Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Moje pytanie może wydawać się śmieszne bądź głupie, ale przeszukałem już internet i nie znalazłem odpowiedzi więc postanowiłem zapytać tutaj.
Czytałem o naukowcach z IBM którzy wynaleźli pewien rodzaj ogniw fotowoltaicznych skupiających energię słoneczną w sposób zbliżony do działania lupy. Oczywiście nie pokazano działania ani schematów bo to prototyp. I w tym momencie moje pytanie brzmi.
Jaka lupa da więcej energii:
- o średnicy 50mm i przybliżeniu x2
- o średnicy 50mm i przybliżeniu x10
- o średnicy 100 mm i przybliżeniu x2
Czyli co ma większy wpływ na gromadzoną energię średnica soczewki czy krotność powiększenia ?
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Pią 20 Mar, 2009 Re: Energia za pomocą lupy
Obserwator napisał/a:
Jaka lupa da więcej energii:
Czyli co ma większy wpływ na gromadzoną energię średnica soczewki czy krotność powiększenia ?
Najprawdopodobniej układ (pojedyncza cela) składa się z soczewki skupiającej i własciwego fotoogniwa. Normalnie na fotogniwo pada tyle światła slonecznego, jaka jest jego powierzchnia. Jeśli przyjąc, że tak usytuujesz soczewkę, że całe światło z niej padnie na fotoogniwo, to osiągniesz wzrost wydajności równy ilorazowi powierzchni soczewki i fotoreceptora. Mozna to osiągnąc dla soczewek o różnych ogniskowych ale sadzę, że znaczenie (zasadnicze) ma jedynie stosunek ich powierzchni do powierzchni fotoogniwa. Ogniskowa jest drugorzędna, choć pewnie jest mała, aby urządzenie było mozliwie cienkie. Trzeciorzedna sprawa to jest zapewne możliwość wypalenia fotoogniwa, gdyby koncentracja energi była za duża. Tak mi się zdaje.
W zasadzie nie bardzo widzę zysk, bo matryca takich soczewek będzie zajmowała (hihi) taką samą powierzchnią, jaką mogłyby zajmować fotoogniwa bez soczewek. Chyba, że chodzi o jakis nowy rodzaj fotogniwa, który ma wyższą wydajność, ale wymaga wyższej koncentracji energii.
podaj proszę link do tego ustrojstwa. Miałem do czynienia z różnymi fotoogniwami i kolektorami, w żadnym wypadku używanie soczewek nie było uzasadnione. Baterie słoneczne są duże, nie składają się z małych komórek tak jak to jest w przypadku matrycy aparatu cyfrowego, nie ma potrzeby zwiększania powierzchni, chyba że nad metrowym modułem zawiesić soczewkę Fresnela 3x3...
Chyba że enegia elektryczna tworzy się nie przez wybijanie elektronów przez światło ale jakoś pośrednio a słońce jedynie podgrzewa generator energii...
benetnash,
aby pozyskać energię przez podgrzewanie kolektora, musi nastąpić przepływ ciepła. To właśnie przepływ oznacza wykonanie pracy i w ten sposób można odzyskać energię. W przypadku ogniwa półprzewodnikowego samo podgrzanie raczej zaszkodzi niż pomoże.
Są przecież działające elektrownie (co prawda na małą skalę, ale jednak), gdzie np.:
1. Światło słoneczne skupiane jest przez lustra paraboliczne na rurze z olejem lub innym płynem o niskiej temperaturze topnienia i wysokiej temperaturze wrzenia, a następnie ciepło w wymiennikach podgrzewa wodę zamieniając ją w parę, a ta z kolei zasila najzwyklejszą w świecie turbinę parową.
2. Światło słoneczne ogrzewa gaz w zamkniętym zbiorniku podnosząc ciśnienie. Z tego zbiornika gaz pod ciśnieniem poprzez odpowiedni system zaworów trafia do silnika tłokowego, niemal identycznego ze spalinowym dwusuwem, gdzie rozpręża się poruszając tłoki, a silnik zasila generator.
Pewnie jest tego więcej, ale chwilowo nie pamiętam Tyle, że w żadnym z tych przypadków nie wykorzystuje się półprzewodników do otrzymania energii elektrycznej. Poza tym, podgrzewanie półprzewodnika to raczej kiepski pomysł, bo z racji tego, jak jest zbudowany taki materiał odpowiednio wysoka temperatura po prostu zmienia go w zwykły przewodnik (tak w uproszczeniu). Tym samym wszystkie konstrukcje typu dioda czy tranzystor przestają działać.
