Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Historia zaczyna się jak bajka:
Dawno, dawno temu, za górami za lasami, odwiedziłem na działce mojego kolegą, pasjonata astronomii i astrofotografii. Maciek ma też kilka lornetek, między innymi fajnego szerokiego Swifta 7x35. Ma też - a właściwie miał - Celestrona SkyMastera 20x80. Jak wielu posiadaczy SkyMasterów, Maciek sądził, że to dobra lornetka, przynajmniej dopóki na spojrzał przez mojego Nikona 10x70 SP. Po tym, życie Maćka już nie było jak wcześniej. Maciek uznał (jakże słusznie!), że przez SKyMastera nie da się patrzeć i w tym momencie do gry wkraczam ja, proponując: Maciek, zbuduję Ci lornetkę, która będzie:
- kątowa
- dawała obraz prosty
- miała wymienne okulary astro 1,25"
- wykorzysta obiektywy 80 mm z Celestrona
W ten sposób ruszył projekt lornetki, którą Maciek nazwał URANIA.
Najważniejszym elementem lornetki są cztery lusterka płaskie (lusterka wtórne od teleskopów Newtona), które zachowują się w ten sam sposób, co pryzmat Amiciego - odginają oś optyczną o 90° dając przy tym obraz prosty. Początek działań nad lornetką to oczywiście dużo prac projektowych, rysunków i kombinowania. Ponieważ lornetka była szyta na miarę dla Maćka, musiałem trzymać się rozstawu okularów 63,5 mm. Poniżej zdjęcia gotowej lornetki i prac na wczesnym etapie.
W kolejnych wpisach kolejne zdjęcia....
Ura-05.jpg
Plik ściągnięto 2301 raz(y) 267,97 KB
Ura-04.jpg
Plik ściągnięto 2301 raz(y) 204,73 KB
Ura-03.jpg
Plik ściągnięto 2301 raz(y) 195,98 KB
Ura-02.jpg
Plik ściągnięto 2301 raz(y) 227,95 KB
Ura-01.jpg Gotowa lornetka. Do wymiany są tylko śrubki kolimacyjne w obejmach
Tak mógł wyglądać przyrząd optyczny , który nasz słynny astronom Jan Heweliusz w 1668 roku wykonał dla Jana III Sobieskiego . Nasz wielki Król mógł obserwować nocne niebo i Turków pod Wiedniem . Brawo Marcinie , Królewskie zlecenie , mistrzowskie wykonanie .
Myślę, że instrumeny budowane przez Heweliusza "nieco" różnią się od mojego dzieła.
Do mistrzowskiego wykonania tez nieco brakuje, ale jednym z kryteriów projektu było mocne ograniczenie kosztów. Piętą achillesową projektu jest.....koncepcja Celestrona by ciąć wszelkie możliwe koszty i np powłoki na obiektach nie są najwyższej jakości, samych obiektywów nie da się niestety wykręcić z tubusów w celu ich wyczyszczenia: pierścienia mocujące obiektywy w tych czarnych tulejach są plastikowe i na stałe wklejone (!) w obudowę......
Z danych technicznych: lornetka ma aktualnie dwie parki okularów:
- 20mm, dające powiększenie 16x
- 12 mm, dające powiększenie 27x
Gratuluję świetnego pomysłu i realizacji. Spodziewałem się pryzmatów, a tu lustra Ciekawi mnie czy taki układ luster jest wykorzystywany w jakichś produkowanych seryjnie lornetkach?
I tak mi się skojarzyło, że takie same, wtopione w plastikowy tubus, soczewki obiektywów napotkałem niedawno w swojej starej i taniej lornetce porro, którą chciałem wyczyścić.
Zakończyło się to jej demontażem, a kolejnym szokiem była plastikowa soczewka w okularze, który był układem jedynie 2 soczewek.
Ale nie ma tego złęgo, bo zmotywowało mnie to do zakupu nowej lornetki, a potem kolejnej i pewnie nie ostatniej
No właśnie, dlaczego nie stosuje się luster w lornetkach?
Z kilku powodów:
- wyprodukowanie bardzo dobrego, idealnie płaskiego lustra jest wbrew pozorom drogie
- sprawność odbijania powłok jest daleka od 100% więc jakieś - powiedzmy - (0,95) exp4 to już sporo strat
- cztery oddzielne lusterka w porównaniu do dwóch pryzmatów porro to znacznie więcej problemów z ich mocowaniem i ewentualną kolimacją
- powłoki z biegiem czasu matowieją, całkowite wewnętrzne odbicie ma się dobrze i po dekadach.
Co do seryjnych zastosowań - jest to rozwiązanie mało popularne, bo niejaki pan Matsumoto opatentował rozwiązanie. Sam oczywiście zajął się produkcją zestawów, by dwa refraktory lub katadioptryki przerobić na bino, ale każde sobie bardzo słono płacić za swoje cuda.
Popatrzcie:
https://www.youtube.com/watch?v=jtuWIb7Dr8w
A Chińczycy zaraz ten wynalazek skrupulatnie skopiują . Za kilka tygodni Marcin bardzo się zdziwi widząc swoją lornetkę kątową na ebay . Miejmy nadzieję że zamiast ... Made in China , na obudowie będzie widniał dumny napis ... Made in Goornik .
Myślę, że Chińczycy od dawna wiedzą o tym rozwiązaniu, ale nie biorą się za to, bo to NIE JEST coś, co sprzedawać się będzie w setkach tysięcy sztuk. Więc dla nich nie ma sensu iść w produkcję
Oj chciałbym przez to spojrzeć - gratuluję i zazdroszczę
Rysiek popatrzeć chcesz przez kolejną, którą zrobię z dwóch Bresserów 102/600, z pełnym przelotem 2" Czujesz jak będzie wyglądał Veil w okularach 40mm / 72° z filtrami UHC?
Dawno, dawno temu pod koniec lat 90 tych ktoś z jakiegoś forum astro zbudował lornetę z dwóch MTO1000
Były nawet zdjęcia gdzieś tego ustroju. Podobno obrazy były bardzo dobrej jakości . Z tego co pamietam to wymienne okulary dawały powiększenie nawet 160x co przy obserwacji dwuocznej mogło być ciekawym doświadczeniem.
Lornetek zrobionych z MTO było kilka, ale wszystkie one używały po trzy lustra w każdym torze optycznym, więc to zupełnie inna koncepcja. Te lornetki z MTO dają obraz w odbiciu lustrzanym (prawa po lewej) co przy obserwacjach ziemnskich z głębią wprowadza do obrazu 3D dziwne atrefakty.
Na zachodzie są lornetki robione nawet z dwóch Celestronów C8.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 23
. Brawo Marcinie , Królewskie zlecenie , mistrzowskie wykonanie .
Ciekawi mnie czy taki układ luster jest wykorzystywany w jakichś produkowanych seryjnie lornetkach?
. Za kilka tygodni Marcin bardzo się zdziwi widząc swoją lornetkę kątową na ebay 
