Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Obie fotki odjechane, gratulacje, za jedyneczkę w szczególności. W dwójce trochę ta świetlna plama daje po oczach, czyżby po drugiej stronie było całe stado fotografów z fleszami?
1. Bardzo przypadła mi do gustu. Klimatyczna. "Rodzina obserwowana przez dziewczynkę zza światów".
Jeden maleńki minusik, to ucięcie kadru wzdłuż konara. Chyba ciekawiej byłoby gdyby był widoczny i tworzył wyraźniejsza ramkę zdjęcia.
broczek,
Słuszna uwaga, dopiero jak napisałeś to zauważyłem że coś takiego tam w ogóle jest.
staram się robić zdjecia by od razu był kadr gotowy, a że ciężko czasem ogarnąć wzrokiem całą scenę.
Cos watek podrozniczy nie cieszy sie duza popularnoscia w tym roku . Nie wiem czy moje zdjecia sie tu kwalifikuja, bo dwudniowa wycieczka to nie podroz, a i zdjecia to nie reportaz, tylko pare zdjec z chinskiej wsi.
4. Przed wyprawa w gory najesc sie trzeba
5.
6. Przy drodze mozna kupic laske (kij bambusowy) za jednego yuana, coby sie podeprzec w gorach
7. No i idzie czlowiek posrod tych pol malowanych zbozem rozmaitem, pozlacanych przenica, posrebrzanych ryzem
Usjwo, dla mnie każda Twoja fota dnia powszedniego to egzotyczna fotka z podróży.
Świetne zdjęcia pola najbardziej mi się podobają.
Będzie można kiedyś Cię zasypać gradem pytań o Chiny bo planuje tam się wybrać.
Chciałbym przejechać z Shanghaju do Pekinu po drodze właśnie dużo takich wsi zwiedzić.no i oczywiście mur ale jakiś fragment nie turystyczny.
W ogóle nieturystyczne rewiry bym preferował.
Długo już tam jesteś jeśli można spytać?
Skoro to watek podrozniczy to chyba nie bedzie wielkiego OT jak tu odpowiem na temat Chin. Najwyzej jak "off topic" sie rozwinie admin zrobi porzadek i przeniesie w odpowiednie do tego miejsce
Turystyczny wyjazd do Chin w nieturystyczne rewiry. oj nie bedzie latwo i nie dlatego ze nie wolno, panstwo plicyjne itp. Najciezszym zadaniem jest wytlumaczyc przewodnikowi/agentowi/kierowcy ze chcesz tam jechac. Zaraz zacznie Cie przekonywac ze "przeciez tam nie ma zadnych atrakcji", ze napewno chodzi o to miejsce obok (turystyczne) i pewnie cos pomieszales z nazwami, ze tam nie ma odpowiedniego hotelu, ze tam przeciez nikt nie jezdzi, ze kierowca nie bedzie wiedzial gdzie jechac itp.
Chinska turystyka to turystka zorganizowana, chcesz w gory? to prosze - tam jest kolejka linowa,- aaa...chcesz na pieszo?? - to prosze tam sa schody, koncza sie na szczycie, - nie, nie nie w tym kierunku!! -a to tam nie wolno?? - wolno, ale po co?? tam nie ma schodow, przeciez wszyscy ida tedy
I tak jest wszedzie i trzeba prawde przyznac ze zorganizowane jest to bardzo dobrze, maly, duzy, mlody, stary kazdy moze zobaczyc to samo. Co jak co ale "zarzadzanie tlumem" w Chinach to mistrzostwo swiata. Oczywiscie te wszstkie miejsca sa pelne ludzi
Pelne ludzi w Chinach znaczy cos innego niz w Polsce:
Potem dziecko bedac w Polsce pyta, "co sie dzisiaj stalo, ze nie ma ludzi na ulicy?"
Jezyk. Niestety poza wielkimi miastami: Szanghai, Pekin, Kanton itp., nie ma wiekszych szans na dogadanie sie po angielsku, bez znajomosci chinskiego trzeba miec bardzo dobrze opracowana trase (i wszelkie odchylki) bo inaczej moze byc droga przez meke. Chyba ze mamy trase "gdzie mnie oczy poniosa", ale trzeba miec czas. Nawet napisy w pinyin'gu sa dostepne tylko w wiekszych miastach (i mapy tez).
Zwiedzanie. Tu juz duzo zalezy od czasu jakim dysponujemy. Na zobaczenie wszystkiego i tak nie ma szans. A oprocz "nieturystcznych rewirow" jak sie juz jest chcialoby sie zobaczyc i atrakcje turystyczne. Tu dobra wiadomosc, w Szangahju da sie to zrobic w dwa dni, a w Pekinie w cztery (razem z murem) , oczywiscie mowimy tu o atrakcjach typu "trzeba zobaczyc".
