forum.optyczne.pl

[zawiczek]

Cześć wszystkim,

Ubzdurałem sobie że sprawie mojej lepszej połówce prezent, żeby miała czym "pstrykać" sobie zdjęcia z wakacji i rodzinnych imprez. Rzeczony aparacik jak nic spędzi całe swoje życie w trybie auto, dobrze by więc było, żeby radził sobie w tych warunkach jako tako (Zdjęcia w plenerze, czasem coś pod domową żarówką lub uliczną latarnią).

Dotychczas moją uwagę zwróciły Fuji Finepix XF1 i Canon PowerShot S110, nie jestem pewny czy do tych zastosowań warto w ogóle rozważać coś jeszcze droższego jak np. Olympus XZ-2. Może coś tańszego? Jak myślicie? Co wybrali byście na moim miejscu?

[WojciechW]

Chyba obydwa są całkiem dobre. Fuji jest troszkę jaśniejszy, ale ma nieco mniejszy zakres tele. Dla Lepszej Połowy istotne mogą być również dostępne kolory?

Serdecznie pozdrawiam i życzę Wesołego Dyngusa,

WojciechW

[wisłok]

Ja z swojego doświadczenia polecić mogę fuji finepix HS30EXR, mam taką maszynke od pół roku i jego automacik radzi sobie całkiem całkiem, a na upartego do bardziej ambitnych celów też się nada. Wada; jego kształty i gabaryty są mało kieszonkowe.

[zawiczek]

Dzięki za szybką odpowiedź pomimo świąt. Kolor tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia (mam szczęście być z pragmatyczną kobietką). Fuji wydaje się być bardziej stylowy (podoba mi się to retro body), we wszystkich porównaniach które czytałem przegrywa jednak z Canonem. Z drugiej strony interesuje mnie głównie auto a jako że nigdy nie tykałem Fuji czuje że mógłbym faworyzować Canona. Pozostaje mi więc pewnie wycieczka i macanie sprzętu. Chyba że ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe uwagi, sugestie?

PS.
Ja również życzę wszystkim Wesołego Dyngusa

Edit:
Dzięki wisłok za sugestię, niestety szukam czegoś bardziej poręcznego, zdecydowanie wygodniej biega się po świecie z czymś lekkim, a jak nic i tak mi w zaszczycie przypadnie targanie sprzętu