Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam,
chciałbym kupic dobrego kompakta. Od razu powiem, że lustrzanka nie wchodzi u mnie w gre, bo i nie doświadczony jestem, i nie mam na takie coś czasu. Przez ostatnie dwa lata używałem takie cudo jak Kodak Z7590 (10x zoom, 5Mpx, brak stabilizacji)Ponad 2 lata temy jako pierwszy mój aparat cyfrowy wydawał mi sie fajnym wyborem, po zrobieniu jednak mnóstwa zdjęć przestało mi sie tak wydawać i z kodaka to ja moge miec tylko papier do zdjęć . Ogólnie wiem, że nie był to zbyt trafny wybór choć na tamte czasy to i nie wiem co miałbym wybrać. Przyszedł czas na zmiany (oddałem go bratu). Przeczytałem juz dosc dużo tematów typu (czy fz18, H9, S5, itd), ale mam tylko metlik bo co forum i testy to inne zdanie. Może jesli napisze dokładnie o co mi chodzi, ktoś dobrej woli coś ciekawego poradzi pod moje wymagania.
Cena nie gra specjalnie roli, na wszystkie kompakty które podchodzą pod ceny lustrzanki (body z kitem) mogę sobie pozwolić. Mnóstwo zdjęc jakie robie to zdjęcia produktów do sklepu internetowego (takich reklamowych póżniej przetaczanych przez program graficzny, wycinanie tła i takie tam ......). Chciałbym jednak, żeby ten aparat był też takim aparatem na wypad w górach, czasem jak mnie najdzie ochota to popstrykanie zdjęc w plenerze, zdjęcia rodzinne itd. Nie jestem jakimś specjalnym koneserem fotografii i w tych wypadkach nawet zdjęcia tego mojego kodaczka też mnie zadawalały, denerwujace było strasznie to, że bez statywu w nienajlepszym świetle nie dało się już nic zrobić (nie mówie tu o jakimś zmroku tylko poprostu zachmurzonym niebie itd.).
Na poczatku zostawiłem sobie dwa do wybory fz18 i S5 IS, ale teraz juz skołowaciałem, bo znowu przeczytałem, ze "tylko Fuji 6500" ;|. Tak jak się do tych dwóch pierwszych juz przygotowałem tak zostały one zgnojone na jednym forum od aparatów za 500zł w dużej obudowie ;/ W sklepie powiedzieli znowu, żeby pod żadnym pozorem nie brac Panasonica, a Olympusa 550, bo sto razy lepszy. W sklepie dla "nie idiotów", że tylko Pansonic, a Fuji 6500 taki sobie, chyba, że chce bardzo ustawiać zoom z obiektywu ;/ (bardzo nie chce, ale nigdy nie ustawiałem, wiec nie wiem co jest fajniejsze) widac, że koleś nie bardzo sie znał, bo w pewnych technicznych sprawach mimo mojej znikomej wiedzy przebijałem go o dwie klasy
Później na forach przeczytałem o całej innej gamie aparatów (G9, SX100, S9600, FZ50) i już poprostu rece mi opadły. Nie jestem ludziem, który o byle co pisze na forum z pytanie, bo umiem korzystać z google i poogladałem sobie testy przeróżne i zdjęcia tymi aparatami, ale na jednych są takie zdjęcia,a na innych zupełnie inne i nie potrafie czasem okreslić które lepsze. Myślałem, że skoro nie widze specjalnych róznic to wszystko jedno co kupie, pomyślałem jednak też, że wolno, ale wyrabia mi sie pewna wiedza o tym wszystkim i za rok znowu mi się coś nie będzie podobac, a ten aparat musi mi tak na 3lata starczyć (sobie tak założyłem). Wiem, że po tygodniowym obcowaniu z danym modelem pewnie wybrałbym właściwy, ale niestety takiego komfortu nie mam.
Już kończe
Dodam tylko, że nie chciałbym sie cofnąć tzn nie chciałbym pomniejszyć sobie zoom (10x) zmniejszyć wyswietlacz (w kodaku był 2.2 cala'). Może to mniej ważne cechy, ale głupio bym sie czuł.
