Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pomógł: 48 razy Posty: 910 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Pon 19 Lip, 2021
DarkRaptor napisał/a:
W każdej historii może być ziarnko prawdy. Niemcy mieli swój "latający spodek"
Niekoniecznie spodek . Kiedy pytaliśmy o wygląd tej sondy to spodziewaliśmy się opisu latającego talerza z filmu "Zakazana planeta" lub czegoś "nowocześniejszego" z premierowo puszczanego wówczas w kinach filmu "Gwiezdne wojny". Ku naszemu zdziwieniu sondę opisywano jako ogromny dzwon lecący do góry nogami lub też mały balon bez kosza o płaskim dachu. Nie tego się spodziewaliśmy po kosmitach a bezzałogowy charakter obiektu ostudził nasze emocje i zainteresowanie.
Wprawdzie wyrosłem na sceptyka i realistę którego nie da rady ściemnić ani ksiądz ani Daeniken to serce zabiło mi mocniej, kiedy ponad dwadzieścia lat później przeczytałem o niemieckim projekcie z czasów wojny, który nazywał się Die Glocke. Jakby tego było mało to zaczęto sporo pisać o tym, że budowany był w kompleksie Riese wewnątrz góry Włodarz. Coś w tym musi być Nie zgadza się tylko orientacja tego obiektu - na ilustracjach przedstawiany jest jako dzwon stojący normalnie
Zakładając że Trzecia Rzesza chciała wykorzystać technologię znalezioną na statku obcej cywilizacji . To jak myślicie , kto po wojnie przejął tą technologię , USA czy ZSRR ? . Z tego co słyszałem amerykanie przymykali oko na przynależność do NSDAP i zatrudniali fachowców z Nazistowskich Niemiec i to na bardzo wysokich stanowiskach .
Jakoś nie chce mi się wierzyć że ogromny postęp technologiczny w ostatnich kilkudziesięciu latach jest wyłącznie zasługą ludzkiego geniuszu . Aż tak mądrzy w swej głupocie to my nie jesteśmy . Moja mama odrabiała lekcje przy lampie naftowej , jej wnuczka łączy się ze światem urządzeniem wielkości tabliczki czekolady . To jest kosmiczna technologia , tylko skąd ją mamy ? . Skoro nikt nas nie odwiedza .
Technologia technologią , ale jakoś nie zauważyłem żebyśmy stali się mądrzejszym gatunkiem . Prawdę mówiąc mam deja vu . Zupełnie jakbyśmy byli skazani na powtarzanie tych samych błędów co nasi dziadkowie . Cały czas można nami manipulować , sterować naszą świadomością , grać na naszych emocjach i uczuciach . A później używając kosmicznej technologii sami niszczymy życie i nie pozwalamy rozwijać się wyższej świadomości .
Jakoś nie chce mi się wierzyć że ogromny postęp technologiczny w ostatnich kilkudziesięciu latach jest wyłącznie zasługą ludzkiego geniuszu
Ale po co odwoływać się do SF? W życiu należy się kierować zasadą "brzytwy Ockhama". Akurat w nauce działa efekt synergii. Odkrycie w jednej dziedzinie może spowodować niespodziewany skok w zupełnie innej. Dodatkowo to nie XVI czy XVII wiek, gdy jeden naukowiec znał się na astronomii, fizyce, biologii, chemii, mechanice itd., a nawet sztuce i literaturze. Obecnie, ze względu na ilość informacji, nawet w obrębie jednej dziedziny nie jesteśmy w stanie poznać wszystkiego jako jednostka. Znam się trochę na owadach i pająkach, interakcjach w obrębie ich zgrupowań i interakcjach ze środowiskiem (szeroko pojęta ekologia, nie mylić z sozologią ). Niewiele wiem o transporcie białek przez błony białkowo-lipidowe komórek, o systematyce wrzośców czy wpływie mutacji w genie C2 na funkcjonowanie jakiegoś organizmu, choć to wszystko drobne wycinki ogólno pojętej biologii. Przyrost informacji jest chyba wykładniczy...
Świetny przykład takiej synergii to np. ... mikroskopia Budowa i zasada działania mikroskopu w zasadzie niewiele zmieniły się od II połowy XIX w, kiedy to Abbe opracował jeden z ostatnich "gamechangerów", czyli kondensor. Co można jeszcze wymyślić w "prostym" układzie soczewek? A no da się. Jeszcze 20 lat temu nie wiedziałem nic o mikroskopach konfokalnych ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Mikroskopia_konfokalna ) lub super rozdzielczych ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Mikroskopia_STED ). Coś tam słyszałem o elektronowych. Teraz szeroką ławą wchodzi do mikroskopii automatyczna analiza obrazu oparta o metodę statystyczną i różnego rodzaju algorytmy (sztuczna inteligencja). Dzięki temu można uzyskiwać obrazy, które z punktu widzenia podstawowych praw optyki nie bylibyśmy w stanie uzyskać ( https://www.leica-microsy...ftware/p/aivia/ ). Gdyby ktoś mi to kiedyś pokazał, jako "zwykłemu gościowi z ulicy", powiedziałbym, że to jakieś bajki podesłane pewnie przez kosmitów
Wiking69 napisał/a:
Aż tak mądrzy w swej głupocie to my nie jesteśmy
Ale tu się zgodzę. Latamy w kosmos, bajdurzymy o kolonizacji nowych światów, a w tej niepohamowanej żądzy konsumpcji prawdopodobnie zniszczymy jedyną planetę w kosmosie, na której powstało inteligentne życie*
Darku z punktu widzenia pajączka siedzącego na swojej pajęczynie z pewnością masz rację . On jest przekonany że inteligentne życie istnieje tylko na jego łączce . A latające i skaczące owady traktuje wyłącznie jako potencjalny obiad . A przecież gdyby przez zjedzeniem pechowego gościa ze skrzydełkami który wpadł w jego pajęczynę . Najpierw z nim porozmawiał jak to właściwie wygląda z góry . Wtedy miałby szansę dowiedzieć się że są jeszcze inne łąki i lasy . I wszędzie jest życie , nawet za rzeką .
