Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Po raz siódmy eksperci firmy Kroll Ontrack przygotowali listę dziesięciu najdziwniejszych przypadków utraty danych mijającego roku.
Jak wynika z opisanych przypadków, główną przyczyną utraty elektronicznych informacji pozostaje nieostrożność
i brak dbałości użytkowników o swój sprzęt.
Tegoroczna lista powstała na podstawie wskazań specjalistów Kroll Ontrack z 32 laboratoriów firmy, znajdujących się w Europie, Ameryce Północnej oraz Azji. Według tworzonych przez firmę statystyk obecnie dane tracone są głównie z dysków twardych i przenośnych (80 proc.), a w następnej kolejności z pamięci flash oraz starych taśm znajdujących się w archiwach firmowych bądź prywatnych (20 proc.).
TOP 10 najdziwniejszych przypadków utraty danych na świecie w 2010 roku
Ups... chyba pomyliłem kable
Pewien młody adept sztuki komputerowej zauważył, że poziom baterii jego komputera jest bliski zeru. Bez namysłu chwycił więc za kabel znajdujący się za jego biurkiem i podłączył go do swojego laptopa. Niestety okazało się, że chłopak podpiął kabel z innego, znacznie mocniejszego urządzenia i w rezultacie jego laptop uległ spaleniu.
Jeden raz to za mało
Pewna firma poprosiła o odzyskanie danych ze starych archiwów taśmowych. Specjaliści w
laboratorium odzyskali informacje z nieużywanych już przez firmę taśm ..................
Pewien mężczyzna rzucił dobrze płatną pracę, by zrealizować swoje życiowe marzenie i podróżować po Afryce, fotografując najbiedniejsze zakątki kontynentu. Po kilku miesiącach podróży i zrobieniu kilku tysięcy niepowtarzalnych zdjęć ........................
Ups... chyba pomyliłem kable
Pewien młody adept sztuki komputerowej zauważył, że poziom baterii jego komputera jest bliski zeru. Bez namysłu chwycił więc za kabel znajdujący się za jego biurkiem i podłączył go do swojego laptopa. Niestety okazało się, że chłopak podpiął kabel z innego, znacznie mocniejszego urządzenia i w rezultacie jego laptop uległ spaleniu.
Przecież to jest jakaś totalna bzdura. Nawet jeśli zasilacz był "za mocny" (cokolwiek by to nie miało znaczyć) to i tak nic złego by się lapkowi nie stało a sprzęt przenośny ma zabezpieczenia przed tego typu "usterkami".
Za mocny? Tu chyba nie o moc (waty) chodzi (o tym dalej) tylko o napięcie (volty)
Nawet najtańsze stabilizatory energii za niecałą złotówkę (popularne LMki) mają kontrolę termiczną i odcięcie wyjścia. Stosuje się je po to, żeby w przypadku uszkodzenia płyty głównej po podaniu zbyt wysokiego napięcia (volty nie waty):
1. Klient kupił nowy sprzęt jeśli skończyła mu się gwarancja
2. Wymienić kilka elementów w sumie za 2$ a rachunek wystawić na 50$
Tu akurat z serwera Compaqa, ale w laptopach wyglądają podobnie:
Chodzi o to by spaliło się gówienko (scalak w montażu smt) a reszta była ok. Nie wiem jakie napięcie należało by podać, żeby nastąpiło dalsze przestrzelenie. 800V?
"Chłopak podpiął kabel z mocniejszego urządzenia..."
Nonsens. Jeśli słabsze urządzenie (50W) podłączamy do mocniejszego zasilacza (100W) to pobierze ono tyle energii ile mu potrzeba. Tak się np. łączy halogeny (łączna moc halogenów musi być ok 20% niższa od mocy toroidu). Odwrotna sytuacja będzie skutkowała grzaniem się lub spaleniem ...zasilacza.
Pozostałe przypadki prawdopodobne. Ten akurat to "kaczka dziennikarska" lub mocno przeinaczona miejska legenda.
OnTrack co roku wymyśla ciekawe historyjki.
Czasami na ich stronie trafiają nawet prawdziwe, ale przecież nie tak efektowne jak te zmyślone (jeszcze w 2004 roku pamiętam jak dorwałem ulotkę w Vobisie który współpracował z OnTrackiem... nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać).
Niestety... tak to już jest...
Ulotki rozdawane przed centrum handlowym - "Już teraz kup elektronicznego papierosa, inaczej możesz zapłacić karę nawet do 2000 zł"....
Szkoda tylko że nie dopisali, że 2000 zł płaci właściciel lokalu, a nie palący.
Handel to handel.. ważne żeby się sprzedawało co nie ?
TS [Usunięty]
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010
Historyjka prawdziwa, choć zwyczajna. Znajomemu pod koniec lata padł dysk i stracił zdjęcia z 3 lat. Odzyskali za 300 zł, no i zrobił w końcu kopię. Szok podwójny, bo ten dysk Seagate'a miał być niby odporny, do 24 godzinnej pracy (rzadko kompa wyłączał).
Historyjka prawdziwa, choć zwyczajna. Znajomemu pod koniec lata padł dysk i stracił zdjęcia z 3 lat. Odzyskali za 300 zł, no i zrobił w końcu kopię. Szok podwójny, bo ten dysk Seagate'a miał być niby odporny, do 24 godzinnej pracy (rzadko kompa wyłączał).
Ja też miałem "przyjemność" skasować sobie zdjęcia z 3 lat! I to własnoręcznie! Zamiast sformatować pendrive Lexar, kiedy chciałem dzieciom zrzucić film do oglądania, to sformatowałem dysk L. Na szczęście zrobiłem szybkie formatowanie i udało mi się odzyskać prawie 100%. Byłem tylko w plecy jedna noc na odzyskiwanie i drugą na porządkowanie. A wszystkiemu winne lenistwo, że nie chce się zrobić kopii na płytach...
TS [Usunięty]
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010
arietiss napisał/a:
A wszystkiemu winne lenistwo, że nie chce się zrobić kopii na płytach...
Ja robiłem kopię na płytach co parę miesięcy (bo wolne i niewygodne), ale ta awaria znajomego skłoniła mnie do kupna przenośnego HDD i częstszego aktualizowania kopii. Dwa dyski jednocześnie nie padną, backup leży sobie w szafie, więc czuję się bezpieczny .
Ale czasami niefrasobliwość poraża jeszcze bardziej. Pamiętam z czasów studenckich opowieść wykładowcy, który trzymał jedyną (!) kopię swojej magisterki na dyskietce. Pod sam koniec pisania stracił dane. Co jednak najlepsze... stwierdził, że i tak praca mu się nie podobała i napisał nową na inny temat.
Zdjęcia też można zrobić nowe .
Witam , na pewno można , raczej nie koniecznie , czytałem o górniku
pasjonacie podróżniku który spotkał się z Dalajlama , na spotkanie
ubrał mundur górniczy i tak się dostał na spotkanie gdyż za bardzo
nie wiedzieli co to za osobistość tak dostojnie ubrana
to go puścili , zdjęcia oglądałem w necie , no i zrób
drugi raz takie czy nawet podobne .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11