Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 29 Kwi, 2008 Wielka ściema na forach fotograficznych
Witam
Jeśli można tu wyrazić opinie to właśnie chce napisać parę słów na temat tego co się dzieje na stronach zawierających materiłąy na temat fotografii oraz na forach, które te strony oferują.
Troche mnie ostatnio zdegustowało to co się tam dziej. Przeglądałem fora zachodnie i wszędzie idzie ostra walka na temat apratów ich możliwości itd. Każdy zachwala swoje a krytykuje inne. Strony sa naszpikowane testami apratów ale według mnie to wszystko jest czystym marketingiem i w zależności ile firma zapłaci to się o niej pozytywnie pisze.
Ale nie o tym chcialm tutaj napisać. Przede wszystkim zbulwersowała mnie taka sytuacja gdzie idzie ostra walka o Tz5. Sa zwolennicy i przeciwnicy. Ja miałem ten aparat tydzień i go odsprzedałem. Nie spełnił moich oczekiwań. Ale to moje subiektywne zdanie. Chodzi mi o to że ludzie zachwalający ten aparat na forach pokazują zdjęcia nim wykonane i najcześciej te zdjęcia sa bardzo mocno poprawiane w PS Ce3 badz innych programie graficznym. Czy tak ma wygladac ocena aparatu? zaprezentowanie go w sposob pozytywny jakie ma możliwosci i jakie piekne zdjecia mozna nim robic? Dla mnie to mocne zafałszowanie i wielka ściema. Tym bardziej że jest sporo głosów że aparat robi kiepskie zdjęcia i trzeba sie sporo naustawiać żeby cos z tego wyszło. Nie chce być stronniczy a raczje podchodze do tego obiektywnie. Uważam żę aby ocenić faktycznie jakie zdjęcia robi dany aparat powinny być w oryginale a nie przerabiane. I teraz pytanie kto za co dostaje kase i w imie czego wychwala jeden a neguje drugi aparat? Bo chyba nie sądze że w tym przypadku brane sa tylko czysto technoiczne aspekty możliwosci aparatów oraz wyknanych zdjęc. Zapraszam do wyrazenia waszych pogladów. Pozdrawiam
Wszędzie gdzie sprawa dotyczy dużych pieniędzy takie praktyki są na porządku dziennym. Dla dużej firmy to bardzo mały koszt zatrudnić pracownika, który jest zalogowany na wszystkich forach w danym kraju, z różnych kompów z różnymi nickami i ma robić dobrą markę produktom swojej firmy a złą innym. Nawet u nas znajdziesz kilku takich
Do tego dochodzą fanatycy, którzy działają charytatywnie i ich jedynym celem jest udowodnienie, że sprzęt, który oni akurat kupili jest najlepszy na świecie. Bo gdyby okazało się, że nie jest, to sugerowałoby, że oni
wybrali źle. A przecież ONI się nie mylą.
mare36 [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
Dziekuje za odpowiedz.
Czyli wniosek jeden ..śledzenie postów na forach nie daje gwarancji na to że jak wybierzemy dany model aparatu to bedziemy z niego zadowoleni. Bo moze sie okazac ze zdjecia robi kiepskie..ze nie odpowiada nam kolorystyka..ze zdjecia sa zbyt rozmyte itd
Trzeba isc do sklepu..(jak to robi wiekszosc ludzi) kupic taki jaki nam sie podoba i ile kasy chcemy na niego przeznaczyc i pstrykac a wtedy sie okaze ile jest wart i czy jestesmy zadowoleni.
Tak naprawde to podejscie mlodych jest zupelnie inne. Niewazne jakiej jakosci sa zdjecia byle byly zrobione w fajnej sytuacji. Zabralem corke na wycieczke i pytam sie czy wziela aparat. A ona mowi a po co??? Mam w telefonie i wystarczy.
No oczywiście, że każdy z nas kupił sosbie najlepszy sprzęt jaki uważał (i na jaki go było stać). A że każda myszka swój ogonek chwali... to zaszyte jest w naszych mózgach.... i już.
Chyba nie napiszesz po powrocie ze sklepu jaki to fajansiarski aparat kupiłeś. Człowiek stara się przez pisanie uracjonalizować swoje decyzje inwestycyjne
BTW:
Dziś dostałem maila na priva od jednego tutejszego forumowicza (z całym szacunkiem) pytającego się mnie dlaczego nie "podciągnąłem" zdjęć w CS3 (piszę w wątku o Oly 570), bo on zdjął moje i pomachał krzywymi i wyszły mu o niebo piękniejsze.
Wytłumaczyłem uprzejmie, że po to zamieszczam niepodciągane, żeby każdy mógł sobie wyrobić opinię o sprzęcie na podstawie obejrzenia "golaska" i wtedy sie okazuje ile może sprzęt a ile kreatywny "photoshopista".
Zgadzam się z tym. Obrazki zamieszczane powinny być tak jak je Pan Bóg stworzył.
A co do młodych.... mój syn (18l.) też posługuje się komórką do focenia wszystkiego i wyraża głęboką pogardę do "sprzętu". Jego filozofia jest taka, że on żadnego żelastwa po kieszeniach nosił nie będzie
O temporaaaaaa........
Trzeba było odpowiedzieć, że nie każdy ma CS3.
