Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009 Dlaczego nie warto kupować lustrzanki za mniej niż 10 tys.
Wątek wydzielony z innego tematu. - goltar
Za 2700 to ja bym kupił Fuji S100 a 700 złotych przepił. Na pierwszy aparat to więcej niż wystarczająco.
Róznicy w jakości obrazu miał nie będziesz, za to brak dylematów ze szkłami, odpada tez noszenie szklarni i wszelkie lustrzankowe niewygody.
Za kilka lat, gdy będziesz miał wolne 10 tys zeta i jakieś pojęcie o robieniu zdjęć to proponuję wrócić do tematu lustrzanki cyfrowej.
Póki co to taki Fuji a jak chcesz się wprawiać w arkana FF i ręcznych ustawień to analogowy Zenit spokojnie styknie. Do tego, płacąc za wywołanie kliszy i odbitki poznasz znaczenia słowa ODPOWIEDZIALNOŚĆ, bo będziesz PŁACIŁ za swoje błędy. To najskuteczniejsza metoda nauki...
Tak naprawdę to większość amatorów nie potrzebuje lustrzanek. Działy marketingu wielkich firm działają jednak skutecznie...
Oczywiście to Twoja sprawa, na co przeznaczasz swoje pieniądze ale ja bym radził dobry superzoom i na razie lustro sobie odpuścić. Wydasz kasę, nic nie zyskasz.
Ostatnio zmieniony przez goltar Sro 13 Maj, 2009, w całości zmieniany 1 raz
ilDottore, myśląc w ten sposób można kupić jakiś kompakt za 700 zł a resztę przepić i także nie zauważysz różnicy w jakości zdjęć, bo powyżej pewnych promili we krwi ogranicza się możliwość postrzegania detali.
A naprawdę widzisz różnicę w jakości zdjęć pomiędzy aparatami typu wspomniane Fuji S100 czy Panasonic Lumix DMC-LX3 a tanią niepełnoklatkową lustrzanką ze słabym szkłem (bo tylko takie się kupi za 2700)?
Chcesz powiedzieć że kupno dowolnej LUSTRZANKI to AUTOMATYCZNA GWARANCJA wyższej jakości zdjęć?
Dream on!
ilDottore, a Ty naprawdę nie widzisz?
Ja wiem, że 5D daje piękne obrazki, ale wrzucanie amatorskich lustrzanek do jednego worka z hybrydami to już z Twojej strony lekki snobizm
ilDottore, a Ty naprawdę nie widzisz?
Ja wiem, że 5D daje piękne obrazki, ale wrzucanie amatorskich lustrzanek do jednego worka z hybrydami to już z Twojej strony lekki snobizm
\
Naprawdę nie widzę.
Zaraz po superzoomie miałem przez chwilę 50D na obecnych szkłach. Było lepiej, owszem, ale też bez zachwytu. Natychmiast oddałem do sklepu. Po co tyle płacić skoro różnica jest tak niewielka?
Więc jeszcze niżej rewelacji bym się naprawdę nie spodziewał - chyba ze najtańsza lustrzanka + kitowe szkło jest lepsza od 50D... wtedy wszystko odszczekam.
To nie snobizm - to spojrzenie na rzeczywistość człowieka, który osobiście zaliczył te etapy.
Sprawdzone w praniu: kto może, niech nie popełnia moich błędów! O wiele taniej jest się uczyć na czyichś pomyłkach niż na własnych.
Oczywiście nic mi do tego, jak Autor wątku wydaje własne pieniądze, ale skoro ktoś się pyta o radę, to jako człowiek, który przeszedł te etapy czuję się upoważniony do jej udzielenia.
Tyle. Pozdrawiam.
Nie polemizuję. Bo słabo widze.