No to tyle,moze ktoś dotrwał do końca, jeśli nie to chyba sobie włoże do cylindra karteczki z nazwami i tak się stane posidaczem danego modelu )
Pozdrawiam gorąco ciepliwych i z góry dziękuje za wszelkie porady nawet typu "idź do diabła" (zawsze to coś).
Na tak ogólnie podane warunki, wyświetlacz min. 2,2" i zoom 10x można znaleźć dużo aparatów. Równie dobrze mógłbym podać Ci najczęściej kupowany Panasonic TZ-3, nie ma on ustawień manualnych, ale i tak w 2007 roku został wybrany przez TIPA- stowarzyszenie pism branży fotograficznej za najlepszy aparat cyfrowy z super zoomem. Jedynym jego niedomaganiem jest, że na maksymalnym zoomie są nieostre szczegóły. Ale ludziom takie drobiazgi widocznie nie przeszkadzają.
Nawet jeśli pytania o dobry aparat zadajesz na forum o sprzęcie, sam widzę, że wielu "znawców" na okrągło promuje te same aparaty i firmy jakby świat stanął w miejscu. Najlepiej jak w domu ustal sobie, czy ma to być podobny do Twojego Kodaka kompakt, czyli aparat większy, nazywany Bridge, czy może tak jak podałem wystarczy mniejszy, łatwy do schowania np. w kieszeni koszuli.
Co, do szumów każdy kompakt będzie szumiał, czyli mówiąc po ludzku na zdjęciach przy słabszym oświetleniu bez lampy np. w pokoju, gdy robi się ciemniej pojawią się plamki, które można potem usuwać, ale nie każdemu się chce.
Z innych aparatów, które ludzie obecnie najczęściej kupują(według danych sieci sklepowych) to dwa Panasonic: FZ-18 i FZ-50 a także Canon PowerShot S5 IS, choć akurat inna strona www.dpreview.com, bardziej poleca model tańszy Canon PowerShot S3 iS. Najwyżej z kompaktów, które by Ci pasowały u nich jest FZ-50, ale i tańszy FZ-8 również jest "bardzo polecany". Podany Canon G9 ma zoom 6x, jak przyzwyczaiłeś się do większego zoomu to nie ma sensu cofać się.
Jeśli nie lustrzanka to wybór z tych aparatów. Musisz obejrzeć w sklepie, czy większy model, a może mniejsze, wygodniejsze...
A ja napiszę krótko, nie to, że ten aparat akurat posiadam. Nawet go krytykuję, ale kupuj FZ18, będziesz zadowolony. Po małym wgryzieniu sie w przeróżne możliwości tego sprzętu będziesz robił dobre fotki. Świetny obiektyw, szeroki kąt i bardzo, ale to bardzo przydatny format RAW, tym bardziej, że piszesz o zdjęciach produktów, a RAW'y właśnie trzeba potem samemu obrabiać (potocznie wywoływać).
Zacząłem, więc jeszcze sobie dokładniej analizowac te dwa modele (S5 IS, FZ18). Z tego co wiem to wadą tego S5 jest delikatny obiektyw i stabilizacja podatna na uszkodzenia (jeśli nie sa to jakieś ploty rozsiewane przez konkurencję, przeczytałem to z kilku żródeł, ale nie przeszkadza to temu, zeby wszystko to pisała jedna i ta sama osoba, albo osoby opierające sie na jedenj opini).
Porównywałem sobie zdjęcia zrobione tymi dwoma aparatami i wyszło mi jak na moje amatorskie oko, ze są dośc zbliżone jakościowo. Canon przy wyższych ISO miał więcej ziarna (czyli chyba szumów jak to nazywacie ), Panasonic miał troche mniej, ale było to rozmywane i nawet np. litery na fotografi stawały sie mnie czytelne. Canon przy takich zdjęciach byłby chyba łatwiejszy do odszumienia w programie i nikt tam mi niczego nie narzucał. Z tym, że jak mi bardzo zależy to wtedy w Panasonicu robie w RAW i mam podobnie, a nawet lepiej?