No, chyba że IBM opatentował także metodę utrzymywania takiego fotoogniwa w odpowiedniej temperaturze, wtedy miało by to więcej sensu. Ale patrząc na to pod kątem zwiększenia wydajności w stosunku do powierzchni, to zysk jest IMO żaden, bo co za różnica, czy mamy metr kwadratowy fotoogniw, czy metr kwadratowy powierzchni skupiającej? Ilość światła jaką dysponujemy na tej powierzchni, a tym samym energii jaką możemy pozyskać jest w obu przypadkach identyczna. Chyba że idzie o zmniejszenie kosztów produkcji, bo np. uda się wyprodukować taniej małe wysoko wydajne ogniwo, na którym można skupić światło z powierzchni np. metra kwadratowego, niż metr kwadratowy klasycznych ogniw.
Też bym chętnie przeczytał ten artykuł, bo jakoś nie widzę na razie, żeby to mogło mieć sens. Chyba że na prawdę coś ciekawego wymyślili, czego my jeszcze nie pojmujemy
Kocur,
są takie duże działające elektrownie, w których podgrzewa się olej. Częściej jednak używa się takich systemów w domostwach, głównie w Skandynawii, coraz częściej w Polsce. Ciepło z oleju jest oddawane w zbiorniku ciepła, który jest zwyczajnym izolowanym zbiornikiem wody. Jest to jedna z popularniejszych metod pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych (obok chociażby geotermii czy pomp ciepła).
Temperatura nie zamienia półprzewodnika w przewodnik, powoduje chociażby większe rozpraszanie nośników na fononach. Ze względu na duże drgania sieci zachodzą też inne niekorzystne efekty, które nie są łatwe do wytłumaczenia
Tak czy inaczej, ogniwa fotowoltaiczne służą do tego, by je oświetlać, a nie by je smażyć
Obserwator,
ja wciąż czekam na źródło
PS
dla lupy nie definiuje się przybliżenia. Z resztą dla innych urządzeń optycznych też nie
palindrom,
Ja w domyśle założyłem, że tam gdzieś też jest chłodnica (chociażby turbina)
Kocur napisał/a:
1. Światło słoneczne skupiane jest przez lustra paraboliczne na rurze z olejem lub innym płynem o niskiej temperaturze topnienia i wysokiej temperaturze wrzenia, a następnie ciepło w wymiennikach podgrzewa wodę zamieniając ją w parę, a ta z kolei zasila najzwyklejszą w świecie turbinę parową.
AFAIR takie coś pracowało w Egipcie w 19 wieku. Potem to zamknęli bo koszty eksploatacji przewyższały zyski.
Temperatura nie zamienia półprzewodnika w przewodnik, powoduje chociażby większe rozpraszanie nośników na fononach. Ze względu na duże drgania sieci zachodzą też inne niekorzystne efekty, które nie są łatwe do wytłumaczenia
Mnie uczyli, że wzrost temperatury (a tym samym energii jaką posiada substancja), powoduje zmniejszenie przerwy energetycznej pomiędzy pasmem walencyjnym a pasmem przewodzenia, a w skrajnych przypadkach powoduje jej zanik, a nawet swobodny przepływ elektronów z pasma walencyjnego do pasma przewodzenia, tak jak jest w metalach, czyli przewodnikach Poza tym robiłem ćwiczenie na pracowni, w którym badałem właściwości diody w funkcji temperatury i dowiedziałem się, że powyżej pewnej granicy dioda przestaje być diodą, bo prąd płynie z jednakowym oporem w obie strony Więc już nie wiem, czy mnie źle uczyli, czy ja już nic nie pamiętam
Tak czy inaczej pewnym jest, że wysoka temperatura nie służy najlepiej półprzewodnikom.
Kocur,
dobrze Cię uczyli. Eg maleje ze wzrostem temperatury i złącze traci na rezystancji (odwrotnie niż metale). Dla różnych wielkości i rodzajów domieszkowania dzieją się różne rzeczy, jednak w każdym przypadku dochodzimy do punktu, gdy nawet baza (Si, GaAs etc.) ulega jonizowaniu. Wtedy prąd unoszenia jest duży i dioda przewodzi w obie strony, jednak póki złącze istnieje trudno mówić o równouprawnieniu polaryzacji. Dla przykładu, można zmusić tranzystory oparte o krzem do pracy w temperaturze podchodzącej nawet pod 500°C. Niestety gdy urządzenia są złożone z wielu diod i tranzystorów, ze względu na niezgodność prądów i napięć w stosunku do projektu, urządzenie przestaje działać.
Z resztą nie ma co się zagłębiać w aspekty filozoficzne, jeżeli istnieje jakiś prąd fotogeneracji, to popłynie on przez wewnętrzną "zaporową" rezystancję (tj. zostanie zrównoważony prądami unoszenia). Prażenie baterii słonecznej nie jest dobrym pomysłem i tyle
Rozsądna granica pracy typowych urządzeń półprzewodnikowych to 125°C.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10