócz zwiększenia średnicy. Ale według naszych wzorców, to max. powiększenie to 260x, dlaczego więc napisał tak mało?
Abs napisał/a:
Obraz odwrócony - czyli patrząc na krajobraz niebo jest na dole a trawa u góry. Obraz prosty, lustrzany - niebo i trawnik na swoim miejscu ale przedmioty położone po lewej stronie widzimy w teleskopie po prawej.
Czyli tak samo jak w refraktorze, nie widzę więc żadngo problemu, zastosuję "kątówkę" i już, co prawda prawo będzie na lewo, a lewo na prawo, ale to już nic, ważne, żeby nie był do góry nogami.
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Czw 27 Mar, 2014
Nie jestem pewien czy w każdym newtonie można zamontować nasadkę kątową...coś tam "mi świta", że nie, ale nie pamiętam.
Z optyką to nie taka prosta sprawa. Zmierzam do tego, że za jakością stoją wysokie ceny. Optyka wysokich lotów to koszt. Aby zwiększać przybliżenie z zachowaniem wysokiej rozdzielczości należy zwiększać aperturę i jakość okularów.
A będę mógł zobaczyć to wszystko, co napisałem, jeśli mieszkam na obrzeżach miasta, czy też nie? Jeśli tak,to biorę (ale jeszcze czekam na odpowiedź Jarka w sprawie statywu), jeśli nie to daję sobie spokój. A co Wy na te okulary? Nadadzą się na początek? Do tego dokupię jeszcze jakiś okular 4mm, może być tej samej serii, co są okulary w ofercie, czy efekt będzie niezauważlay w porównaniu z okularem 4mm, który aktualnie mam? Bo ta seria okularów podoba mi się, bo jest tania, a firma nienajgorsza.
Widziałem w realnym świecie ten nowy statyw do Skyluxa, który podlinkowałeś:
http://luneta.com.pl/p/20...-3526671156.jpg
Jest to w pewnym stopniu udana hybryda montażu azymutalnego (AZ) z paralaktycznym (EQ). Mam na myśli konstrukcję głowicy. Niestety, nadająca się tylko pod bardzo lekkie/małe teleskopy. Jednym z powodów jest b. słaby (delikatny) statyw, sama głowica też się nie nada pod cięższe rury, szczególnie o znacząco większej średnicy. Chyba możesz na tym powiesić (ale z pewnym ryzykiem!) tubę refraktora 90/900 (patrz niżej), ale o 130/900 ZAPOMNIJ zdecydowanie -to byłaby murowana katastrofa.
Polecam Ci ponownie (tylko tym razem pod katem 90/900) opisany w poprzednim poście test nośności Twojego montażyku: owiń tubę swojego SkyLuxa kilkoma ręcznikami/łańcuchem itp. z przodu i z tyłu. Tak, aby mniej więcej uzyskać łącznie wagę tuby 90/900 (znajdziesz w danych techn. u dystrybutorów - o, jest: 2.3kg, przyjmij 2.5-3.0kg dla pewności). Następnie tak spreparowany teleskop wypróbuj pod kątem stabilności, wygaszania drgań podczas ustawiania ostrości przy maks. powiększeniu itp. Jeśli zagra, to pomyśl o tej tubie 90/900.
O odwróconych obrazach i układach prostujących: w zasadzie każdy teleskop astronomiczny daje obraz odwrócony (do góry nogami, o 180st.). W lunetach obserwacyjnych (ziemskich) i lornetkach obraz jest prosty dzięki specjalnym układom odwracającym, wbudowanym w tor optyczny. Wróćmy do teleskopów astro: te, które mają wyciag okularowy (focuser) z tyłu tubusa, czyli refraktory i katadioptryki (Maksutowy i S-C). Zwykle są dla wygody zaopatrzone w tzw. kątówkę. Jej wersja lustrzana lub ze zwykłym pryzmatem kątowym (tzw. diagonalna) odwraca przy okazji obraz przez odbicie, ale tylko w jednej płaszczyźnie. Przy kątówce ustawionej do góry widzisz obraz prosty góra-dół, ale lewo-prawo jest lustrzany, czyli literki wspak. Alternatywnie do tych teleskopów można wsadzić kątówkę z tzw. pryzmatem dachowym, która prostuje obraz w obu płaszczyznach. Tu masz już normalny obraz "ziemski" i krajobrazy Twoje. Te kątówki prostujące/odwracające zwykle są 45-stopniowe, ale bywają też wersje 90-stopniowe (mam taką), z zewnątrz wygladajace jak typowy diagonal. Swoją drogą, ciekaw jestem, co masz w oryginale z tym Bresserem (sprawdź, chyba diagonala do astro, skoro w komplecie jest jeszcze soczewka odwracająca -to ten erecting eyepiece).
Alternatywą pryzmatycznych układów odwracajacych obraz są soczewki odwracające. Te dostępne jako wymienne akcesoria są przeważnie słabej jakości. Jest to jednak JEDYNE rozwiązanie dla Newtonów, ponieważ te NIE dadzą rady wyostrzyć z kątówką! Jest to jeden z powodów (nie jedyny), dla którego Newtony kiepsko adaptuje się do celów krajobrazowych.
Pozdrawiam
-J.
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Czw 27 Mar, 2014
Mam statyw do Skyluxa i może dałby radę utrzymać tę tubę choć dedykowany jest raczej EQ.
Czyli nasadka kątowa odpada. Nadal polecam tubę Sky Watchera 90/900 za 290zł, montaż Skyluksa też powinien go unieść.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,68 sekundy. Zapytań do SQL: 15