Wiedza przyrasta ekspotencjalnie więc nic dziwnego, że w ostatnich latach mamy taki przyrost. Tak jak napisał DarkRaptor, wystarczy jedno odkrycie, żeby zrewolucjonizować całą dziedzinę. W astronomii było to odkrycie i zastosowanie matryc CCD. W krótkim czasie do użytku weszły detektory sto razy czulsze niż najlepsze klisze fotograficzne, a na dodatek znacznie od nich bardziej liniowe. Odkrycia leżały wtedy na wyciągnięcie ręki, a ludzie teleskopami w ogródkach zaczęli robić takie obserwacje jakie były wcześniej zarezerwowane tylko i wyłącznie dla największych obserwatoriów.
Starsi profesorowe wspominali, że w latach 50-tych 60-tych XX wieku bez problemów byli w stanie czytać większość artykułów naukowych z całej dziedziny astronomii i być ze wszystkim na bieżąco. Dzisiaj tych artykułów wychodzi grube kilkadziesiąt dziennie, więc trudno śledzić nawet ich abstrakty.
A ta rewolucja pociągnęła za sobą rozwój fotografii cyfrowej, dzięki której mamy to forum.
Tych kilka przełomowych wynalazków które rozpędziły rozwój nowoczesnej technologii mogą pochodzić od obcych cywilizacji . I nikt oficjalnie się do tego nie przyzna , przecież jesteśmy sami w Kosmosie . A my tak naprawdę tylko kopiujemy z lepszym lub gorszym skutkiem to co dostaliśmy ... w prezencie . Albo ukradliśmy z rozbitych statków kosmicznych .
Arek ... gdybym Ci 30 lat temu powiedział że istnieją urządzenia wielkości tabliczki czekolady o możliwościach dzisiejszych smartfonów ( co dla nas jest dzisiaj czymś naturalnym ) . Co byś mi wtedy odpowiedział ? . Nie ma czegoś takiego . A religia to nie nauka , bo chyba w cuda wierzę .
Arek ... gdybym Ci 30 lat temu powiedział że istnieją urządzenia wielkości tabliczki czekolady o możliwościach dzisiejszych smartfonów
Nie sądzę, że miałbym problemy z uwierzeniem, bo 30 lat temu komputery rozwijały się tak szybko, że kupując najbardziej wypasiony model w jednym roku, za rok miałeś już starego rzęcha, który nie odpowiadał współczesnym standardom i nie obsługiwał połowy najnowszych gier. Doskonale pamiętam te czasy, bo właśnie prawie 30 lat temu zaczynałem swoją przygodę z kamerami CCD i obróbką cyfrowego obrazu.
Pomógł: 48 razy Posty: 910 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Czw 22 Lip, 2021
Wiking69 napisał/a:
Zakładając że Trzecia Rzesza chciała wykorzystać technologię znalezioną na statku obcej cywilizacji . To jak myślicie , kto po wojnie przejął tą technologię , USA czy ZSRR ? (...)
A może poza wdrożonymi w okresie wojny technologiami nikt tego nie przejął? Niemcy stosowali wymyślny, bardzo skuteczny i zarazem brutalny sposób zabezpieczania depozytów poprzez fizyczną eliminację kolejnych uczestników - aż zostawało tylko kilku. Wystarczył pech i ich śmierć a wszystko przepadało. Niemcy zostawiali też na tych terenach tak zwanych Wachmanów, którzy siali dezinformaję i pilnowali depozytów. Jednym z nich był mieszkający niedaleko ode mnie kpt. Herbert Klose: https://www.cda.pl/video/76240081c . W tym filmie zarzuca się mu udział z zabezpieczeniu tzw. Wrocławskiego złota - ale może to była tylko zasłona dymna?
Niedowiarków zapraszam do Gór Sowich. Skala kompleksu Riese wewnątrz góry Włodarz jest imponująca. Najciekawsze jest jednak to, że odkryte do tej pory podziemne hale i korytarze uzasadniają zużycie ledwie 10% cementu i stali przywiezionych do kompleksu. Gdzie zużyto resztę, ile korytarzy jest wciąż nie odkrytych?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 15