forum.optyczne.pl

[jozchr49]

Witam wszystkich jako nowicjusz na tym Forum. Zakupiłem Nikona Action EX 12x50 . Mój problem polega na tym, że lornetka generuje potężną aberrację.Objawia się tym że,krawędzie np.dachów obramowane są piękną niebiesko-fioletową obwódką , bezlistne drzewa na tle nieba są fioletowe i tp.Moje pytanie czy ten typ tak ma czy trafiłem na felerny egzemplarz ? Z poważaniem Józef

[Abs]

Witaj. Kwestia aberracji jest zazwyczaj dość subiektywnym odczuciem. Dla jednego niezauważalne dla innego "potężna" - może dlatego nikt nie kwapi się z jednoznaczną opinią. Ja miałem doświadczenie z modelem ex 10x50, parę razy po parę godzin i przyznam, że aberracji nie pamiętam - może, że był to głównie ocieniony las bez większych kontrastów w polu widzenia. Taką lornetkę jak ty posiada Guliwer, może się wypowie w tej kwestii...

[jozchr49]

Witam.Mój problem z aberracją w action EX 12X50 jest taki że,oglądałem duży zabytkowy gmach dobrze widoczny z mojej działki, oddalony ok.800m.Duże połacie dachów, kominy, kopuła na dachu,wprost idealne warunki do testowania lornetek,no i wyciągam mój nowy nabytek z futerału i zerkam na ową budowlę i szok, do każdej krawędzi przyklejona niebiesko-fioletowa wstęga od 4 do prawie 7 mm.Kolega który nie miał wiele styczności z lornetkami jak luknął na ten obiekt to aż krzyknął z zachwytu o k***wa ale przepiękna luminacja! Mało tego skrzyknąłem kolegów z ich tanim sprzętem pochodzącym z marketów za 80-ąt pare zł.w sumie L. 3 różnych typów i na każdej obraz był czysty Ja miałem w rękach nie jedną lornetkę które może i miały jakąś aberracje ale nie rzucającą się w oczy. Ale też nie przypominam sobie żebym żebym oglądał takie zjawisko i to na taką skalę jak w mojej! Czyżby pieniądze wywalone w błoto? Soki za długość Józef

[Kian]

W egemplarzu EX 12x50, który oglądałem przez godzinę, nie zauważyłem wprawdzie tak dużej aberracji, ale z kolei nieostrość w lewym tubusie wprost zamęczała. Poza tym jakość wykonania pozostawia w tej serii wiele do życzenia. Dlatego nie tryskam zachwytem dla nikonów EX. W każdym razie nie uważam ich za "bezpieczny zakup" i nie kupiłbym żadnej bez dokładnego sprawdzenia. Jeżeli kupiłeś wysyłkowo, radzę odesłać i mieć problem z głowy

[jozchr49]

Witam.W mojej EX12x50 nie mam problemów z ostrością ani z jakością. Ogląda się dość dobrze nie męczy wzroku, ale przy słonecznej pogodzie gdy słońce jest z boku to strach wyjąć ją z pokrowca . Kupiłem ją w sklepie osobiście tak przy okazji będąc w dużym centrum handlowym,sprawdzałem ją pod kątem ostrości , kolimacji , pozwolono mi nawet wyjść na zewnątrz , ale aberracji nie widziałem bo pogoda była dość mglista.Dopiero w sobotę kiedy pogoda była słoneczna wybierając się na działkę zabrałem ją ze sobą,i tu przeżyłem wielkie rozczarowanie jakością tego ustrojstwa! Kupiłem ją z czystego sentymentu do firmy, bo użytkuję N-90 ,5 nikkorów , lampy SB 800 I SB 900 , i jestem zadowolonym użytkownikiem tej firmy. Naczytałem się temat tych lornetek , gdzie EX-y są uważane za bezpieczny zakup i to przeważyło o zakupie tego modelu. Do tej pory posiadałem ruską BPC2 12X45M jakiś odrzut produkcyjny kupiony na bazarku co do której każde użycie należało by konsultować z lekarzem psychiatrą :mrgreen:poprostu same wady żadnych zalet , po prostu nie da się przez nią patrzeć.Tak więc postanowiłem zakupić nową no i kupiłem chyba następnego bubla

[RB]

Miałem do czynienia z 2 egz. EX12x50 i nie widziałem strasznej AC. Jeśli w Twoim egzemplarzu AC jest na całości pola widzenia, a nie tylko na krawędziach to obstawiam egzemplarz wybitny inaczej.

