forum.optyczne.pl

[Adasor]

Witam. Poszukuję ostatnio idealnej dla siebie, uniwersalnej lornetki turystyczno-przyrodniczej. Najbardziej odpowiadałaby mi konstrukcja dachowa, ze wzgledu na mniejsze gabaryty, gdyż chcę ją nosić w plecaku EDC i mieć zawsze pod ręką. Posiadam już Nikona Sportstar EX 8x25. Wielkością i wagą i polem widzenia rewelacja. Pod tym względem taki "Święty Grall". Optycznie również niczego sobie, obraz klarowny, dobry kontrast. Jednak ze względu na małe obiektywy i średnią jakość optyki dość ciemna i niewyraźna na brzegach. Poza tym ząb czasu lekko już ją naruszył (ma ponad 10 lat) i popękała gumowa osłona. Chcąc zmienić na coś jaśniejszego i lepszego optycznie, kupiłem ostatnio Acuter 8x32. Tutaj optycznie dużo lepiej, jaśniejsza, wyraźniejsza na brzegach, jednak pole ciut mniejsze, do tego waga spora i coś co mnie najbardziej boli, nie leży mi do mojej twarzy (mam dość wąsko osadzone oczy).
I teraz pytanie. Jesteście w stanie poradzić i zaproponować mi coś, co optycznie zrówna się, a może i przebije rzeczonego Acutera, a gabarytami będzie przypominało Sportstar EX? Czy może w tym przedziale cenowym (400-500zł) nie będzie nic lepszego? Zależy mi na jak największym polu widzenia chociaż te 8°, przybliżeniu x8 (nie wiem, czy pchać się w przybliżenie x10 w tak małym sprzęcie, bo zapewnie sporo spadnie jasność przyi tak małych obiektywach), jasności i jakości obrazu Acutera. Myślałem nad Nikonem Prostaff P3, ale według opinii użytkowników mocno plastikowy i bez powłok fazowych, które jednak (ponoć) mocno wpływają na jakość obrazu. Najbardziej bliska ideałowi jest chyba Nikon Prostaff P7 8x30, ale trochę przewyższa mój budżet i jednak jest trochę większa od Sportstar, blizej jej jednak do Acutera. Monarch, Zeiss czy Koma to z kolei inna półka cenowa.
Budżet to 400-500zł max. W grę wchodzą oczywiście sprzęty używane.

[Kot72]

Adasor, P7 8x30 możesz kupić za 570 PLN . Ostatnio była promocja w ABfoto . Ostatecznie możesz wziąć na raty . Poniżej tej kwoty ja osobiście nic sensownego na rynku nie widzę . Z używek to do 500 zł powinieneś znaleźć CZJ 8X30 z końca produkcji . Wprawdzie to stare porro ale do jest mała zgrabna i lekka lornetka z dużym polem widzenia i dobrym , kontrastowym obrazkiem .

[Adasor]

Kot72, a jak optycznie wg Ciebie ten Prostaff P7? Podejrzewam, że z łatwością przebije optycznie Sportstar EX, ale czy będzie się równał z Acuterem? Przyznam, że patrzyłem przez Prostaffa P7 raz w życiu chyba z rok temu, ale nie miałem do porównania nic innego, więc to było takie spojrzenie na zasadzie "no, widać fajnie, no i fajnie". Czytam i czytam o tych maluchach, ale im więcej wiem, tym mniej wiem.

[Kot72]

Według mnie , biorąc pod uwagę cenę to P7 jest powyżej oczekiwań . Obraz bardzo jasny , ostry , z lekko chłodnym odcieniem . Bardzo duża głębia ostrości . Aberracje na osi raczej małe , poza osią widoczne ale mniejsze niż np. w DO Forest II 8X42 . Bardzo mała dystorsja . Niestety są zniekształcenia kątowe więc przy panoramowaniu występuje lekki efekt toczącej się kuli . Dość szerokie muszle oczne których przy wąskich oczodołach nie wbijesz zbyt głęboko . Ja używam przy środkowym położeniu . Trzeba trochę pokombinować przy ustawieniach . Mamy tą lornetkę . Kupiłem dla małżonki na wyjścia spacerowe . Zdała egzamin .

[Jan55]

Kot72, Adasor... Acuter pod względem budowy i jakości jest lepszą lornetką od P7. P7 to lornetka plastikowa, zbudowana z marnej jakości materiałów, zwłaszcza muszle oczne . Optycznie nie jest zła, ale nie aż tak dobra aby Acutera zamieniać na P7, do tego gabaryty jej są podobne, więc jaki jest sens zamiany. Jedynie różnica w wadze powoduje przewagę nad Acuterem i tylko to. P7 to lornetka stricte spacerowa, jak piszesz, trzeba na nią bardzo uważać aby gdzieś nie stuknąć, nie puknąć, bo będzie raczej do wyrzucenia.
Co do używek typu CZJ czy BPC, to raczej bym nie polecał, bo można wdepnąć na minę (grzyb, kolimacja), chyba, że ktoś ma możliwość sprawdzenia przed zakupem i trafi na dobrą sztukę.

