Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Lornetki - Sokoli wzrok na wyciągnięcie ręki
Autor Wiadomość
anatol1 
Rozmowny


Pomógł: 6 razy
Posty: 227
Wysłany: Sob 11 Sty, 2020   

Wiking69 pisze mnóstwo postów i tworzy dużo nowych tematów i to jest fajne. Dobrze, ze są ludzie zakręceni w jakimś temacie, nawet jeśli są zakręceni trochę za mocno.
Temat zagrożeń i posiadania broni jest oczywiście bardzo ciekawy. Kiedyś byłem zdania, że pierwszym polskim rządem będzie ten, który otworzy dostęp do broni palnej dla każdego jako zabezpieczenie nie tylko przed bandytami, ale i zakusami władz na wolności obywatelskie (w myśl tego kryterium żaden dotychczasowy rząd polskim nie był i nie jest).
Teraz zastanawiam się czy rzeczywiście powszechne prawo posiadanie broni coś by zmieniło. Chyba jesteśmy już tak dalece zniewoleni, w tym sensie że nie mamy żadnego wpływu na otaczającą rzeczywistość, że pistolet za paskiem nic nie zmieni.
Z drugiej strony widok wylotu lufy daje do myślenia i studzi emocje ...
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






Maciek 
Maniak


Pomógł: 48 razy
Posty: 908
Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sob 11 Sty, 2020   

Bardzo lubię rozważania mnicha i chętnie je czytam, jest on jedną z bardziej sympatycznych osób na forum (choć za naganne uważam, że pomógł tylko jeden raz :evil: ) Staram się również od dawna (na długo zanim mnich dokonał tutaj swojego swoistego coming-outu) żyć według wyznawanych przez niego zasad. Ale:

po pierwsze niedopuszczalne jest życie ściśle według zasad typu "zamartwianie się problemami innych nie rozwiąże ich sytuacji". Przypomnę mnichowi, że do połowy ub. wieku w Azji istniało teokratyczne państwo w którym te zasady były powszechne. Potem (wówczas bardzo słaba) Chińska Armia Ludowa weszła w ten ogromny kraj jak w masło a mnisi "uzyskali' znacznie bardziej absorbujące zajęcia jak medytacja - na przykład mordercza praca w kamieniołomach i kopalniach.

po drugie mnich pisze "Jarek, czy Ty osobiście lub ktoś z Twoich znajomych przeżył coś, co można by określić jako działania wojenne ?" A czy mnich pomyślał dlaczego przyszło mu żyć w takich spokojnych i sprzyjających medytacji czasach? Służę pomocą - stało się tak dlatego, że w latach 1943-45 germański imperializm zmiażdżony został brutalną siłą na niespotykaną wcześniej skalę - z odgłowieniem narodu włącznie. Tylko dzięki temu ustały powtarzające się wcześniej regularnie co 20 - 30 lat przypadki topienia europy we krwi.

Krótko mówiąc wyznaję zasadę Si vis pacem - para bellum. Tyle tylko, że moim zdaniem z uwagi na temperament naszego narodu nie powinno być powszechnego dostępu do broni. Ale z drugiej strony każdy powinien byś z bronią obeznany i w tym zakresie przeszkolony. Dlatego też bardzo pozytywnie postrzegam ludzi takich jak Wiking czy też rozmaitej maści surwiwalowców i preppersów.
 
 
Wiking69 
Optyczny


Pomógł: 12 razy
Posty: 2030
Wysłany: Sob 11 Sty, 2020   

Tak zwane działania wojenne mogą się zacząć w każdej chwili i w każdym kraju . I wcale nie musi nas napadać obca armia . Wystarczy że zabraknie prądu , nie będzie można nic załatwić , nic kupić i nigdzie zadzwonić , również na policję . Dni są teraz bardzo krótkie , a noce długie i ciemne . Nasza wspaniała cywilizacja i dobre maniery kończą się tam , gdzie kończy się zasięg telefonów komórkowych . Kiedy ludzie czują się bezkarni , zaczynają im puszczać hamulce , niektórzy zachowują się jak zwierzęta . Jeżeli ktoś nie ma oporów moralnych i kulturowych , można nisko upaść w swoim człowieczeństwie . Jak wyglądałyby noce w dużych miastach po kilku dniach bez prądu ... napady , rabunki , gwałty , morderstwa . Prepersi to wiedzą , dlatego przygotowują się na różne scenariusze . Oprócz dużych zapasów jedzenia i wody , mają wszystko żeby przetrwać ze swoimi rodzinami bez prądu . W ostateczności są gotowi na opuszczenie swoich domów i mieszkań . A ucieczka w środku nocy bez przygotowania to koszmar . Dlatego prepersi mają specjalne samochody ucieczkowe ( zazwyczaj 4x4 ) , plecaki ucieczkowe z odpowiednim wyposażeniem , zakopane na działkach letniskowych zapasy żywności . Można się z tego śmiać , można drwić , ale nasza ultra nowoczesna cywilizacja ze swoją elektroniczną gotówką jest g.... warta . To jak zamek z piasku :( . A biorąc pod uwagę że w tej chwili na terytorium Polski przebywa kilka milionów gości w byłych republik radzieckich . Nawet nie chcę myśleć co mogło by się stać .
 
