Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Panasonic Lumix DMC-LX100 używany - czy warto?
Autor Wiadomość
Pio_FCI 
Nowy


Posty: 17
Wysłany: Sro 24 Lut, 2021   Panasonic Lumix DMC-LX100 używany - czy warto?

Cześć,
skuszonyi rankingami, opiniami i wynikami testów jestem zdecydowany na kupno PANASONICA LUMIX DMC-LX100.
Nie stać mnie na nówkę, więc poluję na używkę i tutaj małe ździwienie na OLX.
Nowy sprzęt trzyma cenę 2400zł.
Używki na OLX są w przedziale 1000 - 1900.
Wszyscy piszą "jak nowy", z czego może jednak wynikać ta rozbieżność cen?

Ilość strzałów tym aparatem chyba nie robi znaczenia, czytałem jednak o ziarenkach kurzu czy piasku, które po jakimś czasie zabierają frajdę z tego aparatu. Na co uważać?
Czy totalnie odpuścić, zbierać dalej i kupić jednak nówkę?

Ogłoszenie za 1k:
https://www.olx.pl/d/ofer...html#312090c176

Ogłoszenie za 1,1k:
https://www.olx.pl/d/ofer...90c176;promoted

Ogłoszenie za 1,4k:
https://www.olx.pl/d/ofer...90c176;promoted

Ogłoszenie za 2k:
https://www.olx.pl/d/ofer...html#312090c176
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






Arek 
Redaktor



Pomógł: 288 razy
Posty: 14008
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 24 Lut, 2021   

Pio_FCI napisał/a:
Ilość strzałów tym aparatem chyba nie robi znaczenia, czytałem jednak o ziarenkach kurzu czy piasku, które po jakimś czasie zabierają frajdę z tego aparatu. Na co uważać?


To jest fakt i rzecz, która zniechęca do zakupu używki. Nie wiesz kiedy się pojawi, a pojawia się często.
 
 
Pio_FCI 
Nowy


Posty: 17
Wysłany: Czw 25 Lut, 2021   

Czyli jednak cudów nie ma:(
Dzięki.
 
 
Negatyw 
Optyczny



Pomógł: 17 razy
Posty: 1054
Skąd: Reda
Wysłany: Sob 19 Lut, 2022   

Arek napisał/a:

To jest fakt i rzecz, która zniechęca do zakupu używki. Nie wiesz kiedy się pojawi, a pojawia się często.
Używki są szkodliwe dla zdrowia.
 
 
Arturr 
Początkujący


Posty: 38
Wysłany: Czw 10 Sie, 2023   Re: Panasonic Lumix DMC-LX100 używany - czy warto?

Jeśli chodzi o moje przemyślenia w kwestii używanych aparatów i kamer to na poniższym przykładzie ze starszego wpisu, opisuję, co z tego może wyniknąć. Warto się na tym zastanowić.

Pio_FCI napisał/a:


Ilość strzałów tym aparatem chyba nie robi znaczenia, czytałem jednak o ziarenkach kurzu czy piasku, które po jakimś czasie zabierają frajdę z tego aparatu. Na co uważać?
Czy totalnie odpuścić, zbierać dalej i kupić jednak nówkę?


#1. Ilość "strzałów" jednak ma znaczenie, bo jawnie przekłada się na czas używania aparatu. I tak, jeśli ktoś używał często to "strzałów" będzie więcej. Istnieje przy tym ryzyko, że kiedyś mógł wylecieć mu z rąk ... im więcej "strzałów", tym większe ryzyko. Jeśli tak się stało to coś mogło się uszkodzić i nie działać już, jak działało wcześniej. Musisz wykrzesać trochę więcej wyobraźni i uruchomić intuicję.

#2. W kwestii kurzu .. kiedyś usuwałem bojler z kotłowni domu w którym jeszcze mieszkam. Nie jestem hydraulikiem ani jakimś "bojlerowcem" ... a jednak, by mieć ciepłą wodę dla dzieci, musiałem to zrobić lub komuś zlecić. Chciałem to nagrać, bo wiadomo, gdy nie mieszkasz u siebie a coś się psuje lub trzeba płacić to wtedy jest "nasze" a gdy wszystko gra to "nie twoje".
W każdym razie, wtedy właśnie uszkodziłem swój aparat Canon SX60HS. Powietrze było bardzo zapylone, gęste od kurzu a chciałem to nagrać z w/w względów, więc wydaje mi się, że uszkodzenie kurzem dotyczy nie tylko Panasonic-ów i rzeczywiście, trzeba mieć to na względzie.

#3. Jeśli miałbym kupić używany sprzęt fotograficzny to prosiłbym zawsze o wyraźnie zdjęcia. Zwróciłbym uwagę na uderzenia w okolicach obiektywu, ogólny jego wgląd i poprosił o stan licznika.

