Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Czy monopod jest przydatny, jaki ?
Autor Wiadomość
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Nie 04 Lis, 2007   Czy monopod jest przydatny, jaki ?

Zastanawiam sie ostatnio nad zakupem monopodu.

Przyczyna są dwie:

1.Dzwiganie w górach statywu typu tripod czy noszenie tego ustrojstwa podczs długich spacerów jest troche męczące.

2. Gdy nagle potrzeba mi podparcia ( np. fotka ptaka przy długiej ogniskowej ) rozłożenie tripoda trwa zbyt długo - miał być ptak - a tu już po ptokach... :P

Czy monopod jest dobrym rozwiązaniem ?

Jeśli takie IS w obiektywach Canona pozwala wydłużyć czas naświetlania, dla którego zdjęcie będzie ostre o około 4 razy to dla porównania jak może monopod pomóc ?

Jak w praktryce przedstawia się skuteczność zastosowania monopodu przy obiektywach o ogniskowej dłuższej niż 200 mm ? - precyzując pytanie podaje takie spostrzeżenie - osobiście zauważyłem, że fotka z ręki przy ogniskowej 300 mm i 1/400 s to czasem mydło. Przy 1/500 s jest już ok.
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






MM 
Temu Panu już podziękujemy
GORSZY SORT POLAKA



Pomógł: 115 razy
Posty: 7589
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

Monopod pomaga. Jak bardzo? To zależy od fotografa, jego techniki i umiejętności (jak to w życiu) i solidności. Ja mam "frotkę" model 681B plus głowiczkę 234RC. Mogę tylko polecić.
 
 
P_M_ 
Maniak


Pomógł: 8 razy
Posty: 992
Wysłany: Pią 16 Lis, 2007   

MM napisał/a:
Monopod pomaga. Jak bardzo? To zależy od fotografa, jego techniki i umiejętności (jak to w życiu) i solidności. Ja mam "frotkę" model 681B plus głowiczkę 234RC. Mogę tylko polecić.

A co powiesz o modelu 680B, ewentualnie Velbon Ultra Stick 50LX. Moja lepsza polowa chcialaby cos porecznego, lekkiego i dobrego. Zazwyczaj uzywa kamerki i gluptaka, ale czasem zapodaje mojego klocka (D70s).
Bardzo podoba sie nam ten velbon. Jest maly i duzo szybciej sie go rozklada, ale mamy watpliwosci odnosnie tego mechanizmu blokowania sekcji. Czy to jest na tyle solidne, ze nie rozklekocze sie za pare tygodni?
 
 
MM 
Temu Panu już podziękujemy
GORSZY SORT POLAKA



Pomógł: 115 razy
Posty: 7589
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 16 Lis, 2007   

Velbonu w ręku nie miałem. Moja frotka 681B jest tak zbudowana, że jej konstrukcja jest jak dla mnie DOŻYWOTNIA. Solidność rządzi.
 
 
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Pią 16 Lis, 2007   

Dzisiaj ogladalem 679B

http://www.multifoto.pl/go/_info/?id=5214

Jest troche tanszy. Wykonany bardzo solidnie. Ale niestety po zlożeniu 64 cm. Także dla kobiety chyba za duży.

Jak patrze na ceny Frotek to w zasadzie różnice cenowe sa bezwzględnie małe. Niewiele trzeba dorzucić by mieć coś lepszego.
 
 
MM 
Temu Panu już podziękujemy
GORSZY SORT POLAKA



Pomógł: 115 razy
Posty: 7589
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

Moje doświadczenie mówi mi, że albo lekki i poręczny, albo solidny i PRZYDATNY.
Monopod frotki może służyć w górach jako solidny kij do podpierania i spokojnie można nim pogruchotać kości małego atakującego niedźwiedzia :wink:
 
 
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

MM napisał/a:
Moje doświadczenie mówi mi, że albo lekki i poręczny, albo solidny i PRZYDATNY.
Monopod frotki może służyć w górach jako solidny kij do podpierania i spokojnie można nim pogruchotać kości małego atakującego niedźwiedzia :wink:


Ja wlasnie w góry potrzebuje. A co do gruchotania kosci malym niedźwiedzia to pięciu skur....i utopiło małego, bezbronnego niedzwiedzia około 2 tygodnie temu w Tatrach. Cale srodowisko tatrzanskie bylo niezle wpienione.... Cudne zwierze...mamy ich tak malo.

