forum.optyczne.pl

[kasiakaj]

Z góry przepraszam, za prawdopodobnie kolejny post na ten temat, jednakże na forum nie znalazłam odpowiedzi lecz głównie spory między użytkownikami..
Tak więc, niedawno po okazyjnej cenie zakupiłam nikona d5000(jak wiadomo bez silnika af) wraz z obiektywem 15-85 3.5-5.5. Jest to obiektyw zmiennoognisk., robić zdj będę glownie krajobrazow, zdjec powiedzmy "mniej artystycznych". W związku z tym postanowilam dokupic jakas stałkę. Budżet skromny ok. 1000 zł ew. z małym haczykiem Używać go będę głównie do portretów, zdjęc roślinek, kropelek itp. aby wyodrębnić fotografowany kształt z tła i uzyskać małą głębię ostrości. Zastanawiam się nad 50mm 1.8 lub 35mm 1.8 (nie mam aparatu pelnoklatkowego, wartosci ogniskowych sa w rzeczywistosci troche inne, prawda?) Czy mógłby mi ktoś konkretnie coś doradzić? Który z nich jest bardziej celny, szybki, ma ładniejsze bokeh, który do czego się nie nadaje, co ze zniekształceniami i uniwersalnością? Może jeszcze jakieś inne propozycje?

[Sunders]

[lotofag]

Skoro masz 18-55, to ustaw sobie 35mm, potem 50mm, pobaw się jakiś czas i odpowiedz sobie na pytanie, którą z tych ogniskowych lepiej Ci się pracuje w zastosowaniach o których wspominałaś. Oczywiście abstrahuję tutaj od jasności 18-55 i stałek.

35mm na APS-C to "standard", 50mm to już krókie tele. Ogniskowe są ogniskowymi, to fizyczny parametr obiektywu, więc jako taki jest niezmienny - zmienia się za to kąt widzenia po podpięciu do korpusów z różnej wielkości matrycami.

[komor]

kasiakaj, zarówno Nikkor 35/1.8G jaki 50/1.8G mają na tyle dobre własności optyczne, że nie warto się zastanawiać który ma mniejsze zniekształcenia itd., tylko wybrać ogniskową, która bardziej Ci się przyda. I ja też stawiałbym na 50 mm, jeśli chodzi o portrety, kwiatki i detale. Ale (żeby Ci bardziej zamieszać w głowie) 35 mm dla mnie jest bardziej uniwersalne.

[oxygenium79]

Oba obiektywy są świetne. Chcesz bardziej specjalistyczne szkło (portrety, kropelki), to kup 50/1.8 (przy okazji - jak kiedyś zmienisz na pełną klatkę, nie będziesz musiała wyrzucać).
Jeśli chcesz bardziej uniwersalne (i tańsze!) szkło, weź 35/1.8 (też się nada do portretów i kropelek, chociaż 50/1.8 nieco lepiej).
Ja bym po prostu kupił oba, ale tego pewnie Twój budżet nie przewiduje.
Tak jak napisał KOMOR - to raczej kwestia tego, która ogniskowa jest dla Ciebie przyjemniejsza.

Oba obiektywy są świetne. Chcesz bardziej specjalistyczne szkło (portrety, kropelki), to kup 50/1.8 (przy okazji - jak kiedyś zmienisz na pełną klatkę, nie będziesz musiała wyrzucać).
Jeśli chcesz bardziej uniwersalne (i tańsze!) szkło, weź 35/1.8 (też się nada do portretów i kropelek, chociaż 50/1.8 nieco lepiej).
Ja bym po prostu kupił oba, ale tego pewnie Twój budżet nie przewiduje.
Tak jak napisał KOMOR - to raczej kwestia tego, która ogniskowa jest dla Ciebie przyjemniejsza.

[konczako]

Najlepiej kupić obydwa obydwa są ostre i kontrastowe, dobre pod światło.
Jeśli musisz wybierać to zdecydowanie "uniwersalne" 35mm. No chyba że interesuje cię przede wszystkim portret ale w takim wypadku radził bym przeskoczyć ta ogniskowa(50mm) i brać 85/1.8.

[MaciekNorth]

Portret to dość szerokie pojęcie, może być to cała sylwetka wypełniająca niewielką część kadru, a może być to fragment głowy Im mniej modela w kadrze, tym bardziej wskazana jest dłuższa ogniskowa, aby zapewnić dystans i uniknąć przerysowań. Moim zdaniem przy tzw. head-shotach, 50mm na APS-C (czyli ekwiwalent 75mm na pełnej klatce) to dolna granica przyzwoitości. Poza tym im dłuższa ogniskowa, tym bardziej "przyciągasz" tło do modela.
Tu masz przykłady: Ogniskowa w portretach. Ogniskowe są tam podane dla pełnej klatki, więc dla Twojego aparatu podane tam wartości podziel przez 1,5. Czyli obiektywami 35mm i 50mm podpiętymi do D5000 uzyskasz w przybliżeniu portrety pokazane tam jako odpowiednio 50mm i 70mm.