[cerber6]

[jozchr49]

W mojej EX 12X50 AC występuje na krawędziach, wtedy obiekt wygląda jak w świątecznej iluminacji. AC pierwsza rzuca się w oczy jako bardzo ostre i bardzo jaskrawe niebiesko-fioletowe i w dodatku bardzo szerokie już nie smugi ale po prostu jaskrawe taśmy doklejone do krawędzi .Co do cen to kwota 1500-3000 zł.nie wchodzi w rachubę, bo dla mnie do okazjonalnego i rekreacyjnego podglądania przyrody czy jakichś fruwających,dwu czy też czworonożnych istot wystarczy mi tańszy sprzęt.Myślę że sprzęt za 600PLN-ów powinien zdeklasować i porozstawiać po kątach tani hipermarketowy sprzęt , ale jak pokazuje życie to w moim przypadku jest jednak odwrotnie . Bo po konfrontacji mojego EX-a z marketową 10X50 za 86PLN-ów to moja niby markowa powinna się spalić ze wstydu pod względem AC Na razie czekam na słoneczną ale bez mglistą pogodę , to zabiorę ją na spacer z cichą nadzieją że,ten efekt AC był spowodowany specyficzną jesienną pogodą , zobaczymy

[cerber6]

[jozchr49]

Wiadomo że porządny sprzęt ",pozamiata "tylko pewnych przeszkód w moim przypadku przeskoczyć się nie da .Przeszkoda 1) (ŻONA) b. trudna do ominięcia! 2)skromna renta chorobowa Tą zakupiłem w tajemnicy przed przeszkodą nr.1 .Prawie rok wyrzeczeń no i stoi w ukryciu z obawy przed dekonspiracją

[cerber6]

[Abs]

Jazchr49 masz cztery wyjścia:
1. Zaakceptować - wpatrywać się bardziej w krajobraz niż w AC. W wielu sytuacjach AC nie powinno się prawie w ogóle pojawiać (gwiazdy, las...).
2. Rozmówić się ze sklepem, może zrobią wymianę lub...próbować warto
3. Oddać do serwisu (przez np. sklep) jeśli podejrzewasz, że jest duże prawdopodobieństwo wady
4. Odsprzedać jeśli np. serwis uzna, że produkt jest bez wad a obraz ci jednak nie odpowiada.

[Guliwer]

W mojej Action EX12x50 oceniam AC jako małą w środku pola widzenia i co najwyżej średnią na brzegach.
AC jest w centrum mniejsza niż w 4x droższym Fujinonie 10x50 FMTR-SX.
Sprawdź czy w Twojej lornetce tak duże AC występuje w obu tubusach. Jeśli tylko w jednym, to jest to na pewno wada.

[jozchr49]

Witam.Do kolegi Abs , co do tych czterech wyjść co mi zaproponowałeś to zacznijmy od tyłu. punkt 4)odsprzedaż z sporą stratą i zakup z niższej półki albo zakup nowej podobnej klasy odroczony na czas nieokreślony punkt 3)kontakt z serwisem N***** to ja dziękuję ! punkt 2) kontakt z sklepem-nie wymienią. pozostaje punkt 1) czyli zaakceptować to co mam i polubić koleżankę spod znaku AC, i nie zwracać na nią uwagi Do kolegi Guliwer ; sprawdzałem na obu tubusach AC jest jednakowa. AC jest jednakowa na całej powierzchni pola widzenia.Po tym jak ta AC sprofanowała moje ślepia , to już chyba mam obsesję na tym punkcie . Wczoraj przyjrzałem się jej dokładniej,wniosek z tego jest taki że, obiekty tylko na tle nieba i oświetlone z boku aberrują w niektórych momentach nawet dość mocno.Duży wpływ na to podejrzewam ma m. in.specyficzne jesienne mgliste oświetlenie Ja ten temat założyłem w akcie desperacji i dezaprobaty tym zjawiskiem (AC) które zobaczyłem w tak intensywnej postaci,mimo że jestem prawie że fanatykiem lornetek od 52 lat słownie (pięćdziesiąt dwa).Przez te lata przez moje łapska przewinęło się tego sprzęta ho ho i ciut więcej przeważnie made in CCCP pózniej RUSSIA rozrzut jakościowy tak wielki jak ten kraj,obraz marny AC jeszcze marniejsza. Więc postanowiłem sprawić sobie coś lepszego no i mam wszystkie parametry duuużo lepsze od poprzedniczek łącznie z AC .Na zakończenie pozostaje mi przyzwyczaić się do nowej jakości i oglądać krajobraz a nie AC jak radzi kol. Abs . No i dziękuję za odzew i rady Józef

[Guliwer]

Niestety nawet bardzo drogie lornetki z górnej półki jak Z/S/L mają AC.
I paradoksalnie małą AC ma taniutka DO 10x25, albo stara niemiecka lornetka wojskowa (chyba bez powłok).
Jak patrzę przez Nikona na prostokątny komin na tle szarego nieba, to na każdej krawędzi jest inna mieszanka barw. Fioletowoniebieska, żółtozielona, albo czerwonożółta.
Jak pierszy raz popatrzyłem przez Fujinona 10x50 FMTR-SX na latające jaskółki, to byłem nieco rozczarowany japońskim cudem optyki. Na forum jakiś myśliwy opisał jak przez takiego Fujinona obserwował sarny na śniegu i jaka tam była okropna AC. Za to ostrość bdb.

Ciekaw jestem jakie znane Wam lornetki mają najmniejszą AC.