Adasor...na lepszą lornetkę typu Sportstara, to trzeba wydać 1600 zł czyli na Terra ED 8x25 i wtedy dopiero możesz mówić, że trafiłeś na "Św. Gralla" z średniej półki kieszonkowych lornetek. Sportstar nawet w najniższej półce nie zasługuje na takie miano, bo jest po prostu słabą lornetką w porównaniu z Acuterem.
P7 do ideału, jak o nim piszesz, jest bardzo daleko, "tak z 10 km" .
Ja na Twoim miejscu zostałbym przy Acuterze, jeżeli masz dobry egzemplarz i nie szukałbym nic innego, bo w takich pieniądzach jakie masz (500) nic lepszego nie kupisz.
Kiedyś, jak może dojrzejesz optycznie, to sobie doskładaj i kup Vortexa DB HD 8x32 albo Monarcha M7 8x30, małe zgrabne a i do kieszeni kurtki wsadzisz bez problemu .
To jest moja opinia a Ty możesz zrobić jak uważasz i jak Tobie pasuje .

[Adasor]

Jan55, Sportstar jest dla mnie "Świętym Graalem" tylko pod kątem ergonomii i mobilności. Optycznie ustępuje już znacznie na rzecz Acutera, którego kupiłem, z resztą, po przeczytaniu właśnie Twojego opisu tej lornetki. I optycznie Acuter naprawdę robi robotę. Wymieniali mi ją co prawda w "znanym sklepie", aż w końcu trafił się dobry egzemplarz. Obraz jest rewelacja. Jednak ta waga... W dodatku jakoś dziwnie mi leży przy oczach, mam dość wąsko osadzone oczodoły i gdy chcę ją użyć, rozwieram tuby max o 5mm. Wtedy jakoś tak ciasno mi się wydaje.
Ale może faktycznie poczekam trochę, dołożę i poszukam czegoś z półki wyższej. Teraz właśnie czytam o Terra ED, wydaje się być naprawdę dobrą kompaktową lornetką. Choć i sami jej właściciele mają dylemat podczas wędrówek, Terra ED, czy coś 8x30, bo jednak optycznie większe możliwości...

[Jan55]

Adasor...muszle oczne Acutera mają dużą średnicę jak na lornetkę x32 i dlatego masz problem przy wąskich oczodołach. Dla mnie też nie są komfortowe ale ja jej używam sporadycznie, jako samochodowej, więc mi to nie przeszkadza. Co do Terry vs 8x30-32 to różnica w komforcie patrzenia i obserwacjach, jest zdecydowanie większa na rzecz 8x30-32. Lornetki 8x25 to lornetki, o czym zawsze piszę, do podpatrywania ale są ludzie, którzy poza nimi nie widzą nic lepszego i uważają je za lornetki do wszystkiego. Takie ich prawo, tym bardziej, jeżeli muszą mieć lornetkę do noszenia w kieszeni np koszuli.
Jeżeli chcesz lepszą lornetkę 8x25, to Terra, a jeżeli lepszą od Terry, ale 8x30, to M7, bardziej wszechstronną i wygodniejszą w użytkowaniu.

[Kot72]

Muszę uczciwie przyznać że Acutera w rękach nie miałem . P7 jest plastikowy . Tak samo jak M7 , mój stary Viper hd . Nie mam z tego tytułu kompleksów . Jak się delikatnie obchodzi to i plastik długo wytrzyma . Twierdzę jedynie że P7 w swojej cenie to bardzo dobra lornetka . W pewnych aspektach lepsza od Geco/GPO 8X32 i EII . Mogłem bezpośrednio porównać więc wiem o czym piszę . Na CN jest recenzja porównawcza P7 i M7 8x30 . Gość twierdzi ( z czym się zgadzam ) że P7 jest tylko trochę gorszy od M7 i dopłata x3 do M7 jest niczym nie uzasadniona .

[Adasor]

Nigdy nie miałem M7 w rękach więc się nie wypowiem. Miałem raz P7 8x30 i optycznie była bardzo poprawna, naprawdę dobrze się przez nią patrzyło. Ale nie miałem okazji bezpośrednio porównać jej do Acutera. Teraz mam Acutera 8x32 i gdyby nie waga i osobiste preferencje (osadzenie oczu), to nie miałbym najmniejszego powodu, żeby ją zmieniać, bo optycznie naprawdę robi robotę. W dodatku cena... Tej lornetki w zasadzie nie trzeba jakoś szczególnie zachwalać. Pod względem proporcji cena/jakość ta lornetka sama się broni.

