Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Nie 14 Lip, 2013 Panasonic vs Sony - Ostateczne starcie
Na placu boju zostały dwa aparaty:
1) Sony Nex-5R z dedykowanym obiektywem 16-50
2) Panasonic Lumix DMC-DX1X + ob. 14-42 POWER O.I.S.
Przeznaczenie:
Aparat do dokumentowania wakacji (zabytki, osoby, widoki), z czasem do filmowania i fotografowania dziecka (zdjęcia portretowe + łapanie 'chwili').
Na chwilę obecną sprzęt wykorzystywany będzie w sposób typowo amatorski (chociaż chciałbym, żeby był 'w miarę' rozwojowy i dawał większe pole manewru niż klasyczne kompakty). Im dłużej czytam forum/testy, tym bardziej zagłębiam się w temat, także nie wykluczam złapania bakcyla i bardziej profesjonalnego podejścia do foto w przyszłości (wliczając w to dokupowanie kolejnych obiektywów, tak polecane na forum np. do Panasa stałka 20 1.7, czy też do portretów Olympus 48 1.8; nie wiem jak ma się do tego Sony Nex).
Postprocessing, RAWy i inne cuda raczej nie wchodzą/nie będą wchodzić w rachubę.
Co polecacie? Jakie będą różnice przy ww. zastosowaniach?
Liczę na wszelkie opinie i sugestie..
Wysłany: Nie 14 Lip, 2013 Re: Panasonic vs Sony - Ostateczne starcie
Zdjęcia w jpg oba zrobią podobne, z dokładnościa do upodobań
Obsługa inna, skup się przy wyborze na tym. Co Ci się będzie lepiej ustawiało. Sprawdź w jakimś sklepie. IMO w obsłudze sa sprawy fajniejsze u S, inne lepsze u P. Mi bardziej podpasował GX1 , ale to sprawa mocno względna.
Oba obiektywy PZ podobne, żadne cuda, ale użyteczne. Na potem - obiektywy systemu M4/3 są... wyraźnie mniejsze od analogicznych dla Sony E
BTW - warto ściagnąć sobie jakieiegoś darmowego odrawiacza (RAW Therapee, lub coś w tym rodzaju) i spróbować. Różnica w efekcie jest IMO ogromna.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013
scarabeus napisał/a:
RAWy i inne cuda raczej nie wchodzą/nie będą wchodzić w rachubę.
A niby czemu? Nie chcesz mieć możliwości odzyskania spapranego zdjęcia (np.jak nie błyśnie lampa)? Albo poprawienia niezbyt dobrze naświetlonego? Albo wyprostowania zjechanego koloru jak się automatyczny balans pomyli? Nawet w analogu nie robiłeś na slajdach tylko na negatywie i na labie operator robił korektę kolorów, teraz chcąc mieć tylko JPG-i pozbawiasz się tej możliwości.
Ja polecam ci NEX 5R lub 5N - to matryca taka ja w lustrzankach , o wysokim użytecznym ISO (900/1079) ze świetnym obiektywem odpowiadającym 24-75mm na 35mm. Dokupić tylko jakiś dłuższy do portretu czy tele (jak 55-210) i masz wszystko co trzeba, a przynajmniej większość.
Ja polecam ci NEX 5R lub 5N - to matryca taka ja w lustrzankach , o wysokim użytecznym ISO (900/1079) ze świetnym obiektywem odpowiadającym 24-75mm na 35mm.
Który taki świetny? SEL P-1650 (power zoom)? Czy może piszesz o jakims innym obiektywie?
No co apsc to apsc, ale... wziąłbym coś pod uwagę PansoOlympusnego.
Cały czas, jako naprawdę tanie, a skuteczne rozwiązanie proponuję GX1.
Może nie pierwszej świeżości, może ISO nie aż tak używalne, jak w APSC... ale
małe to i w systemie ma małe - naprawdę zajebiste szkła.
Pardon: szkiełka.
20 1.7 - lepszy niż jakikolwiek zoom 14- coś tam
45 1.8 - rewelacja i do portretu i do różańca.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013
RB napisał/a:
Który taki świetny?
