Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Czw 25 Sie, 2016 Lustrzanka Nikon d3300 czy bezlusterkowiec - ciemne lokum
Cześć i witam.
Czytam wasze forum, już od dawna. Postanowiłem w końcu się zarejestrować, gdyż stoję przed wyborem, którego trudno mi dokonać samodzielnie. Po prostu nie stać mnie finansowo na eksperymentowanie.
Od miesiąca, chcę kupić aparat do filmowania w pierwszej kolejności a do robienia zdjęć w drugiej.
Mam dosyć ograniczony budżet. Miałem kilka lat temu Nikona D5000 i był fantastyczny, bawiłem się iso, przesłoną ... robił naprawdę cudowne fotki. Dużo "gratów" sprzedałem na Allegro, właśnie dzięki tym zdjęciom. Niestety, musiałem go sprzedać.
Chcę filmować w ciemnym pomieszczeniu w którym, jest bardzo mało światła dziennego. Mam lampy led, rozpraszające światło itd. To oświetlenie działa dobrze na Canonie R606 - oczywiście kamerze. Teraz, chcę kupić aparat do filmowania, bo ta kamera niby daje radę, ale nie zupełnie.
Dodam, że kamerę kupiłem zamiast camcorder-a, który to pierwotnie, miał zostać prze zemnie kupiony.
Zastanawiałem się nad Nikonem D3300 lub bezlusterkowcem typu Panasonic FZ200 lub Sony HX300 ... lub Nikon P900. Bardzo mi zależy na jak najlepszej jakości obrazu, Full Hd oraz ... i to jest najważniejsze: zewnętrznym wyjściu na mikrofon.
Może, macie jakieś inne propozycje, jeśli chodzi o wymieniony wyżej sprzęt.
Dziękuję za rady, ale wolałbym jednak usłyszeć opinie od użytkowników sprzętu.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc i czekam na doradztwo z waszej strony.
Dlaczego Nikon, a nie Canon?
Jeśli jest faktycznie ciemno, to chyba wolałbym 650/700D z zainstalowanym Magic Lantern i filmować z DualISO. Jeśli nie lubisz/boisz się takich "eksperymentów", to możesz wbić jakiegoś Loga czy Cinestyle, a potem jedynie podbić kolorki z tablicy LUT. Dziś sporo oprogramowania ma automaty do zastosowania ustawień z tablicy LUT, ale i ręcznie można zrobić to całkiem dobrze.
Kolego Wojmistrz, nie mam zdania, co tego, jaki byłby dla mnie lepszy. Trudno mi powiedzieć, ale naprawdę mam napięty budżet - jak nigdy wcześniej. Masz jednak rację, byłby lepszy od Nikona D3300, bo posiada odchylany na wszystkie strony ekran, jednak cena ... Nawet na Allegro, są tylko dwie sztuki. Myślę, że szybko nie stanieje.
Odchylany ekran to bardzo wygodna rzecz przy filmowaniu.
Miałem Nikona, stąd wybór. Canon 650D, jest drogi. Nikona D3300, kupię za ok. 1 000 zł. Do tego obiektywy używane np. jasny 35mm F1.8 i nikor 18-55-100. Na przykład Nikor VR kitowy - całkiem przyzwoity, można kupić za ok. 200 - 250 zł. Od dawna śledzę ceny używanego sprzętu.
Oglądałem bardzo dużo filmów a przy okazji i zdjęć. Wiem mniej więcej, co sobą reprezentują. U Nikona widzę szczegółowość, wyrazistość, ale jest trochę ciemniejszy, niż Canon. Canon, jest jasny, ale z detalami na filmach gorzej. Nikon D5000, 5100 - 5200 - 5300, miały problem z filmami, które wyłączały się po 5 - 10 minutach.
Co ciekawet, ja swoim D5000 nie kręciłem filmów, ze względu na panujący powszechnie pogląd, że matryca zużywa się wtedy o wiele szybciej i kuriozalnie te dwa, trzy filmy, które nią nakręciłem, jakoś nie utkwiły mi w pamięci.
Kilka z ogromu linków do filmów anglojęzycznych, które obejrzałem w całości i dosyć dokładnie:
Fajnie go D3300 opisali i przetestowali Chris Winter, Tony & Chelsea, skośnooki żartowniś Kai Wong.
Tych filmów m.in. niemieckich na temat Canona, też naoglądałem się, bez liku ... na prawdę. Rozważam też bezlusterkowce, bo np. Olympus OM-D E-M10 Mark II, Sony Alpha a6000, Panasonic Lumix DMC-GX7, są dla mnie za drogie.
