Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam,
Zainspirowany sugestią kol. binocullection, wracając z pracy, nabyłem małą butelkę whisky. Po przyjeździe do domu (wczoraj byliśmy wieczorem sami z kotkiem bo żona pojechała na noc do teściowej) niezwłocznie ją spożyłem (trwało to ok 1.5h) i zabrałem się za sprawdzenie kolimacji moich lornetek. Oto wyniki: Kowa bdiixd 6.5 x 32 (kiedyś przeżyła upadek z wysokości ok. 2 metrów) rozkolimowana na maxa!!! Wszystko podwójne- felgi, psy, ludzie, drzewa - nawet nie trzeba było daleko odsuwać jej od oczu żeby to zauważyć. Terra 10x25 i Monarch M7 10x30 -kolimacja idealna. Po nerwowo przespanej nocy, rano przyłożyłem Kowę do oczu i....uch, co za ulga! kolimacja znowu cacy.
PS. To naprawdę skuteczny, tani i niewymagający aparatury (no chyba, że ktoś sam fermentuje) sposób sprawdzania kolimacji, wychwytujący nawet niewielkie jej niedoskonałości.
Binokularnik, noc była pogodna . Trzeba było na gwiazdach sprawdzić a nie na felgach czy framugach . W dzień mózg zazwyczaj łączy obrazy i alkohol nie ma tu wiele do rzeczy . Winietowanie może zwiększa
Alkohol i atropina mają zbliżone działanie na akomodację i konwergencje. To nie jest nic nowego i niezwykłego, o czym naduzywający (albo niepijący, po intensywniejszym spożyciu) pewnie nie raz się przekonali.
A niedoskonałości kolimacji (które należy rozróżnić od rozkolimowania) to niestety częste zjawisko, nawet przy nowych lornetkach. Ba, niedawno spotałem się z taką w nowym NL.
Niby liczy się efekt przy oku i jeśli obraz jest pojedynczy, to jest OK. Ale w imie zasad lornetki, w szczególności wyższej klasy, powinny mieć kolimację perfekcyjną.
binocullection, tak się czasem zastanawiam czy te niedokolimowanie nie jest czasem celowe .
Zdrowe oczy połączą obrazki i tak ale co z ludźmi którzy mają dużą wadę wzroku ? Niby kolimuje się na nieskończoność ale tą nieskończoność zdrowe oczy uzyskają wcześniej niż takie z dużą wadą np -6dpi . Czy kolimacja w punkt dla zdrowego nie przełoży się na lekkie rozjechanie torów dla takiego z wadą wzroku ? Bo przecież aby uzyskać ostry obraz w nieskończoności ten z wadą musi kręcić dalej . Poza punkt w którym zdrowe oko uzyska ostry obraz w nieskończoności .
Tylko że kolimacja nie może mieć, albo przynajmniej nie dostrzegam, związku ze zdolnością akomodacyjną oka. Ze zdolnością konwergencyjną jak najbardziej.
Czasem się zastanawiam, czy przypadkiem te lepsze lornetki (w których zwraca się uwagę na sposób kolimacji) nie są przypadkiem kolimowane pod kątem zastosowania. Dla przykłądu lornetki z mniejszym powiększeniem, przeznaczone do obserwacji w bliży, powinny być kolimowane bardziej zbieżnie niż np takie 10x50. Lornetka morska czy tym bardziej astronomiczna powinna być na granicy rozbieżności itp.
To też jest ciekawy temat. Atropina rozszerza na maksa źrenice, które potem słabo reagują na światło. Zakrapla się ją do badania dna oka. Raz na rok robię takie badanie, ale niestety ciągle zapominam o porównaniu jasności lornetek w takich warunkach.
ostrożnie!!! uważaj na to by przypadkiem nie skierować lornetki na silne źródło światła (np. świecąca latarnia). A najlepiej zrezygnuj z tej koncepcji.
