Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nisan Leaf, Renault Zoe, VW e-Golf, VW e-up, BMW i3 to w pelni funkcjonalne pojazdy,
do dojazdów do pracy, na zakupy itd. wypaczanie specyfikacji producenta tego nie zmieni,
jeśli ktoś potrzebuje więcej niż 100-120 km dziennie bez ładowania powinien zainteresować
się Nissanem Leafem z nowym pakietem, BMW i3 z generatorem (wersja REX jeśli dobrze zapamiętałem)
lub Teslą S - ale to już poważny wydatek, ew. sporo tańsza Tesla Model 3 ale tej jeszcze nie można kupić.
Elektryczne wersje swoich samochodów produkuje również Ford (efocus) i Fiat (e500)
do tego jest dostępny też jakiś elektryczny Mercedes, zainteresowani tematem mogą doczytać
m.in. na stronie http://samochodyelektryczne.org
z (nie)odpowiednim nastawieniem wszystko można sprowadzić do "do bani"
Muszę się poprawić, Ford Focus Electric a nie "efocus"
a Fiat to Fiat 500e a nie "e500"
jest też ciekawy dostawczy Nissan e-NV200
i bardzo ciekawy Smart Electric Drive czyli Smart ED
nastawieniem wszystko można sprowadzić do "do bani"
Tu nie ma nic do rzeczy nastawienie ( może trochę , bo wolę dżwięk V- ósemki niż wózka bagażowego , syntezowany V8 z audio jest już kiczem i dnem ) a prosta ekonomia. W Polsce niczego nie zyskujesz a dodatkowo ponosisz koszty . Mój znajomy Norweg, mieszkający za kołem polarnym na wybrzeżu, a więc zimy łagodne -Golfstrom, kupił elektrycznego Golfa . Dziennie robi ok 80-100 km , zasięg podawany przez producenta to ok 160 km. I , dostał dotację od państwa przy zakupie, ma zniżkę na ubezpieczenie, zniżkę na podatek od pojazdu i zniżkę na opłaty za drogi i mosty które ma po drodze. Liczyliśmy razem po jakim czasie będzie miał zysk w porównaniu do Golfa z silnikiem spalinowym . Wyszło że po 3-3,5 latach , liczyłem jak to by wyglądało w Polsce ( cena Golfa 160 tyś zł ) to zwrot po 13-15 latach
Wtedy to i wymiana akumulatorów i autohandel ,, ten co płacą za kilogram jest juz w planie.
I , dostał dotację od państwa przy zakupie, ma zniżkę na ubezpieczenie, zniżkę na podatek od pojazdu i zniżkę na opłaty za drogi i mosty które ma po drodze.
W Niemczech chcą wprowadzić 4000 Euro dotacji przy zakupie auta elektrycznego i zwolnienie z podatku drogowego na 10 lat.
P.S. Jak ktoś więcej jeździ, to może sobie dwa E-auta kupić: jednym jedzie, drugie się ładuje.
W Krakowie zaprezentowali wczoraj jakieś nowe auto wodorowo/elektryczne. Podobno parametry ma zbliżone do klasycznych samochodów. Na razie bliższych szczegółów brak bo to tajemnica handlowa.
Zależy w czyich rękach. Jak oglądam czasem te filmiki na YT… :)
Dokładnie. Na poprzedni łikent dostałem do testowania Tucsona z najmocniejszym dizlem w automacie. No i niestety kusił bardzo, żeby potestować przyspieszenie.
Ja kupiłem 2 tygodnie temu ix35 z 1.6 gdi. Dynamika jak dla mnie wystarczająca, bo i tak 95% w mieście.
Tu nie ma nic do rzeczy nastawienie ( może trochę , bo wolę dżwięk V- ósemki niż wózka bagażowego
zatrudnij się w ekipie serwisowej jakiegoś ruchliwego lotniska, będziesz miał wrażeń słuchowych mocniejszych od wózka pod dostatkiem, wózka po miesiącu już nie będziesz słyszał, według mnie idiotyczny argument, podczas jazdy w mieście Ty sobie nie posłuchasz i tak, a ludzie mają hałas pod oknami, w kawiarniach w śródmieściu, biurach itd, itp. właśnie dlatego zawsze jest przyjemniej napić się kawy w niedziele w jakimś kawiarnianym "ogródku", tego dnia jest bardzo mały ruch, wielbiciele dizla leczą kaca, a powietrze prawie nadaje się do oddychania
Nie bez powodu w Polsce jest najbardziej zatrute powietrze w Europie, gdzie Polacy czekają jak na zbawienie na amerykańskich żołnierzy, bo to właśnie uzależnienie zach. cywilizacji od paliw kopalnych
miesza tak w Eurazji, a amerykanie budują w Kaliforni elektryczne autostrady, inwestują w nową ekogospodarkę, za kilkadziesiąt lat będziemy od nich kupować drogie ekologiczne rozwiązania,
jak już wielbciele V8 wymrą, a powietrze będzie tak zatrute, że nawet największy spalinowy talib może w końcu zainteresuje się tym co wylatuje z tych wszystkich kopcących rur, nie tylko samochody mam na myśli
według mnie idiotyczny argument, podczas jazdy w mieście Ty sobie nie posłuchasz i tak, a ludzie mają hałas pod oknami, w kawiarniach w śródmieściu, biurach itd,
Jak na razie nikt ciebie jeszcze tu nie obraża , ale rozumiem że trafił nam się ekolog, taki prawdziwy, co to żyje zgodnie z przykazaniami natury.
Czytając co napisałeś rozumiem, że nigdy nie jeździłeś pojazdem z silnikiem większym niż 2,3,4 cylindry ( cztery to już rozpusta ) bo...... piszesz to co piszesz . I uważasz, że nowoczesny silnik spalinowy , nawet diesla , o dużej pojemności generuje tylko hałas. Mylisz się i to bardzo, przy spokojnej jeżdzie miejskiej możesz go nie usłyszeć, gdy koło ciebie przejedzie , Uważaj więc przechodząc przez ulicę idąc napić się w niedzielę kawy w "ogródku" .
Też mam kolegę, dla którego Lamborghini Galardo, Porsche 911, Aston Martin DBS , wywołują takie same emocje jak Opel Corsa , Fiat Punto , Nissan Micra czy Melex . I wszystko mu jedno co prowadzi byle jechało do przodu .
Na ogół nie jest tak czarno-biało i pisanie że takie V8 w mieście nie jest do niczego potrzebne i to czyste marnotrawstwo i niewykorzystywanie potencjału etc.
Po mieście śmigam prawie wyłącznie metrem i/lub rowerem, duże dystanse wolę pokonywać samolotem,
ale fajnie jest czasami wsiąść do czegoś z konkretnym odejściem, wydającego niewygenerowany sztucznie dźwięk i śmignąć nad morze, pokręcić czasy na torze albo zajechać gdzieś z szykiem.
Elektrowóz takich chwil przyjemności by mi nie zapewnił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14