forum.optyczne.pl

[Jan55]

Powielę opinię z działu "Lornetki" i moje wrażenia z krótkiego, jak na razie użytkowania.

Zacznę od wad w moim odczuciu : Cena. Brak zakrywek obiektywów i okularów. Praca pokrętła ostrości, pracuje z lekkim oporem ale jakoś inaczej niż w innych lornetkach. Można to zaliczyć do wad ale i do zalet. Futerał mógłby być ciut większy aby nie trzeba było składać lornetki do schowania. Tylko tyle wad.

Przejdę do zalet :: Najważniejszą zaletą jest bardzo dobra optyka, szkła Schott ED, FMC, pokrycia fazowe i powłoki hydrfobowe, co powoduje, że obraz jest ostry w całym polu i bardzo jasny jak na 8x25, kontrast i kolorystyka bardzo dobre . Dobra kontrola odblasków, dystorsji oraz bd aberracji[/b]. Niska waga (310g), wielkość w sam raz, bardzo dobrze leży w dłoniach. Konstrukcja wygląda na solidną. Pokrętło ostrości jest szybkie , nie ma luzów, pokrętło dioptrii z przodu mostka pracuje w miarę sztywno . Dobre muszle oczne, mają jeden wyciąg ale stabilny i bez luzów.
Duże pole widzenia, nie cyganione przez producenta ( 6,8*). Zawiasy dobrze spasowane, lornetka nie składa się samoczynnie podczas wkładania jej np. do kieszeni czy plecaka. Cała budowa sprawia solidne wrażenie ( ogumowanie, muszle i zawiasy ).

Krótkie podsumowanie: Lornetka mimo, że ciut większa od swoich rywali ( Victory Pocket i Swarovski CL Pocket), nie ustępuje im wiele pod względem jakości optycznej, mimo że kosztuje 2x mniej. Na pewno rywale nie są 2x lepsi co może sugerować ich cena. Lornetka wymaga dokładnego ułożenia w oczodołach, generalnie pod samymi brwiami.
Nie jestem fanem lornetek 8x25, ponieważ twierdziłem i nadal twierdzę, że są to lornetki do podglądania a nie do patrzenia, ale ponieważ trafiła mi się okazja kupna nowej, za bardzo dobrą cenę, więc kupiłem ją aby przekonać się czy jest taka dobra jak piszą o niej na forach zagranicznych. Ponieważ piszą prawdę, więc zostanie ze mną na dłużej, jako lornetka czysto spacerowa i do podglądania.
Terra ED 8x25 jest na pewno zdecydowanie lepsza optycznie i mechanicznie od wszystkich kompaktowych ( 8x25) lornetek w cenie poniżej 1600 zł.
Co do ceny : cena jest duża ale jakość Terry ED w całości ją rekompensuje.
Czy bym ją kupił za obecną cenę? Nie, ale nie znaczy to, że jak kogoś stać i będzie ją bardzo chciał kupić jako dodatkową, spacerową i świetną kompaktową lornetkę, to mu nie będę odradzał zakupu. W innym przypadku, jako jedyną do turystyki, zawsze będę doradzał zakup 8x30-32. Sam nosiłem się kiedyś z zamiarem zakupu Terry ale odstąpiłem od niego z powodu ceny, na rzecz Vortexa Diamondbacka HD 8x32 czego nie żałuję. Teraz trafiła się okazja i tylko dlatego ją kupiłem , bo tym sposobem, za obecną cenę Terry ED, mam dwie lornetki, do turystyki 8x32 i do spacerów 8x25. Gdyby kosztowała 1000-1100 zł byłaby przebojem wśród kompaktów.
Jeszcze jedno : ja kupiłem ją w ładnym, twardym i lakierowanym kartonie z zamykaniem magnesowym i z twardym, bardzo zgrabnym futerałem oraz paskiem ze znaczkami Zeissa. Wcześniej była sprzedawana w marketowych blistrach i bez futerału.
Niestety ale produkcja już Made in China ale w japońskiej fabryce przeniesionej do Chin i tam Niemcy dostarczają szkła Schott wyprodukowane w fabryce Zeissa. Wiele markowych lornetek innych firm ( Kowa,Vortex,Opticron,Viking,Maven,Nikon itd.) produkowana jest w tejże fabryce. Terra ED 8x25 była jedyną Terrą produkowaną w Japoni do końca 2020 r., co nie znaczy, że jakość tej z Chin jest gorsza od tej z Japoni.