Jednak dlaczego nie oszczędziłem wielu stówek? Do za cholerę nie byłem w stanie przyzwyczaić się do korzystania z hybrydy. Fakt, lustrzanka APS-C nie jest tak fajna i łatwa w obsłudze jak jakiś Olympus OM-4 albo nawet jakiś niezbyta odjechana lustrzanka AF na kliszę (do okresu menu i podmenu...), ale tzw. hybryda... po co się męczyć... zdjęcia robię dla przyjemności. Oprócz przyjemnego efektu lubie przyjemnośc użytkowania.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
ilDottore, nie podpuszczaj kolegów bo to nie ładnie, ja zaproponuje ci sytuację odwrotną sprzedaj 5DII kup hybrydę a resztę przepij......chętnie ci nawet pomogę
zug [Usunięty]
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
kozidron napisał/a:
ilDottore, nie podpuszczaj kolegów bo to nie ładnie, ja zaproponuje ci sytuację odwrotną sprzedaj 5DII kup hybrydę a resztę przepij......chętnie ci nawet pomogę
Nie mogę przejść obojętnie aby się nie dołożyć do dyskusji:
ilDottore napisał/a:
Za kilka lat, gdy będziesz miał wolne 10 tys zeta i jakieś pojęcie o robieniu zdjęć to proponuję wrócić do tematu lustrzanki cyfrowej.
Zupełnie się nie zgodzę, że potrzeba aż 10 tyś. i takich rad początkującym bym nie dawał.
ilDottore napisał/a:
... analogowy Zenit spokojnie styknie. Do tego, płacąc za wywołanie kliszy ...
Sorry, ale takie stawianie sprawy jest kompletnym nieporozumieniem w 21 wieku. To, że miałem kiesyś Smienę, czy Prakticę, nie oznacza, że młodsi mają teraz wywoływać filmy. Zgodzę się, że do nauki wystarczy kompakt. Ma LCD i od razu widać efekt "nauki". Jest to tańsze, tylko potrzeba nauczyciela.
ilDottore napisał/a:
Zaraz po superzoomie miałem przez chwilę 50D na obecnych szkłach. Było lepiej, owszem, ale też bez zachwytu. Natychmiast oddałem do sklepu. Po co tyle płacić skoro różnica jest tak niewielka?
Nie dziwię się, że oddałeś do sklepu. Jeżeli do 50D używałeś swoich dwóch szkieł, to zamiast, jak piszesz superzoma, miałeś w ekwiwalencie do małego obrazka zakres 19-38, potem długo, długo nic i 80 mm. Trudno być fotografem przy takiej dziurze w zakresie 39-79.
Komor wybacz, ale o takiej dziurze w ogniskowych musiałem napisać.
Ostatnio zmieniony przez B o g d a n Wto 12 Maj, 2009, w całości zmieniany 1 raz
ilDottore, nie podpuszczaj kolegów bo to nie ładnie, ja zaproponuje ci sytuację odwrotną sprzedaj 5DII kup hybrydę a resztę przepij......chętnie ci nawet pomogę
Ale problem polega na tym, że w 5DMkII WIDZĘ róznicę w jakości wartą dopłaty...
Więc wypić po pincie Guinnessa jak najbardziej możemy ale ten aparat już sobie zostawię.
Zaraz po superzoomie miałem przez chwilę 50D na obecnych szkłach. Było lepiej, owszem, ale też bez zachwytu. Natychmiast oddałem do sklepu. Po co tyle płacić skoro różnica jest tak niewielka?
ilDottore, nie widzisz różnicy między hybrydą a 50d, a między 50d a 5dmkII jest tak ogromna, że nie chciałbyś się napić z kozidronem, Na jakie cechy zwracałeś uwagę
kozidron napisał/a:
ilDottore, nie podpuszczaj kolegów bo to nie ładnie
Nie mogę przejść obojętnie aby się nie dołożyć do dyskusji:
ilDottore napisał/a:
Za kilka lat, gdy będziesz miał wolne 10 tys zeta i jakieś pojęcie o robieniu zdjęć to proponuję wrócić do tematu lustrzanki cyfrowej.
Zupełnie się nie zgodzę, że potrzeba aż 10 tyś. i takich rad początkującym bym nie dawał.
Oczywiście że NIE POTRZEBA!
