Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: goltar
Pią 22 Lut, 2008
Co zamiast KITA do Canona
Autor Wiadomość
Wilson
[Usunięty]

Wysłany: Czw 10 Sty, 2008   

Dzisiaj na noc przyglądam się jeszcze na wszelki wypadek Sigmie 17-70.

Może zestaw "zamiast kita" mógłby rzeczywiście wyglądać (jak sugerują olaieryk):

1. Sigma 17-70
2. Canon 70-200/4 L
3. Canon 50/1.8

I świat i ludzie.

Żal tylko światła z Tamrona, chociaż... 4.5 Sigmy dla końcowych ogniskowych nie jest złe... Tak wygląda, ciekawe, jak się rozkłada w stosunku do ogniskowych...

Poczytam testy... ;-)

PS (po poczytaniu testów i zastanowieniu):

Złożenie sobie zestawu z Tamronika 17-50 i z Canona 70-200 ma w moim wypadku pewną wadę i nie chodzi mi już o "dziurę ogniskowych", tylko, powiedzmy, o pewną wygodę użytkowania.

Aparat jest przede wszystkim wykorzystywany przeze mnie, ale nie tylko - jest to nasz aparat rodzinny, będzie też z niego korzystać moja żona i synowie (już się interesują ;-) ). To proste spostrzeżenie jest ważne, z racji gabarytów i wagi tej canonowskiej pięknej dwusetki. Taka dwusetka dopięta do body 400 D to jednak kawał szkła. Myślę, że dla mojej żony może być dość ciężki i niewygodny w użyciu.
Obstawiam, że w użytku "domowym", codziennym będzie najczęściej ten obiektyw podstawowy, dlatego zacząłem jednak przyglądać się tej Sigmie, bo dodatkowe 32 mm ogniskowej ( w Sigmie w porównaniu do Tamrona) jednak daje możliwości strzelenia bardziej zdecydowanego, dojechanego kadru.
I teraz - dalszy ciąg logicznej szklarnianej układanki - Tamron ma piękne stałe światło 2.8. Sigma ma 2.8 do 4.5.
Na 30 mm uzyskuje ona światło 3.5 a na 50 mm 4.0. Nie jest źle!
W dodatku mam już stałkę 50mm/f 1.8. To znaczy że mam już bardzo jasny obiektyw na ogniskowej 50 mm.
To "nadrabia" to co było dobre u Tamrona.
Oba obiektywy (Tamron 17-50 i Sigma 17-70) wydają mi się podobne, jeśli chodzi o właściwości optyczne. Dłuższa ogniskowa Sigmy daje jednak większą uniwersalność. A ja jednak (jeśli mam do zestawu brać Canona 70-200) chciałbym dać sobie większą uniwersalność obiektywu podstawowego.


Zatem w tym wypadku planowany zestaw mógłby wyglądać tak:

1. Sigma 17-70/2.8-4.5
2. Canon 50/1.8
3. Canon 70-200/4
4. Sigma 10-20

Ufff. I jak widać już jestem w zupełnie innym "miejscu", niż przy pierwszym poście - to inny zestaw! Ale... podoba mi się :-)
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






komor 
Moderator



Pomógł: 370 razy
Posty: 19879
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 11 Sty, 2008   

Przy użytkowaniu na dworze canonowskiej pięćdziesiątki 1.8 należy tylko wiedzieć, że przy niższych temperaturach traci ona parametry. Przynajmniej mój egzemplarz "plastiku" w okolicach zerowej temperatury nie ostrzy prawidłowo na dalekie odległości. W tym zastosowaniu więc niekoniecznie zastąpi ona jasnego Tamrona. Ale zawsze jest coś za coś.

Ktoś ma jeszcze podobne obserwacje na temat pracy C 50/1.8 MkII w niskich temperaturach?
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 370 razy
Posty: 19879
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 11 Sty, 2008   

Wilson napisał/a:
chłopaki, widzę, że macie tę "4": jak ona się sprawuje


Moim zdaniem rewelacyjnie jak za tę cenę. Owszem, kosztuje prawie trzy razy tyle co Sigma 70-300 APO, ale jest znacznie ostrzejsza, błyskawicznie ostrzy, ma lepsze kolory i ładny bokeh - Sigma miewa okropny (nie zawsze, to zależy od ogniskowej, odległości przedmiotowej i odległości od tła).