Choć w sytuacji zagrozenia zycia.... Ale nie 5 chlopa na 1 dzieciaka :!:
 
 
MM 
Temu Panu już podziękujemy
GORSZY SORT POLAKA



Pomógł: 115 razy
Posty: 7589
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

Nie wiem jak sytuacja wyglądała bo mnie tam nie było. Nie wiem czy go prowokowali, czy wabili, jaki był duży i niebezbieczny itd. Generalnie gdyby mnie niedźwiedź zaatakował a to by nie była milusia kuleczka to bym się z nim nie cackał. Do tego gdyby przy mnie była kobieta lub jakieś dziecko to bym go momentalnie zastrzelił i po bólu. Oczywiście gdyby był spokojny to mógłby nas nawet obwąchać i z godzinę się przyglądać, ja tam bym się czuł w miarę bezpiecznie przy jakimś maluchu. Zawsze można strzelić na postrach, taki hałas swoje robi i zwierzak powinien uciec.
Problem jest tylko taki, że trzeba mieć czym pohałasować :lol:
Oczywiście zawsze można wyciągnąć 20D albo 30D i narobić hałasu migawką w długiej serii :lol: :lol: :lol:
 
 
P_M_ 
Maniak


Pomógł: 8 razy
Posty: 992
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

Moja dama niedzwiedzi ani innych napastnikow bic nie bedzie. Od tego ma mnie.
Chodzi nam o maly, lekki i dobrze wykonany monopodzik. On nie bedzie dzwigal wielkich ciezarow. Maksymalnie 1.5kg.
W gory nie chodzimy, wiec za podporke sluzyc nie bedzie. Glownie bedzie sluzyc do podpierania kamery podczas krecenia filmow. Moja lepsza polowa lubi podgladac przyrode i troche jej sie rece trzesa, kiedy dluzej filmuje. Ja podpowiedzialem jej monopod. Niestety takie wynalazki, jakie sie podobaja wam koledzy, jej nie odpowiadaja i ona takich nie potrzebuje.
Bardzo spodobaly jej sie te dwa, ktore wymienilem wczesniej. Szczegolnie velbon, ale nie wiemy, jaka jest zywotnosc tego typu blokad. Klasyczne zapinki spisuja sie dobrze (mamy juz statyw), ale troche trwa zabawa z ich rozpinaniem. Tego velbona rozkladam bez pospiechu w niecale 2 sekundy. A do tego miesci sie on w zwyklym plecaku.
 
 
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

P_M_:

Cytat:
Bardzo spodobaly jej sie te dwa, ktore wymienilem wczesniej. Szczegolnie velbon, ale nie wiemy, jaka jest zywotnosc tego typu blokad. Klasyczne zapinki spisuja sie dobrze (mamy juz statyw), ale troche trwa zabawa z ich rozpinaniem. Tego velbona rozkladam bez pospiechu w niecale 2 sekundy. A do tego miesci sie on w zwyklym plecaku.


Znalzlem tylko 2 opienie:

Na forum przyroda i forach górskich cisza na ten temat.

http://www.amazon.co.uk/V...customerReviews

MM:


Cytat:
Oczywiście zawsze można wyciągnąć 20D albo 30D i narobić hałasu migawką w długiej serii


:D Ale na poważnie to nie rób tego jak spotkasz niedzwiedzia. Ja już spotkałem nie raz. Ostatnio był taki zwodnik 300-400 kg 25m ode mnie i go fotografowalem. Pojedynczaa migawka oczywiscie, a i tak zeby pokazal, seria nie wolno :!:

A warto MM wspomnieć jak ludzie potrafia być nieprzewidywalnie głupi:

Rok temu babka spotkała na szlaku w Sudetach dorosłego niedzwiedzia. Wyjeła swojego "szangpaja - pstrykacza" i oczywiście na auto walneła mu fotke. Aparat wyemitował flesz. Niedzwiedz sie wkur...l niemiłosiernie. Rozszarpał babke w ciagu 10 sekund. Śmierć na miejscu.

Jak spotkacie kiedykolwiek niedzwiedzia i będzie próbował się na was rzucić to są tylko 2 opcje:

1. Chodzić z kimś kto biega wolniej od ciebie ( niedzwiedz wyciąga bodajże koło 40 km/h, amerykański grizzly do 50km/h ).