 
3mnich 
Entuzjasta



Pomógł: 4 razy
Posty: 697
Wysłany: Nie 12 Sty, 2020   

widzę, że dyskusja nabiera rumieńców...
Jeśli Arek nie wystrzeli nas na Marsa ( z powodu poruszanego tematu ), napiszę jeszcze kilka słów...
Jak napisałem w innym poście - to co piszę, to moja prywatna opinia, a nie porada na udane życie...
To co robię, to dzielę się z Forumowiczami swoimi obserwacjami i doświadczeniami, to wszystko.

Maciek, Jarek, wasz punkt widzenia jest równie istotny. Mnisi nie mają monopolu na wiedzę, ale mądrość polega na umiejętnym stosowaniu środków, w zależności od okoliczności. Jeśli mamy już w Kraju od kilkudziesięcioleci pokój, to trochę mi żal człowieka, który od końca II Wojny Światowej, przygotowuje się do kolejnej...
Moje obserwacje są takie: żyjemy na psychicznej osi, gdzie na jednym końcu jest strach, na drugim głęboki spokój. Wszyscy oscylujemy gdzieś pomiędzy.
Założyciele religii instytucjonalnych zrozumieli to powszechne zjawisko, i postanowili zacząć sprzedawać nam ciekawy produkt, który obiecuje jakieś niebo, kiedyś tam po śmierci, ale zapłacić za to trzeba już teraz... i żeby choć dawali gwarancję na piśmie...
Jak się okazało, jest sporo chętnych, mimo mglistej obietnicy lepszego życia w przyszłości...
Na szczęście, są inni ludzie na tym świecie, którzy patrzą na to inaczej.
Niebo i piekło, to nic innego, jak stan naszego umysłu, tu i teraz. Nie twierdzę, że życie po śmierci nie istnieje, ale jak ono wygląda? Jeśli ktoś próbuje mi sprzedać "sprawdzoną teorię" na ten temat, robię natychmiast w tył zwrot...
Mamy w życiu do podjęcia bardzo ważną decyzję, albo podążamy własną drogą, albo cudzą.
Czy można mieć spokojny umysł, być zrelaksowanym, kiedy po głowie kłębią się myśli o przetrwaniu, przeżyciu za wszelką cenę?
Znam kilku taki osobników, i ciężko się przebywa w ich otoczeniu.
Nie znajdziecie tam, ani lekkości, ani zaufania, ze spontanicznym humorem też będzie ciężko... wszędzie widać zagrożenie...

Wojny były, są i będą. Dlaczego?
Gatunek ludzki tego potrzebuje... Dlaczego?
Nic tak nie zmienia człowieka, jak spora dawka cierpienia.... Wiem to z własnego podwórka.
Jeśli nasza ewolucja ma przebiegać w kierunku stawania się bardziej ludzkimi, mniej zwierzęcymi, to takie atrybuty jak empatia, współczucie są nieodzowne.
Jeśli sam solidnie pocierpisz, jest szansa, że zrozumiesz też cierpienie innych.
Popatrzcie na ludzi urodzonych w luksusowych warunkach, którzy nie musieli specjalnie o nic w życiu powalczyć... Jak ich postrzegacie?

Jarek, wspominałeś wcześniej o obozach koncentracyjnych, Maciek - rzuciłeś hasło okupacja Tybetu...
W jakich warunkach można się bardziej wykształcić w umiejętności przebaczenia, współczucia ?
Dlaczego Jezus nie uciekł Piłatowi, chociaż pewnie miał taką opcję? A na krzyżu wybaczał, czego chciał nas przez to nauczyć?
Nie należę do tych, co nadstawiają drugi policzek, ale zaczyna docierać do mnie znaczenie tego gestu...