Jedna jeszcze róznica jaką zauwazyłem na tych zdjęciach to inne odcienie kolorów. Canon robi czerwień dużo "żywszą" niz Panasonic. Nie wiem czy troche własnie nie za żywą przez co nienaturalną, tak jakby w innym w ogóle trybie barw pracował. Nie wiem teraz czy to wada czy zaleta
Jeśli moglibyście jakiś komentarz napisac do tych moich spostrzeżeń i pokierowac czy są one znaczące i trafne, czy tylko mi się coś przyśniło
Dodam jeszcze, że w Panasonicu można sobie ręcznie ustawiać balans bieli na bardziej czerwonawe, niebieskawe zielone i żółte (jest w menu taka specjalna ramka). Albo balans robić na automacie za pomocą białej kartki. Nasycenie barw masz od -2 do +2, odszumianie, kontrast, ostrość tak samo, więc opcji do wyboru i koloru.
Ściągnij sobie instrukcje w PDF od FZ18 i wszystko będziesz wiedział. W temacie o FZ18 gdzieś link do pobrania instrukcji wrzuciłem.
Edit:
Znalazłem link do pobrania instrukcji:
Dzięki sluuurp za pomoc i informację. Jak juz praktycznie się zdecydowałem to trafiła się możliwość potestowania przez pare dni w domu tego Fuji S6500fd, bardzo chwalonego na różnych forach. Zobacze czy faktycznie brak stablizacji nie jest aż taką wadą, gdy mozna używać troche większego ISO. Może takie coś mi się spodoba. Jesli nie to raczej zdecyduję się na FZ18. Jeszcze później napisze o wrażeniach.
Pozdrawiam
Bawie się dziś tym Fuji S6500, ale jakoś się nie zachwyciłem póki co. 'Auto' jest koszmarne. W ISO 400 szumi w najlepsze jak dla mnie. Czytałem, ze niby w 1600 można zrobic zdjecia tym aparatem ;/ przy 1600 u mnie zdjęcie jest do kosza. Może na tym manualu da się dużo więcej wycisnąć, ale nie wiem czy przez te pare dni dam rade jakos to pochytać. Czytam instrukcję i walcze dalej
Jesli sie ludzisz, ze szum z fz18 przy iso 200 jest nizszy niz w fuji s6500 na iso 400, to sie mocno rozczarujesz.
Polecam twojej uwadze testy na dpreview, czy sample na roznych portalach typu pbase i pixel-peeper.
moon [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Sty, 2008
Fujifilm FinePix S6500fd (S6000fd) ma faktyczne mniejsze szumy od FZ-18.
Matryca tego aparatu jest większa, ma 2 miliny pikseli mniej, to trudno dziwić się, że mniej szumi. Porównanie z dpreview, którego tam między nimi nie ma, zestawiłem i tak to wygląda:
Tylko ten aparat ma trochę lat, może warto poczekać na nastepcę S6500fd?
Tylko ten aparat ma trochę lat, może warto poczekać na nastepcę S6500fd?
Bylbym sie z toba zgodzil, gdyby nie ostatnie wydazenia na rynku, takze z udzialem fuji. Obawiam sie, ze lepszych hybryd juz nie bedzie. Lusterka sa bardzo tanie i coraz popularniejsze, a marketing i tluszcza brna w megazoomy.
Nawet panasonic odchodzi od ambitnych hybryd, jakimi byly fz30 i fz50. Teraz na topie sa miniaturki z wielka trabka. Namieszac moze casio ze swoim szybkostrzelnym cudem, ale jak to bedzie finalnie wygladac? Tego nie wiemy.
Fuji to swietna hybryda. Auto jest nedzne, ale reszta z nawiazka to rekompensuje. Zaden aparat nie pozwala na tyle. Urzeka zoom optyczny przy filmowaniu i dzialajacy w czasie filmowania AF. 6MPix to nie jest malo. Duza matryca odwdziecza sie pieknymi kolorami i malym szumem. Lepsze sa juz tylko lustrzanki. Szkoda, ze tego typu aparaty to juz przeszlosc. (Obym sie mylil)
Jesli sie ludzisz, ze szum z fz18 przy iso 200 jest nizszy niz w fuji s6500 na iso 400, to sie mocno rozczarujesz.
Polecam twojej uwadze testy na dpreview, czy sample na roznych portalach typu pbase i pixel-peeper.