2. Na poważnie: Należy uciekać:

a) w dół stoku - gdyż niedzwiedz ma przednie lapy krótsze od tylnich i istnieje szansa, że sie potknie i wtedy jest nadzieja na ucieczke.

b) w dół stoku po przekątnej - gdyż niedzwiedz nie potrafi skoordynować lewych ( lewa "ręka" i lewa "noga" ) łap z prawymi i odwrotnie w momencie kiedy jedne są wyżej od drugich, co z kolei jest naturalne przy biegu w poprzek stromego stoku.
Ostatnio zmieniony przez Smola Sob 17 Lis, 2007, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pdf100
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

Smola napisał/a:

MM:


Cytat:
Oczywiście zawsze można wyciągnąć 20D albo 30D i narobić hałasu migawką w długiej serii


:D Ale na poważnie to nie rób tego jak spotkasz niedzwiedzia. Ja już spotkałem nie raz. Ostatnio był taki zwodnik 300-400 kg 15m ode mnie i go fotografowalem. Pojedynczaa migawka oczywiscie, a i tak zeby pokazal, seria nie wolno :!:

A warto MM wspomnieć jak ludzie potrafia być nieprzewidywalnie głupi:

Rok temu babka spotkała na szlaku w Sudetach dorosłego niedzwiedzia. Wyjeła swojego "szangpaja - pstrykacza" i oczywiście na auto walneła mu fotke. Aparat wyemitował flesz. Niedzwiedz sie wkur...l niemiłosiernie. Rozszarpał babke w ciagu 10 sekund. Śmierć na miejscu.


nieźle...
głupota ludzka nie zna granic...
czyli lampą w zwierzaka nie można
traktować.
a tak pozatym znacie jakieś zasady robienia
zdjęć dzikim zwierzętom?
 
 
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

Ja tam żadnym szpeniem od foto dzikich zwierzat nie jestem. Ale z tego co czytalem i wlasnego doswiadczenia to:

w poście poniżej

http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=1630

oraz:

1. Zero gwałtownych ruchów.
2. Bez flasza.
3. Bez zdjec seryjnych - zreszta spada ostrość na serii - przecież ustawiczne trzaskanie migawka i lustrem wywołuje drgania, a zakladam, ze zdjecie robimy przy uzyciu przynajmniej ogniskowej 300mm.
4. Jak sądze jaskrawe kolory odpadają - wystarczy powmyśleć o czerwonej płachcie i bykach. Jakies moro by sie przydalo, w kazdym razie cos w spokojnych kolorach.
5. No i trzeba byc czujnym, znać zwyczje. Dla przykladu:

1. W Bieszczadach mamy teraz niekontrolowany wzrost liczby wilków - dlatego górale mają problem z wypasem owiec. Jak sądze taka duża wataha wilków ( z malymi jeszcze ) może byc niebezpieczna dla człowieka.

2. Wszędzie w Polsce jest masowy odstrzal lisów ( one są główną przyczyną niemalże całkowitego wyginięcia niektórych gatunków ptaków w Polsce ) z powodu ich masowego rozrodu, a tym samym wścieklizny, którą przenoszą.

3. Z powodu zmian klimatycznych już nie tylko klimat w naszym kraju sie zmienia, ale także zwierzętom zegar sie rozregulowal. I tak od kilku lat w Tatrach niedzwiedzie budzą się ze snu zimowego wcześniej i są dość agresywne ( marzec i kwiecień ). Minionego kwietnia dorosła niedzwiedzica goniła w okolicach żółego szlaku z Mórowańca na Krzyżne wędrującą pare. Ja szedłem tamtędy nastepnego dnia i miałem cholernego pietra.

4. Samice niedzwiedzia czy dzika z małymi omijać Z DALEKA.
 
 
pdf100
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

a czy można używać czegoś w typie off-a ???( na komary)
 
 
Smola 
Maniak



Pomógł: 5 razy
Posty: 817
Skąd: wawa
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

Wiesz szczerze, nie wiem.

Musisz zapytać Związek Fotografików Przyrody. Mysle, że tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania.
 
 
P_M_ 
Maniak


Pomógł: 8 razy
Posty: 992
Wysłany: Sob 17 Lis, 2007   

@Smola
Widzialem te opinie, ktore podlinkowales. Tez uzywam googli, ale jakos nie mam zaufania do opinii na stronach sprzedawcow. Sam wiesz dlaczego.

Ciekawe rzeczy napisales o zwierzakach. Szczegolnie zainteresowal mnie odstrzal lisow. Przez te cholery w moich stronach wiele ciekawych ptakow niemal wyginelo. Nie ma tez zajecy. Mysliwym nie chcialo sie tego tepic, bo niby jakies badania mieli pozniej robic tym lisom i je palic. Z opinii, ktore zaslyszalem wynika, ze same lisy byly na tyle cwane i glodne, ze zainteresowaly sie takze mlodymi saren. Moze to i prawda, bo tych ostatnio tez nie widuje. Ja pochodze z okolic Glubczyc. Kiedys bylo u nas mnostwo saren, zajecy, bazantow, kuropatw etc. Teraz jest zatrzesienie lisow i lasicowatych. Wieczorem laza bez skrepowania po wsi.
Szkoda, bo ja bardzo lubilem i lubie podgladac zwierzaki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 14