Za kilka miesięcy, będę mógł sobie pozwolić na lepszy sprzęt, ale teraz potrzebuję go pilnie, bardzo pilnie i muszę coś kupić.
Arturr, a może opisz bardziej, co będziesz filmował, pomogło by to w ustaleniu jakiego faktycznie sprzętu powinieneś szukać.
Co do obrazu Canon vs "reszta świata", to napiszę ci tyle, że Canon nigdy nie jest ostry. Ci co szukają obrazu jak żyleta np na YouTuba, nie do końca są zadowoleni, ale jeśli szukasz efektu kinowego, to właśnie jak najbardziej popatrzył bym w tym kierunku tego producenta, bo przy tym delikatnym rozmyciu łatwiej przemyca się wszelkie efekty magii kina, jak choćby atrapy.
650D poleciłem jako mini kombajn do filmowania, ale jeśli nie potrzebny ci odchylany ekran, to spokojnie możesz celować w 550D. Jeśli szukasz nowego i również zbędne jest dla ciebie podłączenie zewnętrznego mikrofonu, to spokojnie możesz patrzeć na 1200D (aczkolwiek osobiście wolał bym jednak leciwego 550D).
Wojmistrzu drogi, mam kilka kanałów nieźle funkcjonujących na YouTube, ale zupełnie innych, niże te, które można tam oglądać. Bardzo potrzebuję tego sprzętu i nie chodzi o zarabianie na owych kanałach. Nie chodzi też o jakiś rodzaj misji itd. Gdy wszystko, będę miał gotowe to zapodam linka, bo pewnie jesteś ciekawy.
Sprzęt, jest mi potrzebny do ukończenia pewnego projektu. Nie chcę na razie za dużo o tym pisać.
Oglądałem wczoraj kolejną partię filmów i najbardziej odpowiadałby mi Nikon D750 ... jednak cena uniemożliwia mi jego zakup. Siedziałem dzisiaj do piątej rano oglądając porównania, filmy itd.
Bardzo intensywnie zastanawiałem się nad Nikonem D5500 ... ale wcale nie jest on aż taki tani.
Odchylany ekran w mojej komerze to podstawa. Nie wyobrażam sobie, innego sposobu filmowania - dosyć gruntownie to przemyślałem.
Mój wybór padł na Canon 700D. Dlaczego akurat ten Canon? Cena używanych lub nowych body, jest względnie niska, więc przy odsprzedaży nie będzie aż tak bolało
Dodam, że niższe modele, wcale nie odbiegają cenowo od 700D lub są niemal takie same.
Wszystkie "bezlusterkowce" lub "nibylustrzanki", są ZDECYDOWANIE za drogie w porównaniu do tego, co oferują. Przykładowy Panasonic FZ300 lub Nikon P900 ... przecież to jakaś cenowa kpina. Za takie pieniądze, kupuje lustrzankę i dowolny obiektyw.
Gdyby Panasonic FZ300 lub Nikon P900 kosztowały 1200 - 1300 zł to kupiłbym natychmiast, gdyż mniej więcej, taka jest ich wartość - jako nowości.
Pozostaje mi jeszcze, poprosić was o doradztwo, jeśli chodzi o zakup obiektywu do filmowania np. 35 mm i jakiegoś uniwersalnego do zdjęć oraz filmów na duże zbliżenia do ogniskowej ok. 100.
Wiem, że są tzw. "adaptery na cały świat", umożliwiając podpięcie starych, porządnych szkieł.
Oczywiście Full Hd. Dobrze, że napisałeś o tym efekcie kinowym. Zapomniałem o tym i kierowałem się, tylko i wyłącznie najlepszą jakością obrazu.
Full Hd 1080p 25 - 30 kl/s i dobrze byłoby skorzystać, też z 720p 50 kl/s.
Przy montażu, można wstawiać fajny materiał przy 50 kl/s - oczywiście, wcześniej, trzeba go tak nakręcić
Dużo, jest obiektywów na aukcjach. Trudno wybrać, coś do stacjonarnego filmowania oraz filmowania z ręki, przy szerokim kącie.
O filmowaniu, czy pstrykaniu zdjęć z oddali, nawet nie wspominam.
Pod Canona możesz podpiąć adaptery M42, nie potrzebują soczewki, a szkieł jest też cała masa.