Testów nie ma więc o jakości optycznej nie piszę a o zakresie ogniskowych - jak wiesz APS-C Sonego ma mnożnik 1,5 więc chodzi o obiektyw 16-50mm. Zapewne lepszy optycznie będzie stałoogniskowy ale nie można mieć ponoć wszystkiego - inaczej - z czasem można mieć albo firmowy albo alternatywnych producentów...
PanOlek GX-1 - fajny aparacik jednak o słabszych od soniacza możliwościach obrazowania. Obiektywy typu 20/1,7 - to raczej krótszy standard (x2 to odpowiednik 40mm) nawet z genialnym obrazowaniem będzie nieco ograniczał przy zdjęciach wymagających mocniejszego domknięcia przysłony np. do 11 - na mniejszej matrycy wcześniej do głosu dochodzi dyfrakcja, a głebia ostrości z kolei jest na mniejszym obrazku głębsza więc nieco trudniej o ładne rozmycie. Z kolei malutkie obiektywy i aparat dają więcej frajdy przy fotografowaniu na pieszych wycieczkach. 45/1,8 - fajne szkło - odpowiednik 90-tki/2,8 - portretówka ładna.
Zapewne lepszy optycznie będzie stałoogniskowy ale nie można mieć ponoć wszystkiego - inaczej - z czasem można mieć albo firmowy albo alternatywnych producentów...
Zapewne lepszy optycznie bedzie kazdy z brzegu rozsądny (niekoniecznie najtańszy) zoom o nieco więszych rozmiarach. To nie są złe obiektywy, ale ich główną zaletą jest rozmiar, a nie super obrazowanie. Nazywanie ich, a w szczególności SEL p-1650, świetnym obiektywem jest dużym nadużyciem. To dobre obiektywy startowe do tych aparatów, do codziennych mało wymagających zastosowań.
Z tym, ze jpg są w przypadku obu aparatów prostowane w korpusie. Elektronicznie znika dystorsja i winieta.
Z tych dwóch wybieram jednak power zooma Panasonica. Całkiem sobie daje radę także w RAW'ach (sprawdzone osobiście). Choć dystorsję na 14mm widać a i winiety trudno nie zauwazyć , ale do efektów SEL a mu daaaleko
AndrzejM.Makuch napisał/a:
PanOlek GX-1 - fajny aparacik jednak o słabszych od soniacza możliwościach obrazowania.
W jotpegach to praktycznie zupełnie znika. BTW - GX-1 w rawach na ISO 1600 daje sobie fajnie radę. Bylem pozytywnie zaskoczony. NIe przeczę, że NEX'y mają lepsza matrycę, ale ja postanowiłem się tym duperelem nie przejmować Róznica w realnym zyciu z bezlusterkowcem nie zabija.
Dlatego radzę wybrać po obsłudze. NEX ma świetny wyświetlacz i ładnie zobrazowane niektóere nastawy np. kompensację ekspozycji. Wyświetlacz GX'a jest gorszy, ale spokojnie sobie radzi. Za to wybór punktu ostrości w GX to bajka, w NEXie dla mnie był horrorem Kompensacja ekspozycji w GXie jest łatwiejsza niż w NEX 5 (w 6 są już 2 kółka ) W GXie lampa jest, w NEX ie dołaczalna, NEX ma fajniejszy uchwyt, ale z obiektywem już jest wyraźnie mniej kiesznkowy od GX'a itede... co kto woli.
Prywatnie - wziąłbym NEX'a 6 - ale szkoda mi było 1000 PLN
A szkła na potem w mikro 4/3 są jak na razie ciekawsze. Dobre stałki. No i są mniejsze od SEL, bo matryca mniejsza. Z kolei Sony ma w razie czego szkła SAL przez przejściówkę... ale wtedy dostajemy coś o gabarytach lustrzanki nie do końca z jej funkcjonalnościa
Trzeba przemyśleć po co chcemy bezlusterkowca i wybrać, tu nie ma prostych rozwiązań.