Ja raczej nie kupiłbym aparatu używanego z powyższych powodów. Istnieją raty w większości sklepów 0% ... jeśli masz ograniczony budżet to poszukaj na większą ilość rat.
Możesz się oszukiwać, że dobrze trafisz, ale zawsze będzie to sprzęt z drugiej ręki, który nie wiadomo w ilu rękach był i komu z nich wypadł.

Moje Canon-y kupiłem, jako nowe i nie żałuję ... nówki nie śmigane, zabezpieczone w transporcie ze wszystkimi i nowymi akcesoriami - w tym z nowym akumulatorem! Kupując nowy, dostajesz gwarancję i możesz od razu zwrócić - pisze o tym, choć to niby oczywiste. Cud, malina, serce bije szybciej i aż, chce się tą paczkę otworzyć :lol:

Generalnie, używane sprzęty są za drogie. Ludzie sprzedają je w takich cenach, jakby były jakimiś cennymi skarbami. Przykładowo, używany Canon SX60HS - który mam, można kupić tylko z drugiej ręki za 1000 do 1755 zł. Nową wersję - model wyższy SX70, można kupić w sklepie z pełną gwarancją, nawet od ~ 2350 zł. Dla mnie wybór, byłby oczywisty!
Jeśli miałbym kupić aparat z jakąś sprawdzoną wadą np. łapania kurzu w czasie wysuwania obiektywu, która to wychodzi po dłuższym okresie używania to na pewno nie kupiłbym używanego.

Mój SX60 ma już ok. sześciu lat. Mam pewne, raczej silne dłonie, nigdy nie wypadł mi z ręki, nikomu nie pozwalam go dotykać i działa około sześciu lat. Jadnak, jak wspomniałem, kupiłem go jako nowy a nie używany.
I jeszcze jedna sprawa ... jeśli źle trafisz to pieniądze, które wydasz na używany aparat po prostu STRACISZ ! Pomyśl teraz, ile rat miałbyś za tą kwotę zapłaconych, gdybyś kupił nowy ... lub jak niskie byłyby one, gdybyś te pieniądze przeznaczył na pierwszą wpłatę?
Ogólnie to niską kwotę można zaryzykować, ale większą, już powyżej 600 - 700 zł ??? Moim zdaniem to przekroczenie rozsądnego progu zdrowego rozsądku.

Jeszcze dopiszę ... wczoraj dzwoniłem do serwisu i dowiedziałem się, że usterki z niewysuwaniem się obiektywu, powstają m.in. po przez uszkodzenie, czyli np. wyślizgnięcie się aparatu z dłoni i uderzenie jakąś częścią obudowy obiektywu lub w sytuacji, gdy ktoś włączy aparat w pokrowcu i obiektyw jest zablokowany. U mnie w SX60 np. po włączeniu, obiektyw zawsze wysuwa się automatycznie trochę dalej a później cofa - i to o takie zablokowanie go w czasie włączania chyba chodzi. Niestety nie dowiedziałem się o koszt i zastanawiam się, czy w ogóle wysyłać, choćby do sprawdzenia.
Kupowanie używanego sprzętu, wcale nie napawa optymizmem. Można trafić dobrze, ale można i trafić źle, co też nie znaczy, że w przypadku jakiejś okazji i uczciwego sprzedawcy, straci się pieniądze.

Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że i pomogłem. Piszę bezwrokowo oraz szybko, więc to tylko chwilka.
Pozdrawiam i zakupowej trzeźwości umysłu życzę :mrgreen:
PS.
Kolega @Negatyw dobrze napisał, celny komentarz :grin:
 
 
Robbins 
Nowy


Posty: 2
Wysłany: Pon 28 Sie, 2023   Re: Panasonic Lumix DMC-LX100 używany - czy warto?

Arturr napisał/a:
Jeśli chodzi o moje przemyślenia w kwestii używanych aparatów i kamer to na poniższym przykładzie ze starszego wpisu, opisuję, co z tego może wyniknąć. Warto się na tym zastanowić.

Pio_FCI napisał/a:


Ilość strzałów tym aparatem chyba nie robi znaczenia, czytałem jednak o ziarenkach kurzu czy piasku, które po jakimś czasie zabierają frajdę z tego aparatu. Na co uważać?
Czy totalnie odpuścić, zbierać dalej i kupić jednak nówkę?


#1. Ilość "strzałów" jednak ma znaczenie, bo jawnie przekłada się na czas używania aparatu. I tak, jeśli ktoś używał często to "strzałów" będzie więcej. Istnieje przy tym ryzyko, że kiedyś mógł wylecieć mu z rąk ... im więcej "strzałów", tym większe ryzyko. Jeśli tak się stało to coś mogło się uszkodzić i nie działać już, jak działało wcześniej. Musisz wykrzesać trochę więcej wyobraźni i uruchomić intuicję.

