Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pon 03 Sty, 2022 Jest tyle książek o fotografii ...
A spróbujcie znaleźć w księgarni chociaż jedną książkę o lornetkach . Prędzej znajdziecie 1000 dolarów . Ale znaleźć w księgarni książki lub poradniki o tematyce fotograficznej to żaden problem , do wyboru do koloru ... fotografia przyrodnicza , portretowa , ślubna , czarno biała , astrofotografia , fotografowanie dzieci , makrofotografia . A o lornetkach cisza , powinniśmy się wstydzić . Jest na forum kilku mądrych ludzi po studiach . A nawet jeden zapracowany profesor .
Widzę trzy oczywiste powody takiego stanu rzeczy:
1. Fotografia jest dużo popularniejsza od obserwacji przez lornetkę
2. Zdecydowana większość książek jest o fotografii, a nie o aparatach
3. O fotografii i aparatach można napisać dużo więcej, bo są dużo bardziej skomplikowane konstrukcyjnie i w obsłudze, a proces robienia zdjęcia bardziej złożony, niż przyłożenie lornetki do oka.
Książki 'o lornetkach' istnieją. "Niebo przez lornetkę", czy "Z lornetka wśród ptaków" to tytuły, które natychmiast znalazłem dostępne od ręki, ale na rynku wtórnym. A nowe wydania są tego, co się sprzedaje.
I moim zdaniem nie ma się czego wstydzić. Interesuję się wieloma rzeczami i o żadnej z nich nie napisałem książki. Czy to źle o mnie świadczy? Albo o kimkolwiek innym, kogo zainteresowania pokrywają się z moimi?
Książkę jest sens pisać, gdy ma się coś konkretnego do napisania, odpowiednie umiejętności i czas na to. Potem przydałby się jeszcze wydawca, który musi dostrzec potencjał i grupę odbiorców, którzy książkę zechcą kupić, a z tym może być problem.
A gdyby wydawca National Geographic doszedł do wniosku że potrzebna jest taka książka . Czy podjąłbyś się napisania dobrego poradnika o lornetkach , dla ludzi którzy dużo podróżują i są ciekawi świata . Jeżeli tak , to jak wyobrażałbyś sobie taką książkę .
Książki 'o lornetkach' istnieją. "Niebo przez lornetkę", czy "Z lornetka wśród ptaków" to tytuły, które natychmiast znalazłem dostępne od ręki, ale na rynku wtórnym. A nowe wydania są tego, co się sprzedaje.
Mnie brakuje np. książki „Z lornetką wśród zabytków” (dużo rzeczy można zobaczyć przez lornetkę nawet z daleka, o których większość zwiedzających, nie posiadających lornetki, nie ma pojęcia), „ Z lornetką do muzeum”- można podziwiać zbiory nie tłocząc się przed gablotą z nosem przyklejonym do szyby, „Z lornetką do Zoo”- też super sprawa gdy zwierzęta, zmęczone tłumem oglądaczy, chowają się w odległych częściach wybiegu, makro też się przydaje przy akwariach i terrariach.
PS. Kiedyś byłem w Zoo w Hamburgu…można było, za niewielką opłatą, wypożyczyć lornetkę. W warszawskim Zoo nie spotkałem się z taka ofertą (jest tylko jedna luneta „na monetę” przed wybiegiem słoni) a przecież, dla innych zwierząt, też będzie chyba lepiej gdy im tłum nie będzie pajacował przed nosem.
Nie ma książek o lornetkach ponieważ trzeba by było wyciąć lasy na papier!
A tak poważnie. Nie ma bo nie trza. Jest forum, wystarczy. A może trza, ale trza spróbować. Wydać i sprzedać. Lornetka w poezji prowansalskiej przełomu XIII/XIV wieku. Autorstwa Wikinga na ten przykład.
Pozdr. Ch.
No tak, ale forumowicze zdają sobie sprawę z tego jakim fajnym urządzeniem jest lornetka.
Czasem pojawiają się tu uwagi dotyczące tego jak mało ludzi używa lornetek…
Może książka np: „Z lornetką na co dzień” zachęciłaby wiele osób do zakupu lornetki.
Sam bym taką książkę kupił…
…i dał komuś w prezencie.
