Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Negatyw próbujesz być złośliwy . Musisz się bardziej postarać , mądry człowiek uczy się przez całe życie i nie zmarnuje żadnej okazji żeby poszerzyć swoją wiedzę i horyzonty . Może od Ciebie też się czegoś ciekawego nauczę .
Arek liczę na to że odkryjesz w jaki sposób obserwować gwiazdy w ciągu dnia , oczywiście przez lornetkę . Może wymyślisz jakiś filtr który będzie odcinał błękit nieba , ukazując czerń kosmosu . Wierzę w Ciebie , sława jest w zasięgu ręki ...
Wiking69, przecież nie ma problemów z obserwacjami jasnych gwiazd i planet w samym środku słonecznego dnia. Od razu przypomina mi się wyprawa z goornikiem do Rumunii, gdzie na jakiejś stacji benzynowej pokazywaliśmy ludziom Wenus w trakcie pięknego dnia. Podczas swojej pierwszej wyprawy do Ludowego Obserwatorium Astronomicznego we Fromborku, tak nie mogłem się nacieszyć dostępnymi tam teleskopami Zeissa, że bawiłem się nimi także w dzień wyszukując Jowisza, Saturna, Wenus i kilka jaśniejszych gwiazd. Nawet im sporo fotek zrobiłem moim Zenitem 11.
A gdy pojedziesz gdzieś w wyższe góry (tak powyżej 2500 mnpm), w dobry klimat, tam gdzie syfu w atmosferze mniej i rozpraszanie Rayleigha działa mniej wydajnie, wszystkie te obserwacje robią się jeszcze łatwiejsze.
Dwa tygodnie temu byłem na Warmii w okolicach Butryn . Już miałem się kłaść spać , ale wyszedłem na dwór żeby spojrzeć w niebo ( była 2 w nocy ) . To było przepiękne , nie mogłem uwierzyć własnym oczom , tylko trzy razy w swoim życiu widziałem tak cudowne nocne niebo . Siedziałem z lornetką jeszcze przez 15 minut podziwiając piękno i blask kosmosu . Niestety dzienne obserwacje są tylko namiastką nocnych obserwacji .
Pomógł: 48 razy Posty: 910 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sro 06 Maj, 2020
Tak przy okazji, kiedy chodziłem do podstawówki wyczytaliśmy z kumplami, że w dzień można obserwować gwiazdy przez długi tunel, np. komin lub z dna głębokiej studni. Zakradliśmy się nawet do opuszczonej cegielni gdzie stał prawie 30 metrowy komin. Gwiazd nie zobaczyliśmy ale pewnie była to wina dziecięcej niecierpliwości przez co nasze oczy nie dostosowały się do mroku wewnątrz tego komina.
Co do nieba - to w moim przypadku nic nie może się równać do obserwacji z domku położonego w Alpach, który stanowi moją bazę wypadową. Znajduje się on na wysokości 1702 mnpm. czyli 100 m wyżej niż Śnieżka. Widok jest przytłaczający i zawsze przypominają mi się słowa Einsteina na temat rozgwieżdżonego nieba. Jedyny minus polega na tym, że domek jest na północnym zboczu przez co widzę tylko "nasze" niebo.
no cóż, ziemianie wysyłają w przestrzeń kosmiczną teleskopy i inne instrumenty pomiarowe aby właśnie się dowiedzieć więcej, czesto są to obserwacje aby znaleźć nieznane do tej pory obiekty, ciekawa jest też ta misja badania korony / wiatru słonecznego
...Może od Ciebie też się czegoś ciekawego nauczę .
Nie wiem czy się czegoś nauczysz. Ale podam Ci ciekawostkę, której pewnie nie znasz a dotyczy ona zasad odbicia i załamania światła. Rządzi tym tzw. Zasada Fermata zwana też zasadą najkrótszego czasu. Zasada kiedyś brzmiała: Promień świetlny porusza się z punktu A do punktu B po drodze najkrótszego czasu. Teraz spojrzałem do Wikipedii czy coś się zmieniło i widzę że tak. Treść zasady jest niejasna (chodzi o treść niby w brzmieniu Fermata). Bo najkrótsza droga nie oznacza najkrótszego czasu a najkrótszy czas najkrótszej drogi. Wprawdzie jest tam nie droga a "droga optyczna" ale odnośnik prowadzi do definicji drogi optycznej tak samo niejasno sformułowanej. Za to sformułowanie ogólne jest można powiedzieć niepoprawne bo mówi o najdłuższej i najkrótszej drodze a nie o najdłuższym i najkrótszym czasie. Przykładem ma być soczewkowanie grawitacyjne. Cytat: "W przypadku soczewkowania grawitacyjnego światło porusza się po drodze maksymalnej." Chyba, że chodzi o to samo zgodnie ze wzorem Einsteina:
s=ct
s - droga
t - czas
c - prędkość światła w próżni
Czyli droga jest czasem a czas drogą.
Może ktoś mi to wyjaśni.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_Fermata
Jakie zastosowanie w praktyce ma zasada Fermata ? . Może pomaga w obliczaniu odległości do gwiazd ? . Skoro światło jest promieniowaniem elektromagnetycznym , to oznacza że jest energią dostrzegalną przez ludzkie oko . Mnie bardziej interesuje energia nie dostrzegalna przez zmysł wzroku . Ponieważ wierzę że istnieją istoty na naszej planecie , bez ciała materialnego . Można ich nazwać obcą rasą . I jak każda forma życia potrzebują energii do życia i rozwoju . A skoro nie potrzebują schabowego i kartofelków do egzystencji , jaką energią się żywią . Może naszymi emocjami , dobrymi lub złymi ? . Dlatego lubię słuchać i czytać Davida Icke .
Ostatnio zmieniony przez Wiking69 Sro 06 Maj, 2020, w całości zmieniany 1 raz
eh, pisząc posta "no cóż, ziemianie..." wydawało mi się że pisze bezpośrednio pod postem Wikinga na jego zawód że konwersacja się nie rozwija po jego myśli, a tu wyszło że jeszcze szereg postów na nastepnej stronie dziwnie wyszło
Chciałbym wam wytłumaczyć dlaczego wierzę w teorie Davida Icke , zanim ktoś napisze że powinienem się leczyć . Ponieważ po 50 latach życia na naszej planecie , nie mogłem zrozumieć dlaczego ten świat jest tak poje....y . Dlaczego my ludzie jesteśmy tak destrukcyjnym gatunkiem . Dlaczego można nas tak łatwo programować , sterować , wykorzystywać i kontrolować . Dlaczego potrafimy w okrutny mordować na rozkaz , w wyniku presji otoczenia i przełożonych , a nawet w imię religii . A jak człowiek nie zna odpowiedzi na elementarne pytania i czuje się bardzo zagubiony . Zaczyna się szukać odpowiedzi w alternatywnych źródłach . Potrzebowałem 5 lat żeby zaakceptować i pogodzić się z myślą , że David Icke może mieć rację .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 15