A tak btw na stronce plfoto jest całe stado pięknych zdjęć. Zastanawiam się jaki procent z nich był poddany photoshopieniu. Zapewne 90% i więcej
A synowi z wiekiem przejdzie. Jak będzie ładne zdjęcia chciał do albumu rodzinnego zrobić.
fatman, I ja popieram takie podejście do sprawy. Nie szata zdobi człowieka
Zastanawia mnie jednak to, dlaczego tak wiele- nie tylko młodych ludzi robi wszystko byle jak, nie przykłądając się do sprawy. Ot chodźby słuchanie muzyki z głośniczka komórki... naprawdę włos się jeży i rodzi się we mnie przekonanie że tak muzykalny nasz naród jednak nie ma zupełnie wyczucia smaku.
Piękno zdjęcia opiera się na technice fotografa. Budowa kadru, przemyślany plan, dynamiczna kompozycja- to jest droga do sukcesu, a nie podciąganie kolorków w PS'ie. Brak wiedzy i podstawowych umiejetności, nie zrekompensuje się drygiem do przesuwania suwaczków w programie graficznym.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
MichalP napisał/a:
A synowi z wiekiem przejdzie.
Stawiam piwo, że nim syn dojdzie do wieku komórką będzie miała 24Mpix, zooma od 10 do 1000 (ekwiwalent 35mm), lampę błyskową o liczbie przewodniej 100 i takie tam inne...
Wszędzie gdzie sprawa dotyczy dużych pieniędzy takie praktyki są na porządku dziennym. Dla dużej firmy to bardzo mały koszt zatrudnić pracownika, który jest zalogowany na wszystkich forach w danym kraju, z różnych kompów z różnymi nickami i ma robić dobrą markę produktom swojej firmy a złą innym. Nawet u nas znajdziesz kilku takich
Do tego dochodzą fanatycy, którzy działają charytatywnie i ich jedynym celem jest udowodnienie, że sprzęt, który oni akurat kupili jest najlepszy na świecie. Bo gdyby okazało się, że nie jest, to sugerowałoby, że oni
wybrali źle. A przecież ONI się nie mylą.
Czy jest możliwe, aby na optycznych obok nicka mógł być wyświetlany adres IP kompa z kórego się pisze? Może by niektóre nicki zniknęły?
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
a gdzie "gaciowy"????
nie ma nic do powiedzenia?!
moon [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
Mnich, masz rację, że o wartości zdjęcie przede wszystkim decydują umiejętności fotografa. Przemyślany plan, kompozycja, itd... to sprawy znane od poczatków fotografii.
Podałem na tym forum przykład artysty fotografika, który bazuje wyłącznie na własnej wiedzy, doświadczeniu i talencie do zatrzymywania w kadrze ulotnych ujęć. Nie używa cyfrowych lustrzanek, dalej fotografuje analogiem, a jego prace są cenione na całym świecie, mimo niedoskonałości technicznych typu pyłki itp. sprawy. Jednak również on nie wykonuje zdjęć w standardzie, który byłyby atrakcyjny na początku XIX wieku, ale utrzymuje "normy” obecnych czasów.
Jeśli u amatora połączy się brak wiedzy, w wyborze ujęcia w określonej sytuacji, wynikający ze skromnego doświadczenia z bardzo nędzną jakością techniczną zdjęcia, to trudno nawet takie wytwory nazywać zdjęciami. I o ile umiejętności można z czasem zwiększać, robiąc kolejne zdjęcia, zdobywając doświadczenie, to również w podobny sposób należałoby opanować elementarna obróbkę fotografii. Dziś ocenia się zdjęcia zarówno pod względem kunsztu, jak i jakości technicznej. Owszem World Press Foto wygrywają fotografie nawet zaszumione, ale są to genialne zdjęcia, na ogół wykonane przez znakomitych fotografów.
Opanowanie obróbki zdjęć jest równie ważne jak samo zdjęcie. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to pozostanie na poziomie mydłowatych, szarawych fotek. No, ale zawsze może pochwalić się „wybitnymi wartościami artystycznymi” zdjęcia.
mare36 [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
Ciesze sie ze temat sie rozwija no to moze pociagniemy dalej..czy nie bylo by zasadne wyodrebnic na forum fachowcow od przerobek komputerowych i tych dla ktorych naturalnosc ujec jest swietoscia? Ja wiem, ze zaczynam fantazjowac, bo nie da sie tego rozgraniczyc. Bo w koncu nie wiadomo na ile ocenic kunszt fotografa a na ile grafika komputerowego. Sam jestem informatykiem i czasami siegam po jakies tam programy upiekszajace szczegolnie jesli mi zalezy na tym by zrobione kiepsko zdjecie mialo jakis wyglad. W sumie jestem tylko i wylacznie amatorem. Jednak w zaawansowanej fotografii takie kombinowanie z programami graficznymi to nadaja sie do brukowcow tam nawet z najgorszego potwora zrobia bóstwo rozumiem ze tutaj tez nie ma tylko i wylaqcznie zawodowcow..ale jak juz maja byc zdjecia realne to niech beda bez przerobek i tego sobie i wam zycze
Na temat mlodziezy nie bede sie rozpisywal. Mam z nimi kontakt na codzien. Tylko wypasione komory mp4 bara bara etc..scigacze i nic wiecej. W glowach pustostany )
Pytanie zasadnicze. Co jest dla fotografi cenniejsze? Jej dokumentale świadectwo rzeczywistości, czy upiększanie na kształt marzeń sennych?
Aby było jasne, jestem całkowicie zwolennikiem technicznych poprawek mających na celu poprawienie samego odbiór obrazu- jako całości, a przeciwny modyfikowaniu przedstawionej rzeczywistości/sceny.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
Co Ty, lustrzyki wymrą razem z nami. Każdy sobie zapuści VR jakiego chce (tzn virtual reality a nie vibration reduction - jakby sie komuś moglo skojarzyć )
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
monastor przepraszam
a ja cholera ciągle nokią rzucam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11