Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pią 08 Maj, 2020 Nie ma Doctera, jest Noblex...
W pewnym momencie zniknęły z rynku świetne porropryzmatyczne Doctery Nobilem. W ofercie zostały tylko dachówki, które też złe nie były, tym bardziej, że modele 8x56 i 8x58 wciąż robiono w Niemczech.
Teraz ze zdziwieniem doczytałem, że Docter został kupiony przez firmę Noblex. W swoich materiałach piszą oni takie rzeczy:
VEB Carl Zeiss Jena has been producing binoculars at its Eisfeld site since 1952. Over the past 80 years, production has been expanded to
around 300,000 units annually. The company grew to become the largest binocular manufacturer in Europe at that time. Under the brand
name DOCTER, the miniaturised DOCTERsight sight systems developed into outright trendsetters for hunting, sports and even state agencies.
As the direct successor of the Thuringian company in Eisfeld, NOBLEX combines classic products such as binoculars and riflescopes with
modern optoelectronic devices in the field of thermal imaging technology to complete its current portfolio of high-performance optics. The
company currently has 110 employees in Germany and proudly bears the “Made in Germany“ seal of quality.
Czyli niby dalej są w Eisfeld, mają 110 pracowników i wciąż Made in Germany... Tyle, że jak się popatrzy na ich nowe lornetki z serii np. Vector to modele 42 mm kosztują 1000 zł, a modele Inception też klasy 42 mm to koszt 750 zł. Więc trudno uwierzyć w to, że są w całości robione w Niemczech.
Czyli poszła do piachu kolejna zacna niemiecka firma, która robiła świetne lornetki. W zamian mamy kolejną rebrandowaną chińszczynę, która udaje to czym nie jest.
Kiedyś żeby podnieść swój status społeczny , można było sobie kupić tytuł szlachecki . Nobilitacja oczywiście kosztuje , dzisiaj żeby dostać się do arystokracji w branży optycznej trzeba kupić fabrykę . Wszystko na to wskazuje że Chiński kapitał ma teraz technologię , doświadczonych pracowników i fabrykę na terenie Niemiec . Napis na obudowie ... made in Germany brzmi lepiej niż ... made in China . Jeżeli nie będą szukać oszczędności jest szansa że pozwolą niemieckim inżynierom rozwinąć skrzydła . Kto wie ... Ta kura może jeszcze znosić złote jajka .
Ale może też przyjść taki dzień , że Arek pokazując swoim wnukom błękitnego Doctera Navidoc 7x50 B/IF powie łamiącym się głosem ... była kiedyś taka dobra niemiecka firma produkująca bardzo solidne lornetki . I to jest ostatnia porządna lornetka jaką wyprodukowali .
Klasyczne morskie Porro za 2500 zł dostępne w wersjach z kompasem i bez.
To co imponuje to pole widzenia. Typowo w tej klasie jest 7.5 stopnia. Miłym wyjątkiem był najnowszy Steiner Commander z 8.3 stopnia. A tutaj mamy mieć 8.45 stopnia. Miło!
Zrobią za moment ceny "niemieckie" i będzie się zgadzało. Coraz więcej firm nawet prestiżowych kiedyś "Swiss Made" sprowadza komponenty z Chin. Nie ma siły na korpo i globalizację, nawet wirusy tego nie zmienią... Ale dajmy szansę, może to będzie dobry kierunek w kierunku produkcji szerszej gamy lornetek. Mi się nadal marzy doskonałe porro z uszczelnieniem, azotem i ze stopów magnezu. Całkiem jak Nikon SE - tylko więcej wariantów. Może Chiny to zrobią w ex- Docterze?
To co imponuje to pole widzenia. Typowo w tej klasie jest 7.5 stopnia. Miłym wyjątkiem był najnowszy Steiner Commander z 8.3 stopnia. A tutaj mamy mieć 8.45 stopnia. Miło!
Tylko, żeby jeszcze optyka była na poziomie tego Commandera...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10
. Wszystko na to wskazuje że Chiński kapitał ma teraz technologię , doświadczonych pracowników i fabrykę na terenie Niemiec . Napis na obudowie ... made in Germany brzmi lepiej niż ... made in China . Jeżeli nie będą szukać oszczędności jest szansa że pozwolą niemieckim inżynierom rozwinąć skrzydła . Kto wie ... Ta kura może jeszcze znosić złote jajka .
.
- tylko więcej wariantów. Może Chiny to zrobią w ex- Docterze?
