Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie rozbierałem ani M7 ani MHG, ale mam wrażenie, że - zgodnie z ukochaną przez Nikona filozofią "cutting cost" - Nikon nie wyczernia wewnątrz ani M7 ani MGF. A że włókno węglowe ciemniejsze jest od szargo magnezu, to i wnętrze lornetki sprawia lepsze wrażenie. Czekam na czasy, kiedy Nikon ta będzie wewnątrz wyczerniał lornetki jak to robił ZEISS i Leitz 40 lat temu.....
Z wyczernieniem faktycznie się nie popisali. Ale z ostrymi ocenami MHG poczekałbym kilka lat. M7 po 3-4 latach intensywnego użytkowania wygląda jak wrak lornetki. Ufam, że w MHG tego właśnie uda się uniknąć, stąd Made in Japan i inna klasa użytych w obudowie materiałów.
Mechaniczną solidnością zdecydowanie góruje nad M7, ale nie na tyle, by płacić 3x więcej....
Arek, obaj wiemy jakie lornetki z drugiej ręki można kupić za 3800-4000 zł....
Adamie a propos wyczernienia . Która lornetka Twoim zdaniem może być wzorem do naśladowania ? . Moim zdaniem w lornetkach porro łatwiej opanować ten problem . W Leicach BA i BN wyczernienie jest raczej szare , ale to wystarcza żeby nie było wewnętrznych odblasków . A wygląd źrenic wyjściowych był wręcz wzorowy . Dla mnie ideałem jest mały Zeiss 8x30 porro kupiony od Goornika .
Adamie a propos wyczernienia . Która lornetka Twoim zdaniem może być wzorem do naśladowania ? . Moim zdaniem w lornetkach porro łatwiej opanować ten problem . W Leicach BA i BN wyczernienie jest raczej szare , ale to wystarcza żeby nie było wewnętrznych odblasków . A wygląd źrenic wyjściowych był wręcz wzorowy . Dla mnie ideałem jest mały Zeiss 8x30 porro kupiony od Goornika .
Jarek, w starszych klasykach spotykałem bardzo ładne wyczernienie, ale prawdopodobnie było to konieczne z powodu słabej jakości powłok na optyce. Teraz producenci sądzą, że zaoszczędzą trochę ta tym zabiegu, bo mają wysokiej jakości powłoki. Może tak, a może nie...
Najbardziej staranne jak do tej pory wyczernienie spotkałem w Docter Decarem 10x50, Docter Nobilem 10x50 już słabiej...
Z wyglądem źrenic wyjściowych bywa różnie, miałem do czynienia z wzorowo czarnym otoczeniem źrenic, ale niestety komfort obserwacji nie był najlepszy z powodu pojawiających się zaciemnień bocznych podczas szukania optymalnego położenia oczu w muszlach.
Szczególnie to było irytujące podczas patrzenia na niebo. A im mniejsza średnica źrenicy tym trudniej. Z drugiej strony spotkałem konstrukcje gdzie otoczenie źrenic pozostawia wiele do życzenia, ale komfort obserwacji jest znakomity, z dużą tolerancją na nieprecyzyjne usadowienie oczu - przykład Swarovision 10x32.
Adamie a propos wyczernienia . Która lornetka Twoim zdaniem może być wzorem do naśladowania ? . Moim zdaniem w lornetkach porro łatwiej opanować ten problem . W Leicach BA i BN wyczernienie jest raczej szare , ale to wystarcza żeby nie było wewnętrznych odblasków . A wygląd źrenic wyjściowych był wręcz wzorowy . Dla mnie ideałem jest mały Zeiss 8x30 porro kupiony od Goornika .
Wyczernienie klasycznego porro i współczesnej dachówki to dwie różne bajki. W porro za obiekytywem jest często "lejek" sięgający niemal do pryzmatyów (Carl Zeiss West / Swift mają to na pewno), za pryzmatami też już tylko okulary...
A w dachówkach jest soczwka ogniskowania ze swoją tuleją, potem cela pryzmatów dachowych i to właśnie ona świeci się najbardziej w Monarchu HG 30mm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 17