Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 28 Mar, 2006 Pierwszy pościk w tej materii.
Pytanie do wszystkich którzy choć troszkę mieli do czynienia z fotografią i pamiętają stare aparaty. Otóż całkiem niedawno sprzątając starą szafę znalazłem w niej mój pierwszy instrument optyczny - komunijny aparat, który jak się okazało nastukał aż 21 zdjęć w ciągu 20 lat. Na przodzie aparatu dumnie widnieje rosyjski napis "Vilia", obiektyw triplet 4/40 69-3. I tu pojawia się moje pytanie: czy rzucić nim od razu do kosza, czy też po zakupie filmu można by się choć troszkę pobawić (czy istnieje w tym starociu mozliwość zmiany obiektywu?)
Dzięki i pozdrawiam.
gdy bylem maly moi rodzice rowniez posiadali Ville. Gdy w domy znalazl sie kompakt minolty Villa poszla dw rece moje i brata i to byl pierwszy aparat, ktorego wnetrze zobaczylem... Mialem wtedy z 7 lat i nie musze chyba dodawac, ze po rozebraniu nie wrocil on do pooprzedniego stanu
Z tego co pamietam, to obiektyw byl w nim zamocowany na stale, wiec wymienic go nie mozna. Jesli chodzi o fotki, to i bez zmian obiektywu mozna go uzywac. Mysle, ze da lepsze obrazki niz co niektore obecne "malpki".
To czy w takim razie istnieje możliwość ustawienia go za okularem lornetki (już ja tam coś wymyślę) w celu uzyskania jakiej takiej jakości zdjęć?
Oczywiście bawiłbym się tyn w ciągu dnia, bo w nocy raczej lornetą nie pokozaczę.
Oczywiscie, tak jak kazdy inny aparat. Wystarczy ustawic ostrosc an nieksonczonosc w aparacie i zamocowac go (optymalnie) w odleglosci dlugigo oka od okularu lornetki. Dobrze jest oslonic przed niechcianym swiatlem czesc obiektywu, przez ktora nie beda trafialy promienie z okularu i... eskperymentowac
Mysle, ze w nocy efekt bedzie lepszy, bo mniej niechcianego siwatla bedzie wpadac spoza okularu. Na poczatek mozna poprubowac na ksiezycu lub Jowiszu czy wenus.
Długo wachałem się czy zadać Wam to pytanie, pomyślałem jednak kto pyta nie bładzi. Miałem kedyś Minoltę Dynax 300Si i robiłem sobie zdjęcia, aż inny amator aparatów mi go nie skubnoł. Niesiony falą nowoczesności zdecydowałem kupić cyfrówkę i kupiłem Minoltę Dimage Z5 robię nią teraz zdjęcia, ale ciągnie mnie coś do aparatu analogowego. Tym bardziej gdy na allegro za powiedzmy 500 zł można kupić już niezly aparat wraz z obiektywem. I mam dylemat Minolta czy Nikon ( mam wyraźny sentyment do Minolty i patrzałem na Dynaxa 5 , ale dużo czytam o Nikonach i jestem w kropce , może mi pomożecie
Ja nie bede obiektywny, bo sam mam Minolte Dynax 7xi i jestem z niej strasznie zadowolony, czasem nawet zaluje ze nie kupilem sibie Dynaxa 9xi, bo to juz byl wypas
Mysle, ze czego nei kupisz, to bedzie Ci dobrze sluzylo i bedzie co dzieciom pokazac, jak juz analogow w muzeahc nie bedzie
Pelne analogi sa dobre w ekstremalnych warunkach: wysoka wilgotnosc, siarczyste mrozy etc. Jesli nie zamierzasz fotografowac w takich warunkach, ja bym poszedl w strone ciut bardziej zaawansowanych aparatow.
Dobrej klasy stary manual, może być na pewno przydatny jeśli wybieramy się na wycieczkę w miejsce gdzie panują dość trudne warunki atmosferyczne, jak pisze Konrad, w których elektronika zarówno cyfrówek, jak i zaawansowanych analogów, mogła by nie wytrzymać. Ja zastanawiałem sie kiedyś nad Canonem F1 (19971) albo młodziutkim, bo z 1978 roku Canonem A1. Po tym poście znów będzie mi po głowie chodziło kupno czegoś takiego;-)
Ale, żeby pokazać wnukowm, to chyba kupił bym Leice;)
Bawiąc się w prognozowanie rynku, można chyba powiedzieć, że jeszcze 2-3 lata i aparaty analogowe niemal znikną ze sklepów. Więc chyba zbliża się ta najwłaściwsza pora, aby dokonać sensowanego zakupu. Pytanie, czy za te 5-10 lat będą jeszcze klisze fotograficzne?:-)
Mi zakup jakiegoś analoga chodzi już dość dawno po głowie. jak wspomniałem we wcześniejszym poście jestem sentymentalnie przywiązany do Minolty, a fakt że Sony przejeło tę markę jeszcze bardziej potęguje we mnie chęć kupienia właśnie takiego aparatu. Myslałem o Dynax-sie 7 , ale jeszcze jest zbyt droga jak dla mnie, dlatego coraz częściej myślę o Dynax-sie 5 z obiektywem Minolty 28-100 D
Co Wy na to ??
A co do materiałów, to myślę, że nie będzie tak źle. Jak kolorowa fotografia nie wyparła całkowicie cz-b , tak cyfrówki nie wyprą całkowicie analogów.
Przykładem może być nowy slajd Fujichrome Sensia 100, który zastąpił właśnie swą poprzedniczkę Sensia 50.
Analpg będzie dla pasjonatów i artystów, cyfrówki dla reporterów i urlopowiczów
Uważam, ze Dynax 5 to dobry wybór. Moze troche rzeszkadzac plastikowe body i czas synchronizacji z lampa "tylko" 1/125s, ale poza tym ma wszystko czego mozna wymagac.
Ja na Twoim miejscu jednak poszukalbym troche i kupil troche starsze body, mianowicie Dynaxa 9xi. Jest to co prawda konstrukcja z '95 roku, ale nie dosc ze w niczym nie ustepuje swojemu mlodszemu bratu, to pod kazdym wzgledem go przewyzsza mozliwosciami no i ta magnezowa obudowa...
Jedynym mankamentem jest to, ze dynaxy z serii xi dzialaja na bateriach 2cr5, ktore tanie nie sa i maja spore zapotrzebowanie na prad. Dlatego jelsi juz, to warto przy zakupie 9xi zaopatrzyc sie w battery-packa, do ktorego mozemy wrzucac paluszki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15