Całe to zamieszanie, bierze się z niewłaściwego postrzegania rzeczywistości, oraz nas samych...
Przykład: jeśli ktoś wierzy tylko w jedno życie, no to ma tysiąc powodów żeby być chciwym, żądnym posiadania i osiągania...
Oczywiście, są i tacy, którzy z tych samych powodów przybierają maskę świętobliwości i liczą na gratyfikację gdzieś tam, kiedyś... po śmierci - mówi się na to duchowy materializm...

Jest na świecie też sporo nacji wierzących w ciągłość życia jako całości i jedności wszystkiego, a świat materialny ze światem minerałów, roślin, zwierząt i nas samych jako emanację tego życia, przejawiającego się w ogromnej liczbie form.
Wszystko przemija, i odradza się ponownie ( ale nie nasze ego :cool: )
Z takim myśleniem, można dać sobie na wstrzymanie, bo przecież ma się do dyspozycji całą wieczność...

Podsumowując, wszystko, co jest w tym wszechświecie, powstało z jakiegoś powodu, nawet cierpienie.
Nie rozumiem wszystkiego, ale mam zaufanie do niewidzialnego porządku rzeczy i wiem, że wszystko czemuś służy. Często musi upłynąć dużo wody, żeby taka nauka się potwierdziła.
Kiedy śpię, nie muszę się przejmować oddychaniem, biciem serca, metabolizmem ciała, ect., to dzieje się inteligentnie samo.
Ktoś zadbał o to, a jeśli tak, to być może zadbał też o inne aspekty naszego życia...
Czasami wystarczy życiu nie "przeszkadzać", aby wszystko układało się tak, jak powinno - i proszę tego nie mylić z własnym lubię/nie lubię - wolę to, lub tamto.
Gdyby człowiek był tak mądry i dojrzały, że wiedziałby, co FAKTYCZNIE potrzeba mu do bycia szczęśliwym, odradzanie się na tej planecie, nie byłoby już konieczne....
A tacy ludzie jak Budda czy Jezus przyszli tylko po to, żeby nam wskazać właściwy kierunek...

Czy skorzystamy z tego ?
 
 
Wiking69 
Optyczny


Pomógł: 12 razy
Posty: 2030
Wysłany: Nie 12 Sty, 2020   

Przykro mi Adamie ale już nie wierzę w mądrość stwórcy , jeżeli w ogóle był ktoś taki . Nie wierzę też w wyższy porządek ani w kosmiczną inteligencję . Ale żyjąc na tym świecie doceniam wrażliwość i empatię , dzięki której życie na ziemi jest jeszcze do zniesienia . Uważam też że umiejętność przewidywania niebezpieczeństw i zagrożeń , oraz przygotowanie się do nich jest naszym obowiązkiem . Można z tego zrobić sobie fajne hobby i dobrze się bawić z rodziną i przyjaciółmi :) .
 
 
anatol1 
Rozmowny


Pomógł: 6 razy
Posty: 227
Wysłany: Nie 12 Sty, 2020   

Z tym Stwórcą, Wyższym Porządkiem czy Bogiem jakoś dziwnie jest. Miliardy wierzyły i wierzą w Coś czego nikt, nigdy nie widział i nie dotknął. Chociaż Jezusa widziano i dotykano, więc może jednak ?
Z Jezusem i jego Ojcem to w ogóle ciężka sprawa, niby ojciec i syn, ale totalnie różni. Jeden okrutny (tysiące zabitych wrogów Izraelitów), pyszny i samolubny drugi pacyfistyczny, pełen empatii i miłosierny. Aż trudno uwierzyć, że to rodzina.
Cała reszta Bóstw też ma więcej cech ludzkich niż boskich, ale chyba nic dziwnego, że jednak Jezus zrobił w tym wyścigu o człowiecze serca największą karierę - jego wizerunek (a może jednak on Sam) jest najbardziej humanitarny, ludzki i ciepły.
Chrześcijaństwo ma chyba też największy udział w stworzeniu cywilizacji najbardziej znośniej do życia na tej planecie, to z nauk Jezusa wywodzi się humanitaryzm. Nawet hasła wrogich religii francuskich rewolucjonistów, czyli wolność, równość, braterstwo wywodzą się z chrześcijaństwa. A zaprzeczenie chrześcijaństwu (bolszewizm i pogański germanizm) prowadziło do największych tragedii w dziejach ludzkości. Jakby nie patrzeć nawet obecnie antyreligijna Unia Europejska wywodzi się z europejskich chadecji.
Więc jeśli nawet Jahwe fizycznie nie istnieje to generuje wymierne, namacalne, dobro.
 
