Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Kilkanaście lat temu na giełdzie fotograficznej w stodole ( Warszawa ) . Miałem okazję patrzeć przez Trinovida 10x50 . I do tej pory nie mogę sobie darować że nie kupiłem tej wspaniałej uniwersalnej lornetki na wszystkie okazje . Gdybym ją wtedy kupił ... byłaby moją jedyną lornetką . I nie jeździł bym na festiwale optyczne do Łochowa .
To co napisałeś Arku jest najlepszą zachętą do nabycia starej serii Trinovid . Jeżeli kogoś nie zniechęci wielkość i waga ( 1150 g ) , Trinovid BA 10x50 może być przyjacielem na całe życie . W tamtych czasach ( moim zdaniem ) tylko Swarovski 10x50 SLC był jedyną alternatywą i konkurencją dla Trinovida . W klasie 7x42 konkurencją dla Leicy był wspaniały Zeiss 7x42 Dialyt z polem widzenia 150 m . Nie jestem pewien ale wydaje mi się że Swarovski najpierw zaczął produkcję 7x50 SLC , a dopiero później wprowadził na rynek 7x42 SLC .
Ale tak, jak piszesz, trzeba samemu popatrzeć. Mi wszystkie Trinovidy BA i BN (czyli te z lat 90-tych i 2000-ych) bardzo odpowiadają pod względem ergonomii. Świetnie są dopasowane do moich rąk i oczodołów, przez to bardzo je lubię i jestem w stanie wybaczyć im pewne wady. Ich niepodważalną zaletą jest jednak to, że były robione w czasach, gdy Leica wiedziała co to jest kontrola jakości. Co więcej, późniejsze Ultravidy, Ultravidy HD i Ultravidy HD+ są od nich tylko kosmetycznie lepsze.
W efekcie moja miłość do nich zaowocowała tym, że mam 10x32, 7x42, 8x42, 10x42 i 10x50. I wciąż poluję na 8x32 oraz 12x50.
Witam.
Mam dwa pytania.
Przypomniałem sobie o teście wytrzymałościowym i tam leica 8x42 HD wypadła słabo jeśli nie tragicznie... Jak się to ma do wersji 10x50? Wydaje się, że to identyczna konstrukcja, a to nie napawa optymizmem... Czy w Trinovidy w tym aspekcie wypadają lepiej?
Drugie pytanie dotyczy jasności o zmierzchu /w nocy. Czy opinie, że Meopta jest jaśniejsza nie wynikają z tego, że jej powiększenie wg. testu to 9,6 czyli źrenica 5,2?
A odnośnie jakości wykonania i kontroli jakości w Ultravidach mam jedno doświadczenie. Mianowicie w egzemplarzu, który oglądałem, na prawym okularze był czarny paproszek ok. 0,5na1mm (oczywiście po wewnętrznej stronie:) co skutkowało plamką w obrazie Wprawdzie "puknięcie" palcem (jak strzepnięcie popiołu z papierosa-ja nie palę...:) spowodowało zniknięcie paproszka, ale zniknięcie to może złe słowo, bo on gdzieś się tam czai...
To był powód dlaczego jej nie kupiłem...
Pozdrawiam!
Trinovidy BA i BN były robione w czasach, gdy Leica bardziej się przykładała do kontroli jakości. Pierwsze Ultravidy jeszcze załapały się na ten okres, ale późniejsze już nie.
Witam ponownie.
Po zorientowaniu się w rynku Ultravidów stwierdzam, że oferta, którą jestem zainteresowany jest bardzo dobra! (Udało mi się wynegocjować wstępnie jeszcze lepszą cenę a lornetkę mam niemal na miejscu...)
Minusy to ten paproszek, o którym wcześniej wspomniałem (gdzieś tam siedzi i czeka...:),
brak futerału (można oczywiście dokupić oryginał, albo tańszy i lepszy zamiennik...:)
Moje pytanie czy na Ultravidy zawsze była gwarancja 30 letnia? (właściciel nie jest pewien)
I czy w ogóle się tym paproszkiem powinienem przejmować?
Pomógł: 232 razy Posty: 2646 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Nie 10 Mar, 2019
Paprochem bym się specjalnie nie przejmował. Nawet jeśli zabiera 0,1 % światła - nie ma to przełożenia na widziany obraz. Sporo nowych lornetek coś tam ma.
Czy można jakoś sprawdzić konkretny egzemplarz (np. podając nr seryjny) na jakiej jest gwarancji? Znacie jakiś adres mailowy, albo nr pod który można zadzwonić do Leiki?
Dzięki za odpowiedzi.
Paprochem na obiektywie pewnie bym się nie przejmował ale on był na soczewce okularu (oby tam nie wrócił...:) i w widoku była plamka. Mam nadzieję, że przyklei się do jakiegoś smaru albo utknie w nieistotnym miejscu:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14