#2. W kwestii kurzu .. kiedyś usuwałem bojler z kotłowni domu w którym jeszcze mieszkam. Nie jestem hydraulikiem ani jakimś "bojlerowcem" ... a jednak, by mieć ciepłą wodę dla dzieci, musiałem to zrobić lub komuś zlecić. Chciałem to nagrać, bo wiadomo, gdy nie mieszkasz u siebie a coś się psuje lub trzeba płacić to wtedy jest "nasze" a gdy wszystko gra to "nie twoje".
W każdym razie, wtedy właśnie uszkodziłem swój aparat Canon SX60HS. Powietrze było bardzo zapylone, gęste od kurzu a chciałem to nagrać z w/w względów, więc wydaje mi się, że uszkodzenie kurzem dotyczy nie tylko Panasonic-ów i rzeczywiście, trzeba mieć to na względzie.

#3. Jeśli miałbym kupić używany sprzęt fotograficzny to prosiłbym zawsze o wyraźnie zdjęcia. Zwróciłbym uwagę na uderzenia w okolicach obiektywu, ogólny jego wgląd i poprosił o stan licznika.

Ja raczej nie kupiłbym aparatu używanego z powyższych powodów. Istnieją raty w większości sklepów 0% ... jeśli masz ograniczony budżet to poszukaj na większą ilość rat.
Możesz się oszukiwać, że dobrze trafisz, ale zawsze będzie to sprzęt z drugiej ręki, który nie wiadomo w ilu rękach był i komu z nich wypadł.

Moje Canon-y kupiłem, jako nowe i nie żałuję ... nówki nie śmigane, zabezpieczone w transporcie ze wszystkimi i nowymi akcesoriami - w tym z nowym akumulatorem! Kupując nowy, dostajesz gwarancję i możesz od razu zwrócić - pisze o tym, choć to niby oczywiste. Cud, malina, serce bije szybciej i aż, chce się tą paczkę otworzyć :lol:

Generalnie, używane sprzęty są za drogie. Ludzie sprzedają je w takich cenach, jakby były jakimiś cennymi skarbami. Przykładowo, używany Canon SX60HS - który mam, można kupić tylko z drugiej ręki za 1000 do 1755 zł. Nową wersję - model wyższy SX70, można kupić w sklepie z pełną gwarancją, nawet od ~ 2350 zł. Dla mnie wybór, byłby oczywisty!
Jeśli miałbym kupić aparat z jakąś sprawdzoną wadą np. łapania kurzu w czasie wysuwania obiektywu, która to wychodzi po dłuższym okresie używania to na pewno nie kupiłbym używanego.

Mój SX60 ma już ok. sześciu lat. Mam pewne, raczej silne dłonie, nigdy nie wypadł mi z ręki, nikomu nie pozwalam go dotykać i działa około sześciu lat. Jadnak, jak wspomniałem, kupiłem go jako nowy a nie używany.
I jeszcze jedna sprawa ... jeśli źle trafisz to pieniądze, które wydasz na używany aparat po prostu STRACISZ ! Pomyśl teraz, ile rat miałbyś za tą kwotę zapłaconych, gdybyś kupił nowy ... lub jak niskie byłyby one, gdybyś te pieniądze przeznaczył na pierwszą wpłatę?
Ogólnie to niską kwotę można zaryzykować, ale większą, już powyżej 600 - 700 zł ??? Moim zdaniem to przekroczenie rozsądnego progu zdrowego rozsądku.

Jeszcze dopiszę ... wczoraj dzwoniłem do serwisu i dowiedziałem się, że usterki z niewysuwaniem się obiektywu, powstają m.in. po przez uszkodzenie, czyli np. wyślizgnięcie się aparatu z dłoni i uderzenie jakąś częścią obudowy obiektywu lub w sytuacji, gdy ktoś włączy aparat w pokrowcu i obiektyw jest zablokowany. U mnie w SX60 np. po włączeniu, obiektyw zawsze wysuwa się automatycznie trochę dalej a później cofa - i to o takie zablokowanie go w czasie włączania chyba chodzi. Niestety nie dowiedziałem się o koszt i zastanawiam się, czy w ogóle wysyłać, choćby do sprawdzenia.
Kupowanie używanego sprzętu, wcale nie napawa optymizmem. Można trafić dobrze, ale można i trafić źle, co też nie znaczy, że w przypadku jakiejś okazji i uczciwego sprzedawcy, straci się pieniądze.

Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że i pomogłem. Piszę bezwrokowo oraz szybko, więc to tylko chwilka. W ramach apktome „Mobile Legends: Bang Bang” to darmowa gra online na arenie bitew, w której gracze biorą udział w dramatycznych meczach 5 na 5.

Pozdrawiam i zakupowej trzeźwości umysłu życzę :mrgreen:
PS.
Kolega @Negatyw dobrze napisał, celny komentarz :grin:

dziękuję bardzo szczegółowo
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14