Wystarczy początkującemu 2000 na Fuji S100. Do tego cały czas zmierzam!
B o g d a n napisał/a:
ilDottore napisał/a:
... analogowy Zenit spokojnie styknie. Do tego, płacąc za wywołanie kliszy ...
Sorry, ale takie stawianie sprawy jest kompletnym nieporozumieniem w 21 wieku. To, że miałem kiesyś Smienę, czy Prakticę, nie oznacza, że młodsi mają teraz wywoływać filmy. Zgodzę się, że do nauki wystarczy kompakt. Ma LCD i od razu widać efekt "nauki". Jest to tańsze, tylko potrzeba nauczyciela..
Ale tu była mowa o stałkach. Ile znasz stałoogniskowych kompaktów z optyką chociażby z grubsza porównywalną do starych dobrych Jupiterów?
A to, że mamy XXIw. niczego nie zmienia - fotografia analogowa nie umarła. Przeciwnie - w krajach cywilizowanych widać nawet pewien jej renesans.
Dla pragnących FF i stałek to bajecznie tania opcja, a że potem kosztuje... no kosztuje. Kto powiedział, że nauka jest za free?
Na LCD z aparatu kompaktowego raczej nie zobaczysz czy Twoje zdjęcie jest ostre... wiem coś o tym i akurat tutaj mnie nie przekonasz.
ilDottore napisał/a:
Zaraz po superzoomie miałem przez chwilę 50D na obecnych szkłach. Było lepiej, owszem, ale też bez zachwytu. Natychmiast oddałem do sklepu. Po co tyle płacić skoro różnica jest tak niewielka?
B o g d a n napisał/a:
Nie dziwię się, że oddałeś do sklepu. Jeżeli do 50D używałeś swoich dwóch szkieł, to zamiast, jak piszesz superzoma, miałeś w ekwiwalencie do małego obrazka zakres 19-38, potem długo, długo nic i 80 mm. Trudno być fotografem przy takiej dziurze w zakresie 39-79.
Nie, nie... zakres ogniskowych spokojnie można sobie uzupełnić po pierwszej wizycie w Conns Cameras... Rzecz w tym, że ogólna jakość zdjęć i elastyczność w użytkowaniu aparatu (np. zakres użytecznych ISO) mnie nie satysfakcjonowała.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
B o g d a n, nie patrz na tą "dziurę" z perspektywy swoich potrzeb.....każdy ma inne potrzeby i jak ktoś już tu wcześniej napisał jeden woli zapach pomarańczy inny jak mu nogi.....
tommy2207, tak konkretnie to bym chyba zdecydował się na dziadka D80 + kit 18-55VR i szybko dokupił 50/1.8, solidne, wygodne i rozwojowe body, które powinno zaspokoić twoje potrzeby, niestety do lampy będziesz musiał dołożyć, cudów nie ma to nie era
Zaraz po superzoomie miałem przez chwilę 50D na obecnych szkłach. Było lepiej, owszem, ale też bez zachwytu. Natychmiast oddałem do sklepu. Po co tyle płacić skoro różnica jest tak niewielka?
ilDottore, nie widzisz różnicy między hybrydą a 50d, a między 50d a 5dmkII jest tak ogromna, że nie chciałbyś się napić z kozidronem, Na jakie cechy zwracałeś uwagę
1. Zakres użytecznych ISO. Szumy. To przede wszystkim. Dużo robię w złym świetle, nie używam lampy.
2. DOF
3. Plastyka (nikt jej na oczy nie nie widział ale każdy wie o co biega - albo aparat to ma albo nie). Przy dobrym szkle na Marku II jest pełna iluzja 3D. Jakby w monitorze otwierał się tunel w głąb... Nie mówię że innym aparatem tego się ni da zrobić ale MkII robi to sam z siebie, mimochodem... warto popstrykać w bezpośrednim porównaniu, żeby samemu zajarzyć, o co biega.
4. WOOOW factor. (To pewno w związku z pkt 3.)
5. Szerzej na krótkich ogniskowych. Naprawdę szerzej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 16