Jak miałbym aparat z matrycą APS-C i kasę to patrzył bym na Sigmę A 18-35 f/1.8, a tak najtaniej zwyczajny 18-55 wystarczy. Ludzie mają jakieś dziwaczne wyobrażenia o tych szkłach, a to na prawdę fajne i uniwersalne obiektywy. Sam mam Canona EOS M (1) z 18-55 IS STM i działa to rewelacyjnie. Nie wiem jak szerokiego kąta ci brak, ale ja filmuję pełnoklatkowym 6D i czasem zdarza mi się podpiąć do tego Sigmę 12-24mm Ale to już skrajne UWA.
Oglądałem zdjęcia i filmu zrobione obiektywem 24mm. Czytałem, także opinie speców i wielu uważało, że obraz jest w widoczny sposób nienaturalny - przy 24mm.
Uważam, że jest do przyjęcia przy 24mm a 35mm, wręcz idealny. Filmy i foty, chcę robić, także w małych pomieszczeniach z odległości metra, dwóch, gdzie nie będę musiał wchodzić na sufit, aby objąć wszystko
Zgadzam się, co do kitowych obiektywów. Są one u każdego liczącego się producenta poprawnej jakości i spełniają swoją funkcję należycie.
Zawsze marzyłem o jasnej sigmie Wszystko, co piszesz wrzucam od razu w Allegro i Google, porównuje ceny i "oczytuję się" ... dzięki.
Ciekawe, jest to, że używany sprzęt z górnej półki, można kupić w mniej więcej porównywalnej cenie do sprzętu z niższej półki - różnica w cenie 100, 200 zł.
Przykładowo, 700D nowe body kosztuje ok. 1700 zł a ten sam 700D z obiektywem kitowym ~ 2150 zł. Na przykład Canon 7D - bez odchylanego ekranu, można kupić, już za 1600 - 2000 zł ... i to z przebiegiem na liczniku ok. 15 000 - 35 000 tyś zjdęć.
Ci co czytają co piszę na tym forum wiedzą, że jestem miłośnikiem starszych, używanych aparatów z wyższej klasy, aczkolwiek pod samo filmowanie nie potrzeba wybitnie dobrej puszki. Dla mnie ważne jest by miała podłączenie zewnętrznego mikrofonu.
Co do Canona, najcelniejsza jest linia trzy-cyfrówek i pewnie właśnie z faktu przekształcenia jej w linię filmową amatorską, powstała linia xxxxD, a linia xxD rozdzieliła się na obecne fotograficzne 7D i filmowe 60D...70D...80D.
Filmowanie przyszło z modelem 500D, ale to był tylko eksperyment. Dopiero 550D zapewniło standard, którego aż do niedawna Canona nie ruszał (7D MkII, 80D). Zmieniały się inne rzeczy, w 60D doszedł obracany ekran, w 600D ciągły AF podczas filmowania i wsparcie dla silników STM, w 650D dotykowy ekran, 700D nic konkretnego nie wniósł, w 70D dodano świetny autotracking i o ile 750/760D znowu nic sensownego nie mają do pokazania, tak 80D jest wreszcie aparatem idealnym do filmowania. Seria xxD i wyższe ma jeszcze to do siebie, że posiada możliwość wyboru pomiędzy kompresją międzyklatkową (IPB), a wewnątrzklatkowa (All-i).
Ze względu na cechy użytkowe dla kina (nie tylko) amatorskiego, możliwość instalacji ML, obrotowego ekranu, mikrofonu... dla mnie optymalnymi (cena/jakość) aparatami do filmowania są modele 650D i 700D. Dodatkowo te modele posiadają czytniki kart 40MBps, a nie 21MBps co ma znaczenie przy "zabawie" z Magic Lantern. Za to na ślub czy inną imprezę wybrał bym 70D, chyba, że budżet pozwolił by na 80D.
Canony, generalnie wyróżnia jeszcze jedna rzecz, a mianowicie chłodzenie. Już od 550D są tak dobrze przemyślane, że pozwala to na długie bezproblemowe filmowanie.
Wojmistrz, jestem pod wrażeniem wiedzy oraz zestawienia, tak istotnych cech sprzętu. Dziękuję za celne uwagi.
Rozważałem właśnie zakup czegoś używanego z górnej półki, ale m.in. fakt szybkiego zapisu danych 48 Mb/s przez czytnik w aparacie, chyba przeważył. Wygląda na to, że faktycznie, jest to linia bardziej do filmowania, niż pstrykania fotek. O to mi właśnie chodziło.
