Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pon 29 Cze, 2009 Pierwszy kompakt(aparat+kamera) na konkretną podróż
Witam!
Mam niesamowite szczęście, gdyż w sierpniu wyjeżdżam na dwa miesiące zwiedzać Indochiny. Jest to jak wiadomo podróż życia i zależy mi na dokładnym jej udokumentowaniu. Potrzebuje pomocy w doborze kompaktu. Zależy mi na dobrej jakości zdjęciach. Najlepiej pracowało mi się z Canon PowerShot, z tym, że to była stara i prosta cyfrówka. Natomiast nie trafiłam na lepszą jakości zdjęć na innej cyfrówce(nowsze modele tego Canona, też już miały inną jakość). Jestem fotografem hobbystą i lustrzanka to zdecydowanie dla mnie za wiele. Jeśli chodzi o kamerę zależy mi na trybie nocnym, fajna byłaby też lampa. To tyle jeśli chodzi o moje wymagania, i tym bym się kierowała gdybym potrzebowała aparatu tylko na co dzień. Jednak moja wyprawa wiąże się z dodatkowymi problemami. Po pierwsze pogoda: temperatura będzie się wahać pomiędzy 25-30 st. C.; będzie masa deszczu, lub dużo słońca. Również podróż będzie męcząca(nie jest to wycieczka z biura podróży), dlatego potrzebuje lekkiego sprzętu, do którego muszę mieć też statyw, gdyż jak czytałam bez niego będzie ciężko robić zdjęcia pod czas deszczu. Na co innego powinnam zwrócić uwagę? Czy macie jakieś konkretne propozycję? Czekam na opinie.
Pozdrawiam
jak nie lustrzankę to ja bym wziął olympusa E-P1 lub panasonica GH1
DamageMax [Usunięty]
Wysłany: Wto 14 Lip, 2009
Jakos nie moge sobie wyobrazic zwyklego kompaktu w warunkach duzej wilgotnosci i deszczu...i jeszcze filmy ma krecic. Z lampą. Maly i lekki. I zapewne wytrzymaly. Kurde, jak znajdziesz cos takiego to chetnie to zobacze.
A na poważnie, jak to podróz zycia w trudnych warunkach nie polecam kompaktu szczegolnie do tak trudnych warunków no i zdjec nocnych. Zastanów się moze nad lustrzanka uszczelniona np amatorski Pentax K200D. Jakosc zdjec bedzie zdecydowanie lepsza od kompaktu a i aparat ma szanse przezyc wyprawe. Do tego kamera cyfrowa np starawy Panasonic SDR-SW20 (przykladowo) uszczelniony, wytrzymuje 1,5 m wody wiec sobie poradzi rowniez z kurzem - okolo 900zł na allegro. Chyba ze Panasonic GH1 ale to jest drooogi sprzęt.
Co racja to racja ja też nie widze kompaktu na deszczu. A co do Pentaxa K200D to zdaje mi sie że to by był naprawdę dobry wybór on jest dobrze uszczelniony tak jak pisze DamegeMax.
Ja na taka wyprawe zabral bym przynajmniej 2 aparaty - kuloodporny wodoodporny kompakt (Olypus TOUGH lub Panasonic FT1) + Panasonica GH1 z "kitem" 14-150 i jedna jasna stalka - 20/1.7 bedzie idealne kiedy sie pojawi (we wrzesniu?). Ale to ja:)
Jakosc zdjec bedzie zdecydowanie lepsza od kompaktu a i aparat ma szanse przezyc wyprawe.
Canon a20 (teraz taki staruszek, ale to było dość daaawno temu) przeżył mokre Indochiny (jako support, bo wtedy foto cyfrowa to była rejestracja - 2.1 mln pix matryca, właściwie wyłacznie automat i ISO wyłącznie 100 ). Canon a590 przeżył południowe Chiny (tez w porze lania deszczu). Oba nieuszczelnione, tanie (no - a20 gdy go kupowaem to w RP kosztował bardzo słono, ale na Wschodzie za mniej niz pól ceny...) plastikowe... Kompakt, nawet najprostszy i najprymitywniejszy, ma zaletę mozliwości włozenia go do kieszeni choćby spodni. I robienia nim zdjęć. Jest też lekki, tani (nie żal, jak cos mu sie trafi, zawsze można w Indochinach nabyć zamiennik).
Jeśli chodzi o widoczki to z kompaktu dużo można wydolić. Warto nabyc taki z ogniskowa o ekwiwalencie na szerokim końcu rzędu 24-25 mm - co najmniej 28mm. 35 mm Canona a590 mi od czasu do czasu doskwiera (ale nie po to go nabywałem)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11
). Canon a590 przeżył południowe Chiny (tez w porze lania deszczu). Oba nieuszczelnione, tanie (no - a20 gdy go kupowaem to w RP kosztował bardzo słono, ale na Wschodzie za mniej niz pól ceny...) plastikowe... Kompakt, nawet najprostszy i najprymitywniejszy, ma zaletę mozliwości włozenia go do kieszeni choćby spodni. I robienia nim zdjęć. Jest też lekki, tani (nie żal, jak cos mu sie trafi, zawsze można w Indochinach nabyć zamiennik).