 
3mnich 
Entuzjasta



Pomógł: 4 razy
Posty: 697
Wysłany: Nie 12 Sty, 2020   

Żyjąc w walce i napięciu, można by powiedzieć: God is Nowhere...
Żyjąc w pokoju i błogości można by powiedzieć: God is Now Here....
Jak cudownie mieć jakiś wybór...

:cool:
 
 
Wiking69 
Optyczny


Pomógł: 12 razy
Posty: 2030
Wysłany: Nie 12 Sty, 2020   

Tak się dzisiaj zastanawiałem jakie niebezpieczeństwa mogą czekać na miłośników lornetek w 2020 roku . Doszedłem do wniosku że najgorsze co nas może spotkać to przyjazd szwedzkiej nastolatki Grety Thunberg na festiwal lornetkowy do Łochowa . Mogłoby się okazać że lornetki nie są ekologiczne , za dużo plastiku :( . A obserwując ptaki na drzewach i dziewczyny na plaży przyczyniamy się do ocieplenia klimatu . Przez ostatnie dni kiedy tylko odpalałem internet , od razu widziałem zdjęcia wkurzonej Grety Thunberg , to jakiś obłęd :( , wszyscy się jej boją . Mam nadzieję że Arek będzie czujny na wiosnę :) .
 
 
Maciek 
Maniak


Pomógł: 48 razy
Posty: 908
Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Nie 12 Sty, 2020   

Polecam stronę https://www.windy.com/?51.272,15.936,5,i:pressure , można na niej ustawić takie parametry jak emisja CO2, NO2, pył zawieszony i wiele innych. Może nasz kraj nie jest kryształowy, ale z emisją syfu daleko nam do niektórych (niekiedy bardzo bliskich) rejonów świata. Obserwując przebiegi zanieczyszczeń należy pamiętać, że sporo tego co przelatuje przez nasz kraj pochodzi z zachodu (szczęśliwie jest animacja).

Łochów - Greta nie ma tam czego szukać :twisted:
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 288 razy
Posty: 14008
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 13 Sty, 2020   

Wiking69 napisał/a:
wszyscy się jej boją . Mam nadzieję że Arek będzie czujny na wiosnę .


Arek ma tę przypadłość, że jest czynnym naukowcem z wieloletnią praktyką w obcowaniu z danymi instrumentalnymi. Przez to wie jak trudno się niektóre rzeczy mierzy, bada, modeluje i wyciąga wnioski.
Potrafi więc pewne rzeczy zweryfikować. W szczególności też te o 97% światowych naukowców święcie przekonanych, że to tylko człowiek przyczynia się do globalnego ocieplenia. Co więcej, jako astronom jest doskonale świadomy jak ułomne są modele klimatologów w uwzględnianiu z jednego z najważniejszych czynników w bilansie energetycznym naszej planety czyli promieniowania słonecznego. Przez to wie też co sądzić o lansowanej przez rodziców chorej nastolatce, która zamiast chodzić do szkoły jest używana w grze politycznej. Gdyby chodziła do tej szkoły, może umiałaby samodzielnie odpowiedzieć na proste pytania, które ludzie zadają jej na konferencjach prasowych oraz potrafiłaby zweryfikować informacje, które dają jej do odczytania z kartki.
 
 
ppv 
Rozmowny


Pomógł: 6 razy
Posty: 357
Skąd: pomorskie
Wysłany: Wto 14 Sty, 2020   

Arek napisał/a:
chorej nastolatce

depresja na skutek zmian klimatu, to już jednostka chorobowa, jednak jeśli dzięki temu ludzie zaczną mniej marnować zasoby i dewastować przyrodę, to niech tam taka nastolatka będzie promowana, na jej pomnik pluć też nie będę, jak nie takiego to innego idola ktoś wykreuje, taki co walczy o swoje idee siedząc na chodniku nie jest taki zły, nie krytykujmy jej z tego powodu że nie jest dość bystra, przynajmniej dopóki nie ma realnej władzy...
ale przymus sortowania śmieci w domach podczas gdy to potem i tak trafia na jedną hałdę to mnie jednak mocno irytuje...
 
 
ppv 
Rozmowny


Pomógł: 6 razy
Posty: 357
Skąd: pomorskie
Wysłany: Wto 14 Sty, 2020   

Maciek napisał/a:
że pomógł tylko jeden raz :evil:

niestety silnik tego forum jest trochę archeo i nie ma punktów karmy / kudosów :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15