Ostatnio zmieniony przez RB Pon 15 Lip, 2013, w całości zmieniany 1 raz
Z kolei malutkie obiektywy i aparat dają więcej frajdy przy fotografowaniu na pieszych wycieczkach.
Nie tylko wycieczkach. Strita też fajnie się robi i wiele innych, gdzie AŻ tak mega jakość jak z FF nie jest AŻ tak potrzebna.
Co do Panasa... tym szkłem można naprawdę - całą wycieczkę obfocić.
W zasadzie prawie nie zdejmuję go z GX1.
Sigma 60 i Oly 45 - czasem tylko.
scarabeus [Usunięty]
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013
Dzięki wszystkim za opinie i pomoc.
Może jeszcze raz wytłumaczę o co mi chodzi
Na 'teraz' aparat wykorzystywany typowo do fotografowania (w .jpg) wycieczek itp., ale po namowach wszystkich tutaj obecnych być może w przyszłości i te magiczne RAWy wejdą w rachubę, a na pewno fotografowanie w bardziej profesjonalnym (z eksperymentowaniem z ustawieniami etc). Ekspertem od foto i totalnym pasjonatem się na pewno nie stanę, po prostu bardziej świadomie będę pstrykał na manualnych ustawieniach.
Zastanawiam się czy ta lepsza matryca, jaka jest w NEXie jest czynnikiem decydującym, czy może tak naprawdę różnica między nią a tą z GX1 nie będzie dla mnie nigdy zauważalna.
Panasonic jest bardziej kompaktowy, co dla mnie jest jego plusem.
PS. Dobre opinie zbiera jeszcze Olympus E-PL5 (tylko nieco doższy). Może tędy droga?
TS [Usunięty]
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013
scarabeus napisał/a:
Dobre opinie zbiera jeszcze Olympus E-PL5 (tylko nieco doższy).
Chciałem właśnie o nim wspomnieć, tylko tym ,,ostatecznym starciem'' mnie powstrzymałeś . Według mnie jotpegi są ładniejsze kolorystycznie niż w GX1 i NEX (standardowe oraz filtry artystyczne), a w stosunku do Panasa dodatkowo lepsza jest relacja szumu do detali.
Na minus dla mnie ergonomia, Panas i NEX są wygodniejsze, toporny ekranik.
Zastanawiam się czy ta lepsza matryca, jaka jest w NEXie jest czynnikiem decydującym, czy może tak naprawdę różnica między nią a tą z GX1 nie będzie dla mnie nigdy zauważalna.
Moim zdaniem z duzym prawdopodobieństwem akurat tych przewag NEXa nie wykorzystasz, albo wykorzystasz naprawdę rzadko. Jeśli to ma służyć do uwieczniania (nawet z użyciem postprocesu) to chyba obie matryce spokojnie dadzą sobie radę aby zapewnić Ci odpowiedni surowiec do obróbki.
Natomiast AFAIK NEX jest podobno przyjaźniejszy do video. Nie wiem, nie korzystam.
Weź spróbuj obu. Naprawdę to są różne aparaty. Trudno porównać. "Lepszy" (na siakieś durne punkciki) jest ponoć NEX (wg. większości źródeł anglojęzycznych i pewnie tutaj też).
Z drugiej strony oba są na tyle fajne, że będziesz i tak i tak zadowolony (pod warunkiem posiadanie jakiejś podstawowej wiedzy o naświetlaniu i łapaniu ostrości).
Epl 5 ma trochę bebechów z OMD, poza tym odchylany ekran i jeśli tanio byś go dostał, epl5 byłby spoko.
Do strita np. - odchylany ekran jest bdb.
Jeśli byś jpg robił i decydował się na mniej obróbki na kompie, to zdaje się epl5 ma dużo różnych filtrów, a więc z puszki masz już sporo tego, co potrzebowałbyś.