[Jan55]

Kot72...Nie chodzi o kompleksy tylko o jakość za którą się płaci. 600 zł (P7) to są już jakieś pieniądze, więc i wymagania powinny być troszkę większe a trzeba pamiętać, że P7 kosztowały niedawno prawie 1000 zł, co jak na lornetkę w plastikowej obudowie powleczonej gumą, było przegięciem. M7 to lornetki w obudowie z poliwęglanu, z lepszą jakością okładziny, jak większość markowych lornetek, więc i cena jest za to wyższa. Do tego dochodzą szkła ED co podwyższa cenę lornetek.
Miałem w rękach P7, bo znajomi chcieli kupić, i dlatego napisałem, że nie jest to lornetka do codziennego i intensywnego użytku, jako jedyna w domu. Znajomi nie kupili jej bo na wejściu, mimo niezłej optyki, miała już wady mechaniczne (muszle i pokrętło dioptrii). Woleli dołożyć i kupili M7 a P7 zwrócili.
Piszesz o opinii z CN, w której gość stwierdził, że P7 jest trochę gorszy od M7. Zgadzam się z tym, bo podobna sytuacja jest między M7 a MHG i dla mnie dopłata 100% więcej do MHG też była nieuzasadniona, dlatego kupiłem M7. Kwestią , zawsze pozostaje to czy za to trochę "lepszości", warto dopłacać więcej czy nie. Dla jednych warto a dla innych nie.
Dla mnie, gdyby miała być to jedyna lornetka w domu, ta dopłata byłaby uzasadniona i kupiłbym MHG (ale tylko za obecną cenę), choćby ze względu na jakość materiałów i wykonania obudowy i troszkę lepszej optyki .
PS. Tak z ciekawości, piszesz, że P7 jest lepsza optycznie , w pewnych aspektach, od GPO/GECO i E II. Jeśli możesz to napisz w jakich, zwłaszcza od E II.

[ttttakitam]

Nikon LXL 8x20 albo Leica Ultravid/Trinovid 8x20. Dobra jakość optyki i mechaniki i na tyle małe, że rzeczywiście mogą być edc. Jedyne wady to małe pole widzenia i małe muszle oczne, które jednak można wymienić.

Jak policzysz kasę wydaną na Sportstara, Acutera i nowy planowany zakup to wyjdzie mniej więcej cena Nikona znalezionego gdzieś taniej

Moim zdaniem zwykle warto kupić jedną dobrą rzecz zamiast trzech tanich zbliżonej jakości.

[Kot72]

Jan55, vis EII to minimalna dystorsja . Nie spotkałem jeszcze małej i taniej lornetki z taką korekcją tej wady .
Vis Geco 8x30 , mała dystorsja , brak krzywizny pola , mniejsza nieostrość na brzegu pola , praktycznie brak tzw. mgiełek pod światło , lepsza praca pokrętła ostrości .
Oczywiście kontrast vis EII i Geco jest słabszy . Budowa i mechanika to już cechy nie wady .

[Jan55]

Kot72...Dzięki za info. Normalne różnice w świecie bino, jedne w pewnych aspektach są lepiej skorygowane a inne są słabiej . Kwestią pozostaje powtarzalność w jakości między poszczególnymi egzemplarzami danej serii, podobnie jak jest z APM MS 6x30. Ja trafiłem na dobry egzemplarz a Ty na wadliwy co wynika, jak już pisaliśmy, z braku kontroli technicznej u Chińczyków. Dotyczy to wszystkich marek, nawet tych uznanych na świecie i niekoniecznie produkujących lornetki w Chinach np E II, Zeissy czy Swarki.

[Jan55]

ttttakitam...W świecie bino już tak jest, że najpierw kupuje się coś tańszego a później jak się złapie bakcyla, to zmienia się na coś lepszego i droższego . Nie znam osobiście nikogo, kto bez znajomości tematu bino, poszedłby do sklepu i z buta kupił na pierwszy raz, lornetkę za kilka tysięcy zł, chyba, że dla szpanu. Lepiej zacząć od bino za kilkaset zł niż za kilka tysięcy i dojść później do wniosku, że to nie jest to czego moglibyśmy się spodziewać. Wydatek 340zł (Acuter) nie jest wielkim wydatkiem, zwłaszcza za lornetkę, która okazuje się lepsza od niektórych 2x droższych, więc jak kupisz następną 5x droższą, to tą tańsza możesz sprzedać i stracisz może na tym 100zł. Kupując drogą lornetkę, która jak Ci nie spasuje ( nie spełni Twoich oczekiwań), też możesz sprzedać ale już trudniej i ze stratą co najmniej 30% od ceny wyjściowej. Co lepsze? Czy kupić na początek tańszą-dobrą czy drogą niewiadomą .

[ttttakitam]

Być może kłopot w tym wątku polega na definicji EDC przez autora. Dla mnie jedyny typ lornetki, który można mieć zawsze przy sobie to 8x20. Nie ma tu dobrej alternatywy dla high-endu.

Lornetki 8x30 i większe to dla mnie lornetki spacerowe/wycieczkowe. Nawet Zeiss 8x25, choć zmieści się w kieszeni jesienno-zimowej kurtki, jest sporo większy niż 8x20 i na edc się moim zdaniem nie nadaje.