Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nabyłem z drugiej ręki lornetkę bpc 2 12x45..I TU CIEKAWOSTKA.Soczewki w jednym torze optycznym od strony obiektywu i okularu mają odcień zielony a w drugim rubinowo fioletowy.Obraz bez zastrzeżeń.O co chodzi?Radziecka technika?Rok produkcji chyba 91 po numerze.
Pomógł: 60 razy Posty: 3094 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Czw 05 Sie, 2021
A moze to lornetka dwie w jednej? Bardzo czesto sie to zdarza. Sprawdzales wszystkie srubki czy nie ma sladow odkrecania i czy maja oksydowane na czarno lebki. Swego czasu rozmawialem z gosciem ktory sam byl w stanie rozkrecic lornetke , zlozyc i skolimowac prawidlowo, a takze zlozyc z dwoch czy trzech jedna dobra. Chodzi oczywiscie o lornetki ruskie i z Jeny. Najwiekszy problem, jak mowil, mial zawsze z srubkami, zeby nie uszkodzic lebkow, co by nie bylo sladow rozkrecania. Byc moze Twoja jest taka, fabrycznie zlozona, takie mieli pod reka szkla wiec je wkladali na przemian.
Ostatnio zmieniony przez Jan55 Czw 05 Sie, 2021, w całości zmieniany 1 raz
Możliwe, że składak... Z drugiej strony w najlepszych możliwych lornetkach ( np. w Swaro) zdarzały się różne powłoki, może nie radykalnie różne, ale jednak...
Na jednym z obiektywów tym z zielonymi powłokami. Widać,że ktoś dokręcał albo odkręcał ten ring.
kolor soczewek zielonych jest taki jak w tej lornetce bpc olimpijce.Fajny odcień.Obraz jest ok.To do czego mogę się przyczepić to regulacja ostrości na prawym okularze.Żeby ustawić pod siebie to muszę prawie na maksa wysunąć go w górę,czyli odkręcić w lewo.Da się coś z tym zrobić?
Czyli co myślicie w fabryce brali co mieli i tak składali?Czy człowiek miał dwie popsute i złożył jedną?Futerał fajny ma.Koszt zakupu to 300zł.
Pomógł: 60 razy Posty: 3094 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Czw 05 Sie, 2021
W/g mnie to skladak. Kupiles, zaplaciles wiec musisz z nia zyc. Co do usuniecia usterki regulacji ostrosci, to podejrzewam, ze jest kosztowo nieoplacalna.
Ogólnie obraz super,pomimo tych rzeczy co pisałem.Mam dziś do porównania drugą w której wszystko gra.Nie ma różnicy.obaz idealny.Skolimowana ok,sprawdzę jeszcze na gwiazdach.
Obraz gwiazd punktowy.Jowisz widoczna tarcza i księżyce.Saturn widać pierścień.Radzieckie,rosyjskie technologie 👍😉. Prosty i skuteczny sprzęt.Metal, szkło i skóra.
Jeszcze dodam,że obraz nie jest zażółcony w ogóle.
Co???
Mam rozumieć, że ruska lornetka nie zażółca w ogóle (nie do uwierzenia), czy chodzi o to, że nie jest to zauważalne w astro?
Gdy oglądam niebo przez moje Tento 20x60, to też nie rzuca się żółć w oczy, bo taka jest natura tych obserwacji. Księżyc czy Jowisz i tak nie są białe, więc też ich obrazy wydają się w ruskim sprzęcie naturalne. Ale gdy się przyglądam Albireo, to - mimo zauważalnej różnicy barw, składnik niebieski nie jest już tak intensywnie niebieski jak powinien.
A dzienne obrazy są żółte jak cholera, mimo świetnej ostrości.
Bo też to słynne "zażółcenie rosyjskiej optyki" nie jest czymś co można porównać z obrazem przez żółty filtr dołączany czasami do tych lornetek. W porównaniu z lornetkami ze współczesnymi powłokami obraz jest bardziej "brudny" i mniej kontrastowy, odcień żółci widać najlepiej na szarej powierzchni, śniegu itp.
I choć dla jednych jest to "żółć" absolutnie dyskwalifikująca, dla innych jest to lekko dostrzegalny odcień brudnej żółci, lub żółtozielonego koloru, który i tak znika chwilę później bo przecież nasz mózg szybko to kompensuje.
Spróbuj wziąć lornetkę do sklepu z Nikonami Action EX, albo nawet najtańszymi Delta Discovery, i najlepiej poproś żeby ktoś pozwolił ci porównać je na dworze.
( W pomieszczeniu światło świetlówek jeszcze bardziej dezorientuje nasze biedne oczy. )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11
Swego czasu rozmawialem z gosciem ktory sam byl w stanie rozkrecic lornetke , zlozyc i skolimowac prawidlowo, a takze zlozyc z dwoch czy trzech jedna dobra. Chodzi oczywiscie o lornetki ruskie i z Jeny. Najwiekszy problem, jak mowil, mial zawsze z srubkami, zeby nie uszkodzic lebkow, co by nie bylo sladow rozkrecania. 
Byc moze Twoja jest taka, fabrycznie zlozona, takie mieli pod reka szkla wiec je wkladali na przemian. 