Rozglądałem się za czymś z pełną klatką, lecz widzę, że musiałbym wydać ok. 3 000 - 4 000 zł za używany sprzęt. To trochę za dużo, biorąc pod uwagę, że potrzebuję również akcesoriów, które po podliczeniu z obiektywami, zamknęły by się w okrągłej sumce. Na pewno, muszę kupić grip, kila baterii, akumulatorki, ładowarkę, dodatkową lampę i parę innych. O mikrofonie nie wspominam - choć mam studyjny stojąco wiszący.
Chciałem kupić też dobry statyw, bo te, które mam, są niby ok ... ale czego się spodziewać po statywach za 40 - 50 zł . Bardzo trudno śledzić obiekt w dużym przybliżeniu na takim statywie, chociaż i tak łatwiej, niż filmując z tzw. ręki ... to jednak nawiasem. Najważniejsze, jest teraz dla mnie body i najpotrzebniejsze akcesoria. Rozumiem, że nie da się ładować aparatu i jednocześnie filmować.
Co do chłodzenia to także zauważyłem, że na Canony, nikt nie narzeka, nie wyłączają się, nic się z nimi nie dzieje w przeciwieństwie do Nikonów - które bardzo, ale to bardzo przypadły mi do gustu.
Wczoraj, kupiłem córce pierwszy aparat - Panasonic DMC-S1 ... za 50 zł, używany oczywiście. Ja miałem w jej wieku aparat Ami - jeśli dobrze pamiętam na klisze, które robiły, tylko trzynaście zdjęć. Do tej pory, pamiętam jego zapach
Chyba klamka zapadła i dzisiaj coś wybiorę. Rozglądam się równocześnie za obiektywami.
Ja oczywiście kupię, coś tańszego. Jest dużo obiektywów z drugiej ręki w całkiem przyzwoitej cenie.
Z Nikonów to oczywiście tylko coś z serii D5000. Co do chłodzenia, to zawsze pozostaje kwestia długości nagrywanego materiału, bo jak aparat ma szansę odpoczywać między ujęciami, to praktycznie każdym da się filmować.
Nie wiem czy jest sens specjalnie wchodzenia w pełną klatkę. Zobacz, że kamery z wielkimi matrycami nawet największych graczy na rynku jak Arri, Blackmagic, Canon, Panavision, Phantom, Red, czy Sony zazwyczaj są wyposażone w format matrycy Super35, a to nie to samo co fotograficzne 35mm. Bardziej odpowiada to APS-C, jedynie że jest w o proporcjach 16:9, a nie 3:2.
Zostanę przy 700D
To i tak, będzie dla mnie spory przeskok.
Pozostaje, jeszcze kwestia obiektywów. Dużo ludzi pisze o tym, że stałoogniskowe, są najlepsze do filmu ... ale czytałem, także opinie, że jest dokładnie odwrotnie.
Myślałem o jakimś do filmu 24 mm lub 35 mm oraz ... też do filmu, ale także i do zdjęć zmiennoogniskowy między 50 - 100 mm lub większym np. ok. 80 - 200 mm.
Ten film - według mnie, wiele wyjaśnia:
Trudno coś wybrać, bo te fajne, mają mocowanie np. FD. Są niby adaptery, ale niestety drogie i nie wiem, jak się to spisuje w praktyce i czy nadają się do filmowania. Boję eksperymentów, gdyż jest to zbyt kosztowne
Obiektywy z wszelkiej maści poradników, są ok. ... ale ich cena zrzuca z fotela ... a przynajmniej mnie
Bardzo dużo obiektywów firmy Yongnuo, sprzedaje się na Allegro. Są tanie, ale czy wystarczające jakościowo do filmu? Na Allegro, jest dosłownie inwazja tego typu obiektywów.
Youngnuo robi dobre lampy, a nie obiektywy. Niestety obiektywy swoje kosztują. Ale jest też parę tańszych, a wartych kupienia. Począwszy właśnie od kitowca 18-55 STM, stałoogniskowy 50/1.8 STM, 40 mm f/2.8 EF STM, 24 mm f/2.8 EF-S STM. To tyle jeśli chodzi o stałki.
A co myślicie o tych poniżej, jeśli o duże przybliżenia? Ich cena, jest dosyć atrakcyjna, bo ok. 600 zł. Do obserwacji nieba się nie nadają, ale do dziennego filmowania np. ze statywu, mogłyby się sprawdzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15
. Bardzo trudno śledzić obiekt w dużym przybliżeniu na takim statywie, chociaż i tak łatwiej, niż filmując z tzw. ręki ... to jednak nawiasem. Najważniejsze, jest teraz dla mnie body i najpotrzebniejsze akcesoria. Rozumiem, że nie da się ładować aparatu i jednocześnie filmować.