GX1 - tych filtrów jest mniej zdecydowanie.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013
RB napisał/a:
Rzekłbym testów od groma. Dla przykładu z brzegu:
Naprawdę to tylko jeden test jest , drugie to jakieś-czegoś porównanie nawet bez sampli, w pierwszym tylko testu rozdzielczości brakuje znaczy jest coś a'la test rozdzielczości - ale bez podanych jednostek a sample nie podpisane czy z RAW czu jpegi z puszki. W każdym razie nadmiernego wyostrzania nie widać. Dziwny przykład ogniskowej 16mm gdzie na f8 zdjęcie w rogach mniej ostre od f3,5... Detal, wygląda że obiektyw całkiem nieźle sobie radzi nie odstając poziomem od tego co oferują lustrzanki na tej ogniskowej. Z pewnością można uznać go za bardzo dobry i to biorąc kryteria obiektywów do lustrzanek. Chciało by się by takie zamiast 18-55 w kitach dawali. Pamiętajmy że to fragmenty 1:1 z 16Mpix matrycy - czyli maluteńki wycinek obrazu.
RB napisał/a:
To nie są złe obiektywy, ale ich główną zaletą jest rozmiar, a nie super obrazowanie. Nazywanie ich, a w szczególności SEL p-1650, świetnym obiektywem jest dużym nadużyciem.
No cóż - w kategorii przez kolegę opisanej spokojnie można tak ten obiektyw nazwać. Jedyne zastrzeżenia można mieć do obrazowania na samym brzegu matrycy na najszerszym kącie - co nawet w obiektywach znacznie większych w rodzaju Tamron 17-50/2,8 się zdarza zwłaszcza na pełnym otworze. Jeśli dobrze poszukać to nawet stałe 24mm na ff mają z tym nieco problemów. Więc nie rozmawiajmy o nadużyciach a realiach. I prawda jest taka że ten mały choć nie malutki aparacik - jest całkiem solidnym narzędziem obrazowania nie ustępującym wielu lustrzankom, a nawet przewyższającym nieudany wynalazek jak lustrzanki ze stałym lustrem... Zwłaszcza te z obiektywem kitowym 18-55...
Wracając do samego obiektywu - jest on przyjemniejszy w użyciu głównie dzięki sporemu kątowi widzenia - a różnica w efektach kadrowania nim a odpowiednikiem 28mm jest warta zachodu.
[ Dodano: Wto 16 Lip, 2013 13:31 ]
RB napisał/a:
przewag NEXa nie wykorzystasz, albo wykorzystasz naprawdę rzadko.
Jeśli zdarza ci się fotografować bez użycia lampy w pomieszczeniach czy przy ognisku - to Nex5N sprawdzi się znakomicie dając świetne obrazki nawet przy czułości ISO 1070 ! Nie świetne jak na kompakt , tylko świetne nawet jak na lustrzankę! 5R da taką jakość do ISO900 a GX-1 do 700ISO. Dla porównania Canon 7D taki obrazek da tylko do 850ISO.
Nie ujmując nic Olympusowi i Panasonikowi które cenię - NEX-y to bardzo udane bezlusterkowce na świetnych matrycach. Oczywiście z postępu w tej kategorii poczynionego przez Olympusa bardzo się cieszę i mu kibicuję, jednak matryca o połowę mniejsza zawsze będzie użytkownika troszkę bardziej ograniczać.
Trzeba jeszcze pamiętać o "drobiazgu" - to już nie są kompakty, gdzie wraz z aparatem jest nieodłącznie obiektyw. To aparaty systemowe , gdzie wymienia się tylko sam aparat pozostawiając obiektywy czy dokupując kolejne do nowszych korpusów, a system z większą matrycą zawsze będzie miał przewagę.
Detal, wygląda że obiektyw całkiem nieźle sobie radzi nie odstając poziomem od tego co oferują lustrzanki na tej ogniskowej. Z pewnością można uznać go za bardzo dobry i to biorąc kryteria obiektywów do lustrzanek. Chciało by się by takie zamiast 18-55 w kitach dawali. Pamiętajmy że to fragmenty 1:1 z 16Mpix matrycy - czyli maluteńki wycinek obrazu.