Widziałem wszystkie te testy, tylko inaczej widzieć testy, a inaczej mieć aparat w rękach i oglądać zdjęcia na komputerze własnej roboty. Z moich zdjęć wynikało, ze tylko ISO 100 i 200 w Fuji sa uzyteczne. W Panasonicu jak sądze będzie tylko 100. To wszystko oczywiście dla bardziej zaawansowanych, mi potrzebne są zdjęcia nie większe niż monitor ( w ostatniej fazie) toteż widząc zdjęcie Panasonica w ISO 400 też byłem zadowolony. Czytając inne testy na innych stronach (np. http://www.digitalcamerainfo.com) można znowu dojśc do wniosku, że ten Panasonic to niezły wybór (jest też test s6000). Można tylko się zakręcić. Powiem tylko tyle, że po dniu użytkowania Fuji mnie nie zachwycił jeszcze. Jeszcze niech ktoś uzyczy Pansa i juz nikomu nie będe zwracał głowy
Dzięki moon za zestawienie. Nie ulega wątpliwości, że Panasonic bardziej szumi, tylko czy na takie zdjęcia nie ma coś jeszcze wpływu bo np widać, że te z Panasonica są chyba z jakimiś innymi troche (oprócz ISO) parametrami jeszcze i czy to nie wypcza troche tego porównania? Nie wiem nie znam się ;/ Ogólnie w tej tematyce jestem od niedawna więc może nie bardzo wiem o co chodzi.
Widziałem wszystkie te testy, tylko inaczej widzieć testy, a inaczej mieć aparat w rękach i oglądać zdjęcia na komputerze własnej roboty.
I tu masz 100% racji. Sporo osób wypowiada się na podstawie testu nie mając aparatu w rękach i go błędnie ocenia.
Jak mieszkasz w Szczecinie to zapraszam na testy FZ18
Zdjęcia nocne, które znalazłem w Internecie (w pełnym formacie), robione przy ISO 200 wskazują na to, że FZ18 jest właściwie bezużyteczny przy fotografowaniu w złym oświetleniu czegoś ruchomego (domyślam się, że dłuższe czasy naświetlania przy ISO 100 rozwiązują problem? - sluurp?)... Gdyby nie to, już byłby mój. Jednak mając doświadczenie z A510 i znając problemy, które powoduje szumienie aparatu i odszumianie zdjęć (czy to na kompie czy to przez elektronikę aparatu - znaczna utrata szczegółów, "akwarelkowy" wygląd) postanowiłem, że nie wejdę drugi raz do tej samej rzeki. Drugą opcją był Canon IS5, ale do niego zniechęciły mnie zniekształcenia obrazu powodowane przez obiektyw oraz szeroki kąt 36mm.
Będąc w tej samej sytuacji co autor wątku (wymiana aparatu co kilka lat) postanowiłem... czekać. Na Canona IS7 lub następcę Lumixa, ew. nową, zaskakujacą premierę innego producenta. Czy ktoś orientował się, na kiedy zapowiadane są ich premiery? (ew. jaki jest zazwyczaj cykl życiowy produktu u Canona/Panasonica, co jaki okres czasu wychodzą nowe aparaty?)
sluuurp - wywoływałeś może nocne zdjęcia/zdjęcia robione w ciemnych pomieszczeniach/itp. ze swojego aparatu w formacie min. 13x18, robione z czułością iso 200 lub większą? jaki był efekt? (brak widocznych szumów na odbitkach 13x18 byłby tym, co mogłoby mnie jeszcze do FZ18 przekonać :)
sluuurp - wywoływałeś może nocne zdjęcia/zdjęcia robione w ciemnych pomieszczeniach/itp. ze swojego aparatu w formacie min. 13x18, robione z czułością iso 200 lub większą? jaki był efekt? (brak widocznych szumów na odbitkach 13x18 byłby tym, co mogłoby mnie jeszcze do FZ18 przekonać
Oczywiście, że wywoływałem 13x18, bo tylko taki format preferuję, no i większy też czasami.
Żadnych szumów na odbitkach nie dojrzysz nawet pod mikroskopem.
Ale nocne zdjęcia robię przeważnie w formacie RAW, bo lubię się trochę pobawić, co nie oznacza, że na odbitkach od razu wywoływanych z Jpg. zobaczysz szumy. Honorem zaręczam jeszcze raz, że nic nie zauważysz, nie ma takiej możliwości.
Tu daję przykład. Większego zdjęcia niż 13x18, ciekawe czy zobaczysz szum i jakąś akwarele.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10