Prawdą jest, że po podpięciu do 400D odnoszę wrażenie, że zaraz się urwie, więc ale daje się ją nosić na szyi przez jakiś czas, choć staram się podtrzymywać. Na spacery ją w każdym razie też zabieram :)
 
 
Wilson
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Sty, 2008   

komor napisał/a:
Wilson napisał/a:
chłopaki, widzę, że macie tę "4": jak ona się sprawuje


Prawdą jest, że po podpięciu do 400D odnoszę wrażenie, że zaraz się urwie, więc ale daje się ją nosić na szyi przez jakiś czas, choć staram się podtrzymywać. Na spacery ją w każdym razie też zabieram :)


Dzięki. To by potwierdzało, że być może warto wziąć Sigmę z racji dodatkowych mm. Jest tu jednak dalej "ale"... Tu znowuż pytanie, komor - w różnych komentarzach użytkowników natrafiłem na wzmianki o problemach z ostrością (BF, FF), czy Sigma dobrze ostrzy? Jakie macie doświadczenia w tej materii?

I jeszcze jedno pytanie - w jaki sposób w praktyce daje się odczuć dość duże winietowanie w obu obiektywach (w Tamronie 17-50 i w Sigmie 17-70), tzn. na ile to ma realny wpływ na jakość zdjęć i na "praktyczną" jasność obiektywów. To znaczy, na ile te wyniki testów, powiedzmy "laboratoryjnych" mają odzwierciedlenie w codziennym użytkowaniu.
(Bo jeśli nominalna jasność jest redukowana przez silne winietowanie, to czy rzeczywiście mamy tak jasny obiektyw w praktyce, jak to wynika z cyferek wydrukowanych na obudowie?)

Pozdrawiam pogodnie

PS. Przepraszam za "gadulstwo", ale jednak bez zadawania pytań sam sobie nie poradzę... Wasze odpowiedzi już pokazały mi klika ważnych kierunków myślenia.
 
 
Arv
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Sty, 2008   

Wilson napisał/a:
Dzięki. To by potwierdzało, że być może warto wziąć Sigmę z racji dodatkowych mm.[...]
I jeszcze jedno pytanie - w jaki sposób w praktyce daje się odczuć dość duże winietowanie w obu obiektywach (w Tamronie 17-50 i w Sigmie 17-70), tzn. na ile to ma realny wpływ na jakość zdjęć i na "praktyczną" jasność obiektywów. To znaczy, na ile te wyniki testów, powiedzmy "laboratoryjnych" mają odzwierciedlenie w codziennym użytkowaniu.
(Bo jeśli nominalna jasność jest redukowana przez silne winietowanie, to czy rzeczywiście mamy tak jasny obiektyw w praktyce, jak to wynika z cyferek wydrukowanych na obudowie?)


Ja m.in. z racji paru mm ale głównie stabilizacji kupiłem 70-300 IS Canona. Chyba 1800 zł kosztuje teraz.

Jeżeli chodzi o Tamrona to mnie winietowanie nie przeszkadza. Wtedy kiedy używam światła 2.8 winieta mnie nie razi (portret, pomieszczenia).
Tam gdzie winietowanie raziłoby mnie (np. krajobraz) przeważnie fotografuję z przymknięciem przysłony - a więc problem znika.
Pozatym większość zamienników kita winietuje mniej lub bardziej. A na testach optycznych widać jak winietowanie się rozkłada (jak daleko sięga). Sam sobie odpowiedz czy ma to praktyczne przełożenie na jasność obiektywu.

Zapraszam do kliknięcia przycisku (WWW) poniżej i obejrzenia moich fotek.
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 370 razy
Posty: 19879
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 11 Sty, 2008   

Wilson napisał/a:
w różnych komentarzach użytkowników natrafiłem na wzmianki o problemach z ostrością (BF, FF), czy Sigma dobrze ostrzy? Jakie macie doświadczenia w tej materii?


Jak już parę razy pisałem (a inni jeszcze więcej - czytać, Wilson, czytać!) jest to kwestia dobrania egzemplarza. Mój egzemplarz prawidłowo łapie ostrość, kupiłem go w sklepie fizycznym a nie internetowym, właśnie z powodu tego, żeby go najpierw przypiąć do mojego body i przetestować.