Ostatnio zmieniony przez Binokularnik Wto 04 Sty, 2022, w całości zmieniany 1 raz
Internet internetem , ale miło jest wziąć prawdziwą książkę do ręki przed zaśnięciem . W pierwszym dziale byłby rys historyczny z dużą ilością czarno białych zdjęć z początku XX wieku , pokazałbym też stare wycinki z gazet reklamujące lornetki . Drugi dział nazwałbym ... Lornetki jadą na wojnę . Zamieściłbym dużą ilość archiwalnych zdjęć , z dokładnymi opisami . Można byłoby się dowiedzieć jakie lornetki były używane w czasie Pierwszej i Drugiej Wojny Światowej . W trzecim dziale dałbym opisy najciekawszych współczesnych lornetek które warto kupić , oczywiście w różnych przedziałach cenowych . W czwartym dziale byłyby wywiady i fotorelacje z pasjonatami i kolekcjonerami lornetek , obowiązkowo Arek , Goornik i Mnich . Mogliby się pochwalić swoimi ciekawymi kolekcjami , a przy okazji opowiedzieć o tym jak rozwijała się ich pasja lornetkowa na przestrzeni ostatnich lat . W piątym dziale lornetki dla podróżnika ... małe , lekkie i wytrzymałe ... 8x20 , 8x25 , 8x32 . Szósty dział ... Najlepsze lornetki do astronomii . Zacząłbym od Fujinona 25x150 i schodziłbym cenowo coraz niżej . Siódmy dział ... Odkrywamy przyrodę . A tam zdjęcia i relacje z wycieczek i wypraw w których uczestniczyły lornetki . A na okładce ... Rodzina z dziećmi w jakimś pięknym miejscu , oczywiście wszyscy z lornetkami . Przy takiej książce dobrze by się zasypiało .
Lornetkowe klasyki sprzed lat ... chciałbym mieć jednak na papierze , piękne zdjęcia , ciekawe opisy . Idealny materiał na ciekawą książkę . A przy okazji wspaniała lektura do poduszki , relaks , cisza i spokój . Prawdziwa kopalnia wiedzy .
Ja może zacznę z innego końca? Zarejestrowanych kiedykolwiek na forum jest ok. 27 tys. użytkowników. Z tego ok. 20% jest nieaktywnych. Pozostaje cirka 20 tys. Z tego może 25% jest mocno zainteresowanych tematem lornetkowym. tj. ok. 5 tys. Załóżmy, że poza forum jest drugie tyle osób z podobnymi zainteresowaniami. Nie każdy z tych entuzjastów też jest w stanie zakupić książeczkę z tej tematyki. No będę optymistą i powiem, że moooże by się sprzedało z 5 tys. egzemplarzy? Książka o nakładzie tak niewielkim kosztowała by ok.100,- zł zakładając, że to ok. 300 stronicowe wydanie. Cena "odstraszy" kolejnych klientów. Tak więc kto zainwestuje prawie pół milia złotych w tak niepewny interes?
Jeśli kolega Wiking ma wolne środki i może zainwestować w takie przedsięwzięcie to wtedy ja nie widzę przeszkód aby to zrealizować. Czasy kiedy drukowało się książki (i prasę także) które nie znajdowały nabywców (np. "Dzieła Lenina") minęły już bezpowrotnie. Obecnie drukuje się także bzdurne teksty ale takie jednak, które znajdują nabywców. Dla przykładu czasopismo" Wróżka" czy książki pt."Kroniki Ferrinu", "Tajne przez magiczne", "Ja inkwizytor" itp.itd. Poza tym tysiące podobnych wydań o wampirach i tym podobnych stworach. Ja nawet nie potępiam autorów bo znajdą głupich, którzy chcą takie "książki" kupować to im je dostarczają.
P.S.
Przykładowy tytuł - "Podróże z lornetką" dla chętnych do wejścia w ten "interes". .
Kolega Wiking niestety nie ma wolnych środków , kupił za dużo lornetek . Ale bardzo lubi odwiedzać księgarnie z tanimi książkami . Często widzę piękne opasłe albumy z pięknymi zdjęciami za kilkadziesiąt złotych . Myślę że nie ma rzeczy niemożliwych , ale najpierw trzeba uwierzyć w sukces .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 14