Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W nieśmiertelnym temacie 'lornetka dla szkraba' wykonałem zdecydowany ruch i nabyłem tanio na Ebay'u nieużywany egzemplarz Miranda 8X30, (20 letni?, 30 letni?!) w stanie praktycznie fabrycznie nowym :
Aż przyjemnie wziąć do ręki, gorzej z oglądaniem bo obraz jakiś taki zamglony, oglądam 'tor optyczny' na wszelkie sposoby pod światło i ze światłem i nijak nie mogę się dopatrzyć jakiejś pleśni czy czegoś podobnego na soczewkach, więc może to kwestia małej ilości powłok, bo na ile mogę zauważyć to trochę tych niepokrytych powierzchni jest.
No ale przechodząc do tytułu posta: co to są te delikatne złote powłoki (nie mylić ze słynnymi paskudnie jaskrawo-pomarańczowymi na bazarowej tandecie!), gdzie je umiejscowić w tym wyliczeniu :
Obserwatorek ja umiejscowiłbym tą Mirandę jeśli idzie o transmisję w punkcie 2;
"Coated" - warstwa pojedyńcza lub podwójna, najczęściej z najtańszego fluorku magnezu (zabarwienie fioletowe). Strata światła na jednej granicy to średnio 1.5%. W typowej lornetce oznacza to, że 3-4 granice są pokryte, a reszta już nie. Straty światła na całym instrumencie wyniosą więc około 30-35%.
Natomiast co do wieku tej lornetki to moim zdaniem Twój szacunek na 30 lat jest zbyt optymistyczny to raczej ponad 40 lat, złote powłoki to lata 60-te, popatrz na obiektywy Nikona z tamtych lat.
W latach 80-tych kolor powłok był niebieskawy, poza tym Miranda to chyba Marka handlowa a nie firma co w tamtym czasie było dość powszechną praktyką w obiektywach również.
Ps.Na brytyjskim Ebay-u w dziale lornetek 8x30 to oddzielna kategoria w której przeważnie jest około 300 pozycji więc wybór duży. Ja prędzej szukałbym np;
http://www.ebay.co.uk/itm...=item27f5fe844f
kolory powłok bardziej współczesne.
Wiem że Pentax teoretycznie lepszy, Miranda to był świadomy wybór, bo choć wiem że to nie żaden producent tylko nazwa handlowa jak Hama czy Revue ale chciałem dać jej szanse, m.in. ze względu na idealny stan zachowania tego egzemplarza, właśnie za ten archaiczny wygląd, te charakterystyczne srebrne karbowania które pamiętam z dawnych, dawnych czasów, (więc to chyba rzeczywiście około 40 lat musi być...), no i totalnej tandety przecież nie robili.
Ale się naciąłem i teraz sam nie wiem czy ta mglistość obrazu to cecha charakterystyczna tamtych czasów i małej ilości powłok, czy coś się zmętniło w jej optyce przez te kilkadziesiąt lat.
Jak widać na załączonym obrazku jedna z soczewek okularów jest plastykowa ( bo widać ze jej nie widać ;- ) więc tak się zastanawiam czy właśnie jej zestarzenie się nie jest przyczyną mętności widoku.
Porównałem ją z klasyczną rosyjską, czy raczej jeszcze radziecką 8x30 z okolic lat 80tych, to nieszczęsne zamglenie i mały kontrast jest u Mirandy znacznie gorsze, za to odwzorowanie kolorów znacznie lepsze, powiedziałbym nawet że neutralne(!), więc tak źle z tymi 'złotymi powłokami' nie było ...
Obserwatorek Pentaxa dałem jako przykład pierwszy z brzegu ale w niskich cenach bywają Swifty, Carl Zeiss Jena czy inne. Skoro urzekła Ciebie stylówa "zebra" bo tak to się w obiektywach nazywa a tu pełna analogia to Twój wybór. Tak stara optyka to jednak zupełnie inne szkło i powłoki dlatego nie można zbyt wiele po niej oczekiwać. Zdobyłeś za to pewne doświadczenie które na przyszłość może okazać się przydatne.
Pozdrowionko
Ps. Ciesz się zakupem jeśli tylko sprawia Tobie radość i miłego "lukania"!
Konstrukcja okularu taka sama jak w mojej rosyjskiej lornetce, może spróbujesz podmienić tą plastikową soczewkę na szkiełko z rosjanki? Trochę wariackie ale może się udać i efekt może być ciekawy
Kwestia lornetki dla szkraba to temat na osobny wątek, kwestia zamglenia raczej już też zidentyfikowana (po głębokiej analizie i wykorzystaniu kilku latarek stwierdziłem że to nie soczewki ale pryzmaty są pokryte jakimś nalotem/osadem),
wracam więc do tych złotych powłok, bo tak mnie to z czystej ciekawości nurtuje.
Da się coś powiedzieć o ich właściwościach, szczególnie liczę w tym względzie na doświadczenie i wiedzę Naczelnego, ale może ktoś inny gdzieś coś doczytał?
Jak pisałem mi nic się nie udało znaleźć, co mnie trochę dziwi skoro dawno temu były rzeczywiście tak popularne... :
Obserwatorek, pisze o odcieniu powłok antyodbiciowych, który jest złoty, ale wcale nie oznacza, że powłoki są wykonane ze złota. Natomiast Ty piszesz o powłokach ODBICIOWYCH napylanych na zwierciadła i pryzmaty. I te mogą być ze złota, srebra, aluminium czy dielektryczne. Pierwsze służą temu, żeby odbić było jak najmniej, a drugie żeby było ich jak najwięcej...
Ja mam podejrzenie, że to mogła być powłoka która równała kolory. MgF2 był optymalizowany na 550 nm więc najwyższą transmisję miał w świetle żółtym, stąd żółty zafarb np. rosyjskiej optyki. Trzeba było więc nałożyć jakąś dodatkową powłokę, która najwięcej odbijała właśnie żółtego. I się równało...
Część lornetek w mojej kolekcji też ma taki żółty odcień powłok.
Co by potwierdzało moje subiektywne wrażenia o w miarę neutralnej transmisji.
No to co, może by tak w czasie testu jakiej współczesnej lornetki szybciutko zrobić kilka wykresów transmisji złotych powłok, ku chwale historii, nauki i ludzkiej ciekawości ... ?
Lektura bardzo ciekawa a wniosek dość oczywisty, stare lornetki można sobie darować już lepiej skupić się na nowszych używkach jeżeli ograniczeniem jest kasa.
Ps. Czy tego kolorowego paska 400 - 700 nm nie dałoby się umieszczać bezpośrednio pod wykresem transmisji. Taka "wizualizacja" lepiej działa na wyobraźnię i pomaga w szybszej orientacji i zrozumieniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 17