Wilson napisał/a:
I jeszcze jedno pytanie - w jaki sposób w praktyce daje się odczuć dość duże winietowanie w obu obiektywach (w Tamronie 17-50 i w Sigmie 17-70), tzn. na ile to ma realny wpływ na jakość zdjęć i na "praktyczną" jasność obiektywów.


Jak już napisał Arv nie jest to problem przy większości normalnych zdjęć. Więcej informacji w niedawnym wątku: http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=2057. Jest tam o winietowaniu i aberracji.
 
 
Wilson
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Sty, 2008   

Dzięki wszystkim za uwagi, podpowiedzi. O Sigmie 17-70 znalazłem już sporo wątków na forach, faktycznie nie pozostaje nic innego, jak przetestować ostrość w sklepie.
Winietowanie obejrzałem na różnych fotach w necie - jest widoczne na niektórych przy 17 mm i chyba... trzeba przyjąć to jako dobrodziejstwo inwentarza.

PODSUMOWANIE

Jeśli nie stanie się nic wywracającego do góry nogami cały plan, to...
Jednak zestaw z Sigmą i jakimś obiektywem tele od 70 wzwyż.

Czyli, jak wyżej:

1. Sigma 17-70
2. Canon 70-200/4 L (lub C 70-300 IS)
3. Canon 50/1.8

Pozdrawiam pogodnie

PS. Żona powiedział mi: "przecież już kupiłeś jeden obiektyw w tym miesiącu". Ale to żona... Poza tym, kupiłem tylko stałkę 50 mm. ;-)
 
 
pepe 
Początkujący


Posty: 29
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

jestem na tym samym etapie tzn. wyboru obiektywu do 400 lub 350 (zależy na mi wystarczy) wiec jestem ciekaw czy juz Wilson kupiłeś Sigme 17-70? Bo podobnie kombinuje jęzeli chodzi o tok myslenia?
chciałbym wiedziec jak się sprawuje ta Sigma z body canona - jak działa autofocus, nie ma żadnych błędów err99 czy coś podobnego, po prostu uwagi użytkownika
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 288 razy
Posty: 14008
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

Przez moje ręce przewinęło się ze 30 nowych Sigm na Canona. U żadnej nie widziałem Err99. Za to taki komunikat widziałem w przypadku kita Canona. Bierz tą Sigmę nie będziesz żałował.
 
 
pepe 
Początkujący


Posty: 29
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

a jak działa autofocus, co z FF, BF i innymi "wadami" o których przeczytalem na różnych forach we współpracy z canonami???
 
 
Wilson
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

Przedstawiam stan rzeczy.

Po bardzo długim myśleniu, przeczytaniu wielu wątków, przypasowywaniu się w myślach do Tamrona i do Sigmy doszedłem do następujących "odkryć" dla siebie.

1. Nie chcę kupować za ponad 1 tys. złotych czegoś, co z założenia jest loterią. Tak jest na przykład w wypadku Sigmy ("trafianie" egzemplarza, wybieranie tego, co dobrze ostrzy itd.), czy (choć w mniejszym stopniu) - Tamrona.

2. Dla mnie dobre zdjęcie (podkreślam, że jestem zupełnym amatorem) powstaje nie tylko w wyniku dobrych własności optycznych (szkła), ale np. również jeśli chodzi o takie kwestie związane z komfortem pracy, jak bezbłędne łapanie ostrości. Ja w dodatku noszę okulary i mam wiele obaw, co do własnej oceny tego, czy obiekt jest ostry. Uczę się oceniać to przez powiększanie fotki na LCD aparatu, ale w ogniu walki często nie ma czasu na sprawdzenie, czy rzeczywiście jest ostre zdjęcie, czy nie. Wolę mieć pewność.

3. Generalnie, jeśli chodzi o zakupy różnych innych rzeczy, opieram się w dużym stopniu na zaufaniu do marek, które uważam za sprawdzone i dobre. Np. jeżdżę samochodem marki Volvo - nie dla szpanu, tylko dla pewności i spokoju korzystania z dobrej technologii.

Dlatego, w ostatecznym rachunku podjąłem pewną generalną decyzję dotyczącą obiektywów. Chcę robić zdjęcia szkłami Canona. Są to - najprościej mówiąc - części do aparatu, które są robione przez tego producenta, który zrobił body mojego aparatu. Np. kwestie informatyczne (współpraca obiektyw - body) są tu zatem zgrane, itd.
Do mojego samochodu nie kupuję zamienników części, nawet jeśli są tańsze.