Dzięki Nie, Księżyc, a nawet latarnie sobie odpuszczę (dlatego po atropinie nie można kierować autem - światła oślepiają). Chodzi mi tylko o to, by rozszerzyć źrenice bardziej niż normalnie w tych warunkach.
binocullection, odnośnie ustawienia kolimacji mam podobne zdanie . Nabytego niedawno Newcona 10x50 też sobie lekko podkręciłem i teraz na gwiazdach mam idealnie w punkt . Na szczęście BA8 i APM-y mają łatwo dostępne śruby do kolimacji .
moim zdaniem fizycznie niemożliwe jest "skolimowanie na nieskończoności "
Po prostu trzeba mieć obiekt w określonej odległości od "oka" (czy tam punktu odbioru obrazu).
Zgodzilbym się, że można skolimować na 300m, na 800 czy tam na 1500, ale zawsze musi być to konkretna wartość, natomiast wspomniana "nieskonczoność" jest punktem dla każdego odbiorcy innym.
To tak samo może być 3000m jak i 10 000m a przy dobrej przejrzystości powietrza można dystanse pomnażać aż do odległości "gwiezdnych" .
Dodatkowym zagadnieniem jest to w jaki sposób lornetka (jako produkt masowej produkcji) jest w praktyce kolimowana, bo na pewno żaden pracownik z nią nie wychodzi w plener, żeby odpowiednio ustawić a raczej jest sztucznie stworzone stanowisko na linii produkculyjnej, gdzie w szybki sposób zakladaną kolimację się uzyskuje zatem jest jakiś sztucznie uzyskany "dystans" kolimacyjny..
Czasem się zastanawiam, czy przypadkiem te lepsze lornetki (w których zwraca się uwagę na sposób kolimacji) nie są przypadkiem kolimowane pod kątem zastosowania. Dla przykłądu lornetki z mniejszym powiększeniem, przeznaczone do obserwacji w bliży, powinny być kolimowane bardziej zbieżnie niż np takie 10x50.
Być może, z moją Kową 6.5x, wszystko jest w porządku jeśli chodzi o kolimację - bo to wszak lornetka bliskiego zasięgu i w normalnych warunkach naprawdę komfortowo i relaksująco przez nią się patrzy.
Od dawna wiadome jest, że po alko widzi się podwójnie. Miałem kiedyś takie zabawne zdarzenie. Widziałem jak chwiejnym krokiem zmierza przez plac pewien mężczyzna. Stanął przed wieżą z zegarem i zadarł głowę do góry. Potrząsnął przecząco głową i powtórzył czynność. Opuścił głowę i znów potrząsnął głową. Pomyślał chwilę po czym zasłonił jedno oko dłonią i znów popatrzył na zegar. Skinął potakująco głową i zawrócił nam przystanek autobusowy.
Preskaler, jakieś własne spostrzeżenia czy bzdury powielane ? Jako człowiek w kwiecie wieku miałem w życiu kontakt z alkoholem i nigdy podwójnego widzenia nie doświadczyłem . Poczytaj co to jest dilopia , czym się objawia i co ją powoduje . Alkohol może wzmocnić objawy diplopi ale raczej samej w sobie jej nie wywoła. Ten pan co chwiejnym krokiem zmierzał do wierzy zegarowej miał prawdopodobnie inne schorzenia ale zachował się prawidłowo . Zasłonił jedno oko i już widział pojedynczy obraz .
Pomógł: 48 razy Posty: 926 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sob 11 Maj, 2024
Kot72, Za młodego zdarzało mi się mocno przegiąć z alko - co wynikało w dużej mierze z tego, że organizm nie był jeszcze przyzwyczajony. Czy w takim stanie widzi się podwójnie? - szczerze mówiąc nie pamiętam. Ale z pewnością mogę powiedzieć, że na bombie widzi się źle a zasłonienie jednego oka wyraźnie pomaga w rozpoznaniu tego na co się patrzy.
Co do alko jest jeszcze jedna ciekawostka - w szkole średniej strzelałem sportowo i wielokrotnie słyszałem opinie, że wypicie niewielkiej ilość alkoholu (25 - 50g wódy) znacząco poprawia celność.
Maciek, dlatego napisałem . Można widzieć nie wyraźnie , jak przez mgłę ale nie podwójnie . Podwójne widzenie to schorzenie a nie stan po spożyciu alkoholu .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 14