Moje miłe zaskoczenia:
Czytałem wiele o tej lornetce na forach, ale nie przypuszczałem, że wszystko co jest o niej napisane jest prawdą w 100%. Już dużo wcześniej nosiłem się z zamiarem jej kupna, ale powstrzymywała mnie cena(1600zł) . Później posprawdzałem inne tańsze lornetki z zakresu 8x25 (Nikon,Meade Wilderness,Kowa itp) i doszedłem do wniosku, że nie ma sensu kupować coś takiego jeżeli mogę kupić lepszą optycznie a nie wiele większą i cięższą 8x32, która w przeciwieństwie do tych wymienionych 8x25 dawała mi zdecydowanie lepszy i większy komfort patrzenia na świat. Tak też uczyniłem i stałem się właścicielem Vortexa Diamonbacka HD 8x32 po zakupie, którego stwierdziłem, że to jest to czego szukałem. Minęło trochę czasu i trafiłem na okazyjną sprzedaż [b] nowego Zeissa Tera ED 8x25. Postanowiłem, że ponieważ jest do sprzedania nie daleko od mojego miejsca zamieszkani, to umówiłem się i pojechałem ją oglądnąć i sprawdzić jej jakość optyczną.
Moim pierwszym bardzo miłym zaskoczeniem było opakowanie zewnętrzne lornetki(eleganckie, jak przystało na Zeissa).
Drugie zaskoczenie nastąpiło po wyciągnięciu lornetki z pudełka i eleganckiego i twardego futeraliku.
Trzecie zaskoczenie to wzięcie lornetki do ręki, ustawienie do oczu i popatrzenie przez nią na otoczenie. Tutaj mogę napisać WOW, oczywiście w odniesieniu do lornetek 8x25, które miałem w rękach wcześniej. Tak, w tym przypadku tą dużą różnicę w jakości optycznej widać w momencie przyłożenia Terry do oczu. Ostrość i jasność rzuciła się w oczy od razu. Szukałem usilnie aberracji ale jej nie znalazłem, dopiero gdzieś w okolicach samego brzegu i to znikomą.Resztę zostawiłem sobie do domu, ponieważ lornetka została zakupiona. W domu dokończyłem mój amatorski przegląd czyli źrenice lekko ścięte, tubusy dobrze wyczernione bez odblasków, pole widzenia 6,8* jest idealnie takie jak podaje producent a w/g mnie ciut większe, sprawdziłem poprzez porównanie z Kową BD II 10x42, która ma zmierzone 7*. Różnica prawie nie do wychwycenia. Gdzieś na zagranicznym forum pisali, że pole jest większe od pola Swarka Pocketa 8x25 co by się sprawdzało ale to musiałby sprawdzić specjalista Arek. Ostrość pola widzenia sięga prawie po sam brzeg, no może ostatnie 10% jest "minimalnie" mniej ostre. Kolimacja prawidłowa, dystorsja minimalna a kontrast i kolorystyka obrazu na wysokim poziomie. Jedynie trzeba pamiętać o dokładnym ustawianiu lornetki do oczu po każdorazowym wyjęciu z futerału. Pozostałe rzeczy to dla mnie niuanse, które mnie nie przeszkadzają a już w lornetce 8x25 szczególnie, ponieważ jak pisałem, jest to lornetka do podglądania a nie oglądania i delektowania się obrazem w dłuższym czasie.
Podsumowując : lornetka trochę droga ale warta ceny ze względu na jakość zwłaszcza optyki. Ale jak pisałem wcześniej, jeżeli ma być to jedyna lornetka i do wszystkiego. to lepiej kupić bd 8x30-32 (Vortex,Nikon,Opticron 3 modele,GPO jak się trafi,) bo są to lornetki porównywalne cenowo a bardziej uniwersalne, dające większy komfort patrzenia.

Kończąc : lornetka zostaje ze mną z przeznaczeniem na spacery, bo na wycieczki i dłuższe wyjazdy są inne i trochę lepsze pod względem przede wszystkim ergonomii i komfortu patrzenia . Wszystko to co napisałem powyżej jest moją amatorską oceną, a jak komuś może pomóc w podjęciu zakupu, to bardzo będę się cieszył.
Tylko proszę nie zapominać o tym, że lornetka to indywidualny instrument, który optycznie i nie tylko, jednemu spasuje, a nie koniecznie innym. Do zakupu lornetki trzeba podejść tak samo jak do zakupu okularów u optyka. [/b]

[Maciek]

@Jan55 Mam taką Terrę od kilku lat, moja jest jeszcze "made in Japan" no i kupiona za cenę którą uważasz za atrakcyjną. Planowałem napisać o niej coś w wolnej chwili ale odwaliłeś wszystko za mnie - dzięki
Do wad dorzuciłbym przekombinowany pasek i niestandardowe szlufki, przez co trudno zastosować inny. W czasie kiedy pisałem jej opinię na głównej Optyczne miałem również wątpliwości co do pokrętła ostrości - ale z czasem się wyrobiło.