W związku z tą decyzją zacząłem "myśleć" już tylko w obszarze "szkła Canona".

Przetestowałem zatem trzy obiektywy - Canon L 17/40, Canon L 24-105, oraz Canon 17-85 IS.

Wnioski:

"L" 17/40 jako szkło podstawowe prezentowała się doskonale, ale była "za krótka" na spacer.

Zdjęcia robiła bardzo fajne, ale (tak jak czytałem w internecie) nie zachwyciła mnie ostrością (chociaż AF super) w szerszych planach. Bardzo fajnie sprawdziła się do portretów. Jednak - jej sens jest wtedy, gdy obok leży Canon L 70-200. Generalnie nie odczułem kosmicznego skoku jakościowego w porównaniu do kitowego obiektywu, choć poprawa jakości zdjęć była widoczna. Oczywiście biła kita na głowę na krótkiej ogniskowej. To fakt. Ale... brakowało mi bardzo "dojazdu" i dłuższej ogniskowej. Przy posiadaniu C 70-200 problem znika, ale...to by oznaczało, niestety, na spacerze, ciągłe majtanie obiektywami. I szkoda, że ciemna (f4 stałe). Ta ciemność powodowała konieczność skakania w górę z ISO w pomieszczeniach, jeśli chciałem działać bez lampy. Skok ISO oznacza spadek jakości. Hmmm.

"L" 24-105 - rewelacyjna, ale znowuż... za ciasna. 24 mm w cropie 1.6 robi swoje.

Na koniec założyłem na body pożyczone szkło 17-85 IS o którym przeczytałem w necie takie opinie po testach, że wcześniej odłożyłem na bok myśl o jego zakupie. Przerażały mnie wady obiektywu w najniższych ustawieniach ogniskowej.
Założyłem to szkło, pojechałem na dwa dni do Krakowa, gdzie zrobiłem tym obiektywem kilkaset zdjęć i...

I go sobie kupię, jako spacerzooma. Tu zapewne dostanę po głowie od Arka i innych speców. Wybaczcie amatorowi :-) , ale cóż...
W Krakowie korzystałem przeważnie z niego, a w niektórych sytuacjach zapinałem stałkę 50 mm 1.8. Stałka umożliwała np. zrobienie portertów, czy różnych detali w niedobrych warunkach oświetleniowych.

Przedstawiam argumenty za tym obiektywem:

1. Bardzo duża uniwersalność wycieczkowa. Te ogniskowe pozwalają zrobić zarówno zdjęcie kościoła, jak i portet żony kupującej bajgle. Nie trzeba zmieniać obiektywu. To ważne, kiedy np. leje.(A lało cały weekend he he)

2. Jestem zauroczony kolorystyką. To taka kolorystyka, jaką pamiętam ze starych czasów, gdy fotografowałem manualnym Canonem z lat 60-tych (ukradli nam cały sprzęt na Węgrzech, razem z obiektywami, żałoba trwała wiele lat, do teraz). Nie pasuje mi kolorystyka np. Sigmy. Kiedy jeszcze można dobrze ustawić WB, to naprawdę jest frajda w tym Canonie.

3. IS to rewelacja.Ustawiałem czas np. na 1/20 i czułem komfort robienia zdjęcia na 1/60. Super. Oczywiście, w wielu sytuacjach nie zastąpi to jasności, ale jednak daje wiele innych możliwości. Np. bezpieczniej można strzelać szybką fotkę, "z przyrzutu".
Jeśli wadą jest to, że rozmaże się ruch obiektu w nieruchomym otoczeniu to od razu zobaczyłem kontr-zaletę. To mianowicie... większa możliwa głębia ostrości. Mogłem bezpiecznie przesuwać sobie GO za pomocą innego ustawienia czasu, ciągle przy nieporuszonym zdjęciu. Dla mnie rewelacja. Np. jasnym obiektywem miałbym krótszą GO robiąc te same ławy w ciemnym kościele, bez statywu.
W dodatku, posiadanie tego 50mm 1.8 dało mi szansę manewru - "jasność zamiast IS" w niektórych szczególnych wypadkach.

4. Ostrzenie i AF - bez zarzutu. Cicho i błyskawicznie. No... może miałem kilka incydentalnychh kłopotów ze złapaniem ostrości, ale to kiedy było już totalnie ciemno.

