forum.optyczne.pl

[Binokularnik]

Witam,
Miał ktoś z Was którąś (jest kilka formatów) z tych lornetek w rękach i mógłby podzielić się wrażeniami?
pozdrawiam

[Jan55]

To jest tani klon Bressera Pirscha PhC, na dodatek beż powłok fazowych na pryzmatach. Omegon jest brendowany dla Astroshopa. Taki sam jest Helios, Carson i Minox X-lite i kilka innych no name.
Wierną, optyczną kopią Bressera jest Focus Observer, Opticron Savanna R PC, które różnią się tylko tym, że mają plastikowe pokrętła ostrości i dioptrii, a Bresser ma alu.
Co do Omegona to wygląda elegancko ale jest słabszy optycznie i słaby mechanicznie w porównaniu do Bressera i Opticrona. Focusa nie miałem w rękach, więc nie wiem. Jedyną wadą, w/g mnie, w tych lornetkach ( wszystkie formaty) są małe pola, jak na dzisiejsze czasy, chociaż 8x33-42 z 7* można przeżyć. Optycznie, jak na swoje ceny, są dobre. Bresser 8x42, poza polem widzenia 7*, jest lepszy optycznie (ostrość, kontrast) od DO Forest II 8x42, tak samo Opticron Savanna, który jest dodatkowo najlepszy mechanicznie.
Omegony są najsłabsze w porównaniu z w/w lornetkami, co czułem od razu po wzięciu do ręki i próbie ustawiania ich do sprawdzenia przy oczach. W jednym z parków RSPB w Szkocji, były to najmniej wypożyczane lornetki, przez odwiedzających park.

[Wojtas_B]

Jan55, Matko Bosko... skąd Ty masz tę całą szczegółową wiedzę?

[Jan55]

Dawno temu usłyszałem takie powiedzenie: " Jak się chce, to wszystko można". W moim przypadku, mogę powiedzieć, że się sprawdziło. Najwięcej lornetek poznałem w Szkocji, w rezerwatach RSPB, gdzie do czasu pandemii były stoiska z wypożyczaniem lornetek i lunet różnych marek, a resztę w Polsce i na innych wyjazdach zagranicznych, oraz od znajomych. W związku z tym trochę się tej wiedzy uzbierało, co nie znaczy, że nie ma, na forum, lepszych ode mnie. Tyle, że ja się w jakiś sposób dzielę tym co wiem a inni może nie chcą lub nie lubią się dzielić.To byłoby tyle na ten temat .

[Binokularnik]

[Jan55]

Binokularnik, wiesz dobrze, że lepiej dołożyć te 50 zł i kupić lepszą, więc jej wytłumacz. Ma do wyboru Focusa albo Pirscha, tylko, że one są zielone a Omegon czarny. MZ, Pirsch wygrywa z Focusem metalowymi pokrętłami. Niech kupuje, bo jeszcze można za 599 zł, a widzę, że nowa cena już jest jak na zachodzie, powyżej 1000 zl.

[_Tomek_]

[Jan55]

_Tomek_, ...wypożyczanie odbywało się do "wybuchu" pandemii, na zasadzie spisania danych i symbolicznej opłaty na RSPB, w zależności od wartości i marki lornetki czy lunety i czasu ( od 2-10 Funtów). Ja się dogadywałem i oglądałem przy stoisku (na wolnym powietrzu) za 10 F wszystkie modele lornetek jakie mieli dostępne, na ladzie, w danej chwili. Po pandemii, jak na razie to nie funkcjonuje, a szkoda. Jest natomiast gablota z lornetkami do sprzedaży, ale to tylko Swarovski, Zeiss i Leica. O te, jeszcze nie prosiłem, aby mi którąś pokazano . Może innym razem. Cała obsługa to ludzie w "słusznym" wieku, bardzo mili i uprzejmi w stosunku do odwiedzających.
Rezerwaty są oznakowane i wydzielone tak jak u nas parki narodowe. W każdym z reguły jest duże jezioro, tak, że różnorodność ptactwa jest wielka od wodnego po leśne. W Szkocji jest kilka takich rezerwatów. Do rezerwatu można wchodzić z psami ale tylko na smyczy. Najlepsze jest to, że mimo, że przyjeżdża dużo ludzi z małymi dziećmi, to panuje cisza, dzieci nie płaczą i nie wrzeszczą, a jeżeli zdarzy się taka sytuacja, to rodzice od razu je uciszają.
Przy każdym jest parking dla samochodów, płatny 3 F za dzień a za noc 5 F, bo w nocy też można przebywać w rezerwacie. Najlepsze jest to, że są miejsca do odpoczynku gdzie można usiąść przy stole z bali, a w odległości 5m od tych stołów są paśniki dla ptaków. Siedzisz sobie, patrzysz przez lornetkę i ptaka masz jakby w rękach albo robisz zdjęcia. Kapitalna sprawa. Nad jeziorem są z kolei czatownie. Tak to się kręci u nich.
Osobiście razem z Żoną uwielbiamy te miejsca, za każdym razem jak jesteśmy w Szkocji musimy przynajmniej jeden dzień być w rezerwacie, oczywiście jak jest pogoda czyli nie pada deszcz.

[_Tomek_]

Ciekawe, czyli jest to bardziej uregulowane niz Wyspy Zawadowskie (czy sąsiednie Swiderskie), ale swoboda - ta legalna - jakby większa. Tutaj mamy żywioł ludzi i zwierząt oraz skrajności: z jednej strony quady szalejące po wyschniętym dnie Wisły, z drugiej strony OTOP, który twierdzi, że 100 m od gniazda to za blisko, choć przecież widzę, że nie plosze ptaków.

A ten sprzęt co pożyczają to pewnie solidna średnia półka? Tani by się rozleciał przy intensywnym używaniu, a drogi to ryzyko kosztownego uszkodzenia?

[Jan55]

_Tomek_, ten sprzęt to granica od 60 do max 250 F, czyli w poniżej średniej półki, czyli poziom Vortexów DB HD czy DO Chase. Generalnie to marki : Barr & Stroud, Helios, RSPB, Viking, Opticron i Hawk. Do tego kilka porro Opticrona i Nikona Actiona VII. Muszę zaznaczyć, że żadna z lornetek nie była rozjechana czy mechanicznie zużyta. Po prostu, wypożyczający dbają o sprzęt.
Właśnie tam poznałem lornetkę Viking Kestrel ED 8x42, którą zakupiłem, bo to rewelacyjna lornetka za równowartość 1200 zł. Optycznie jest lepsza, od odpowiedników 8x42 : Chase, Kowy BD II itp. MZ, optycznie jest równa Vortexowi Viperowi HD. Szkoda, że lornetki firmy Viking, nie są znane w Polsce tak jak i lornetki Barr & Stroud Series 5 i Series 5 ED, a są to firmy istniejące i uznane na wyspach brytyjskich, od lat, tak jak i Opticron.

[_Tomek_]

Szkoda, ale tak długo jak nie mają przedstawiciela na naszym rynku, to nic się nie zmieni, bo koszty importu zabijają wszelką opłacalność. Za głupie dekle Opticrona zapłaciłem rozsądna cenę, ale drugie tyle to koszt wysyłki i jeszcze przy odbiorze podatek na poczcie. A lornetki wpadają w przedzial cenowy, gdzie dodatkowo płaci się cło, z którego dekle zostały zwolnione. No ale przy osobistym wyjeździe warto wziąć pod uwagę... Dzięki za zwrócenie uwagi na te marki