Ja przeszedlem murem 10km, w miejscu gdzie po drodze spotkalismy tylko kilka osob, ciezko bylo, bo idzie sie 100m w stromo gore, 100m stromo w dol i tak 50 razy . W wielu miejscach mur byl w stanie rozpadowym, wiec buty trzeba miec dobre. To byla jedna z lepszych moich wycieczek Niestety w tamtym roku zaczeto remont tego odcinka i juz wyobrazam sobie jak bedzie to wygladac, schodki, strzalki, obsluga i mur jak nowka (patrz wyzej: chinska turystyka zorganizowana)
Oczywiscie pomimo wszystkich tych trudnosci (szczegolnie jezykowych) da sie zorganizowac wycieczke niezorganizowana . Ze warto to chyba nie trzeba nikogo przekonywac.
Na wszytkie pytania, postaram sie odpowiedziec i sluze wszelka pomoca informacyjno- organizacyjna
Czy to może było na północ od Pekinu, w okolicach Miyun
Chyba nie. Wyszedlem w Simatai. Gdzie wszedlem to nawet nie wiem, jak kierowca nas zostawil to weszlismy na mur i nie wiedzielismy czy mamy isc w prawo, czy w lewo i zywej duszy nie bylo zeby sie zapytac
. Najciezszym zadaniem jest wytlumaczyc przewodnikowi/agentowi/kierowcy ze chcesz tam jechac. Zaraz zacznie Cie przekonywac ze "przeciez tam nie ma zadnych atrakcji",
Ale nie ma tak jak w Korei północnej że nie puszczą cię i koniec?
zależy mi właśnie na odcinku muru który nie jest uczęszczany.
Jak jest z dostaniem się na niego?
są jakieś punkty co parę kilometrów że da się wejść?, o każdej porze dnia i nocy da się tam dostać?
Ale może po kolei zadawać pytania będę bo jest ich trochę:)
czytałem że najlepszy okres na odwiedziny to wiosna lub jesień
jaką Ty byś proponował?
żeby pomóc to może napisze co bym chciał zobaczyć i sfotografować.
trasa jak u Mozera z Shanghaju do Pekinu.
w miastach bazary,ciekawsze ulice, punkty widokowe by panoramy porobić ( nie ma problemu by się dostać na ostatnie piętra drapaczy? wpuszczają w każdym stroju czy nie ma szans? ) i do tego sztuki ludowe ( u mozera fajne foty widziałem ze spektaklu:)) )
może jakieś festyny bo na Chiński nowy rok nie ma co liczyć:), karnawał cokolwiek związanego z obrzędami i wystrojonymi ludźmi i ulicami.
wsie na wsi prace na polach ryżowych, pola herbaciane, w ogóle życie na wsi.
Chce tym razem więcej takiej właśnie scenerii bo tego mi w Indiach zabrakło.
Poza tym Rzekę Li, Yangshuo i okolice ( dzięki Mozer za namiary:) )
Wracając jeszcze do wsi to myślisz że byłaby opcja zakwaterowania się u tych ludzi?
Z tego co czytałem to Chińczycy to bardzo przyjaźni ludzie w ogóle inna kultura jak europejska.
Z wczorajszej rozmowy z kolegą Mozer wykalkulowałem że ponad 5-6 tygodni może mi zając przejazd by mieć jeszcze kilka dni w razie czego na ostatnie miasto.
Na wsiach chciałbym być co najmniej jeden pełen dzień by mieć wschody i zachody a na drugi dzień podróż w nowe miejsce.
jak sytuacja z transportem wygląda lepiej wynająć kierowce, pociągiem jeździć a miedzy wsiami na rowerze?
ponoć cena rowerka nie jest duża
I jak w ogóle sytuacja z cenami wygląda? wszędzie da się targować?
a i najlepsze miasto na zakupu straganowe?:) Pekin czy Shanghaj bo muszę sobie jakieś piękne szachy kupić:)
tak w ogóle to pisałbyś się na jakiś wspólny wypad w razie czego?
ja planuje tak za rok się wybrać bo w tym chce się przesiedlić i jak wszystko po mojej myśli się potoczy to do przyszłego mógłbym się ogarnąć.
Mam nadzieję że Cię nie zanudziłem pytaniami bo to taki ułamek z tego co chciałbym się dowiedzieć a w sieci różne opinie już czytałem.
Ja może dla poprawności Twoich wyliczeń czasowych dodam, że w Szanghaju nie byłem.
Moja trasa to Pekin-Xi'an-Chengdu-Chongqing-Wuhan-Yangshuo-Hong Kong
Dzięki za poprawkę, i tak na razie to pi razy drzwi liczone. jak Usjwo, napisze więcej danych to obraz się będzie bardziej klarował.
Super wiadomość że tyle lat tam mieszka. Więc może z jego pomocą uda się zorganizować szlak jak najmniej turystyczny a zarazem ciekawy. Mało jest informacji w sieci po polsku od " tubylców "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 11