Ale popatrz na cośkolwiek więcej niż ostrość w centrum kadru.
"Z pewnością" to można uznać, że na 16mm to jest prawie bardzo dobre rybie oko I już mamy dwa w jednym
Oczywiście, jotpegi korpus sam wyprostuje (ale nie każdy! np. 5N nie prostuje...) , ale w RAW'ach już szok.
AndrzejM.Makuch napisał/a:
No cóż - w kategorii przez kolegę opisanej spokojnie można tak ten obiektyw nazwać. Jedyne zastrzeżenia można mieć do obrazowania na samym brzegu matrycy na najszerszym kącie
Tylko? Czyli obiektyw może, będąc ciemnym jak..., zniekształcać, gubić światło i co tam jeszcze... byleby był ostry?
Dziś ostre w centrum sa najtańsze zoomy dostarczane w zestawach handlowych, czy w takim razie też nazwiemy je świetnymi obiektywami? Czy w takim razie wszystki G-serie, L-ki itede nalezy przez proste przeskalowanie nazwac kosmicznymi?
AndrzejM.Makuch napisał/a:
RB napisał/a:
przewag NEXa nie wykorzystasz, albo wykorzystasz naprawdę rzadko.
Jeśli zdarza ci się fotografować bez użycia lampy w pomieszczeniach czy przy ognisku - to Nex5N sprawdzi się znakomicie dając świetne obrazki nawet przy czułości ISO 1070
To on ma ISO 1070? Czy to coś wykoślawione z testów na siakimś tam portalu?
AndrzejM.Makuch napisał/a:
Nie świetne jak na kompakt , tylko świetne nawet jak na lustrzankę! 5R da taką jakość do ISO900 a GX-1 do 700ISO. Dla porównania Canon 7D taki obrazek da tylko do 850ISO.
Jak pisałem, NEX ma lepsza matrycę, ale to nie jest przepaść. Wiem, jak wychodzą zdjęcia z GX na 3200. Jest OK. Szczególnie gdy nie chodzi o duże formaty przy prezentacji swych "dokonań". IMO to doszło do poziomu, gdzie dla normalnego zapisywacza rzeczywistości ma to stosunkowo małe znaczenie. Szczególnie, ze i tak albo "mazy" z jotpega załatwią gros przewagi matrycy, albo "świetny" obiektyw załatwi RAW'a.
AndrzejM.Makuch napisał/a:
Trzeba jeszcze pamiętać o "drobiazgu" - to już nie są kompakty, gdzie wraz z aparatem jest nieodłącznie obiektyw. To aparaty systemowe , gdzie wymienia się tylko sam aparat pozostawiając obiektywy czy dokupując kolejne do nowszych korpusów, a system z większą matrycą zawsze będzie miał przewagę.
Jaką?
Na razie przewagi systemu E Sony trudno mi dostrzec w kontekście dokupowania obiektywów do nowych korpusów. Bo korpusy jak na razie Sony trzaska jak nie przymierzając z MG42 , ale fajniejsze obiektywy to cienką strużką...
Lub brutalniej - jak na razie w systemie Sony E nie ma za bardzo sobie czego zostawić do nowego korpusu
P.S.
Nie twierdzę, że GX jest lepszy od NEXa ani przeciwnie. Nie sugeruję wyboru któregokolwiek.
Ostatnio zmieniony przez RB Wto 16 Lip, 2013, w całości zmieniany 1 raz
Czy to coś wykoślawione z testów na siakimś tam portalu?
Wyniki DxO pomiaru szumu, dynamiki i zakresu tonalnego przedstawione w jednej (być może strawnej) liczbie. Oczywiście dla "zestandaryzowanego", 8Mpx obrazka
RB napisał/a:
jak na razie w systemie Sony E nie ma za bardzo sobie czego zostawić do nowego korpusu
Hm.. A na zlocie mówiono, że jest tych obiektywów cała masa, a jak ktoś chce 70-200/2,8 to przecież to nie jest system do tego. No ale zawsze można podłączyć obiektywy z bagnetem A
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14