[Santre]

Gratuluję zakupu. Dobra i tania lornetka. Jeśli będziesz miał możliwość porównaj w słoneczny dzień zeiss victory 8x25 z lornetką o średnicy 32-42 z przedziału do 2 tys. Zapewniam mały zeiss zostawia w tyle taką optykę. Osobiście od zakupu cl companion 8x30 najczęściej używam maleństwa, większe lornetki jak na razie czekają.

[Jan55]

Maciek...No cóż, pasek zrobili proporcjonalnej wielkości do lornetki mnie to nie przeszkadza. Za to wielu producentów do x30-32 daje paski jak do lornetek ważących kilogram i wiecej, tak, że po założeniu na szyję odnoszę wrażenie jakbym założył gruby szeroki szalik i np. w lecie pot spływa mi po szyji na plecy. Co do pokrętła ostrości to działa tak jakoś dziwnie, inaczej niż w pozostałych lornetkach, które mam. W innych lornetkach pracuje z jakby "maślanie" ale z lekkim oporem, a w Terze jakby nie było tej "maślaności" . Może się wyrobi jak u Ciebie. Co do ceny, to kupiłem ją tylko dlatego, ze trafiłem na okazję. W innym przypadku, za obecną cenę bym jej nie kupił bo wolałbym dołożyć do czegoś innego. Generalnie jest to świetna spacerówka ale jako dodatkowa lornetka do czegoś większego i wygodniejszego do patrzenia.

[Chomsky]

Moja Terra, jeszcze japońska niezbyt mocno trzyma na zawiasach. Fajna lornetka na wycieczki w towarzystwie i zwiedzanie w ciągłym ruchu. Często nią podglądam architekturę, właściwie jej elementy. Optyka dobra, moje oczy gorsze, daje radę. Jednak wolę coś większego w dłuższych i zaplanowanych obserwacjach. Mój entuzjazm do lornetek klasy 8x25 trochę zmalał. Uznaję je jednak za w pełni przydatne w określonych sytuacjach.
Pozdr.Ch.
P.s. Przecież wypowiedziałem się już we własnym temacie. Skleroza.

[Jan55]

Santre...Dziękuję za gratulacje. Tanio to ja tą lornetkę kupiłem, w sklepie już taka tania nie jest. Nie dla każdego cena sklepowa za taką małą lornetkę jest niska. Jak napisałem powyżej-ja za obecną cenę sklepową bym jej nie kupił. Co do Victory 8x25, nie umniejszając jej jakości, to nie sądzę aby była aż "dwa razy lepsza" od Terry czy jakiejś dobrej 8x32 np.Kowy, a cena jej niestety ale jest dwa razy wyższa. Dziwię się, że mając taką dobrą lornetkę w domu, kupiłeś CL Companiona i mało co go używasz. Czyżby był gorszy od Victory 8x25? Ponieważ nie miałem przyjemności mieć ich w rękach to nie mogę w tej kwestii zabierać głosu i dyskutować na temat ich jakości.

Chomsky napisał..."Fajna lornetka na wycieczki w towarzystwie i zwiedzanie w ciągłym ruchu"
To jest kwintesencja tego do czego służą dobre lornetki 8x25

[Santre]

Jan może źle się wyraziłem to właśnie w sezonie wakacyjnym najczęściej używam cl companion 8x30

[Wojtas_B]

Jan55, Wystarcza Ci pole 6,8 w 8x?

[Jan55]

Wojtas...Nie za bardzo, zwłaszcza jak wcześniej przed oczami mam Kowę 6,5x32 lub Vortexa 8x32. Ale mam jeszcze Bushnella Nitro 10x36 z 6,5* polem i czasem biorę go na jakieś dłuższe wycieczki ze względu na wagę i gabaryty(mała) optyka bd. Co do 6,8* w Terze to w/g mnie ma ona 7* bo w porównaniu z Kową BD II 10x42 nie widzę różnicy. Pewno, że większe pole, takie przynajmniej jak w Victory (7,4*) było by bardziej satysfakcjonujące ale cóż, Terze wybaczam ze względu na jakość optyki i cenę za jaką ją kupiłem. Miałem kiedyś Meade Wilderness 8x25 z polem niby 8*, w rzeczywistości gdzieś 7,5* ale jakość optyki i ostrości nie przystawała do wielkości pola, więc ją sprzedałem i od tamtej pory dałem sobie spokój z x25, aż do trafienia na Terrę z polem 6,8* ale ostrym prawie do brzegu a o ogólnej jakości pisałem powyżej .

[Jan55]

Santre...Tak też myslałem, bo nawet sama ergonomia i te 0,5* więcej pola Companiona, powoduje, że komfort patrzenia jest zdecydowanie lepszy niż małego kompakta "do kieszeni" .