5. Świadomość słabych punktów pozwala unikać takich ustawień, gdzie rzeczywiście własności optyczne nie są najlepsze. Takim ustawieniem jest 17mm i przesłona 4. Jeśli się dało, nie zjeżdżałem maksymalnie do oporu, tylko zostawiałem niewielki margines na pierścieniu, pewnie robiłem na 18/19 mm i starałem się wtedy zamykać przesłonę wydłużając czas dzięki IS.
Jednak zrobiłem też kilka zdjęć w tych ekstremalnych ustawieniach. Najbardziej rzucająca się w oczy była wtedy wyraźna dystorsja.
Zdjęcia przepuściłem przez DxO który automatycznie, z algorytmu wyrównał dystorsję.


Generalnie - byłem bardzo zadowolony z pracy z tym obiektywem w takich warunkach i z efektu zdjęć.

I dlatego go kupię.

Mój finalny zestaw będzie więc taki:

C 17-85 IS USM
C L 70-200 /f4
C 50/1.8
C L 24-105
oraz szeroki kąt (dalej nie sprecyzowany, ale Canon)

Zaczynam od zakupu Canona 17-85. Do zdjęć bardziej "wypasionych" będę używał kupionych później "L"-ek.

Pozdrawiam serdecznie

PS. Zaznaczam, że kupuję program DxO i dlatego nie przeraża mnie już dystorsja tego C 17-85.

PS. Teraz pewnie "oberwę" za ten wybór ;-) , ale cóż... Arek, sorry :-)
Ostatnio zmieniony przez Wilson Pon 21 Sty, 2008, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Arv
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

Przy obecnej cenie 17-85 IS złym wyborem nie jest.
Ot kompromis jak każdy. Z czegoś rezygnujesz coś zyskujesz (tutaj głównie stabilizację)

Natomiast nie histeryzowałbym z tą loterią przy Tamronie i Sigmie. Trzeba mieć naprawdę pecha, żeby źle trafić.
 
 
MM 
Temu Panu już podziękujemy
GORSZY SORT POLAKA



Pomógł: 115 razy
Posty: 7589
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

Sam kiedyś miałem 17-85 IS USM i gdyby nie internet to do dzisiaj bym nie wiedział, że to taki koszmarny obiektyw. Unikaj tylko kombinacji 17mm i f/4. Im dalej z ogniskową i im mocniej domknięty na szerokim kącie tym jest lepiej.

Niemniej mam jedną uwagę... zamiast kupować 17-85 IS USM i 24-105L kup sobie 17-55/2.8 IS USM plus 85/1.8. 70-200/4L plus 50/1.8 to dobry wybór.
Ostatnio zmieniony przez MM Pon 21 Sty, 2008, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

Volvo nie jest szpanerskie. Jest rodzinne, dla ustabilizowanego faceta. Stonowana linia, niezawodny.

Fajny zestaw szkiel. Przy takim zestawie to 17-85 może być, gdyż pozostalymi zrobisz wszystko w swietnej jakosci. Tak wiec wspomniany obiektyw bedzie takim spacerszklem.
Ostatnio zmieniony przez Smola Pon 21 Sty, 2008, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wilson
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Sty, 2008   

MM napisał/a:


Niemniej mam jedną uwagę... zamiast kupować 17-85 IS USM i 24-105L kup sobie 17-55/2.8 IS USM plus 85/1.8. 70-200/4L plus 50/1.8 to dobry wybór.


Oczywiście 17-55 oglądałem mocno. I byłby idealny, gdyby nie jego waga i rozmiary (cena też, chociaż w USA już nie tak strasznie). Z tym 17-85 idę na pewien kompromis i traktuję to, rzeczywiście, jako szkło spacerowe. Najprościej mówiąc - zamiast kita wstawiam takie uniwersalne szkło, którym zrobię masę zdjęć na wycieczce do Krakowa, nie sięgając co chwila do torby i nie znosząc kolejnych wyrzutów w oczcah znajomych, że muszą na mnie czekać.
Najważniejsze, że - fajnie to napisałeś MM - praktyka pokazała mi, że da się nim robić fajne zdjęcia, pamiętając o słabych punktach i że... testy wyglądają na przerażające, a ze zdjęć jestem bardzo zadowolony.

Pzdr
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 16